. i od Syna/ Argumneta takie/ że my na nie bez jawnego na majestat Boży bluźnierstwa i ust otworzyć nie możemy. jakiej jest i owy: Ociec jest pierwsza w Trójcy Osoba/ iż jest drugich Osób przyczyną początkiem i źródłem. Syn jest Osoba wtóra/ iż jest nie według czasu/ ale według początku/ pośledni od Ojca/ a pierwszy od Z. Ducha. Duch Z. jest Osoba Trzecia/ iż obudwu tych/ względem początku/ jest pośledni. To jeśli nie będzie dano/ Porządek miedzy Synem i Duchem Z. za wzgląd początku wszelako żaden nie będzie. i nie będzie słuszności/ dla którejby Syn wtórą/ a
. y od Syná/ Argumnetá tákie/ że my ná nie bez iáwnego ná máyestát Boży bluźnierstwá y vst otworzyć nie możemy. iákiey iest y owy: Oćiec iest pierwsza w Troycy Osobá/ iż iest drugich Osob przycżyną początkiem y źrodłem. Syn iest Osobá wtora/ iż iest nie według cżasu/ ále według pocżątku/ pośledni od Oycá/ á pierwszy od S. Duchá. Duch S. iest Osobá Trzećia/ iż obudwu tych/ względem pocżątku/ iest pośledni. To ieśli nie będźie dano/ Porządek miedzy Synem y Duchem S. zá wzgląd początku wszeláko żaden nie będźie. y nie będźie słusznośći/ dla ktoreyby Syn wtorą/ á
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 144
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
i owy: Ociec jest pierwsza w Trójcy Osoba/ iż jest drugich Osób przyczyną początkiem i źródłem. Syn jest Osoba wtóra/ iż jest nie według czasu/ ale według początku/ pośledni od Ojca/ a pierwszy od Z. Ducha. Duch Z. jest Osoba Trzecia/ iż obudwu tych/ względem początku/ jest pośledni. To jeśli nie będzie dano/ Porządek miedzy Synem i Duchem Z. za wzgląd początku wszelako żaden nie będzie. i nie będzie słuszności/ dla którejby Syn wtórą/ a Duch ś. trzecią w Trójcy Osobą byli przekładani/ zwani i wyznawani. Lecz i pismo ś. i SS. Ojców nauka Porządek miedzy
y owy: Oćiec iest pierwsza w Troycy Osobá/ iż iest drugich Osob przycżyną początkiem y źrodłem. Syn iest Osobá wtora/ iż iest nie według cżasu/ ále według pocżątku/ pośledni od Oycá/ á pierwszy od S. Duchá. Duch S. iest Osobá Trzećia/ iż obudwu tych/ względem pocżątku/ iest pośledni. To ieśli nie będźie dano/ Porządek miedzy Synem y Duchem S. zá wzgląd początku wszeláko żaden nie będźie. y nie będźie słusznośći/ dla ktoreyby Syn wtorą/ á Duch ś. trzećią w Troycy Osobą byli przekłádáni/ zwáni y wyznáwáni. Lecż y pismo ś. y SS. Oycow náuká Porządek miedzy
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 144
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
i owszem więtsze u nich grzechy. Czemuż ich tak Pan Bóg nie karze/ jako nieszczęśliwy i mizerny naród nasz karze? Niestetyż mnie nędznemu/ muszę płakać/ i narzekać/ a pytać się o przyczynę/ dla której co cierpim? Ja inszej nie mogę naleźć: bo naród nasz w cnocie nad insze narody pośledni nie jest/ i owszem lepszy/ który inne narody w Cnocie i w obyczajach przchodzi. insza tedy nie jest przyczyna upadku naszego/ jedno Schisma i odszczepieństwo: iż się oddalili od posłuszeństwa i poddaństwa Rzymskiego kościoła. Tę samę najduję być przyczyną zguby naszej. Bo skorośmy się oddzielili od niego/ wzięlismy przeklęctwo: i
y owszem więtsze v nich grzechy. Czemuż ich ták Pan Bog nie karze/ iáko nieszczęśliwy y mizerny narod nász karze? Niestetysz mnie nędznemu/ muszę płakáć/ y nárzekáć/ á pytáć sie o przyczynę/ dla ktorey co ćierpim? Ia inszey nie mogę náleść: bo narod nász w cnoćie nád insze narody pośledni nie iest/ y owszem lepszy/ ktory inne narody w Cnoćie y w obycżáiách przchodźi. insza tedy nie iest przyczyná vpadku nászego/ iedno Schismá y odszczepieństwo: iż sie oddalili od posłuszeństwá y poddáństwá Rzymskiego kośćiołá. Tę sámę náyduię bydź przyczyną zguby nászey. Bo skorosmy sie oddźielili od niego/ wźięlismy przeklęctwo: y
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 194
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
, Którzy to śliczne oczy, to ręce pieszczone, To już złote warkocze przez rymy uczone Na pamiątkę potomnym wiekom opisali, W czym oraz i swój bystry dowcip pokazali. Aż nawet broda z wąsem była tak szczęśliwa, Że ją wielkiego mistrza brzmi lutnia życzliwa. A o nosie ni wzmianki, jakby też to członek Był pośledni i jakby on nie był potomek Onego nosa, który gdzieś nad niebiosami Między innymi wszytkich rzeczy ideami Ma niepoślednie miejsce; owszem znamienicie Widzieć go tam, a ono na złotym pułpicie. Tamże zaraz przy brodzie i przy wąsie blisko Usiadło wieczne nosów śmiertelne bożysko Jeszcze na wyższym miejscu, tak iż zawsze z góry Z swych nieprzebranych
, Ktorzy to śliczne oczy, to ręce pieszczone, To już złote warkocze przez rymy uczone Na pamiątkę potomnym wiekom opisali, W czym oraz i swoj bystry dowcip pokazali. Aż nawet broda z wąsem była tak szczęśliwa, Że ją wielkiego mistrza brzmi lutnia życzliwa. A o nosie ni wzmianki, jakby też to członek Był pośledni i jakby on nie był potomek Onego nosa, ktory gdzieś nad niebiosami Między innymi wszytkich rzeczy ideami Ma niepoślednie miejsce; owszem znamienicie Widzieć go tam, a ono na złotym pułpicie. Tamże zaraz przy brodzie i przy wąsie blizko Usiadło wieczne nosow śmiertelne bożysko Jeszcze na wyższym miejscu, tak iż zawsze z gory Z swych nieprzebranych
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 385
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
i eolności! lamentują, osobnie i powszechnie uciśnieni Poddani! trętwieją i zdumiew’ają się wszytkie wszystkich ludzi w Koronie Stany! Podziwieniem i żalu materią nawet obcym staliśmy się Narodom! nietylko dla niedotrzymania Praw poprzysiężonych, ale prawie dla włożonego już wszytkim na karki niewolej jarzma. Czego żem i ja nie pośledni w tejże Ojczyźnie Szlachcić, i najpierwszy doznał Urzędnik, na Sejmie przeszłym, 1664. pod dyreccją Pana Gnińskiego, tegoż Sejmu Marszałka, światu wiadoma jest wszytkiemu ta to opressja moja, a wemnie wzruszenie, i zdeptanie Ojczystej wolności i powagi. Teraz Dwór wszytko pomieszał. Przeciwko Prawom wielka opressia Manifest Jawnej Niewinności
y eolnośći! lámentuią, osobnie y powszechnie vćiśńieni Poddáni! trętwieią y zdumiew’aią się wszytkie wszystkich ludźi w Koronie Stany! Podźiwieniem y żalu máteryą náwet obcym stálismy się Narodom! nietylko dla niedotrzymánia Praw poprzyśiężonych, ále práwie dla włożonego iuż wszytkim ná kárki niewoley iárzmá. Czego żem y ia nie pośledni w teyże Oyczyznie Szláchćić, y naypierwszy doznał Vrzędnik, ná Seymie przeszłym, 1664. pod directią Páná Gnińskiego, tegoż Seymu Márszałká, świátu wiádoma iest wszytkiemu tá to oppressya moiá, á wemnie wzruszenie, y zdeptánie Oyczystey wolnośći y powagi. Teraz Dwor wszytko pomieszał. Przećiwko Práwom wielka oppressia Mánifest Iáwney Niewinnośći
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 3
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
. Godzi się też dla ilustrowania prawdy, zażyć bajki, naprzykład o Chimerze, Cerberusie, których nie masz na Świecie. Sam CHRYSTUS AEterna Veritas sine parabolis locutus est nihil: Wiele podobieństw zażywał dla prędszego pojęcia od prostych Ludzi, swoich Zbawiennych Maksym Zgoła, ile czytałem Nowych i Świeżych Autorów, między któremi nie pośledni Atanazy Kircher, wszyscy na Feniksa coniurarunt, aby go ze Świata jako fictitium et Póéticum wypędzili. Chyba tedy u Poetów, Malarzów, i Symbolistów znajdzie reclinatorium. Takowy Fictitius, czyli też Factitius, bo artè podobno zrobiony Feniks znajduje się w Dreźnie, w Saksonii, in Theatro rerum AEstimabilium w Kamerze szóstej, którego obacz
. Godzi się też dla illustrowania prawdy, zażyć bayki, naprzykład o Chimerze, Cerberusie, ktorych nie masz na Swiecie. Sam CHRYSTUS AEterna Veritas sine parabolis locutus est nihil: Wiele pòdobieństw zażywał dla prędszego poięcia od prostych Ludzi, swoich Zbawiennych Maxym Zgoła, ile czytałem Nowych y Swieżych Autorow, między ktoremi nie pośledni Atanazy Kircher, wszyscy na Fenixa coniurarunt, aby go ze Swiata iako fictitium et Póéticum wypędzili. Chyba tedy u Pòétow, Malarzow, y Symbolistow znaydzie reclinatorium. Takowy Fictitius, czyli też Factitius, bo artè podobno zrobiony Fenix znayduie się w Dreźnie, w Saxonii, in Theatro rerum AEstimabilium w Kamerze szostey, ktorego obacz
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 123
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
drugim Janem Duns Skotem, od subtelności rozumu Subtilis rzeczonym, który przy Honorze Niepokalanego Poczęcia N. Panny mocno obsta wał, na co mu dała jej kamienna Statua nachyleniem głowy Benedykcją. Leży w Kolonii Roku 1307. zmarły, wieku swego 34. Nie małe Decus Alexander ab Ales, Orchanus : Mądrzy oba Pisarze : nie pośledni Piotr Galatin, Mikołaj Liranus, oba z Żydów świątobliwi Chrześcijanie, i Tłumacze Tekstu Hebrajskiego. Liczą te Zakony Świętych swoich obojej płci 20. Męczenników 22. Papieżów z siebie kreowanych czterech, to jest Mikołaja IV. Aleksandra V. Sikstusa IV. Sikstusa V. Simon Starowolski Kanonik Krakowski, wylicza z tych Zakonów Kardynałów kreowanych
drugim Ianem Duns Skotem, od subtelności rozumu Subtilis rzeczonym, ktory przy Honorze Niepokalanego Poczęcia N. Panny mocno obstá wáł, ná co mu dała iey kamienna Statua nachyleniem głowy Benedykcyą. Leży w Kolonii Roku 1307. zmarły, wieku swego 34. Nie małe Decus Alexander ab Ales, Orchanus : Mądrzy oba Pisarze : nie pośledni Piotr Galatin, Mikołay Liranus, oba z Zydow świątobliwi Chrześcianie, y Tłumacze Textu Hebrayskiego. Liczą te Zakony Swiętych swoich oboiey płci 20. Męczennikow 22. Papieżow z siebie kreowanych czterech, to iest Mikołaia IV. Alexandra V. Sixtusa IV. Sixtusa V. Simon Starowolski Kanonik Krákowski, wyliczá z tych Zakonow Kardynałow kreowanych
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1036
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
te miejsce w Niebie otrzymał Z. Franciszek pokorny, które stracił pyszny Lucyper, teste S. Bonaventura, Patre Maffaeo, Patre Ruffino, Patre Pacifico attestantibus: że na dniu sądnym on sam będzie miał Blizny na Ciele swoim, jak i Chrystus Pan : że ten Zakon trwać będzie do skończenia świata. I to nie pośledni Przywilej, że ciz Zakonnicy mają w Ziemi Świętej miejsca święte sub sua custodia to jest Grób Pański w Jeruzalem, miejsce śmierci Chrystusowej, i Betleem miejsce Narodzenia jego. Tu z okazji disce lector, że Minores de Observantia w Polsce zowią się Bernardyni, a to od pierwszego Kościoła pod Imieniem Z. Bernardyna Seneńskiego w Krako-
te mieysce w Niebie otrzymał S. Franciszek pokorny, ktore stracił pyszny Lucyper, teste S. Bonaventura, Patre Maffaeo, Patre Ruffino, Patre Pacifico attestantibus: że ná dniu sądnym on sam będzie miał Blizny na Ciele swoim, iák y Chrystus Pan : że ten Zakon trwáć będzie do skonczenia świata. Y to nie pośledni Przywiley, źe ciz Zakonnicy maią w Ziemi Swiętey mieysca swięte sub sua custodia to iest Grob Pański w Ieruzalem, mieysce śmierci Chrystusowey, y Betleem mieysce Narodzenia iego. Tu z okazyi disce lector, że Minores de Observantia w Polszcze zowią się Bernardyni, á to od pierwszego Kościoła pod Imieniem S. Bernardyna Seneńskiego w Krako-
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1036
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
ani gorzkości/ ani cierpkości/ ani kwaśności/ ani żadnego innego smaku w sobie nie zostawi na języku: ale zgoła będzie takowa/ że żadnego smaku nie zostawi po sobie. Okiem albo widzeniem może pod czas rozsądek uczynić o wodzie: albowiem gdy obaczysz barzo przeźrzoczystą/ do tego jakoby barzo białą/ i to nie pośledni znak wody szczerej i dobrej. Na ostatek i powonieniem snadnia możesz osądzić wodę. która bowiem żadnego zapachu z siebie nie wydaje/ o tej rozumiej że to woda szcżera i dobra. Ma jeszcze Hippokrates jeden znak/ kiedy mówi/ Aqua quae citò calefit , & citò refrigeratur, leuissima, Jakoby chciał rzec/ że ta
áni gorzkości/ ani ćierpkośći/ áni kwáśnośći/ áni żadnego inne^o^ smáku w sobie nie zostáwi ná ięzyku: ále zgołá będźie takowa/ że żadne^o^ smáku nie zostáwi po sobie. Okiem álbo widzeniem może pod cżás rozsądek vcżynić o wodzie: álbowiem gdy obacżysz barzo przeźrzocżystą/ do te^o^ iakoby bárzo białą/ y to nie posledni znák wody szcżerey y dobrey. Ná ostátek y powonieniem snádnia możesz osądźić wodę. ktora bowiem żadnego zapáchu z śiebie nie wydáie/ o tey rozumiey że to woda szcźera y dobra. Ma ieszcże Hippokrátes ieden znák/ kiedy mowi/ Aqua quae citò calefit , & citò refrigeratur, leuissima, Iákoby chćiał rzec/ że tá
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 33.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
/ który jest kruszec w onej wodzie. O Cieplicach Rozdział Ósmy. Z barwy albo farby, jako poznać wodę.
YTO doświadczenie wody z samej barwy nie jest tak pewne/ abyśmy onemu mieli ufać/ i o przyrodzeniu wody/ z onejsz rozsądek czyinć: wszakoż jesłiż jest czysta albo nie/ jest to znak nie pośledni. Sama woda wedle swego przyrodzenia nie ma mieć żadnej barwy/ albo farby: i przeto ónę Gręcy nazywają[...] / jakoby bezfarbna: wszakoż z przymieszania jakichkolwiek rzeczy/ bierze na się różne i rozmaite farby/ a nabarziej to może poznać i porozumieć/ z mułu i z onej materii/ która zostaje na samym dnie każdego źrzodła
/ ktory iest kruszec w oney wodźie. O Cieplicách Rozdźiał Osmy. Z bárwy álbo fárby, iako poznáć wodę.
YTO doświádcżenie wody z sámey bárwy nie iest ták pewne/ abysmy onemu mieli vfać/ y o przyrodzeniu wody/ z oneysz rozsądek cżyinć: wszákosz iesłiż iest cżysta álbo nie/ iest to znak nie pośledni. Sama woda wedle swego przyrodzenia nie ma mieć żadney bárwy/ álbo fárby: y przeto ónę Gręcy nazywáią[...] / iákoby bezfárbna: wszakosz z przymieszánia iákichkolwiek rzecży/ bierze ná się rożne y rozmáyte fárby/ á nabárźiey to może poznać y porozumieć/ z mułu y z oney máteriey/ ktora zostáie ná sámym dnie káżdego źrzodłá
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 70.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617