Viri, quondam in partu tenera edet. Huius, quam MARIAE movet Alma Genitrix,Agnoscet Templum proprium sibi ritè dicatum.
Te Oraculum Argonautae miedzianemi, czyli spiżowemi literami na marmurze wyrazili, na najwyższym miejscu, nad bramą albo introitem Kościoła, w murze osadziwszy, ad perpetuam rei memoriam, eodem Cedrenô teste.
Nie za poślednie mieli Oraculum Starożytni Rzymianie, tę, które a Cymmeryis Populis pochodziło, którzy mieszkali inter Bajas et Cumas bardzo starożytnemi Miastami, według Strabona, i Pliniusza. Ci ludzie pod ziemią tylko jak krety mieszkając, nigdy na słońce niepatrzyli, w nocy na prośbę Judzką w różnych trudnych tajemnicach dający odpowiedzi z inspiracyj Szatana. Sposób
Viri, quondam in partu tenera edet. Huius, quam MARIAE movet Alma Genitrix,Agnoscet Templum proprium sibi ritè dicatum.
Te Oraculum Argonautae miedzianemi, czyli spiżowemi literami na marmurze wyrazili, na naywyższym mieyscu, nad bramą albo introitem Kościoła, w murze osadziwszy, ad perpetuam rei memoriam, eodem Cedrenô teste.
Nie za poślednie mieli Oraculum Starożytni Rzymianie, tę, ktore á Cymmeriis Populis pochodziło, ktorzy mieszkali inter Baias et Cumas bardzo starożytnemi Miastámi, według Strabona, y Pliniusza. Ci ludzie pod ziemią tylko iak krety mieszkaiąc, nigdy na słońce niepatrzyli, w nocy na proźbę Iudzką w rożnych trudnych taiemnicach daiący odpowiedzi z inspiracyi Szatana. Sposob
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 49
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
MALAKKA.
TEn Kraj jest nakształt Wyspy zwany u dawnych Aurea Hersonesus ciągnie się od Kapu Synkapura aż do Istmu Tennaserym, na wzdłuż ma około 100. mil a w szerz 20. 25. i 30. mil. Obfituje w ryże, pieprze, Muskaty, drzewa Orle, kalamby, diamenty, złoto ale poślednie, kamień Wieprzowy doświadczony przeciw truciznie i Bezoar, ma i drzewo na budowanie okrętów, jako i drzewo smutne. Ten Kraj miał przedtym wielu Królów, ale teraz tylko dwóch: Ihorskiego, i Patańskiego którzy hołdują Sjamowi. IHOR Miasto Stołeczne Królestwa swego Imienia położone nad Kapem Synkapura w samym końcu Wyspy. Król Ihorski ma być
MALAKKA.
TEn Kráy iest nákształt Wyspy zwány u dáwnych Aurea Hersonesus ciągnie się od Kápu Synkápura áż do Istmu Tennaserim, ná wzdłuż ma około 100. mil á w szerz 20. 25. y 30. mil. Obfituie w ryże, pieprze, Muskáty, drzewá Orle, kálámby, dyamenty, złoto ále poslednie, kámień Wieprzowy doswiádczony przeciw truciznie y Bezoar, ma y drzewo ná budowánie okrętow, iáko y drzewo smutne. Ten Kray miáł przedtym wielu Krolow, ále teráz tylko dwoch: Ihorskiego, y Patáńskiego ktorzy hołduią Syamowi. IHOR Miásto Stołeczne Krolestwá swego Imienia położone nád Kápem Synkápura w sámym końcu Wyspy. Krol Ihorski ma bydź
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 597
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
bych. Abowiem Rymopisowie swymi dowcipnemi wynalazkami/ często nas (skrytym niejakim sposobem) za rękę jakoby do cnoty prowadzą/ a od drogi zatracenia odwodzą/ wystawiając przed oczy/ przedziwnych i strasznych przygód przykłady. Miedzy innemi także dobrodziejstwy/ któremi Bóg wszechmogący/ naród ludzki z osobliwej łaski swojej nadać raczył/ nie za poślednie być poczytam/ zachowanie wcale praw/ w których przeszłych dziejów pamiątka/ wiec też i starożytne przykłady cedru godne/ porządkiem się zamykają. Jakby to drogi był skarb/ wiadomość dawnych czasów/ wiedzieć początki i postepki wielu rzeczy/ Chronologią/ i odmiane Parystw/ wynalezienie nauk wyzwolonych/ cuda z sieł przyrodzonych pochodzące/ i inne
bych. Abowiem Rymopisowie swymi dowćipnemi wynálazkámi/ często nas (skrytym nieiákim sposobem) zá rękę iákoby do cnoty prowádzą/ á od drogi zátrácenia odwodzą/ wystáwiáiąc przed oczy/ przedziwnych y strásznych przygod przykłády. Miedzy innemi tákże dobrodzieystwy/ ktoremi Bog wszechmogący/ narod ludzki z osobliwey łáski swoiey nádáć raczył/ nie zá poślednie bydź poczytam/ záchowánie wcále praw/ w ktorych przeszłych dzieiow pámiątka/ wiec też y stárożytne przykłady cedru godne/ porządkiem się zámykáią. Iákby to drogi był skarb/ wiádomość dawnych czásow/ wiedźieć początki y postepki wielu rzeczy/ Chronologią/ y odmiane Páristw/ wynáleźienie náuk wyzwolonych/ cudá z śieł przyrodzonych pochodzące/ y inne
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 6
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
. A to dwojakie jest: jedno w kształcie Essu 8 zamknionego z obu końców/ drugie w jednym pojedynkowym kołku przez pośrzodek rozdzielonym. To pierwsze jest z wężykowego biegania wzięte/ kołka do końca nie zawierające łamanie/ jeden raz tylko na prawo/ a raz na lewo obracając/ w które łacniejci wprawić a niżli w poślednie/ ale oboje wielkiego uważenia/ czasu i podawania ciała wszytkiego równego/ potrzebuje. A iż jest i to i owo miedzy wszytkimi biegańmi najdoskonalsze/ przeto też i do nauki zwłaszcza słowy na karcie wyrażonej zaprawdę najtrudniejsze. A raczej zeznać wolę bez wstydu/ iż sposobu i słów (terminos nazywają) Polskim językiem naszym/ którym
. A to dwoiákie iest: iedno w kształćie Essu 8 zámknionego z obu końcow/ drugie w iednym poiedynkowym kołku przez pośrzodek rozdźielonym. To pierwsze iest z wężykowego biegánia wźięte/ kołká do końcá nie záwieráiące łamánie/ ieden raz tylko ná práwo/ á raz ná lewo obracáiąc/ w ktore łácnieyći wpráwić á niżli w poślednie/ ále oboie wielkiego vważenia/ czásu y podawánia ćiáłá wszytkiego rownego/ potrzebuie. A iż iest y to y owo miedzy wszytkimi biegáńmi naydoskonálsze/ przeto też y do náuki zwłaszczá słowy ná kárćie wyráżoney záprawdę naytrudnieysze. A ráczey zeznáć wolę bez wstydu/ iż sposobu y słow (terminos názywáią) Polskim ięzykiem nászym/ ktorym
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Hiij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603