. Drudzy biorą księgę w rękę i lubo zdają się czytać z atencją, czytają z uprzedzeniem. Trzeci sądzą nie czytawszy, i na fundamencie innych decyzyj swoje wyroki obwieszczają. Z tych powodów postanowiłem u siebie, bez względu na rozmaite odgłosy kontynuować zaczęte dzieło. Czynić dla innych względów lub pisać, a nie z powodu pożytku lub wewnętrznego przedświadcze- nia, proceder jest niegodny stworzenia myślącego. Wziąłem pióro w rękę żebym był użytecznym, próżna chwała z autorstwa, w umyśle moim nie powinna miejsca znaleźć. Tryb więc dawny życia mojego, ile w okoliczności teraźniejszej nader użyteczny, nie będzie w niczym odmieniony. Między ciżby tłoczyć się, i być
. Drudzy biorą xięgę w rękę y lubo zdaią się czytać z attencyą, czytaią z uprzedzeniem. Trzeci sądzą nie czytawszy, y na fundamencie innych decyzyi swoie wyroki obwieszczaią. Z tych powodow postanowiłem u siebie, bez względu na rozmaite odgłosy kontynuować zaczęte dzieło. Czynić dla innych względow lub pisać, á nie z powodu pożytku lub wewnętrznego przedświadcze- nia, proceder iest niegodny stworzenia myślącego. Wziąłem pioro w rękę żebym był użytecznym, prożna chwała z authorstwa, w umyśle moim nie powinna mieysca znaleść. Tryb więc dawny życia moiego, ile w okoliczności teraźnieyszey nader użyteczny, nie będzie w niczym odmieniony. Między ciżby tłoczyć się, y bydź
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 23
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
możem, z jaką usilnością o ten stan starać się każdemu należy. MONITOR Na R. P. 1772. Nro. XVII. dnia 26. Lutego.
Orandum est, ut sit mens sana in corpore sano. Iuven: Sat: x.
DWojaki jest rodzaj pracy, jedna dla zdrowia z ochoty, druga dla pożytku, z potrzeby. Wiejskie życie do obydwóch sposobi, i dla tego w nim i co do zdrowia i co do pożytku korzystać można. Ułożenie ciała ludzkiego koniecznej pracy wyciąga.
Trzeba wielokrotnego poruszenia, aby jedzenie dobrze strawione było, i krew należytą miała cyrkulacją.
Gdyby praca nie była konieczną do zachowania zdrowia i utrzymania sił
możem, z iaką usilnością o ten stan starać się każdemu należy. MONITOR Na R. P. 1772. Nro. XVII. dnia 26. Lutego.
Orandum est, ut sit mens sana in corpore sano. Iuven: Sat: x.
DWoiaki iest rodzay pracy, iedna dla zdrowia z ochoty, druga dla pożytku, z potrzeby. Wieyskie życie do obydwoch sposobi, y dla tego w nim y co do zdrowia y co do pożytku korzystać można. Ułożenie ciała ludzkiego konieczney pracy wyciąga.
Trzeba wielokrotnego poruszenia, aby iedzenie dobrze strawione było, y krew należytą miała cyrkulacyą.
Gdyby praca nie była konieczną do zachowania zdrowia y utrzymania sił
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 123
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
XVII. dnia 26. Lutego.
Orandum est, ut sit mens sana in corpore sano. Iuven: Sat: x.
DWojaki jest rodzaj pracy, jedna dla zdrowia z ochoty, druga dla pożytku, z potrzeby. Wiejskie życie do obydwóch sposobi, i dla tego w nim i co do zdrowia i co do pożytku korzystać można. Ułożenie ciała ludzkiego koniecznej pracy wyciąga.
Trzeba wielokrotnego poruszenia, aby jedzenie dobrze strawione było, i krew należytą miała cyrkulacją.
Gdyby praca nie była konieczną do zachowania zdrowia i utrzymania sił czerstwych potrzebą, nie byłoby przyrodzenie ciał naszych przysposobiło do znoszenia onej; aby zaś dał uczuć tym mocniej Dawca natury ludziom
XVII. dnia 26. Lutego.
Orandum est, ut sit mens sana in corpore sano. Iuven: Sat: x.
DWoiaki iest rodzay pracy, iedna dla zdrowia z ochoty, druga dla pożytku, z potrzeby. Wieyskie życie do obydwoch sposobi, y dla tego w nim y co do zdrowia y co do pożytku korzystać można. Ułożenie ciała ludzkiego konieczney pracy wyciąga.
Trzeba wielokrotnego poruszenia, aby iedzenie dobrze strawione było, y krew należytą miała cyrkulacyą.
Gdyby praca nie była konieczną do zachowania zdrowia y utrzymania sił czerstwych potrzebą, nie byłoby przyrodzenie ciał naszych przysposobiło do znoszenia oney; aby zaś dał uczuć tym mocniey Dawca natury ludziom
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 124
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
(za której dostaniem snadnie Węgrom fałdów przysieść i Turkom potężnie stanąć) zażyć, a teraz ten pokój z niemi jakokolwiek sklecić, jakoż i niektóre śląskie przestrogi tegoż potwierdzają. Napisał był z drogi KiM. do mnie list, abym się przyczynił do opatrzności Krakowa, na co tak odpisałem, a bez pożytku:
Najaśniejszy Miłościwy Królu, Panie, Panie nasz Miłościwy!
Przyjdzie mi wspomnieć to, com i na sejmiku powiedział, że wszytkich niemal mieszanin i nierządów zła a niedoskonała rada przedniejszą jest przyczyną, z której ato i teraz poszło, że powinność WKMci własną, z strony potężnej od wszelakich inkursyj obrony (czego i
(za której dostaniem snadnie Węgrom fałdów przysieść i Turkom potężnie stanąć) zażyć, a teraz ten pokój z niemi jakokolwiek sklecić, jakoż i niektóre śląskie przestrogi tegoż potwierdzają. Napisał był z drogi KJM. do mnie list, abym się przyczynił do opatrzności Krakowa, na co tak odpisałem, a bez pożytku:
Najaśniejszy Miłościwy Królu, Panie, Panie nasz Miłościwy!
Przyjdzie mi wspomnieć to, com i na sejmiku powiedział, że wszytkich niemal mieszanin i nierządów zła a niedoskonała rada przedniejszą jest przyczyną, z której ato i teraz poszło, że powinność WKMci własną, z strony potężnej od wszelakich inkursyj obrony (czego i
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 285
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
tego, co za nadzieja, ile że w tak rozróżnionych animuszach i artykułach z województw, zawarcia tego sejmu być mogła, nie widziałem. Z tego źródła uprzejmej chęci mojej ku IKMci i Rzpltej życzliwości, z którego wszytkie insze rady i przestrogi, którem IKMci dawał, pochodziły, i to podobno wyniknęło; a zatym pożytku skutkiem samym IKM. doznać będzie raczył, gdy te trzy rzeczy, którem i na przeszłym sejmie radził, uczynić będzie raczył IKM. Pierwsza, żeby IKM. z tych rzeczy, których się słusznie ordines u IKMci domagają, to, co może, zrazu uczynić, drugim pewny termin założyć, a w tych, co
tego, co za nadzieja, ile że w tak rozróżnionych animuszach i artykułach z województw, zawarcia tego sejmu być mogła, nie widziałem. Z tego źródła uprzejmej chęci mojej ku JKMci i Rzpltej życzliwości, z którego wszytkie insze rady i przestrogi, którem JKMci dawał, pochodziły, i to podobno wyniknęło; a zatym pożytku skutkiem samym JKM. doznać będzie raczył, gdy te trzy rzeczy, którem i na przeszłym sejmie radził, uczynić będzie raczył JKM. Pierwsza, żeby JKM. z tych rzeczy, których się słusznie ordines u JKMci domagają, to, co może, zrazu uczynić, drugim pewny termin założyć, a w tych, co
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 288
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
kondycja znajdować się miała, ażeby w takim stanie opresyji dłużej zostawać pretendowała, ale wszelkie stany desperacyją zdjęte do jakiegożkolwiek salwowania rzucić się muszą sposobu.
22. I to w niemałej stanów Rzpltej być musi konsyderacji i że szczęśliwsza jest prostego wieśniaka pod dyskretną prywatnego mieszkać szlachcica władzą kondycja, który tylko do czynszu rocznego, ile pomiarkowana pożytku pańskiego z dawnych czasów i zdolna do wyżywienia jego niesie proporcja, aniżeli wolnego teraz narodu traktament, albowiem postronne tak twierdzą narody, że w Polsce principibus, non rusticis, jako gdzie indziej, regnant reges, potrafili przekartować teraz niemieckie koncepta Polaków estymacyją, kiedy ile może być na uciemiężenie królestwa polskiego, tyle wynajdują bez folgi
kondycyja znajdować się miała, ażeby w takim stanie opresyji dłużej zostawać pretendowała, ale wszelkie stany desperacyją zdjęte do jakiegożkolwiek salwowania rzucić się muszą sposobu.
22. I to w niemałej stanów Rzpltej być musi konsyderacyi i że szczęśliwsza jest prostego wieśniaka pod dyskretną prywatnego mieszkać szlachcica władzą kondycyja, który tylko do czynszu rocznego, ile pomiarkowana pożytku pańskiego z dawnych czasów i zdolna do wyżywienia jego niesie proporcyja, aniżeli wolnego teraz narodu traktament, albowiem postronne tak twierdzą narody, że w Polsce principibus, non rusticis, jako gdzie indziej, regnant reges, potrafili przekartować teraz niemieckie koncepta Polaków estymacyją, kiedy ile może być na uciemiężenie królestwa polskiego, tyle wynajdują bez folgi
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 206
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
ukazały. Nie mogli się Niebierscy w gospodach wczasować, Dla tych waszych włóczęgów czas spania zachować. Tak kuligiem stały się targowiny nocne, Rady wasze uchronne, promocyje mocne. Ale cóż po tych waszych nocnych targowiskach? Sami szczerze powiedzcie, co z nich macie w zyskach Azaście nie wiedzieli, że te male parta Bez pożytku waszego iść miały do czarta? ... Aleć już czas zamilczeć; z fakcyji intraty Wracam się, brat wasz Satyr, do sejmowej straty. Choć w odległych a dzikich przemieszkiwam kniejach. O ojczystych ja jednak pragnę wiedzieć dziejach. Daleki wprawdzie przeciąg, kilkadziesiąt polskich Mil od was w puszczy mieszkam, a ze
ukazały. Nie mogli się Niebierscy w gospodach wczasować, Dla tych waszych włóczęgów czas spania zachować. Tak kuligiem stały się targowiny nocne, Rady wasze uchronne, promocyje mocne. Ale cóż po tych waszych nocnych targowiskach? Sami szczerze powiedzcie, co z nich macie w zyskach Azaście nie wiedzieli, że te male parta Bez pożytku waszego iść miały do czarta? ... Aleć już czas zamilczeć; z fakcyji intraty Wracam się, brat wasz Satyr, do sejmowej straty. Choć w odległych a dzikich przemieszkiwam kniejach. O ojczystych ja jednak pragnę wiedzieć dziejach. Daleki wprawdzie przeciąg, kilkadziesiąt polskich Mil od was w puszczy mieszkam, a ze
Skrót tekstu: SatStesBar_II
Strona: 728
Tytuł:
Satyr steskniony z pustyni w jasne wychodzi pole
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
utwierdził długi, Że na rękę dać trzeba, kto przyjmuje sługi.” Ta zaś: „Nie potrzebuję.” „Tom i ja daremnie Przystał; kiedyś tak datna, nie masz sługi ze mnie.” 23 (P). KSZTAŁTNA SZKODA GOŚĆ
Gościa w domu pozorną szkodą nazwał ktosi; I dobrze, bo pożytku żaden nie przynosi. Przecie niechaj zdrów bywa, byle bez pozoru
Na mieszkanie nie jeździł do mojego dworu. Gość u mnie gościem, póki nie minie dzień trzeci, Osobliwych przyjaciół, rodziców i dzieci Wyjąwszy. Importunem nazowę go śmiele, Kto miasto trzech dni u mnie mieszka trzy niedziele. Chcesz po mnie, zażyjże
utwierdził długi, Że na rękę dać trzeba, kto przyjmuje sługi.” Ta zaś: „Nie potrzebuję.” „Tom i ja daremnie Przystał; kiedyś tak datna, nie masz sługi ze mnie.” 23 (P). KSZTAŁTNA SZKODA GOŚĆ
Gościa w domu pozorną szkodą nazwał ktosi; I dobrze, bo pożytku żaden nie przynosi. Przecie niechaj zdrów bywa, byle bez pozoru
Na mieszkanie nie jeździł do mojego dworu. Gość u mnie gościem, póki nie minie dzień trzeci, Osobliwych przyjaciół, rodziców i dzieci Wyjąwszy. Importunem nazowę go śmiele, Kto miasto trzech dni u mnie mieszka trzy niedziele. Chcesz po mnie, zażyjże
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 21
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
częstym rugiem Siedzi czasem do roku trzech, jeden po drugiem. A cóż tam, kędy z łaską równo urząd chodzi! Choć się dziesięć przewinie, panu nic nie szkodzi. Pochlebstwo, któremu był podległy król Michał, I datek: jednych na to wsadzał, drugich spychał. Dziwuję się wielickich urzędników fozie: Dla marnego pożytku wisieć na powrozie? Pożyteczno, lecz szpetnie. Każdy powie snadnie, Że w Polsce nikt nie wisi, tylko ten, co kradnie; Inaczej niepodobna rozumieć, czemuż by Przez głowę się tej swojej domagali służby. Dopiero wiem, lecz tego nie powiem przed nikiem, Że wraz może złodziejem być i urzędnikiem. Bachmistrz
częstym rugiem Siedzi czasem do roku trzech, jeden po drugiem. A cóż tam, kędy z łaską równo urząd chodzi! Choć się dziesięć przewinie, panu nic nie szkodzi. Pochlebstwo, któremu był podległy król Michał, I datek: jednych na to wsadzał, drugich spychał. Dziwuję się wielickich urzędników fozie: Dla marnego pożytku wisieć na powrozie? Pożyteczno, lecz szpetnie. Każdy powie snadnie, Że w Polszczę nikt nie wisi, tylko ten, co kradnie; Inaczej niepodobna rozumieć, czemuż by Przez głowę się tej swojej domagali służby. Dopiero wiem, lecz tego nie powiem przed nikiem, Że wraz może złodziejem być i urzędnikiem. Bachmistrz
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 90
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
/ łaski/ pokoju i miłości od Boga Ojca i Pana naszego JEZUSA ChrystUSA, w Duchu Z. uprzeimie modli życzy i winszuje. Daje się przyczyna pielgrzymowania na wschodne strony od Autora.
IVż to rok idzie trzeci Przezacny narodzie Ruski/ jakom się z przedwziętej do wschodnich krajów/ i uciesznie nie bez dusznego i cielesnego pożytku mego za łaską Bożą przez dwa roki obchodzonej peregrynacji/ do Ojczyzny zaś wrócił: miawszy to w umyśle mojem dobrą pamięcią objęte/ abym w tak dalekie/ niebezpieczne/ a na moje podeszłe lata i płoche zdrowie trudne kraje zapuściwszy się nie powietrze tylo odmienić szukał/ i odległość miejsca sobą zmierzył/ ale oto w nich
/ łáski/ pokoiu y miłośći od Bogá Oycá y Páná nászego IEZVSA CHRISTVSA, w Duchu S. vprzeimie modli życzy y winszuie. Dáie sie przyczyná pielgrzymowánia ná wschodne strony od Authorá.
IVż to rok idźie trzeći Przezacny narodźie Ruski/ iákom się z przedwźiętey do wschodnich kráiow/ y vćiesznie nie bez dusznego y ćielesnego pożytku mego zá łáską Bożą przez dwá roki obchodzoney peregrinatiey/ do Oyczyzny záś wroćił: miawszy to w vmyśle moiem dobrą pámięćią obięte/ ábym w ták dálekie/ niebeśpiecżne/ á ná moie podeszłe látá y płoche zdrowie trudne kráie zápuśćiwszy sie nie powietrze tylo odmienić szukał/ y odległość mieyscá sobą zmierzył/ ále oto w nich
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 1
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628