też trwało. Albowiem kilka chorągwi tylko imci pod Brześciem będące skupił nie porozumiawszy się z inszemi na Rusi i Żmudzi stojącemi. A lubo i te na taką okazję z chęcią się gotowały. Interea ip. hetman Kazimierz Sapieha niedając się im rozpostrzec, zaraz ku nim z swojemi które z Warszawy pro assistentia miał chorągwiami i pobliższe Sui tituli ściągnąwszy ruszył się ku nim. Oni się w Brześciu zawarli, spodziewając się Succursum od drugich chorągwi, którym aditum i przejścia tamował ip. hetman, Brześć undique opasawszy. I te same które szły ku związkowi musiały być przy hetmanie. Szturmował interea bardzo często, a do tego zakonom i miastu naprzykrzyło się i
téż trwało. Albowiem kilka chorągwi tylko jmci pod Brześciem będące skupił nie porozumiawszy się z inszemi na Rusi i Żmudzi stojącemi. A lubo i te na taką okazyę z chęcią się gotowały. Interea jp. hetman Kazimierz Sapieha niedając się im rozpostrzedz, zaraz ku nim z swojemi które z Warszawy pro assistentia miał chorągwiami i pobliższe Sui tituli ściągnąwszy ruszył się ku nim. Oni się w Brześciu zawarli, spodziewając się Succursum od drugich chorągwi, którym aditum i przejścia tamował jp. hetman, Brześć undique opasawszy. I te same które szły ku związkowi musiały być przy hetmanie. Szturmował interea bardzo często, a do tego zakonom i miastu naprzykrzyło się i
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 187
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
otworzyły okazje; póki jednak znowu mostu nieugruntuję, rzecz mi się zda niebezpieczna, do czego i insze konsideratie sekretne tak prędko nieradzą; wszakże za postanowieniem mostu łatwie nam będzie wszystko to, co ex re videbitur, czynić. Posłałem dnia wczorajszego za Wisłę czatę, aby młynom Malborskim i Elblązkim wodę odjęła, pobliższe młyny popsowała; taż to sprawi, że te szańce, które na małej elblązkiej Żuławie nieprzyjaciel postawił, za tą powodzią, przekopaniem pewnych grobli, zatopić się mogą. W tych przeszłych z nieprzyjacielem utarczkach, między inszemi więźniami dostało się pokojowego Graf Turnowego, rozsądnego człowieka, który o wszystkiem dostateczną umie dać sprawę. Confessata
otworzyły okazye; póki jednak znowu mostu nieugruntuję, rzecz mi się zda niebespieczna, do czego i insze konsideratie sekretne tak prętko nieradzą; wszakże za postanowieniem mostu łatwie nam będzie wszystko to, co ex re videbitur, czynić. Posłałem dnia wczorajszego za Wisłę czatę, aby młynom Malborskim i Elblązkim wodę odjęła, pobliższe młyny popsowała; taż to sprawi, że te szańce, które na małej elblązkiej Żuławie nieprzyjaciel postawił, za tą powodzią, przekopaniem pewnych grobli, zatopić się mogą. W tych przeszłych z nieprzyjacielem utarczkach, między inszemi więźniami dostało się pokojowego Graf Turnowego, rozsądnego człowieka, który o wszystkiém dostateczną umie dać sprawę. Confessata
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 98
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Kanclerzowym mianuję, nieoglądał. Azali P. Bóg zdarzy i poda okazują, której pilno szukam, wywabić z fortelu nieprzyjaciela i onego za szczęściem i sprawiedliwością W. K. Mści, Pana mego miłościwego, zażyć. Życzyłbym jednak, abyś W. K. Mść te sam województwa ale i insze pobliższe prędko zagrzać raczył, iżby się do czynienia wstrętu nieprzyjacielowi temu dla samych siebie rzucili. Bo jako przez te trzydzieści lat nie przez męstwo i dzieła swoje ten nieprzyjaciel tak wiele szkody Rzptej uczynił, obawiać się żeby za temże niedbalstwem, czego już są znaki, to złe pożarem nieposzło. Kwidzyn potężnie osadził i fortifikuje
Kanclerzowym mianuję, nieoglądał. Azali P. Bóg zdarzy i poda okazują, któréj pilno szukam, wywabić z fortelu nieprzyjaciela i onego za sczęściem i sprawiedliwością W. K. Mści, Pana mego miłościwego, zażyć. Życzyłbym jednak, abyś W. K. Mść te sam województwa ale i insze pobliższe prętko zagrzać raczył, iżby się do czynienia wstrętu nieprzyjacielowi temu dla samych siebie rzucili. Bo jako przez te trzydzieści lat nie przez męstwo i dzieła swoje ten nieprzyjaciel tak wiele szkody Rzptej uczynił, obawiać się żeby za temże niedbalstwem, czego już są znaki, to złe pożarem nieposzło. Kwidzyn potężnie osadził i fortifikuje
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 113
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
powinni, a Szlachta ze wszystkich Powiatów ruszyć się przeciwko takowym, i Starostom, do ucznynienia egzekucyj pomagać obowiązania będzie, pod winą o wyprawie wojennej postanowioną. Gdyby zaś ktokolwiek z osądzonych tak był mocny, aby Szlachtą jednej Ziemi lubo Powiatu niemógł być ukrócony, wolno będzie za uniwersałami J. K. Mci przeciwko takiemu pobliższe Wwdztwa ruszyć, owszem jeśliby miejsca jakiego szturmem dobywać w takowym przypadku było potrzeba, egzekucja ta żołnierzem w służbie Rzeposp: zostającym odprawiać się powinna. A jeśliby który Starosta pokażał się być Prawu nieposłuszny, albo sam obwiniony, albo egzekucyj czynić niechcący, w takim razie według dawnego zwyczaju, pobliższy Starosta przeciwko takowemu postępować
powinni, á Szlachta ze wszystkich Powiatow ruszyć się przećiwko takowym, y Starostom, do ucznynienia execucyi pomagać obowiązania będźie, pod winą o wyprawie woienney postanowioną. Gdyby zaś ktokolwiek z osądzonych tak był mocny, aby Szlachtą iedney Ziemi lubo Powiatu niemogł bydź ukrocony, wolno będźie za uniwersałami J. K. Mći przećiwko takiemu pobliższe Wwdztwa ruszyć, owszem ieśliby mieysca iakiego szturmem dobywać w takowym przypadku było potrzeba, exekucya tá żołnierzem w służbie Rzeposp: zostaiącym odprawiać się powinna. A ieśliby ktory Starosta pokażał się bydź Prawu nieposłuszny, albo sam obwiniony, albo exekucyi czynić niechcący, w takim raźie według dawnego zwyczaiu, pobliższy Starosta przećiwko takowemu postępować
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: F2v
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
zatopione są/ i tylko niebo i morze na świecie widać było. Równie i ów dzień straszny sądu Boskiego przyśpieje. Kiedy ludzie zapamiętali nic obezpieczeństwie myślić nie będą/ żywioły jako więc w konającym człowieku poburzone humory mieszać poczną/ gromy bić/ błyskawice palić/ pioruny trzaskać/ wiatry świstać/ morze huczeć/ wylewać/ pobliższe pola Miasta Krainy/ topić/ Ziemia drzeć/ padać się czego morskie wały nie dosięgły pożerać/ zwierzęta z swych łożysk i skrytych kniei wypadszy do ludzi uciekać będą. Luc:[...] 2. A ludzie większym objęci strachem/ rady sobie dodać nie mogąc/ wyschli/ bladzi/ arescentes prae timore, jako nocne mary/ struchlali
zátopione są/ y tylko niebo y morze ná świećie widáć było. Rownie y ow dźień straszny sądu Boskiego przyśpieie. Kiedy ludźie zápamiętali nic obespieczeństwie myślić nie będą/ żywioły iáko więc w konáiącym człowieku poburzone humory mieszać poczną/ gromy bić/ błyskawice palić/ pioruny trzáskać/ wiátry świstać/ morze huczeć/ wylewáć/ pobliszsze polá Miástá Krainy/ topić/ Ziemiá drzeć/ padáć się czego morskie wały nie dosięgły pożerać/ źwierzęta z swych łożysk y skrytych kniei wypadszy do ludźi ućiekać będą. Luc:[...] 2. A ludźie większym obięći strachem/ rady sobie dodać nie mogąc/ wyschli/ bládzi/ arescentes prae timore, iáko nocne mary/ struchlali
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 137
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
srebrnemi ubogacił, Intratami pewnemi opatrzył, Nauki postanowił.
Skąd najświątobliwsza jego przeciw Bogu i prawdziwa przeciw bliźnim wyniknęła Miłość.
Kiedy z tych Pobożnych Szkół, tak wiele ludzi zacnych, świątobliw ch Zakonników wyszło, i wychodzi, Pauperes Mendycanus swoimi prowiantami, uczących się żywił, a tak Miasto z Herezjej uwolnił, i insze Miasta pobliższe oczyścił, że i jednego Heretyka teraz w tym Powiecie nie masz Trudno wypisać, co ten Wielmożny Pan Węgierskiej Ziemi przez te Szkoły za Dobrodziejstwa uczynił.
Kościołów różnych, to w Krakowie na Złobku Ojców Bernardynów, Ojców Karmelitów u Świętego Michala, na Grodku Panny Zakonne, w Lublinie Ojców Karmelitów, w Łańcucie Ojców Dominikanów,
srebrnemi ubogáćił, Intratámi pewnemi opátrzył, Náuki postánowił.
Zkąd nayświątobliwsza iego przećiw Bogu y prawdźiwa przećiw bliźnim wyniknęłá Miłość.
Kiedy z tych Pobożnych Szkoł, ták wiele ludźi zacnych, świątobliw ch Zakonnikow wyszło, y wychodźi, Pauperes Mendicanus swoimi prowiántámi, uczących się żywił, á ták Miásto z Herezyey uwolnił, y insze Miástá pobliższe oczyśćił, że y iednego Heretyká teraz w tym Powiećie nie mász Trudno wypisáć, co ten Wielmożny Pan Węgierskiey Ziemi przez te Szkoły zá Dobrodźieystwa uczynił.
Kośćiołow rożnych, to w Krákowie ná Złobku Oycow Bernárdynow, Oycow Kármelitow u Swiętego Michálá, ná Grodku Pánny Zakonne, w Lublinie Oycow Kármelitow, w Łańcućie Oycow Dominikanow,
Skrót tekstu: CzerDwór
Strona: B3
Tytuł:
Dwór, wspaniałość, powaga i rządy ... Stanisława Lubomirskiego ...
Autor:
Stanisław Czerniecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
inwentarze, kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
i już Syn mój za broni tego, czego się obawiała Polska, a żeby się za twego niestało wieku. Niezewszystkimże przecięż szczęście płużyło Polakom czasu tego, z drugiej bowiem strony, to jest w Inflanciech Szwed Rygę oblegszy, za zdradą Mieszczan, którym się Jezuici niepochamowanie przykrzyli, podana jest. Zamki i Fortece pobliższe posiadał; i wojny nie wypowiedziawszy, Polskie posiadał włości, co tych czasów własność się może przypisać temu narodowi de invadendis regnis et non indictis bellis. jednak na dobre niewychodzi, lubo się zrazu szczęści, bo felix exordium, triste miewa exodium, jako i tu przez lat ośm Vario pugnatum marte, zrazu Victor szczęśliwy
y iuż Syn moy za broni tego, czego się obawiała Polska, á żeby się zá twego niestało wieku. Niezewszystkimże przećięsz szczęśćie płużyło Polakom czasu tego, z drugiey bowięm strony, to iest w Inflanciech Szwed Rygę oblegszy, za zdradą Mieszczan, którym się Iezuici niepochamowanie przykrzyli, podana iest. Zamki y Fortece poblisze posiadał; y woyny nie wypowiedziawszy, Polskie posiadał włośći, co tych czasow własność się może przypisać temu narodowi de invadendis regnis et non indictis bellis. iednak na dobre niewychodzi, lubo się zrazu szczęśći, bo felix exordium, triste miewa exodium, iako y tu przez lat ośm Vario pugnatum marte, zrazu Victor szczęśliwy
Skrót tekstu: KołTron
Strona: 159
Tytuł:
Tron ojczysty
Autor:
Augustyn Kołudzki
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1707
Data wydania (nie wcześniej niż):
1707
Data wydania (nie później niż):
1707
, I Ołtarze szatanom wystawione psuje, A na tych miejscach Bogu Kościoły buduje; A nietylko w Stolicy, lecz i w całym kraju, Pogańskiego ruguje ofiary zwyczaju, Przewrotni zaś duchowie którzy swym mięszkaniem W Meszkitach lud zwodzili, z wielkim narzekaniem Uchodzili, a Boską moc niezwyciężoną Wyznawali, i rękę na się wyciągnioną. Pobliższe zaś krainy do koła błąd stary Rzucając, garnęły się do Chrystusa Wiary. Tedy pobożny Biskup on wprzód przypomniany, Gdy był do Abennera od Syna wezwany, Nauczywszy Tajemnic Wiary, ochotnie go, W Imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego, Ochrzcił. A tak Syn Ojca przyjmuje z fontanny, O zaprawdę mało
, Y Ołtarze szátánom wystáwione psuie, A ná tych mieyscách Bogu Kośćioły buduie; A nietylko w Stolicy, lecz y w cáłym kráiu, Pogáńskiego ruguie ofiáry zwyczáiu, Przewrotni záś duchowie ktorzy swym mięszkániem W Meszkitách lud zwodźili, z wielkim nárzekániem Vchodźili, á Boską moc niezwyćiężoną Wyznawáli, y rękę ná się wyciągnioną. Pobliższe záś kráiny do kołá błąd stáry Rzucáiąc, gárnęły się do Chrystusá Wiáry. Tedy pobożny Biskup on wprzod przypomniány, Gdy był do Abennerá od Syná wezwány, Náuczywszy Táiemnic Wiary, ochotnie go, W Imię Oyca, y Syna, y Ducha Swiętego, Ochrzćił. A ták Syn Oycá przyymuie z fontány, O záprawdę máło
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 263
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
w miesiącu marcu. Rok 1656
Czarniecki tymczasem chcąc Duglessa w Sandomierzu nagle zaskoczyć wydawszy uniwersały do chorągwi, aby się jako najprędzej kupili pod Bełżyce. Nie czekając nim się wszystkie znidą, z kilka chorągwi pułku królewskiego za Wisłę lodami przeszli i już Duglessa w Sandomierzu nie zastawszy (on albowiem tak sandomierski zamek jako i insze fortece pobliższe pichotą i prowiantem mocno obwarowawszy) do Warszawy skoczył i tam Benedykta Oksesterna, kanclerza szwedzkiego, człowieka dobrego zastawszy, bo nic ludziom ani kościołom, ani księdzom krzywdy nie czynił, sam drugi raz do króla szwedzkiego do Prus pobiegł.
Czarniecki tedy onego nie zastawszy, wracając się, pode wsią Skokami z półtorasta rajtarii, znać
w miesiącu marcu. Rok 1656
Czarniecki tymczasem chcąc Duglessa w Sendomirzu nagle zaskoczyć wydawszy uniwersały do chorągwi, aby się jako najprędzej kupili pod Bełżyce. Nie czekając nim się wszystkie znidą, z kilka chorągwi pułku królewskiego za Wisłę lodami przeszli i już Duglessa w Sendomirzu nie zastawszy (on albowiem tak sendomirski zamek jako i insze fortece pobliższe pichotą i prowiantem mocno obwarowawszy) do Warszawy skoczył i tam Benedykta Oxesterna, kanclerza szwedzkiego, człowieka dobrego zastawszy, bo nic ludziom ani kościołom, ani księdzom krzywdy nie czynił, sam drugi raz do króla szwedzkiego do Prus pobiegł.
Czarniecki tedy onego nie zastawszy, wracając się, pode wsią Skokami z półtorasta rajtaryi, znać
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 173
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
nazwane, postąpili, gdzie i sam król duński Chrystierna obecnie zostawał. Rok 1658
W sukursie tedy królowi duńskiemu jako cesarza rzymskiego wojska niemało, pod komendą książęcia brandenburskiego do Danii weszło było, tak i Czarniecki z Polakami swymi, mając w kompanijej Kazimierza Piasoczyńskiego, męża i pułkownika dzielnego, w też tam kraje zbliżył i naprzód pobliższe morza miasta i wsi króla szwedzkiego koło Sczecina popaliwszy i splondrowawszy, na kwaterach wojsk cesarskich czekał. Z którymi potem na wiosnę roku tego złączywszy się, wszędzie wielkiej dzielności dokazywał, gdzie mogąc prędkością swoją i sercem, Szwedów bijąc i znosząc. Całe potym lato roku tego ta wzięła zabawa, gdzie potem i insulta Ząd nazwana
nazwane, postąpili, gdzie i sam król duński Christierna obecnie zostawał. Rok 1658
W sukursie tedy królowi duńskiemu jako cesarza rzymskiego wojska niemało, pod komendą książęcia brandeburskiego do Danii weszło było, tak i Czarniecki z Polakami swymi, mając w kompaniej Kazimierza Piasoczyńskiego, męża i pułkownika dzielnego, w też tam kraje zbliżył i naprzód pobliższe morza miasta i wsi króla szwedzkiego koło Sczecina popaliwszy i splondrowawszy, na kwaterach wojsk cesarskich czekał. Z którymi potem na wiosnę roku tego złączywszy się, wszędzie wielkiej dzielności dokazywał, gdzie mogąc prętkością swoją i sercem, Szwedów bijąc i znosząc. Całe potym lato roku tego ta wzięła zabawa, gdzie potem i insulta Ząd nazwana
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 259
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000