cnot odważnego animuszu swego/ nie mógł mieć potomka; ponieważ Małżonka I. M. które rodziła /te martwe dzieci rodziła/ nie bez mniejszego żalu i frasunku Rodzica. Więc od społbolejących słysząc o wielkich Cudach; które się dzieją w Świętej Lawerze Pieczarskiej/ nad temi/ którzy z wiarą przychodzą/ umyślił tam się z pobożną Małżonką swoją o ratunek udać/ jakoż roku mianowanego sam przybyć nie mogąc (jachał abowiem czasu tego do Obozu/ aby z drugim Rycerstwem wstręt dał Połkom Ordyńskim/ Państwa Koronne pustoszącym) Małżonkę swoję do tych Świętych miejsc Pieczarskich wyprawił/ aby ta nawiedziwszy Cudotworną Cerkiew Przeczystej Panny: i święte Świętych Ojców Pieczarskich podziemne mieszkania;
cnot odważnego ánimuszu swego/ nie mogł mieć potomká; ponieważ Małżonká I. M. ktore rodźiłá /te martwe dźieći rodziłá/ nie bez mnieyszego żalu y frásunku Rodźicá. Więc od społboleiących słysząc o wielkich Cudách; ktore się dźieią w Swiętey Láwerze Pieczárskiey/ nád temi/ ktorzy z wiárą przychodzą/ vmyślił tám się z pobożną Małżonką swoią o rátunek vdáć/ iákoż roku miánowánego sam przybyć nie mogąc (iáchał ábowiem czásu tego do Obozu/ áby z drugim Rycerstwem wstręt dał Połkom Ordyńskim/ Páństwá Koronne pustoszącym) Małżonkę swoię do tych Swiętych mieysc Pieczárskich wypráwił/ áby tá náwiedźiwszy Cudotworną Cerkiew Przeczystey Pánny: y święte Swiętych Oycow Pieczárskich podźiemne mieszkánia;
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 158.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
niwo będzie wesołe/ sierpa nie znające/ Od kosy też przykrości żadnej nie czujące. Wtóra. IACOB DILECTAM RACHEL ET TVMVLO CELEBRI HONORAVIT ET TITVLO VT RELIGIOSVM ET PRAESENTI DOLORI SOLVERET ET POSTERIS TESTARETVR OFFICIVM S. Paulinus Ep. LXXXVII. To jest: Jakub miłą Rachel swoję uczynił zacnym grobem i tytułem, aby jesy swoją pobożną uczynnością i swojej żałości wygodził, i potomkowi swoją dobrą wolą oświadczył. Rythm. Jako zacnym pogrzebem uczcił Rachel/ w zgodzie Żyjąc z nią jak przystało: dał tytuł urodzie/ Oświadczył tym przyjaźń swą każdemu w tym rodzie. Trzecia. FVNEBRIS AVVULSIO CARORVM NON SIT TIBI SCANDALVM, SED PRAELIVM, NON FRANGAT CHRISTIANI FIDEMCONTEMNENDA
niwo będźie wesołe/ śierpá nie znáiące/ Od kosy też przykrośći żadney nie czuiące. Wtora. IACOB DILECTAM RACHEL ET TVMVLO CELEBRI HONORAVIT ET TITVLO VT RELIGIOSVM ET PRAESENTI DOLORI SOLVERET ET POSTERIS TESTARETVR OFFICIVM S. Paulinus Ep. LXXXVII. To iest: Iákob miłą Ráchel swoię vczynił zacnym grobem y tytułem, áby iesy swoią pobożną vczynnośćią y swoiey żałośći wygodźił, y potomkowi swoią dobrą wolą oświádczył. Rythm. Iáko zacnym pogrzebem vczćił Ráchel/ w zgodźie Zyiąc z nią iák przystało: dał tytuł vrodźie/ Oświadczył tym przyiaźń swą każdemu w tym rodźie. Trzećia. FVNEBRIS AVVULSIO CARORVM NON SIT TIBI SCANDALVM, SED PRAELIVM, NON FRANGAT CHRISTIANI FIDEMCONTEMNENDA
Skrót tekstu: RelKat
Strona: B2
Tytuł:
Relacja albo przełożenie zacnej pamiątki i wspaniałego katafalku uczynionego przez ojców Societatis Jesu w ich kościele w domu profesów w Rzymie
Autor:
Antonio Gerardi
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
i których nabarziej szukają. W ostatku powinni i chętni Panowie Koniuszy i Mistrzowie podług każdego żądości w umiejętnościach przerzeczonych i innych jako i w Eksercytunkach, to jest jako na koniu przyzwoicie jechać tańcować, Fechtować, po satyrsku skakac etc. w Akademii Collegia i Lekcje prywatne bądź jednemu samemu, bądź też kilku Akademików oraz za nagrodą pobożną miewać. A dobrzeby było, żeby każdy tak fundatysta jak Pensyonista napotym zawsze około wielkonocy albo siwętego Michała do Akademii wstępował, a osobliwie na pryncypalniejsze lub napierwsze Nauk Fundamenta, a nade wszystko Język Łaciński z sobą przynościł; Ponieważ się tak nakierują rzeczy, aby wszytkie Collegia Czasu pomiwnionego zaczynały a w rok jeden zakończyały
y ktorych nábárziey szukáią. W ostátku powinni y chętni Pánowie Koniuszy y Mistrzowie podług káżdego żądośći w umieiętnośćiach przerzeczonych y innych iáko y w Exercytunkách, to iest iáko ná koniu przyzwoićie iecháć táńcowáć, Fechtować, po satyrsku skakác etc. w Akademii Collegia y Lekcye prywátne bądź iednemu sámemu, bądź też kilku Akademikow oraz zá nagrodą pobożną miewáć. A dobrzeby było, żeby káżdy tak fundátysta iák Pensyonistá nápotym záwsze około wielkonocy álbo siwętego Michałá do Akádemii wstępował, á osobliwie ná pryncypálnieysze lub nápierwsze Náuk Fundamenta, á nade wszystko Język Láćiński z sobą przynościł; Ponieważ śię ták nákieruią rzeczy, áby wszytkie Collegia Czasu pomiwnionego záczynáły á w rok ieden zákończyáły
Skrót tekstu: NotAk
Strona: 9
Tytuł:
Notifikacja o niniejszym Królewskiej Akademii Rycerskiej w Legnicy postanowieniu
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Karol Wilhelm Gras
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
tym bardziej zaletna, I rzadko która, żeby przystała jej szubka, Nie podsyca w starości gorzałeczką czubka; Chce nadstawić tej, która z ciała spadła, krasy Klejnotami, wstęgami, świetnymi hatłasy. Szczęśliwa, która młodo nie zroniwszy kwiatu. Doniesie do boskiego swój glanc majestatu: Nie szpeci płci niewinnej językiem zuchwałem, Ale pobożną duszą, nie zmarszczona ciałem, Na niebieskie z śmiertelnej przesadzona grzędy Kwitnąć będzie na wieki; a wy, dla swej zrzędy. Za twarde wrót piekielnych pójdziecie hantaby, Światu kwiat, diabłu ciernie na ognisko, baby. Wyjąwszy świętych matron, coś nie barzo wiele, Które kwitnęły duchem, przestawszy na ciele; Bodaj ci
tym bardziej zaletna, I rzadko która, żeby przystała jej szubka, Nie podsyca w starości gorzałeczką czubka; Chce nadstawić tej, która z ciała spadła, krasy Klejnotami, wstęgami, świetnymi hatłasy. Szczęśliwa, która młodo nie zroniwszy kwiatu. Doniesie do boskiego swój glanc majestatu: Nie szpeci płci niewinnej językiem zuchwałem, Ale pobożną duszą, nie zmarszczona ciałem, Na niebieskie z śmiertelnej przesadzona grzędy Kwitnąć będzie na wieki; a wy, dla swej zrzędy. Za twarde wrót piekielnych pójdziecie hantaby, Światu kwiat, diabłu ciernie na ognisko, baby. Wyjąwszy świętych matron, coś nie barzo wiele, Które kwitnęły duchem, przestawszy na ciele; Bodaj ci
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 439
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, Tyczynie, Mrocy i Tykocinie Branicki. Stolnik Korony Polskiej. Katarzyna Sapieżanka Wojewodzanka Wileńska H.W.W.Ks.L. Gryf abo swoboda WIELKIEGO Królewskim ze krwie Monarchów Indyjskich urodzeniem, lecz większego do Wiary Chrystusowej cudownym nawróceniem, i Pustelniczego życia Świątobliwością, w Krajach Sarmackich Gościa, Z. JOZAFATA Królewicza Indyjskiego pobożną Ojczystej Muzy pracą I.M.Ks. MatEVSZA IGNACEGO KULIGOWSKIEGO, Dziekana Wołkowyskiego, Proboszcza i Plebana Wołpińskiego, w Przełożeniu godnej o Nim i o Świętym BARLAAMIE Pustelniku Historyjej. w strój Polski przybranego M.STANISŁAW Józef BieżANOWSKI, w Przesławnej Akademii Krakowskiej Filozofii Doktor, i Ordynaryjny Poeta. życzliwym aplauzem wita.
ZRzenica Niebos
, Tyczynie, Mrocy y Tykocinie Branicki. Stolnik Korony Polskiey. Katharzyna Sapieżanka Woiewodzanka Wilenska H.W.W.X.L. Gryf abo swoboda WIELKIEGO Krolewskim ze krwie Monárchow Indiyskich vrodzeniem, lecz większego do Wiáry Chrystusowey cudownym náwroceniem, y Pustelniczego żyćia Swiątobliwośćią, w Kráiách Sármáckich Gośćiá, S. IOZAFATA Krolewicá Indiyskiego pobożną Oyczystey Muzy pracą I.M.X. MATTHEVSZA JGNACEGO KVLIGOWSKIEGO, Dźiekaná Wołkowyskiego, Proboszczá y Plebaná Wołpińskiego, w Przełożeniu godney o Nim y o Swiętym BARLAAMIE Pustelniku Historiey. w stroy Polski przybránego M.STANISŁAW IOZEF BIEZANOWSKI, w Przesławney Akádemiey Krákowskiey Filozofiey Doktor, y Ordináriyny Póétá. życzliwym applauzem wita.
ZRzenicá Niebos
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: v6
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
ich jednak, ile można, wyrażamy. Zakonne ich habity na sobie nosimy, Lubo ich cnot pobożnych, i spraw niepełniemy. Bo wiemy dobrze o tem, ze to powołanie Nasze barzo gruntownem nam na zatrzymanie Duchownej niewinności onej przez chrzest wziętej, Ratunkiem, i pomocą jest do chwały świętej, Tedy i my wzbudzeni ich pobożną mową, Pogardżamy obłudną tą pompą światową, Która nic w sobie statku, i trwałości niema, Owszem jest utrapieniem ducha, jako mniema Salomon, i próżnością zawsze do odmiany, Sposobną, a tym, co ją czczą, nie bez nagany, Bo ten świat słabszy nad sen, nad przebiegający Cień prędszy jest,
ich iednák, ile można, wyrażamy. Zakonne ich hábity ná sobie nośimy, Lubo ich cnot poboznych, y spraw niepełniemy. Bo wiemy dobrze o tem, ze to powołánie Násze bárzo gruntownem nam ná zátrzymánie Duchowney niewinnośći oney przez chrzest wźiętey, Rátunkiem, y pomocą iest do chwały świętey, Tedy y my wzbudzeni ich pobozną mową, Pogardżamy obłudną tą pompą świátową, Ktora nic w sobie státku, y trwáłośći niema, Owszem iest vtrapieniem duchá, iáko mniema Salomon, y proznośćią záwsze do odmiány, Sposobną, á tym, co ią czczą, nie bez nagány, Bo ten świát słábszy nád sen, nád przebiegáiący Cień prędszy iest,
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 92
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
skądem? Job Cierpiący. Job Cierpiący. Job Cierpiący. Pieśń Ośma. Baldad Suhites, drugi Przyjaciel Joba strofuje go, jakoby z bluźnierstwa; upomina oraz, aby się do Boga przez poprawę życia swego nawrócił, a tak pewien będzie lepszego powodzenia, dowodzi przytym, jako jest próżna nadzieja obłudnych i postawkę pobożną zmyślających ludzi, i jako BÓG dobrym szczęści, a złym się sprzeciwia. Wiersz Ósmy.
ODpowie Baldad: Długoż będziesz prawił? I wielorakim dyskursem nas bawił? Zaliż BÓG w Sądach swych kogo podchodzi, I spraiwedliwym bez przyczyny szkodzi? Chociażby twoje dzieci przewiniły, I jako wodę nieprawości piły, Byleś do
zkądem? Iob Cierpiący. Job Cierpiący. Job Cierpiący. Pieśń Osmá. Baldad Suhites, drugi Przyiaćiel Joba strofuje go, iákoby z bluźnierstwá; upomina oraz, áby się do Bogá przez popráwę żyćia swego nawroćił, a ták pewien będźie lepszego powodzenia, dowodźi przytym, iáko iest prożna nadźieia obłudnych i postawkę pobożną zmyśláiących ludzi, i iáko BOG dobrym szczęśći, á złym się sprzećiwia. Wiersz Osmy.
ODpowie Baldad: Długoż będźiesz práwił? I wielorákim dyskursem nas bawił? Zaliż BOG w Sądách swych kogo podchodźi, I spráiwedliwym bez przyczyny szkodźi? Choćiażby twoie dźieći przewiniły, I iáko wodę niepráwośći piły, Byleś do
Skrót tekstu: ChrośJob
Strona: 32
Tytuł:
Job cierpiący
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Drukarnia Ojców Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705
chłopię udawszy/ chowacie kazała? Wierzono: a też tylko mama to wiedziała. Iści ślub/ i ojciec ją krzci na imię dziada: (Ifis dziadowi dziąno) a mać barzo rada/ Ze wzajemne/ by nimże ludzi nie zwodziła: Ze wzajemne/ by nimże ludzi nie zwodziła: Kłam nie dojźrzany zdradą pobożną taiła. Stroje były chłopięce: lice znamienite/ Pannie i pacholęciu prawie przyzwoite. W tym trzeci po dziesiatym rok się narachuje/ Goj cię ojciec z Janta Ifi porękuje: Faesianki ta wszytkei śliczną celowała Twarzą: ojca Teleste Dyktejskiego miała. Wiek/ gładkość/ obu równe: jedneż mistrze miały/ Skąd obu prostych myśli
chłopię vdawszy/ chowácie kazáłá? Wierzono: á też tylko mámá to wiedźiáłá. Iśći ślub/ y oyćiec ią krzći ná imię dźiádá: (Iphis dźiádowi dźiąno) á máć bárzo ráda/ Ze wzaiemne/ by nimże ludźi nie zwodźiłá: Ze wzaiemne/ by nimże ludźi nie zwodźiłá: Kłam nie doyźrzány zdrádą pobożną táiłá. Stroie były chłopięce: lice známięnite/ Pánnie y pácholęćiu práwie przyzwoite. W tym trzeći po dźieśiatym rok się náráchuie/ Goy ćię oyćiec z Iántha Iphi porękuie: Phaesiánki tá wszytkei śliczną celowáłá Twarzą: oycá Teleste Dykteyskiego miáłá. Wiek/ gładkość/ obu rowne: iedneż mistrze miáły/ Zkąd obu prostych myśli
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 239
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
. Bywały one w prawdzie, ale miasto słuchania, w chorku swoim gdzie na rozstawionych krzesłach siedziały, czytały swoje modlitwy; gdy się predykantom nic nie udało, dali pokoj, i kazać dalej przestali. A gdy inne pomarły, Anna Topel aż do czasów Stefana Batorego trwała sama jedna w Zakonnym życiu, aż go pobożną śmiercią tam zapieczętowała. KśLIj.Herm: Hermanus de Brugennej
Stanęła dyślimitacja krajów Inflanckich z W. X. Litewskim przez zobopolnych Komisarzów, mianowicie od Litwy przez Książęcia Jana Radziwiłła Starostę Żmudzkiego. 1541.
Wlhelm Margrabia Brandenburski Arcy-Biskup Ryski, że luterskiemu sprzyjał kacerstwu, tym sposobem wyjednał sobie przywrócenie jurysdyki Arcy-Biskupiej, ze wszystkiemi do niej
. Bywały one w prawdźie, ale miasto słuchania, w chorku swoim gdźie na rozstawionych krzesłach śiedźiały, czytały swoje modlitwy; gdy śię predykantom nic nie udało, dali pokoy, y kazać daley przestali. A gdy inne pomarły, Anna Topel aż do czasow Stefana Batorego trwała sama jedna w Zakonnym życiu, aż go pobożną śmierćią tam zapieczętowała. XLII.Herm: Hermanus de Brugenney
Stanęła dyslimitacya krajow Inflantskich z W. X. Litewskim przez zobopolnych Komisarzow, mianowićie od Litwy przez Xiążęćia Jana Radźiwiłła Starostę Zmudzkiego. 1541.
Wlhelm Margrabia Brandeburski Arcy-Biskup Ryski, że luterskiemu sprzyjał kacerstwu, tym sposobem wyjednał sobie przywrocenie juryzdyki Arcy-Biskupiey, ze wszystkiemi do niey
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 82
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750