którą ja kładę być jedno z tym/ co starzy Rzymianie zażywali/ i nazywali Piła. Rzucają oni wielką siłą i biegłością te Dzyryty, tak dalece/ że czasem we wszytkim biegu końskim rzuciwszy przed sobą/ podnoszą z ziemie/ nic się w siedzeniu nie ruszywszy/ i konia nie zatrzymując. Miewają też pewną broń przywiązaną pobok siodła końskiego/ co zowią Kaddere (Jest to właśnie Koncerz po naszemu/ i Spahów tak ja kładę w Wojsku Tureckim/ jako u nas Usarze) Głównia u niego jest szeroka/ a prosta/ i zażywając albo tego/ albo szable/ jako się im uda sposobność zwarszy się w potrzebie z Nieprzyjacielem. Noszą drudzy łuki
ktorą ia kłádę bydź iedno z tym/ co stárzy Rzymiánie záżywáli/ y názywáli Piła. Rzucáią oni wielką śiłą y biegłośćią te Dzyryty, ták dálece/ że czásem we wszytkim biegu końskim rzućiwszy przed sobą/ podnoszą z źiemie/ nic się w śiedzeniu nie ruszywszy/ y koniá nie zátrzymuiąc. Miewáią też pewną broń przywiązaną pobok śiodłá końskiego/ co zowią Kaddere (Iest to właśnie Koncerz po nászemu/ y Spahow ták ia kłádę w Woysku Tureckim/ iáko v nas Vsarze) Głownia v niego iest szeroká/ á prosta/ y záżywáiąc álbo tego/ álbo száble/ iáko się im vda sposobność zwárszy się w potrzebie z Nieprzyiaćielem. Noszą drudzy łuki
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 219
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
bo na nich/ wszytka dobra sprawa należy/ aby się dobrze Chorągiew potykała: Które to Towarzystwo/ aby swojej powinności pilniej dozierali/ mają wolni być od prowadzenia wozów/ i pisania gospód/ aby ustawicznie przy kompanijej zostawali/ wszelkiego porządku starszym dopomagając/ tudzież od podsłuchów wolni będą/ i nie w szeregu będą jeździć ale pobok skrzydeł/ dla dozoru. Jako tedy w mocy starszego zostaje/ podanie tych/ tak i odmiana przy nim będzie zostawała/ gdy się będzie zdało inszych podać/ byle to przy obecności Towarzystwa było. Nad to/ okrom zwyczajnego zdawna Chorążego/ ma być jeszcze Podchorąży (z doświadczonego w męstwie Towarzystwa w kole Towarzyskim/
bo ná nich/ wszytká dobra spráwá należy/ áby się dobrze Chorągiew potykáłá: Ktore to Towárzystwo/ áby swoiey powinnośći pilniey doźieráli/ máią wolni być od prowádzenia wozow/ y pisánia gospod/ áby vstawicznie przy kompániey zostawáli/ wszelkiego porządku stárszym dopomagáiąc/ tudziesz od podsłuchow wolni będą/ y nie w szeregu będą ieźdźić ále pobok skrzydeł/ dla dozoru. Iáko tedy w mocy stárszego zostáie/ podánie tych/ ták y odmiáná przy nim będźie zostáwáłá/ gdy się będźie zdáło inszych podáć/ byle to przy obecnośći Towárzystwá było. Nad to/ okrom zwyczáynego zdawná Chorążego/ ma być ieszcze Podchorąży (z doświádczonego w męstwie Towárzystwá w kole Towárzyskim/
Skrót tekstu: FredKon
Strona: 32
Tytuł:
Potrzebne konsyderacje około porządku wojennego
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Franciszek Glinka
Miejsce wydania:
Słuck
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675