rachując sobie/ że tam musi być coś/ komu to niebieskie oko świeci/ gdyż przyrodzenie albo Bóg powiadają: że nic darmo nie czynią. Tam dopiero kraje nowe/ różne narody/ i w-czuwaniu nam nie zwyczajne/ i do zmowienia się niepodobne znalazłszy/ szablą tylko się hasło dawało/ żeśmy nie ich pobratynowie. Nie chybiły nas lodowatego morza niewczasy/ które próżnujący w-ciepłej izbie z-trudnością na Mapie znajdują. kilka dni tedy zmarzłym brzegiem idąc do lądu/ skały obłoczyste nie pozwalały nam dalszego brzegu dotkąć/ lubo ochota pałała. Naostatek w-daleką drogę zawziąwszy się nadciągnęliśmy/ kędy dla pochopu i pędu wpadających rzek lód się drozgotać
ráchuiąc sobie/ że tám muśi być coś/ komu to niebieskie oko świeći/ gdyż przyrodzenie álbo Bog powiádáią: że nic dármo nie czynią. Tám dopiero kráie nowe/ rożne narody/ i w-czuwániu nam nie zwyczáyne/ i do zmowienia się niepodobne znalaszszy/ száblą tylko się hásło dawáło/ żeśmy nie ich pobrátynowie. Nie chybiły nas lodowátego morzá niewczásy/ ktore proznuiący w-ćiepłey izbie z-trudnośćią ná Mápie znáyduią. kilká dni tedy zmárzłym brzegiem idąc do lądu/ skáły obłoczyste nie pozwaláły nam dálszego brzegu dotkąć/ lubo ochotá pałałá. Náostatek w-dáleką drogę záwźiąwszy się nádćiągnęliśmy/ kędy dla pochopu i pędu wpadáiących rzek lod się drozgotáć
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 75
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676