na swoje głupstwo, szkodę nieskończoną, niedoścignioną:
“Przeklęte – rzecze – moje nieprawości, przeklęte ciała żądze i lubości, przeklęte tańce, rozkoszy, swobody, światowe gody! Przeklęta pycha, stroje wyśmienite, honory wielkie dla pompy nabyte, pieniądze, włości łakomie zebrane, źle zażywane! Przeklęte szczęście, chwała zawołana, pochlebna świata część ofiarowana, spezy, pociechy ciału smakujące, dusze raniące! Przeszło to wszytko niby dym ginący abo jak goniec z listami bieżący, abo jak strzała z łuku wypuszczona niedościgniona, abo jako łódź pędliwie płynąca, abo ptaszyna pierzchliwie lecąca, abo jako zwierz z kniei swej wygnany, krzykliwie szczwany. Tem ja gdy rzeczy
na swoje głupstwo, szkodę nieskończoną, niedoścignioną:
“Przeklęte – rzecze – moje nieprawości, przeklęte ciała żądze i lubości, przeklęte tańce, rozkoszy, swobody, światowe gody! Przeklęta pycha, stroje wyśmienite, honory wielkie dla pompy nabyte, pieniądze, włości łakomie zebrane, źle zażywane! Przeklęte szczęście, chwała zawołana, pochlebna świata część ofiarowana, spezy, pociechy ciału smakujące, dusze raniące! Przeszło to wszytko niby dym ginący abo jak goniec z listami bieżący, abo jak strzała z łuku wypuszczona niedościgniona, abo jako łódź pędliwie płynąca, abo ptaszyna pierzchliwie lecąca, abo jako zwierz z kniei swej wygnany, krzykliwie szczwany. Tem ja gdy rzeczy
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 78
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
zawsze potrzeba w pościeli nozić i oną je obwijać. skąd potym dziatki na zdrowiu słabe/ ledo co dobrego żyjąc na świecie czynić mogą/ oprócz że w domu leżą/ abo pilnują apteki. Więc i Zakonni i ci co duchowieństwa się vięli/ często słabością wiele od umartwienia ujmują/ a często słabość zmyślona/ często natura pochlebna stawia ją sercu. Kto chce Jezusa naśladować/ starać się o to ma uwicznie/ aby ponosił cierpienia ustastawicznie . ujma jest chwały gdy dusza ujmie z jakiej przykrości. Pieśń o cierpieniu kogo namilej cieszy/ ten będzie barziej w niebie wesoły/ I który prosi ustawnie Boga/ aby mu nie dał pociechy/ ale go trzimał
záwsze potrzebá w pośćieli noźić y oną ie obwiiáć. zkąd potym dźiatki ná zdrowiu słábe/ ledo co dobrego żyiąc ná świećie czynić mogą/ oprocz że w domu leżą/ abo pilnuią ápteki. Więc y Zakonni y ći co duchowieństwá się vięli/ często słábośćią wiele od vmartwienia vymuią/ á często słábość zmyślona/ często náturá pochlebna stáwia ią sercu. Kto chce Iezusá náśládowáć/ stárać się o to ma vwicznie/ áby ponośił ćierpienia vstástáwicznie . vymá iest chwały gdy duszá vymie z iákiey przykrośći. Pieśń o ćierpieniu kogo namiley ćieszy/ ten będźie barźiey w niebie wesoły/ Y ktory prośi vstáwnie Bogá/ áby mu nie dał poćiechy/ ále go trźymał
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 386
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
; Jeśli Ródrik z Zwycięstwem wynidzie z tej zwady, Jeśli mu sławny Hrabia, nie może dać rady; Kochać się w nim bez wstydu, Męstwo Jego każe, Jeśli Hrabię zwycięży, czegoż nie dokaże? Ja tuszę że już potym aż odwagą snadną, Całe Królestwa łacno u nóg Jego padną. I miłość ma pochlebna, już go sobie kładzie, A on Majestat zasiadł Królów na GRANADZE; Ze się mu Murzyn kłania, zdanią pozwoloną, Ze NAVARRA poddaje, wespół z AraGONą. Ze drzy PORTUGALIA, i że wtymże torze Zwycięstw idąc dzieła swe przeprawia za morze, I wystawia triumfy swe w pośród Afryki, Owa co najszczęśliwsze
; Iezli Rodrik z Zwycięstwem wynidzie z tey zwády, Iezli mu słáwny Chrabia, nie może dáć rády; Kochać się w nim bez wstydu, Męstwo Iego káże, Iezli Chrábię zwycięży, czegoż nie dokáże? Iá tusżę że iuż potym áż odwágą snadną, Cáłe Krolestwa łácno u nog Iego pádną. Y miłość ma pochlebna, iuż go sobie kłádzie, A on Majestat zásiadł Krolow ná GRANADZE; Ze się mu Murzyn kłania, zdánią pozwoloną, Ze NAVARRA poddaie, wespoł z ARRAGONą. Ze drzy PORTUGALIA, y że wtymże torze Zwycięstw idąc dzieła swe przepráwia zá morze, Y wystáwia tryumfy swe w pośrod Afryki, Owa co náyszczęsliwsze
Skrót tekstu: CorMorszACyd
Strona: 133
Tytuł:
Cyd
Autor:
Pierre Corneille
Tłumacz:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
Supraśl
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752