w Niewolą w kładają/ Przepędziwszy długi wiek odemnie odstają. Ale ja to każdemu sczcerze obiecuję/ Przy mnie będzie/ tylko zdróg mych niech nie stępuje. Bo ja smysly nie stworne strażą opatruje/ By od Cnot nie stronili. w tym pilnie pracuję. Język uczę by prawdę szczególnie miłował/ Kłamstwa i słów pochlebnych aby się wiarował. Rąk też strzegę do boju by się nie skłoniły/ Lecz Wiary/ Praw/ Wolności/ gdy trzeba broniły. Wszakże Rząd mój jeśli kto chce odemnie wiedzieć/ I jeśli życzy sobie przy mym boku siedzieć. Przednie madry Mąż niech wieże się z ziemie zrodził/ Umrzeć musi za czasem choćby
w Niewolą w kładáią/ Przepędźiwszy długi wiek odemnie odstáią. Ale ia to káżdemu sczcerze obiecuię/ Przy mnie będźie/ tylko zdrog mych niech nie stępuie. Bo ia smysly nie stworne strażą opátruie/ By od Cnot nie stronili. w tym pilnie prácuię. Ięzyk vczę by prawdę sczegulnie miłował/ Kłamstwá y słow pochlebnych áby się wiárował. Rąk też strzegę do boiu by się nie skłoniły/ Lecz Wiáry/ Praw/ Wolnośći/ gdy trzebá broniły. Wszákże Rząd moy ieśli kto chce odemnie wiedźiec/ Y iesli życzy sobie przy mym boku śiedźiec. Przednie madry Mąż niech wieże się z źiemie zrodźił/ Vmrzeć musi zá czásem choćby
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: C3v
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
nas. Jako my żyjące w czystości/ W Chórze tej tu Bogini/ żadnych doległości I kłopotów nie znamy. Jako zdrowie służy I cera nam wesoła. Skąd żyjemy dłużej Dobrze nad was. Co to w tych rozkoszach pływacie/ A dnia nigdy i wolnej godziny nie macie. Nikt tu ścian nie podpiera/ nikt pochlebnych piesni Przy lutni przyśpiewywa. Oprócz czasem leśni Satyrowie zagędzą/ a ptaszętą drobne Koło okien świerkocą. Acz też i osobne Cieszą nas krotofile. Czym się zabawiamy/ Nadewszytko że z Bogi rozmowy swe mamy I mile konwersujem. Czego wy na świecie/ Będąc w tych okazjach dopiąć nie możecie/ Jeśli czasem z Dianą w
nas. Iáko my żyiące w czystosci/ W Chorze tey tu Bogini/ żadnych doległości Y kłopotow nie znamy. Iáko zdrowie służy Y cerá nam wesoła. Zkąd żyiemy dłużey Dobrze nád was. Co to w tych roskoszách pływacie/ A dniá nigdy y wolney godziny nie macie. Nikt tu ścian nie podpiera/ nikt pochlebnych piesni Przy lutni przyśpiewywa. Oprocz czásem leśni Sátyrowie zagędzą/ a ptaszętą drobne Koło okien świerkocą. Acz też y osobne Cieszą nas krotofile. Czym się zábawiamy/ Nádewszytko że z Bogi rozmowy swe mamy Y mile konwersuiem. Czego wy ná świecie/ Będąc w tych okázyách dopiąć nie możecie/ Ieśli czásem z Dyáną w
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 41
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
JEst który kształtem próżnującego, najwięcej sprawuje. Jest który na kształt czyniącego, wybornie próżnuje. Jednym praca, drugim cnota, wielom szczęście daje. Szczęśliwsza Panu zgrzeszyć, niżeli ubogiemu dobrze uczynić, Pańskie błędy każdy omawia, ubogiego cnotę rzadko kto widzi. Któż kiedy poganił Pana? Nero, będąc w złościach najsprośniejszy, najwięcej pochlebnych najdował pochwalców, co go najbardziej zepsowało: mówi Korneliusz Tacitus: Nero postquã cuncta scelerum pro egregijs accipi videt, exturbat vxorem Octauiã, sterilem dictans: etc. etc. Samiż Poddani złości Pana wyvczą, jeden przed drugim ubiegając, jeden na drugiego wsadzając, miasto prawdy, narabiając pochlebstwem; nie Pan tedy,
IEst ktory kształtem prożnuiącego, naywięcey spráwuie. Iest ktory ná kształt czyniącego, wybornie prożnuie. Iednym praca, drugim cnotá, wielom szczęśćie daie. Szczęśliwsza Pánu zgrzeszyć, niżeli vbogiemu dobrze vczynić, Páńskie błędy káżdy omawia, vbogiego cnotę rzadko kto widźi. Ktoż kiedy pogánił Páná? Nero, będąc w złośćiach naysprośnieyszy, naywięcey pochlebnych náydował pochwalcow, co go naybardźiey zepsowało: mowi Cornelius Tacitus: Nero postquã cuncta scelerum pro egregijs accipi videt, exturbat vxorem Octauiã, sterilem dictans: etc. etc. Sámiż Poddáni złosći Páná wyvczą, ieden przed drugim vbiegáiąc, ieden ná drugiego wsadzáiąc, miásto prawdy, nárabiáiąc pochlebstwem; nie Pan tedy,
Skrót tekstu: FredPrzysł
Strona: A4
Tytuł:
Przysłowia mów potocznych
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Jerzy Forster
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
krótko/ rozważnie i z-lekka/ i tylko z-potrzeby mówić: chcę prostych słów w-mowie zażywać/ a nowych/ wymyślnych/ szerzących zaniechać: chcę się wystrzegać słów bezpiecznych/ hardością/ pychą/ nieuczciwością/ obmowiskiem/ zagniewaniem pachnących: chcę się wystrzegać słów kłamliwych/ obojętnych/ omylnych/ obłudnych/ wątpliwych/ pochlebnych: chcę się wystrzegać słów lekkomyślnych/ próżnych/ żartownych/ niepożytecznych/ i d ozbudowania mego/ abo cudzego/ niesłużących. Część wtóra/ Ćwiczenie 8.
6. Chcę i samo milczenie mieć porządne/ niechcę milczeć z-pychy i z-hardości/ niechcę milczeć z-gniewu/ i odwrócenia od drugiego
krotko/ rozważnie i z-lekká/ i tylko z-potrzeby mowić: chcę prostych słow w-mowie záżywáć/ á nowych/ wymyślnych/ szerzących zániecháć: chcę się wystrzegáć słow beśpiecznych/ hárdośćią/ pychą/ nievczćiwośćią/ obmowiskiem/ zágniewániem pachnących: chcę się wystrzegáć słow kłamliwych/ oboiętnych/ omylnych/ obłudnych/ wątpliwych/ pochlebnych: chcę się wystrzegáć słow lekkomyślnych/ prożnych/ żártownych/ niepożytecznych/ i d ozbudowánia mego/ ábo cudzego/ niesłużących. Część wtora/ Cwiczenie 8.
6. Chcę i samo milczenie mieć porządne/ niechcę milczeć z-pychy i z-hárdośći/ niechcę milczeć z-gniewu/ i odwrocenia od drugiego
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 141
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665