pańska szkoda, piętna po barwie, niekarna rozpusta i tam dalej, ta jest wszytka tej kanaliji życia manijera.
Wincenty: Dlatego też podobno proporcynuje do niej i galantomija, która się nie za nowalią pokazuje widzieć, to jest: kiczka od buta, spodek na chylu, parafarnały in aprico na koźle. Z tego wszytkiego pocieszna JejMciw karycie do dyskursu i zabawy materia.
Jacek: Po diable pocieszna! Sromotna nad zamiar i paskudna, wozić się tak na cudo, na zgorszenie, wstyd i drwiny ludzkie w nieproporcji ochędostwa służałego, które za dawnych panów wielką skarbców cenę przystojnie i poważnie nosiło na sobie od gatunku i srebra niepospolitych.
Wincenty:
pańska szkoda, piętna po barwie, niekarna rozpusta i tam dalej, ta jest wszytka tej kanaliji życia manijera.
Wincenty: Dlatego też podobno proporcynuje do niej i galantomija, która się nie za nowaliją pokazuje widzieć, to jest: kiczka od buta, spodek na chylu, parafarnały in aprico na koźle. Z tego wszytkiego pocieszna JejMciw karycie do dyskursu i zabawy materyja.
Jacek: Po dyjable pocieszna! Sromotna nad zamiar i paskudna, wozić się tak na cudo, na zgorszenie, wstyd i drwiny ludzkie w nieproporcyi ochędostwa służałego, które za dawnych panów wielką skarbców cenę przystojnie i poważnie nosiło na sobie od gatunku i srebra niepospolitych.
Wincenty:
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 279
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
proporcji imprez podjazdowych od miasteczka do miasteczka, ode wsi do wsi, od dworu do dworu, z ostatnią zgubą mizernych charłaków szlacheckich.
– Niech znają żołnierza krew przy całości swojej lejącego.
– Podobno się WMPan za nią i nie wymoczyłeś, nie żebyś miał krwie kropelkę uronić, bo i ten szram jak grobla pocieszna przez gębę nie znaczy potkania wojennego, chyba grzych za zbytek z cudzego.
– Dziękuję za dyskrecyją, Mcia Dobrodziejko, tak jest, jeszcze prawdy nie tykam, powiedzą poddani WMćPani, co umiem i co może żołnierz.
– O, wiem, dobrodzieju mój, i bardzo suplikuję, niech mnie ta nauka w ubogim kawałku
proporcyi imprez podjazdowych od miasteczka do miasteczka, ode wsi do wsi, od dworu do dworu, z ostatnią zgubą mizernych charłaków szlacheckich.
– Niech znają żołnierza krew przy całości swojej lejącego.
– Podobno się WMPan za nię i nie wymoczyłeś, nie żebyś miał krwie kropelkę uronić, bo i ten szram jak grobla pocieszna przez gębę nie znaczy potkania wojennego, chyba grzych za zbytek z cudzego.
– Dziękuję za dyskrecyją, Mcia Dobrodziejko, tak jest, jeszcze prawdy nie tykam, powiedzą poddani WMćPani, co umiem i co może żołnierz.
– O, wiem, dobrodzieju mój, i bardzo suplikuję, niech mnie ta nauka w ubogim kawałku
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 281
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
leżyć, odpoczywać, w cieple się konserwować często się prżespać ale krótko, potrawkami posilać się strawnemi. Afekta też i pasje rozumnie utemperowane, siłę człekowi przynoszą, na życie dłuższe. Zbytnio bowiem i ustawiczne wesołości, krotofile wycięczają w ludziach duchy, i rozpraszają, z czego i nagłe przypadają śmierci. Tak zbytnia radość i pocieszna nowina Chilona Lacedemońskiego jednego z Mędrców Greckich nagłą nabawiła śmiercią, donosząc wiktorię syna jego na gonitwach Olimpickich odniesioną. Pociechy jednak spodziewane w samej zostające pamięci, i imaginacyj (byle nie zgrzechu) jako też pociecha w sercu przytłumiona, albo trochę życzliwym komunikowana, także duchy umacnia i posila. Prżeciwnym sposobem smutek, utrapienie zbytnie
leżyć, odpoczywać, w cieple się konserwować często się prżespać ale krotko, potrawkami posilać się strawnemi. Affekta też y passye rozumnie utemperowane, siłę człekowi przynoszą, na życie dłuższe. Zbytnio bowiem y ustawiczne wesołości, krotofile wycięczaią w ludziach duchy, y rozpraszaią, z czego y nagłe przypadaią smierci. Tak zbytnia radość y pocieszna nowina Chilona Lacedemońskiego iednego z Mędrcow Greckich nagłą nabawiła smiercią, donosząc wiktoryę syna iego na gonitwach Olympickich odniesioną. Pociechy iednak spodziewane w samey zostaiące pamięci, y imaginacyi (byle nie zgrzechu) iako też pociecha w sercu przytłumiona, albo troche życzliwym kommunikowana, także duchy umacnia y posila. Prżeciwnym sposobem smutek, utrapienie zbytnie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 503
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
WMMPaniej przyznać w tym muszę uwagę i rozsądek, kiedy WMMPani tę obserwujesz rzetelność którąz i moja zawsze rada widzi Fantazyja. Żeby w każdym Terminie dobrze umyśloną prędkim słowem deklarować Intencyją A to druga ze wdzięczniejsza jest zawsze z ust Pańskich niżeli przez kanclerzów awizacja którą ja jaka kolwiek mię potka Jako poządanego od Boga wyglądąm Musztułuku. Jeżeli pocieszna podziękuję. Jeżeli przeciwna za złe mieć nie będę. Bo znać ze Niebieska nie inaczej każe ordynacja.
Mówi ona nato. Zdobic to nikogo niemoże kto szczerą przyjazn jawną oddaje niewdzięcznością. I ja musiałabym wtym mieć sumnienia skrupuł. gdy bym widząc WMMPana afekt szczery, nie miała go podobnym oddawać afektem
WMMPaniey przyznać w tym muszę uwagę y rozsądek, kiedy WMMPani tę obserwuiesz rzetelność ktorąz y moia zawsze rada widzi Fantazyia. Zeby w kozdym Terminie dobrze umysloną prędkim słowęm deklarować Intencyią A to druga ze wdzięcznieysza iest zawsze z ust Panskich nizeli przez kanclerzow awizacyia ktorą ia iaka kolwiek mię potka Iako poządanego od Boga wyglądąm Musztułuku. Iezeli pocieszna podziękuię. Iezeli przeciwna za złe miec nie będę. Bo znac ze Niebieska nie inaczey kaze ordynacyia.
Mowi ona nato. Zdobic to nikogo niemoze kto szczerą przyiazn iawną oddaie niewdzięcznoscią. I ia musiałabym wtym miec sumnienia skrupuł. gdy bym widząc WMMPana affekt szczery, nie miała go podobnym oddawac affektem
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 223v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
. Od dawnych czasów ledwie szczęśliwsza porównana tej okazji okazja, boć się to wszystko we dwóch godzinach niemal stało, za co tamże w obozie Panu Bogu nisko dziękowano i Jemuż, nikomu inszemu, tę wiktoryją przypisano.
Gruchnęła i po Polsce wszystkiej ta wesoła nowina, ale w tymże czasie i druga mniej pocieszna nowina, bo król Michał wróciwszy spode Glinian od wojska do Lwowa i tam zachorowawszy, gdy posła tureckiego względem trybutu powolnego ekspedyjować ma wolę, w wigilyją świętego Marcina, co dalej to bardziej źle się mając na zdrowiu we Lwowie obumiera i nie wiedząc o tej chocimskiej z łaski Bożej danej wiktorii. Tu tedy znowu na Polskę
. Od dawnych czasów ledwie sczęśliwsza porównana tej okazyi okazyja, boć się to wszystko we dwóch godzinach niemal stało, za co tamże w obozie Panu Bogu nisko dziękowano i Jemuż, nikomu inszemu, tę wiktoryją przypisano.
Gruchnęła i po Polscze wszystkiej ta wesoła nowina, ale w tymże czasie i druga mniej pocieszna nowina, bo król Michał wróciwszy spode Glinian od wojska do Lwowa i tam zachorowawszy, gdy posła tureckiego względem trybutu powolnego ekspedyjować ma wolę, w wigilyją świętego Marcina, co dalej to bardziej źle się mając na zdrowiu we Lwowie obumiera i nie wiedząc o tej chocimskiej z łaski Bożej danej wiktoryi. Tu tedy znowu na Polskę
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 417
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
osobach, majętnościach ludzi występnych egzekwuje i do skutku przywodzi. Onoć to dawne »omnes«, co wszytko może. co króle stanowi, co króle zruca, co prawa na się i na króle stanowi, co prawa w całości zatrzymawa. Wielka jego własna, wielka auctoritas, cnotliwym wszystkim, prawdziwym Rzpltej miłośnikom barzo pocieszna, złym zasię i Rzpltej zdrajcom, prywatnikom, partyzantom barzo straszliwa i okropna.
osobach, majętnościach ludzi występnych egzekwuje i do skutku przywodzi. Onoć to dawne »omnes«, co wszytko może. co króle stanowi, co króle zruca, co prawa na się i na króle stanowi, co prawa w całości zatrzymawa. Wielka jego własna, wielka auctoritas, cnotliwym wszystkim, prawdziwym Rzpltej miłośnikom barzo pocieszna, złym zasię i Rzpltej zdrajcom, prywatnikom, partyzantom barzo straszliwa i okropna.
Skrót tekstu: DefRokCz_II
Strona: 442
Tytuł:
Defensio ac definitio rokoszu
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
o KiMci rozumieniem z tego świata schodził, które znacznie w tym oświadczył, gdy syna swego KiMci poruczał i w opiekę oddawał i niektóre rzeczy na znak pokuty i przeproszenia odkazał. I zaniosłoć się było wprawdzie barzo dobrze na to, żeśmy już w pokoju mieli być od tych domowych rozruchów, a zatym pocieszna następowała nadzieja, iż w zgodzie tym lepiej i potężniej ratować i wyrwać mieliśmy tę utrapioną ojczyznę naszę od nieprzyjaciół jej jadowitych przez które w różnych miejscach dla samej niezgody naszej oszpecona i potargana i dotąd jeszcze z ustawicznego od nich strachu niewolna zostawała. Albowiem zatym ucichły już były przednie jego fakcji głowy i w zgodnym poddaństwie z
o KJMci rozumieniem z tego świata schodził, które znacznie w tym oświadczył, gdy syna swego KJMci poruczał i w opiekę oddawał i niektóre rzeczy na znak pokuty i przeproszenia odkazał. I zaniosłoć się było wprawdzie barzo dobrze na to, żeśmy już w pokoju mieli być od tych domowych rozruchów, a zatym pocieszna następowała nadzieja, iż w zgodzie tym lepiej i potężniej ratować i wyrwać mieliśmy tę utrapioną ojczyznę naszę od nieprzyjaciół jej jadowitych przez które w różnych miejscach dla samej niezgody naszej oszpecona i potargana i dotąd jeszcze z ustawicznego od nich strachu niewolna zostawała. Albowiem zatym ucichły już były przednie jego fakcyi głowy i w zgodnym poddaństwie z
Skrót tekstu: DyskZacCz_II
Strona: 363
Tytuł:
Dyskurs o zawziętych teraźniejszych zaciągach, skąd in Republica urosły, i o postępku sejmu 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
do ucha poszepcę. W tym oboje do łóżka się mego źbliżywszy i wszytkich koł ostojących trochę oddaliwszy, cicho do mnie Klaryna rzecze: Bądź wesoła Pani moja, przysiągł Książę na głowę Cessarską, że cię nigdy za Kloranga nie wyda. Byłam tak słaba, żem tylo oczyma jednemi ruszać mogłą, ale tak pocieszna nowina, tak serce moje przeraziła, że oczy w Niebo wźniosłszy, zdało się żem za ten fawor dziękowała, a potym na Rytymiera wejrzawszy tom tylko gwałtem wyrzekła: Panie mój czy prawda to? Nie inaczej Kochańko, rzecze, i nie tylko Ci na Cesarską przysięgam głowę, ale na zmarłego Ojca mego,y
do ucha poszepcę. W tym oboie do łożka się mego źbliżywszy y wszytkich koł ostoiących trochę oddáliwszy, ćicho do mnie Kláryná rzecze: Bądź wesoła Páni moiá, przyśiągł Xiążę ná głowę Cessarską, że ćię nigdy zá Kloránga nie wyda. Byłam ták słaba, żem tylo oczyma iednemi ruszać mogłą, ále ták poćieszna nowina, ták serce moie przeráźiła, że oczy w Niebo wźniosłszy, zdało sie żem zá ten fawor dźiękowáłá, á potym ná Rytymiera weyrzawszy tom tylko gwáłtem wyrzekła: Pánie moy czy práwdá to? Nie ináczey Kocháńko, rzecze, y nie tylko Ci ná Cesárską przyśięgam głowę, ále ná zmarłego Oycá mego,y
Skrót tekstu: UrfeRubJanAwan
Strona: 75
Tytuł:
Awantura albo Historia światowe rewolucje i niestatecznego alternatę szczęścia zamykająca
Autor:
Honoré d'Urfé
Tłumacz:
Jan Karol Rubinkowski
Drukarnia:
Jan Ludwik Nicolai
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741