przemknie i przez się nie sprawi, Kanclerza Generałem Wielkiego przystawi W-rządach Ossolińskiego; Sarmackiej wymowy Przedtym Wodza, z-którego wychodzieły głowy Rady wszytkie. O jako szczero teraz gniewy Wspłoną Gradywowymi! Jemu oraz lewy Róg poruczy. Kijowski, Bełski, i Podolski Spół z nim Wojewodowie, i Wódz Wielko-polski Z-Litewskim Podkanclerzem, i Zamojski boku Blisko tego pilnują; a w-swoim obłoku Ruszenia pospolite, i które ich były Zawody nieskończone okrywały tyły. Królewska prezencja. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ I w ciągnieniu dozór. Kanclerz Osolliński locum tenet jego I drudzy mu Collaterales.
Aż zatym pod Zborowem w piąci ledwie milach Będzie już od Zbaraża, gdzie
przemknie i przez sie nie sprawi, Kanclerzá Generałem Wielkiego przystawi W-rządach Ossolinskiego; Sarmackiey wymowy Przedtym Wodzá, z-ktorego wychodźieły głowy Rady wszytkie. O iáko szczero teraz gniewy Wspłoną Gradywowymi! Iemu oraz lewy Rog poruczy. Kiiowski, Bełski, i Podolski Społ z nim Woiewodowie, i Wodz Wielgo-polski Z-Litewskim Podkanclerzem, i Zamoyski boku Blisko tego pilnuią; á w-swoim obłoku Ruszenia pospolite, i ktore ich były Zawody nieskończone okrywáły tyły. Krolewska prezencya. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY I w ciągnieniu dozor. Kanclerz Osolinski locum tenet iego I drudzy mu Collaterales.
Aż zátym pod Zborowem w piąći ledwie milach Bedźie iuż od Zbáráżá, gdźie
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 80
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Książę podkanclerzy, chcąc, ażeby teraźniejszy krajczy lit. matkę przeprosił, posłał mię do Brześcia do matki jego i ojczyma, księstwa stolników lit., abym im namienił o tym przeproszeniu. Lubo trudność i gniew niemały u obojga znalazłem, przecież nareszcie dali się ubłagać i determinowali dzień
do zjechania się z księciem podkanclerzem lit. na pół drogi między Brześciem a Wołczynem, to jest we dworze szyczykowskim Duckiego. Zjechali się zatem na dzień naznaczony w Szyczykach, gdzie przeproszenie nastąpiło. Potem pojechałem do Brześcia i blisko tygodnia jako asesor zasiadałem na asesorii.
A że ociec mój, deklarowawszy i opisawszy się dać sto tysięcy posagu siostrze mojej
Książę podkanclerzy, chcąc, ażeby teraźniejszy krajczy lit. matkę przeprosił, posłał mię do Brześcia do matki jego i ojczyma, księstwa stolników lit., abym im namienił o tym przeproszeniu. Lubo trudność i gniew niemały u obojga znalazłem, przecież nareszcie dali się ubłagać i determinowali dzień
do zjechania się z księciem podkanclerzem lit. na pół drogi między Brześciem a Wołczynem, to jest we dworze szyczykowskim Duckiego. Zjechali się zatem na dzień naznaczony w Szyczykach, gdzie przeproszenie nastąpiło. Potem pojechałem do Brześcia i blisko tygodnia jako asesor zasiadałem na asesorii.
A że ociec mój, deklarowawszy i opisawszy się dać sto tysięcy posagu siestrze mojej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 325
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Maciejowski, biskup krakowski i kanclerz koronny przy skonaniu z królową Boną i z królewnami będąc, zaraz komornika o śmierci królewskiej znać dając, do króla Zygmunta Augusta, który na ten czas był w Wilnie, wyprawił. Tegoż dnia do tegoż pana z dostateczniejszą sprawą księdza Jana Przerębskiego, proboszcza krakowskiego, (który potym podkanclerzem bywszy i biskupem chełmińskim, na arcybiskupstwo gnieźnieńskie wstąpił i na nim dokonał żywota) posłał, napominając króla, żeby się z przyjachaniem swym do Krakowa pospieszył. Po przyjachaniu księdza Przerębskiego, jako się w niektórych rzeczach strony królowej Barbary postąpiło, niżej będzie. Tu król August zaraz się począł gotować, posławszy pierwej przed sobą Jana
Maciejowski, biskup krakowski i kanclerz koronny przy skonaniu z królową Boną i z królewnami będąc, zaraz komornika o śmierci królewskiej znać dając, do króla Zygmunta Augusta, który na ten czas był w Wilnie, wyprawił. Tegoż dnia do tegoż pana z dostateczniejszą sprawą księdza Jana Przerębskiego, proboszcza krakowskiego, (który potym podkanclerzem bywszy i biskupem chełmińskim, na arcybiskupstwo gnieźnieńskie wstąpił i na nim dokonał żywota) posłał, napominając króla, żeby się z przyjachaniem swym do Krakowa pospieszył. Po przyjachaniu księdza Przerębskiego, jako się w niektórych rzeczach strony królowej Barbary postąpiło, niżej będzie. Tu król August zaraz się począł gotować, posławszy pierwej przed sobą Jana
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 147
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
Piotrkowie 1544, na którym porządek ruszenia pospolitego jest opisany. A iż był umarł Branicki, biskup poznański, a to biskupstwo dano było Pawłowi Wolskiemu, kanclerzowi koronnemu, przeto na tym sejmie dał król pieczęć wielką Sobockiemu, podczaszemu królowej Bony. Należała ta wielka pieczęć księdzu Maciejowskiemu, który był po Chojeńskim, biskupie krakowskim, podkanclerzem, a mała nowemu pieczętarzowi; lecz ks. Maciejowski poczuwszy, co mu wyrządzić chciano, iż gdzieby był pieczęć małą położył, że go ta większa chybić miała, puścił ją mimo się, a został przy małej swojej. Sobocki też kanclerzem nie był długo; a po jego śmierci, dopiero ks. Maciejowski wziął
Piotrkowie 1544, na którym porządek ruszenia pospolitego jest opisany. A iż był umarł Branicki, biskup poznański, a to biskupstwo dano było Pawłowi Wolskiemu, kanclerzowi koronnemu, przeto na tym sejmie dał król pieczęć wielką Sobockiemu, podczaszemu królowej Bony. Należała ta wielka pieczęć księdzu Maciejowskiemu, który był po Chojeńskim, biskupie krakowskim, podkanclerzem, a mała nowemu pieczętarzowi; lecz ks. Maciejowski poczuwszy, co mu wyrządzić chciano, iż gdzieby był pieczęć małą położył, że go ta większa chybić miała, puścił ją mimo się, a został przy małej swojej. Sobocki téż kanclerzem nie był długo; a po jego śmierci, dopiero ks. Maciejowski wziął
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 152
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
pieczętarzowi; lecz ks. Maciejowski poczuwszy, co mu wyrządzić chciano, iż gdzieby był pieczęć małą położył, że go ta większa chybić miała, puścił ją mimo się, a został przy małej swojej. Sobocki też kanclerzem nie był długo; a po jego śmierci, dopiero ks. Maciejowski wziął wielką pieczęć, a podkanclerzem Grabia został. Po tym sejmie król stary do Warszawy jachał, i przy nim Warszawa gorzała gwałtownie. Z Warszawy król z królową Boną i z królową młodą jachał do Brześcia na sejm litewski, na który przyjachał też król August z Wilna i stał w dworze biskupa łuckiego za Muchawcem; bo na zamku dla niego stanie być
pieczętarzowi; lecz ks. Maciejowski poczuwszy, co mu wyrządzić chciano, iż gdzieby był pieczęć małą położył, że go ta większa chybić miała, puścił ją mimo się, a został przy małej swojej. Sobocki téż kanclerzem nie był długo; a po jego śmierci, dopiero ks. Maciejowski wziął wielką pieczęć, a podkanclerzem Grabia został. Po tym sejmie król stary do Warszawy jachał, i przy nim Warszawa gorzała gwałtownie. Z Warszawy król z królową Boną i z królową młodą jachał do Brześcia na sejm litewski, na który przyjachał téż król August z Wilna i stał w dworze biskupa łuckiego za Muchawcem; bo na zamku dla niego stanie być
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 152
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
dworu, zdało się tak ludziom, iż królowa Bona radaby była mieszkała przy synie; lecz nie wiem, z której przyczyny poczęła być jakaś niesnaska miedzy niemi. Zaczym królowa jęła się gotować w Mazowsza, żeby na oprawie swej usiadła. Ochmistrzem u niej był Jan Ocieski, który potym po śmierci Grabię podkanclerzego, był podkanclerzem, i po śmierci księdza Maciejowskiego kanclerzem koronnym. O czym niżej się powie. Niedługo po pogrzebie król pan nowy w Piotrkowie sejm złożył tegoż roku, na który zjachawszy się panowie koronni, i posłowie, iż nietajemne było małżeństwo królewskie (bo na on czas jeszcze po przyjachaniu do Wilna księdza Przerębskiego po śmierci króla starego
dworu, zdało się tak ludziom, iż królowa Bona radaby była mieszkała przy synie; lecz nie wiem, z której przyczyny poczęła być jakaś niesnaska miedzy niemi. Zaczym królowa jęła się gotować w Mazowsza, żeby na oprawie swej usiadła. Ochmistrzem u niej był Jan Ocieski, który potym po śmierci Grabię podkanclerzego, był podkanclerzem, i po śmierci księdza Maciejowskiego kanclerzem koronnym. O czym niżej sie powie. Niedługo po pogrzebie król pan nowy w Piotrkowie sejm złożył tegoż roku, na który zjachawszy się panowie koronni, i posłowie, iż nietajemne było małżeństwo królewskie (bo na on czas jeszcze po przyjachaniu do Wilna księdza Przerębskiego po śmierci króla starego
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 154
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
gdańszczanom przychylny, a przeto łatwie było królowi przypuścić do swych królewskich uszu tak układną gdańszczan mowę. Jednak to, co od króla jego mości im rozkazano, wypełnić wszytko są się podjęli. Był ten słuch, jakoby gdańszczanie mieli niektóre pany przedarować, lecz pewnego nic pokazać się nie mogło; ja byłem pisarzem przy Przerębskim podkanclerzem koronnym (któremu gdy pieczętarzem został, zalecił mię był ksiądz biskup krakowski Zebrzydowski) i śmiem to twierdzić, iż ten żadnych nie wziął upominków, okrom jedzionych rzeczy i pitych, co gdańszczanie zawżdy zwykli posyłać, gdy kto znaczny do Gdańska przyjedzie. Jakoż na początku przyjazdu królewskiego hojnie przez trzy dni króla i dwór wszytek
gdańszczanom przychylny, a przeto łatwie było królowi przypuścić do swych królewskich uszu tak układną gdańszczan mowę. Jednak to, co od króla jego mości im rozkazano, wypełnić wszytko są się podjęli. Był ten słuch, jakoby gdańszczanie mieli niektóre pany przedarować, lecz pewnego nic pokazać się nie mogło; ja byłem pisarzem przy Przerębskim podkanclerzem koronnym (któremu gdy pieczętarzem został, zalecił mię był ksiądz biskup krakowski Zebrzydowski) i śmiem to twierdzić, iż ten żadnych nie wziął upominków, okrom jedzionych rzeczy i pitych, co gdańszczanie zawżdy zwykli posyłać, gdy kto znaczny do Gdańska przyjedzie. Jakoż na początku przyjazdu królewskiego hojnie przez trzy dni króla i dwór wszytek
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 172
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
. 30.
W Wojsku Cudzoziemskim aby szlachta Rodowita i insi oficjerami byli. mają się Serio domawiac PP Posłowie. 31.
Postulata et Desideria. Ich MŚCiów PP Braci w dawnych Instrukcjach będące, jeżeli czas zniesie mają promowować Ich MSC PP. Posłowie aby suum effectum sortiri mogły, więc za Jo MŚCią X. Biskupem Chełmińskiem Podkanclerzem koronnym, który Lubo ex officio sui eminenti dignitate i wysokich zasług swoich in Repub : meretur Łaską Jo k MŚCi jednak i my Życząc debitam gratificationem zlecamy[...] Posłom naszym aby za Interpozycyją ich[...] drugiego Opactwa primum Vacans prowizyją[...] cum Consensu totius Reipublicae etiam non oLege de Incompatibilibus quo ad personam[...] JoMŚCi ukontentowany zostawał. 32.
Tudzież za JoMŚCią
. 30.
W Woysku Cudzoziemskim aby szlachta Rodowita y insi officyerami byli. maią się Serio domawiac PP Posłowie. 31.
Postulata et Desideria. Ich MSCiow PP Braci w dawnych Instrukcyach będące, iezeli czas zniesie maią promowować Ich MSC PP. Posłowie aby suum effectum sortiri mogły, więc za Io MSCią X. Biskupem Chełminskiem Podkanclerzem koronnym, ktory Lubo ex officio sui eminenti dignitate y wysokich zasług swoich in Repub : meretur Łaską Io k MSCi iednak y my zycząc debitam gratificationem zlecamy[...] Posłom naszym aby za Interpozycyią ich[...] drugiego Opactwa primum Vacans prowizyią[...] cum Consensu totius Reipublicae etiam non oLege de Incompatibilibus quo ad personam[...] IoMSCi ukontentowany zostawał. 32.
Tudziesz za IoMSCią
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 218v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Kanclerzów ani Podkanclerzych na ten czas do pieczęci nie było, a tu są Regimentarze do dyspozycyj Wojska. Na to: były takie casus, gdzie jedna Pieczęć mogła także supplere obiedwie, a przecię druga pieczęć oddana była ex alio motivo, nie czekając Sejmu; jako gdy Wyżga z Podkanclerzego Kanclerzem Wielkim, Wielopolski ze Stolnika Koronnego Podkanclerzem zostali extra comitia, jako Chwałkowski pisze pag. 147. Więc nie ta była racja oddania nie na Sejmie Pieczęci Wielkiej, żeby jej był nie miał kto supplere, bo był Podkanclerzy Koronny, ergo że i tu są Regimentarze, którzy supplent Hetmanów, to nie racja, ile że są alia iustissima motiva rozdania Buław,
Kanclerzow ani Podkanclerzych na ten czas do pieczęći nie było, a tu są Regimentarze do dyspozycyi Woyska. Na to: były takie casus, gdźie iedna Pieczęć mogła także supplere obiedwie, a przećię druga pieczęć oddana była ex alio motivo, nie czekaiąc Seymu; iako gdy Wyżga z Podkanclerzego Kanclerzem Wielkim, Wielopolski ze Stolnika Koronnego Podkanclerzem zostali extra comitia, iako Chwałkowski pisze pag. 147. Więc nie ta była racya oddania nie na Seymie Pieczęći Wielkiey, żeby iey był nie miał kto supplere, bo był Podkanclerzy Koronny, ergo że y tu są Regimentarze, ktorzy supplent Hetmanow, to nie racya, ile że są alia iustissima motiva rozdania Buław,
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 64
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
niźli kolegowie inszy ich, także i żołnierze kwarciani, którzy na krew niewinną nacierać nie chcieli, tego zapędu nie uhamowali.
4. I to wielki, niezmierny nie tylko błąd był, ale i przepych na tym tam rokoszu pod Pokrzywnicą, że z ks. Tylickim, biskupem krakowskim, także i z panem Mińskim, podkanclerzem koronnym, których tam był pan na samo zaczęcie rokoszu posłał, traktować hardzie nie chciano (a wielcy to ludzie byli i mieli wielkie nomen prudentiae et integritatis ergo); zaczym się zaraz z początku do przegranej nachyliło. „Pyta was (powieda) król, czego chcecie i co za urazy mącie”? — „
niźli kolegowie inszy ich, także i żołnierze kwarciani, którzy na krew niewinną nacierać nie chcieli, tego zapędu nie uhamowali.
4. I to wielki, niezmierny nie tylko błąd był, ale i przepych na tym tam rokoszu pod Pokrzywnicą, że z ks. Tylickim, biskupem krakowskim, także i z panem Mińskim, podkanclerzem koronnym, których tam był pan na samo zaczęcie rokoszu posłał, traktować hardzie nie chciano (a wielcy to ludzie byli i mieli wielkie nomen prudentiae et integritatis ergo); zaczym się zaraz z początku do przegranej nachyliło. „Pyta was (powieda) król, czego chcecie i co za urazy mącie”? — „
Skrót tekstu: CenzProgCz_III
Strona: 417
Tytuł:
Cenzura na progres rokoszu
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918