co za pożytek Schizmacji i Heretycy z śmierci dla wiar swoich odnoszą. Do Narodu Ruskiego. Rozumem przyrodzonym i doświadczeniem mieliśmy dochodzić/ że insza nauka o wierze jest tych Pseudologów. Ainsza SS. Ojców.
PRzyrodzoną rozumu ludzkiego światłość/ to nam ukazuje/ poznać woła/ osła/ drzewo/ kamień/ i tym podobne: i ktoby tego znać siebie nieprzyznawał/ musiałby sam osłem być abo pniem. Przyrodzony rozum i to nam ukazał/ wiedzieć naczyj się głów odezwać: i do czego się za jaką potrzebą rzucić. Zaden z nas ani na wilczy głos nie odzywa się/ ani na sowi: ni też tłustością kto
co zá pożytek Schizmátiey y Hęreticy z śmierći dla wiar swoich odnoszą. Do Narodu Ruskiego. Rozumem przyrodzonym y doświádczeniem mielismy dochodźić/ że insza náuká o wierze iest tych Pseudologow. Ainsza SS. Oycow.
PRzyrodzoną rozumu ludzkiego świátłość/ to nam vkázuie/ poznáć wołá/ osłá/ drzewo/ kámień/ y tym podobne: y ktoby tego znáć śiebie nieprzyznawał/ muśiałby sam osłem bydź ábo pniem. Przyrodzony rozum y to nam vkazał/ wiedźieć nácziy sie głow odezwáć: y do czego sie zá iáką potrzebą rzućić. Zaden z nas áni ná wilczy głos nie odzywa sie/ áni ná sowi: ni też tłustośćią kto
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 92
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
i Wschodnym Patriarchom: i niemal każdemu w swej Diaecesiej/ według potrzeby/ byle tylko bez pogorszenia/ Biskupowi. Wolno było Z. Bazylemu wielk: sposób obchodzenia Liturgiej Z. od Błogosł: Apostołów opisanej opuścić/ a opisać jej swój sposób. wolno było potym toż uczynić Z. Złotoustemu. Paipeżowi toż i temu podobne czynić/ kto i jaką słusznością zabronić może? Nasza Cerkiew Wschodnia/ niemal do tysiąca lat nie znała postów/ Piotrowego/ Saluatoris, i Filipowego: które my zachowujemy. A teraz z nowej/ na siedmiu powszechnych Synodach niesłychanej uchwały/ zna/ i zachowuje. Mnichom/ to jest/ Czerncom Cerkwi Wschodniej także niemal do
y Wschodnym Pátryárchom: y niemal káżdemu w swey Diaecesiey/ według potrzeby/ byle tylko bez pogorszenia/ Biskupowi. Wolno było S. Bázylemu wielk: sposob obchodzenia Liturgiey S. od Błogosł: Apostołow opisáney opuśćić/ á opisáć iey swoy sposob. wolno było potym toż vczynić S. Złotoustemu. Paipeżowi toż y temu podobne cżynić/ kto y iáką słusznośćią zábronić może? Nászá Cerkiew Wschodna/ niemal do tyśiącá lat nie znáłá postow/ Piotrowego/ Saluatoris, y Philipowego: ktore my záchowuiemy. A teraz z nowey/ ná śiedmiu powszechnych Synodách niesłycháney vchwały/ zna/ y záchowuie. Mnichom/ to iest/ Czerncom Cerkwi Wschodney tákże niemal do
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 184
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Przemyśl odebrał, w Węgrach powtórnie kłótnie uspokoił, z Węgier powróciwszy, znowu Zasława zrzuconego powtórnie osadził w Kijowie, ziemię Ruską, Chełmską, Włodzimierz, Wołyn sobie podbił, na ostatek znowu Kijówa dobył, ale tam niecnotliwie żył, zimując, o czym Miechowski cap: 19, lib: 2. i powróciwszy do Krakowa podobneż życie prowadził, i ani uważając Z. Stanisława przestróg, ani jego cudów przez wskrzeszonego Piotrowina żył sromotnie, ekskomunikowany na ostatek. Tegoż Świętego własną Ręką zabił u Ołtarza, pod czas samej konsekracyj, jako Historia pisze. Przez to zabicie wzgardzony od wszystkich Cenzurami od Grzegorza VII. klęty, jako i cała Polska
Przemyśl odebrał, w Węgrach powtórnie kłótnie uspokoił, z Węgier powróćiwszy, znowu Zasława zrzuconego powtórnie osadźił w Kijowie, źiemię Ruską, Chełmską, Włodźimierz, Wołyn sobie podbił, na ostatek znowu Kijówa dobył, ale tam niecnotliwie żył, zimując, o czym Miechowski cap: 19, lib: 2. i powróćiwszy do Krakowa podobneż żyćie prowadźił, i ani uważając S. Stanisława przestrog, ani jego cudów przez wskrzeszonego Piotrowina żył sromotnie, exkommunikowany na ostatek. Tegoż Swiętego własną Reką zabił u Ołtarza, pod czas samey konsekracyi, jako Historya pisze. Przez to zabićie wzgardzony od wszystkich Censurami od Grzegorza VII. klęty, jako i cała Polska
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 14
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
tę potwarz i zaopaczne udanie skarany niegdyś/ a oszalawszy/ język swój potwarzny ziadał pomału/ potym jako żył/ tak i zmarł mizernie. Prędkoby i naszy ozuwej wyjedli się/ gdyby taż plaga na nich padła/ tym poprawy życzę tak jako i owym/ aby z Rectorem ciemności i ojcem kłamstwa (gdyż podobne do podobnego naturalnie sięciągnie) kochając się w parafitach tam nie zajachali/ gdzie prawdy nie masz. Pytano jednego Filozofa Tebańskiego/ czemuby tak wielka była u Panów niepomierność? Odpowiedział/ dla tych którzy kłamają i pochlebują mnóstwa; a owych którzy prawdę mówią i pożytecznemi są małości: Mówi i Chrystus Pan: Szukacie mię nie
tę potwarz y záopáczne vdánie skarány niegdyś/ á oszálawszy/ ięzyk swoy potwarzny ziadał pomáłu/ potym iáko zył/ ták y zmárł mizernie. Prędkoby y nászy ozuwey wyiedli się/ gdyby táż plagá ná nich pádłá/ tym popráwy życzę ták iáko y owym/ áby z Rectorem ćiemnośći y oycem kłamstwá (gdyż podobne do podobnego náturálnie sięćiągnie) kocháiąc się w páráfitách tám nie záiácháli/ gdzie prawdy nie mász. Pytano iednego Philosophá Thebańskie^o^/ czemuby ták wielka byłá v Pánow niepomierność? Odpowiedźiał/ dla tych ktorzy kłamáią y pochlebuią mnostwá; á owych ktorzy prawdę mowią y pożytecznemi są máłośći: Mowi y Chrystus Pan: Szukácie mię nie
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 165.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
dni 40 w znaku raka.
Niceforus l. 12 c. 34 tak o niej pisze: „Niezwyczajna gwiazda w pułnoc około Zodiaku rozświeciła jutrzeńkę światłem, i wielkością równająca. Do niej inne gwiazdy na kształt pszczół do matki zgromadzały się, a po zbieżeniu się, dla gwałtownego uderzenia się, wytrysneło światło do miecza górejącego podobne, skoro do Konstelacyj niedzwiedz większy nazwanej przyszła znikneła.” Lecz X. Ricciolus powieść tę ma za podejrzaną: i słusznie, gdyż Niceforus żył około roku 1300: jakże mógł opisywać kometę, jakby na nią sam patrzał.
394
91. Według jednych do kolumny, do gołębicy według innych podobna, równa jutrzeńce niedaleko Zodiaku
dni 40 w znaku raka.
Nicephorus l. 12 c. 34 tak o niey pisze: „Niezwyczajna gwiazda w pułnoc około Zodyaku rozświeciła iutrzeńkę światłem, y wielkością równaiąca. Do niey inne gwiazdy na kształt pszczoł do matki zgromadzały się, a po zbieżeniu się, dla gwałtownego uderzenia się, wytrysneło światło do miecza goreiącego podobne, skoro do Konstellacyi niedzwiedz większy nazwaney przyszła znikneła.” Lecz X. Ricciolus powieść tę ma za podeyrzaną: y słusznie, gdyż Nicephorus żył około roku 1300: iakże mogł opisywać kometę, iakby na nią sam patrzał.
394
91. Według iednych do kolumny, do gołębicy według innych podobna, równa iutrzeńce niedaleko Zodyaku
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 24
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
na drogę do jazdy pospolicie zażywają.
Chleba barzo omal i pokarmu na konie maja, bo o rolę trudno. Ledwie gdzie na nieprzystępnych skałach rydlem trochę rozkopie i tam pszenicy zasieje trochę. Najwięcej tureckiej pszenicy do chleba zażywają, z której chleb bardzo niedobry. Tantam inopiam roli maja, że nawet, gdzie obaczą na skale podobne miejsce, a przystąpić niepodobna, to się po linach z niebezpieczeństwem wielkim spuszczają, i wisząc na niej tedy rydlem rozkopują i zaraz zasieją z kosatki na sobie mającej. Ryżu maja sufficentiam, bo i u chłopów płoty i miotły do izdeb umiatania ryżowe wszytko. Świnie wszytko gołe, a czarne jako owe pieski, co bywają
na drogę do jazdy pospolicie zażywają.
Chleba barzo omal i pokarmu na konie maja, bo o rolę trudno. Ledwie gdzie na nieprzystępnych skałach rydlem trochę rozkopie i tam pszenicy zasieje trochę. Najwięcej tureckiej pszenicy do chleba zażywają, z której chleb bardzo niedobry. Tantam inopiam roli maja, że nawet, gdzie obaczą na skale podobne miejsce, a przystąpić niepodobna, to się po linach z niebezpieczeństwem wielkim spuszczają, i wisząc na niej tedy rydlem rozkopują i zaraz zasieją z kosatki na sobie mającej. Ryżu maja sufficentiam, bo i u chłopów płoty i miotły do izdeb umiatania ryżowe wszytko. Świnie wszytko gołe, a czarne jako owe pieski, co bywają
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 143
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
Morerego Epigramma, o sławnym Medyku i Astrologu Nostradamus nazwanym. wieku 15. żyjącym:
Nostra damus, dum falsa damus,nam fallere nostrum est: Et dum filsa damus, nil nisi Nostralamus. Piotr Climester takie miał sobie dane Epitaphium: Petrus eram, quem Petra tegit, dictusque Comester, Nunc Comedor, etc.
Podobne Lusum inverbo uczynił któryś Poeta u Pikcynella in Mundo Symbolico :
Verùm si laberis intus, Non Labirynthus erit, sed Labor intus erit.
Takie masz Paronomasias, Lusus in verbis, w wielu dowcipnych Autorach i na najmniejszy Termin reflektowanych, najbardziej w tym excellit w swoich Elogiach Emmanuel Thesaurus. Dostało mi się czytać i Polskie Opus
Morerego Epigramma, o sławnym Medyku y Astrologu Nostradamus nazwanym. wieku 15. zyiącym:
Nostra damus, dum falsa damus,nam fallere nostrum est: Et dum filsa damus, nil nisi Nostralamus. Piotr Climester takie miał sobie dane Epitaphium: Petrus eram, quem Petra tegit, dictusque Comester, Nunc Comedor, etc.
Podobne Lusum inverbo uczynił ktoryś Pòéta u Pikcynella in Mundo Symbolico :
Verùm si laberis intus, Non Labirynthus erit, sed Labor intus erit.
Takie masz Paronomasias, Lusus in verbis, w wielu dowcipnych Autorach y na naymnieyszy Termin reflektowanych, naybardźiey w tym excellit w swoich Elogiach Emmanuel Thesaurus. Dostało mi się czytać y Polskie Opus
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 62
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, tak i w Krzyżu Świętym czyni cud, że go jest rozdanego dosyć po świecie, a jeszcze jest. Druga racja, że też to był wielki Krzyż, niezgrabny, nieociesany, aż Cyrenejczyk go nieść pomagał Panu. Trzecia, iż go w Rzymie dają po odrobince jako włos. Może też być, iż pocierają podobne drzewo, o tamte Najświętsze. Niechże nie bluźni Heretyk Autor Apiaryj mówiący; iż partykuły Krzyża pozbierawszy po świecie, na okrętach dziesiąciu Bawarskich by się nie zmieściły. Luter zaś w Kazaniu swoim, na Fest Podwyższenia Z. Krzyża, odważył się wymówić bluźniersko: iż zewsząd cząstki Krzyża pozbierawszy, cały dom mógł by się
, tak y w Krzyżu Swiętym cżyni cud, że go iest rozdanego dosyć po swiecie, á ieszcze iest. Druga racya, że też to był wielki Krzyż, niezgrabny, nieociesany, aż Cyreneycżyk go nieść pomagał Panu. Trzecia, iż go w Rzymie daią po odrobince iako włos. Może też być, iż pocieraią podobne drzewo, o tamte Nayświętsze. Niechże nie bluźni Heretyk Autor Apiarii mowiący; iż partykuły Krzyża pozbierawszy po swiecie, na okrętach dziesiąciu Bawarskich by się nie zmieściły. Luter zaś w Kazaniu swoim, na Fest Podwyższenia S. Krzyża, odważył się wymowić bluźniersko: iż zewsząd cżąstki Krzyża pozbierawszy, cały dom mogł by się
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 108
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
rectam obiecti dispositionem) czarownicy zdają się inną komu dawać postać, naprzykład konia, wilka, ato tylko jest iluzja, czarta omamienie, tumanu puszczenie, jak prościej mówią, przy zostaniu człeka w swojej nieodmiennej postaci naturalnej. Albo też czart inne ciało tym czasem podstawia, albo z powietrza grubego formuje, we wszytkim podobne człekowi owemu: który wtedy snem bywa złożony, albo gdzie oddalony. Lub tęż czart bestii jakiej, bydlęcia, skorę akomoduje; albo O Maleficjum, albo o Czarach, co mogą?
bestii powierzchowną daje postać. Aże często trafia się, iż czarownica będzie cięta, raniona, na owym miejscu, członku na którym owa
rectam obiecti dispositionem) czarownicy zdaią się inną komu dawáć postać, naprzykłád koniá, wilká, áto tylko iest illuzya, czarta omamienie, tumánu puszczenie, iák prościey mowią, przy zostaniu człeka w swoiey nieodmienney postaci naturalney. Albo też czárt inne ciáło tym czasem podstawia, álbo z powietrza grubego formuie, we wszytkim podobne człekowi owemu: ktory wtedy snem bywa złożony, álbo gdzie oddalony. Lub tęż czárt bestyi iákiey, bydlęciá, skòrę akkomoduie; albo O Maleficium, albo o Czarach, co mogą?
bestyi powierzchowną dáie postać. Aże często trafia się, iż czarownica będzie cięta, raniona, ná owym mieyscu, członku na ktorym owa
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 235
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
proficuum Kaznodziejom, i wszytkim chcącym prędko mieć tekst z Pisma swej materyj służący. W tych nota bene Konkordancjach czasem nie znajdziesz tekstu jakiego, bo ten nie jest z BIBLII, ale od jakiego Autora omylnie, opinative gdzie w księdze jakiej cytowany, acsi by był z Biblii, a on jest gdzie w świeckim Autorze. Podobne tym Łacińskim, zebrał na Katalog Osób, wiadomości o sobie godnych.
HEBRAJSKą Biblię CONCORDANTIAS Rabin Izaak Natan Żyd, w Wenecyj w Drukarni Justyniana drukowane. Napisał i na BIBLIĄ Grecką takiż Indeks albo Syllabum wszytkich słów i fensów przez Alfabet Euthalius Rhodius Mnich, którego w Rzymie na pargaminie był Egzemplarz pisany, teraz rozumiem ma
proficuum Kaznodzieiom, y wszytkim chcącym prętko mieć text z Pisma swey materii służący. W tych nota bene Konkordancyach czasem nie znaydziesz textu iakiego, bo ten nie iest z BIBLII, ale od iakiego Autora omylnie, opinative gdzie w księdze iakiey cytowany, acsi by był z Biblii, á on iest gdzie w swieckim Autorze. Podobne tym Łacińskim, zebrał na Katalog Osob, wiadomości o sobie godnych.
HEBRAYSKą Biblię CONCORDANTIAS Rabin Izaak Nathan Zyd, w Wenecyi w Drukarni Iustyniana drukowane. Napisał y na BIBLIĄ Grecką takiż Index albo Syllabum wszytkich słow y fensow przez Alfabet Euthalius Rhodius Mnich, ktorego w Rzymie na pargaminie był Exemplarz pisany, teraz rozumiem ma
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 596
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754