generałem confoederationem, na którą sesja była generalissime z całej Litwy przez licznych komisarzów w Wilnie die 23 Martii, trwała ad diem 8 Aprilis, którego dnia za- kończona, cum magno applausu. Obrany marszałkiem konfederacji ip. Krzysztof Sulistrowski chorąży oszmiański, vir rectitudinis plenus, dobrego serca, insperate et nullo praemeditando, bo były subjecta podobniejsze. Zatem dissideneje ustać musiały i praktyki wszystkie, a juncta manu sprzysięgła się prowincja, wprowadziwszy do tego ip. hetmana i z wojskiem, wprowadziwszy senat, którzy wszyscy począwszy od starego biskupa wileńskiego iksiędza Brzostowskiego i podobnego w leciech ip. Sapiehy wojewody wileńskiego usque ad ultimum przysięgli. Confoederationis sancita napisane, legacje wyprawione do monarchów
generałem confoederationem, na którą sessya była generalissime z całéj Litwy przez licznych kommissarzów w Wilnie die 23 Martii, trwała ad diem 8 Aprilis, którego dnia za- kończona, cum magno applausu. Obrany marszałkiem konfederacyi jp. Krzysztof Sulistrowski chorąży oszmiański, vir rectitudinis plenus, dobrego serca, insperate et nullo praemeditando, bo były subjecta podobniejsze. Zatém dissideneye ustać musiały i praktyki wszystkie, a juncta manu sprzysięgła się prowincya, wprowadziwszy do tego jp. hetmana i z wojskiem, wprowadziwszy senat, którzy wszyscy począwszy od starego biskupa wileńskiego jksiędza Brzostowskiego i podobnego w leciech jp. Sapiehy wojewody wileńskiego usque ad ultimum przysięgli. Confoederationis sancita napisane, legacye wyprawione do monarchów
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 310
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
zasieże, o następującym Królu blisko. lako się dał przebiegającym Poznać dobrze Tatarom, w-drodze ich trafiwszy. Skąd Chmielnicki o sobie znacznie powątpiwszy Żeby nam miał dotrzymać, nazad się gotuje, I co cieższe za Horyń wozy wyprawuje, Tam chcąc zapaść. Które co rumory ważyły Dla Wojska zatrzymania; ale i tym były Podobniejsze do wiary, gdy co w-te dni robił Skrycie Hultaj, do szturmów moc wielką sposobił Maś wołowych z-chrostami w-które naprzągł chłopów A blisko ich parował naszychże Okopów, Werni, mijaj, (wołając) stój ujezdzaj dali, Jużeż Lachów nie będziem więcej dobywali: Hody, hody. lakoby o posiełku czując Z-
zásieże, o nastepuiącym Krolu blisko. láko sie dał przebiegaiącym Poznać dobrze Tátárom, w-drodze ich trafiwszy. Zkąd Chmielnicki o sobie znacznie powątpiwszy Zeby nam miał dotrzymać, nazad sie gotuie, I co ćieższe za Horyń wozy wyprawuie, Tám chcąc zapaść. Ktore co rumory ważyły Dla Woyská zátrzymania; ále i tym były Podobnieysze do wiary, gdy co w-te dni robił Skryćie Hultay, do szturmow moc wielką sposobił Maś wołowych z-chrostami w-ktore naprzągł chłopow A blisko ich parował naszychże Okopow, Werni, miiay, (wołaiąc) stoy uiezdzay dali, Iużeż Lachow nie bedźiem wiecey dobywali: Hody, hody. lakoby o posiełku czuiąc Z-
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 74
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Nowym Wojskiem; stąd Janczarów Orygo, którzy ten Zakon prawie wszyscy trzymają, żyjąc bezecnie w Wojsku, lubo często i ciężko za to karani. Zakonodawców groby u Mahometów w wielkiej obserwancyj wielu peregrynacją uszanowani. Ztych obserw niektórych Zakonników łatwo wnieść, iż wszystkich supra specyfikowanych ustawy i życie, dogłupstwa, niż pobożności podobniejsze. SEKTY w MahomETAŃSKIEJ RELIGII
NUllum Scelus sine Comite: Dość zła Wiara wpiekielnej ukuta Kuźni Mahometańska, ma jeszcze partiales malitias: Morze tojest brzydkości i głupstwa, a jeszcze na swoje dzieli się rzeki, strumienie, tojest na Herezje, których tam liczą 72. Najpryncypalniejszych i głównycb 2. Jedna Mahometa za którą idą Turcy:
Nowym Woyskiem; ztąd Ianczarow Origo, ktorzy ten Zakon prawie wszyscy trzymaią, żyiąc bezecnie w Woysku, lubo często y cięszko za to karani. Zakonodawcow groby u Machometow w wielkiey obserwancyi wielu peregrynacyą uszánowani. Ztych obserw niektorych Zakonnikow łatwo wnieść, iż wszystkich supra specyfikowanych ustawy y życie, dogłupstwa, niż pobożności podobnieysze. SEKTY w MACHOMETANSKIEY RELIGII
NUllum Scelus sine Comite: Dość zła Wiara wpiekielney ukuta Kuźni Machometańska, ma ieszcze partiales malitias: Morze toiest brzydkości y głupstwa, a ieszcze na swoie dzieli się rzeki, strumienie, toiest na Herezye, ktorych tám liczą 72. Naypryncypalnieyszych y głownycb 2. Iedna Machometa za ktorą idą Tvrcy:
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1106
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
w zanadra z swym jadem wkradnie/ im bezpieczniej/ na jej niebezpieczeństwo zasypiasz. 9. Obaczże tedy a wejrzysz pilno w sumnienie twoje/ czyli w nim zależałego gniazda tych drobnych gadzin nie masz; wypatrz i zlicz w które mniej dbasz? które są cięższe? które nie bezpieczniejsze? które do śmiertelnych grzechów bliższe i podobniejsze? a pilnym staraniem o to usiłuj/ abyś je wykorzenił/ albo przynamniej bojaźń/ i okropność ich i nieustającą pilność na uchronienie się by też najliższej winy i obrazy Boskiej/ dla niego czci i powinnej bojaźni w sercu swym wkorzenił. Godzien Bóg/ godzien słodki namilszy Ociec/ godzien wielki straszny Pan, że mu
w zánadra z swym iadem wkrádnie/ im bespieczniey/ ná iey niebespieczeństwo zasypiasz. 9. Obáczże tedy a weyrzysz pilno w sumnienie twoie/ czyli w nim záleżałego gniázda tych drobnych gádźin nie masz; wypátrz y zlicz w ktore mniey dbasz? ktore są ćięższe? ktore nie bespiecznieysze? ktore do śmiertelnych grzechow bliższe y podobnieysze? a pilnym stáraniem o to uśiłuy/ abyś ie wykorzenił/ álbo przynámniey boiaźń/ y okropność ich y nieustáiącą pilność na uchronienie się by też nayliższey winy y obrazy Boskiey/ dlá niego czći y powinney boiaźni w sercu swym wkorzenił. Godźien Bog/ godźień słodki namilszy Oćiec/ godźien wielki straszny Pan, że mu
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 62
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
z łaciną dobrzemowi, aklamują, i aplaudują. Niechże każdy uważy: jeżeliż niesłuszna ta refleksja; że Polska nasza jest primaevi faeculi reprezentujący obraz, gdzie naturalnie cuncta fluunt. Ale Bracie kochany Szlachcicu Polski, verte folium, videbis contrarium. Szczęśliwa prawda ta moda, która najbliżej naturę ściga, i im obyczaje są podobniejsze do natury, tym są lepsze: bo: Deus et natura, nihil faciunt frustra; ale to było in statu Innocentiae, kiedy staroświecka prostota, i ruditas wieków, miała jednę cnotę za prawo. Teraz zaś gdy z naukami przyszły am i wypolerowane niecnoty, szalbierstwa wykręty dowcipne, et mille genera na uszkodzenie bliźniego subtelnych
z łaćiną dobrzemowi, ákklamuią, y applauduią. Niechże káżdy uważy: ieżeliż niesłuszna tá reflexya; że Polska nászá iest primaevi faeculi reprezentuiący obraz, gdźie náturalnie cuncta fluunt. Ale Braćie kochány Szlachćicu Polski, verte folium, videbis contrarium. Szczęśliwa prawdá tá modá, która naybliżey náturę śćiga, y im obyczaie są podobnieysze do nátury, tym są lepsze: bo: Deus et natura, nihil faciunt frustra; ále to było in statu Innocentiae, kiedy stároświecka prostotá, y ruditas wiekow, miałá iednę cnotę zá prawo. Teraz záś gdy z náukami przyszły am y wypolerowane niecnoty, szalbierstwá wykręty dowćipne, et mille genera ná uszkodzenie bliżniego subtelnych
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 8
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
. Także gołębięty tylo karmić a nieinnym mięsem/ o czary pomówione/ aby bez trudności rychlej na się wyznały. Także kąpiąc w wannie o czarowanego krzyże czynić wszędzie olejem poświęconym po jego ciele. Także kłokotkowym drewnem a nieinszym w kadzi mięszać/ kiedy piwo abo męty nie wschodzą. I inne plotki rozmaite nie egzorcyzmom ale zabobonom podobniejsze/ których wstyd i sromota niedopuści mianować/ choć się prywatnie częstokroć nad oczarowanym odprawują. O których kościół św: nigdy niepomyślił/ ani ich przykazał/ choć ma Ducha ś. przytomnego podług obietnice Chrystusowej. A nie mówi się tu o porządnych Egzorcyzmach/ które są święte/ i traciłby herezią/ kto by
. Także gołębięty tylo karmić á nieinnym mięsem/ o czáry pomowione/ aby bez trudnosći rychley ná się wyznały. Takze kąpiąc w wannie o czárowánego krzyże czynić wszędzie oleiem poświęconym po iego ciele. Także kłokotkowym drewnem á nieinszym w kádzi mięszáć/ kiedy piwo abo męty nie wschodzą. I inne plotki rozmáite nie exorcyzmom ále zabobonom podobnieysze/ ktorych wstyd y sromotá niedopuśći mianować/ choć się prywatnie częstokroć nád oczárowánym odprawuią. O ktorych koscioł św: nigdy niepomyslił/ áni ich przykazał/ choć ma Duchá ś. przytomnego podług obietnice Chrystusowey. A nie mowi się tu o porządnych Exorcismach/ ktore są święte/ y traciłby haerezią/ kto by
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 111
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
się między stałemi gwiazdami na firmamencie, i znowu zniknęły. Jako to w roku 1600. w konstelacyj łabędzia. W roku 1604. w konstelacyj Węzownika. W roku 1572. w znaku Kasjopei etc. Te gwiazdy nowe lubo co do obrotu, są regularniejsze; co do czasu, dłużej trwające: co do figury, podobniejsze do gwiazdy. Atoli w rzeczy są komety, generacją swoję mające albo z wyższych planet, albo najwięcej z ekshalacyj tak wielu i tak różnych własności gwiazd. Która ekshalacja dla swojej tłustości, gęstości, twardości, spiekłości, wielkości, zapalona, długo i statecznie się pali. Bo jeżeli świeca jarzęca kilka funtowa, albo przywiększa
się między stałemi gwiazdami ná firmamencie, y znowu zniknęły. Jáko to w roku 1600. w konstellacyi łábędzia. W roku 1604. w konstellacyi Węzownika. W roku 1572. w znaku kassyopei etc. Te gwiazdy nowe lubo co do obrotu, są regularnieysze; co do czasu, dłużey trwaiące: co do figury, podobnieysze do gwiazdy. Atoli w rzeczy są komety, generacyą swoię maiące álbo z wyższych planet, álbo naywięcey z exhalacyi ták wielu y ták rożnych własności gwiazd. Ktora exhalacya dla swoiey tłustości, gęstości, twardości, spiekłości, wielkości, zápalona, długo y státecznie się pali. Bo ieżeli swieca iarzęca kilka funtowa, álbo przywiększa
Skrót tekstu: BystrzInfAstron
Strona: N3v
Tytuł:
Informacja Astronomiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
lubo w Kazimierzu lubo w Lublinie, dla bliższej konferencyjej, rezydowali proszono, koszt na to od przyległych starostw prowianty obmyśliwszy, bo już wtenczas niczym administratorowie w dobrach królewskich nie rządzili. Sam Dugless w Sandomierzu rezydował, Krzysztoforek, Iwaniska, Korczyn, Stobnice, Pińczów, Kielce, Zawichost, Janowiec i insze co podobniejsze fortece, ludźmi według proporcji osadziwszy. Sielcem zaś jako swoim zawiadował Radziejowski, jako i Zwoleniem i inszymi fortecami pobliższymi.
Już się było w tych tu krajach, gdzie wojsko polskie konsystencyje miało, uciszyło, pod który czas deputaci wojskowi do Krakowa zjechawszy i piniędzy gotowych nie zastawaszy, bo je było deputatom Koniecpolskiego porcji wydano,
lubo w Kazimierzu lubo w Lublinie, dla bliższej konferencyjej, rezydowali proszono, koszt na to od przyległych starostw prowianty obmyśliwszy, bo już wtenczas niczym administratorowie w dobrach królewskich nie rządzili. Sam Dugless w Sendomirzu rezydował, Krzysztoforek, Iwaniska, Korczyn, Stobnice, Pińczów, Kielce, Zawichost, Janowiec i insze co podobniejsze fortece, ludźmi według proporcyi osadziwszy. Sielcem zaś jako swoim zawiadował Radziejowski, jako i Zwoleniem i inszymi fortecami pobliższymi.
Już się było w tych tu krajach, gdzie wojsko polskie konsystencyje miało, uciszyło, pod który czas deputaci wojskowi do Krakowa zjechawszy i piniędzy gotowych nie zastawaszy, bo je było deputatom Koniecpolskiego porcyi wydano,
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 156
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
jego luterskie, co za moc jest rakuska w tej tam stronie, azaż nie wiemy? Więc co za powolność przeciwko nim książąt rzeskich? A na ostatek, więcej się o tej pierwszej koniekturze nie bawiąc, aza nie też właśnie rzeczy ciż ludzie udawali i w pierwszem ożenieniu KiMci? A były to rzeczy podobniejsze, bo i pierwsza to na nas była nowina i królestwo szwedzkie było wolne i potomstwa przeszłej elekcji kiedyśkolwiek pewnego kondycja i nie było i innych zaciągów KiMci z Rzpltą w dyplomatach, danych tak z strony Estonii, jako i z strony sum Neapolitańskich i innych. Atoli przecię i namniejszego podobieństwa z onego ich udawania nie pokazało
jego luterskie, co za moc jest rakuska w tej tam stronie, azaż nie wiemy? Więc co za powolność przeciwko nim książąt rzeskich? A na ostatek, więcej się o tej pierwszej konjekturze nie bawiąc, aza nie też właśnie rzeczy ciż ludzie udawali i w pierwszem ożenieniu KJMci? A były to rzeczy podobniejsze, bo i pierwsza to na nas była nowina i królestwo szwedzkie było wolne i potomstwa przeszłej elekcyi kiedyśkolwiek pewnego kondycya i nie było i inych zaciągów KJMci z Rzpltą w dyplomatach, danych tak z strony Estonii, jako i z strony sum Neapolitańskich i innych. Atoli przecię i namniejszego podobieństwa z onego ich udawania nie pokazało
Skrót tekstu: DyskZacCz_II
Strona: 387
Tytuł:
Dyskurs o zawziętych teraźniejszych zaciągach, skąd in Republica urosły, i o postępku sejmu 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
jej wilgotność nie rozpuści, chybaby źle była wypalona. tego ta przyczyna że ogień nie tylo wiąże w cegle wilgotność jako wiec czyni zimno w ledzie, ale zgoła odmienia jej naturę aby w się wilgotności nie brała. 49. Czemu oliwa nie tak twardo zamarża jako woda? W oliwie nie wszytkie części marzną ale tylo podobniejsze do powietrza, a drugie co są cieplejsze i ogniste wolne od zamarznienia zostają: w wodzie zaś wszystkie części marzną. 50. W wodzie prawie wszystkie części są jednakie: w mleku zasię które się rodzi z ziół mających w sobie wodę i ziemię. jedne części są wodne i te się od ciepła do gromady nie zbierają
iey wilgotność nie rozpuśći, chybaby źle byłá wypalona. tego tá przyczyná że ogień nie tylo wiąże w cegle wilgotność iáko wiec czyni źimno w ledzie, ále zgołá odmięnia iey náturę áby w się wilgotnośći nie bráłá. 49. Czemu oliwá nie tak twárdo zámarża iáko wodá? W oliwie nie wszytkie częśći márzną ále tylo podobnieysze do powietrza, á drugie co są ciepleysze y ogniste wolne od zamárznienia zostáią: w wodźie záś wszystkie częśći márzną. 50. W wodźie práwie wszystkie częśći są iednákie: w mleku zásię ktore się rodzi z źioł máiących w sobie wodę y ziemię. iedne częśći są wodne y te się od ciepłá do gromády nie zbieráią
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 100
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692