Kościałkowskiego stolnika mińskiego. Nazajutrz miałem u siebie gości. Tandem dnia 30 Augusti wyjechałem z Kurkl na noc do ip. Bilewicza; tamem nazajutrz obiad zjadłszy pojechał. W Wilnie po drodze nie bawiłem się, tylko na przedmieściu obiad zjadłszy pojechałem.
W Grodnie 5 Septembris stanąłem, znalazłszy ip. podskarbiego w. księstwa lit. i ip. Służkę wojewodę połockiego, dla nich dwa dni bawiłem się. Stanąłem 8^go^ na mszą świętą w dzień Narodzenia Najśw. Panny. Na obiad do Usnarza.
14^go^ ip. cześnik w. księstwa lit. był u nas, my wzajemnie u ipana 16^go^ byli.
18^go^.
Kościałkowskiego stolnika mińskiego. Nazajutrz miałem u siebie gości. Tandem dnia 30 Augusti wyjechałem z Kurkl na noc do jp. Bilewicza; tamem nazajutrz objad zjadłszy pojechał. W Wilnie po drodze nie bawiłem się, tylko na przedmieściu objad zjadłszy pojechałem.
W Grodnie 5 Septembris stanąłem, znalazłszy jp. podskarbiego w. księstwa lit. i jp. Służkę wojewodę połockiego, dla nich dwa dni bawiłem się. Stanąłem 8^go^ na mszą świętą w dzień Narodzenia Najśw. Panny. Na obiad do Usnarza.
14^go^ jp. cześnik w. księstwa lit. był u nas, my wzajemnie u jpana 16^go^ byli.
18^go^.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 60
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
i generali szwedzcy, to jest: generał Spens i generał Werner i wielu inszych oficerów szwedzkich. Tańcowaliśmy do godziny trzeciej z północy. Córka nasza Barbara po rusku tańcowała.
4 Februarii byliśmy na uczcie u ip. Branickiego wojewody podlaskiego w dobrej kompanii. 7^go^ dano nam znać o śmierci ip. Leszczyńskiego generała wielkopolskiego podskarbiego wielkiego koronnego, interesów rzeczypospolitej i wolności jej protektora, na którego rodzie siła nam zależało; która nowina całą Warszawę, zwłaszcza stronę naszą zmieszała. Ostatki zapustne odprawiliśmy: pierwszego dnia u księcia kardynała; drugiego byłem na balu, który prywatnie sprawował dla dobrej kompanii ip. Towiański podczaszy koronny u pani Ankiewiczowej w mieście
i generali szwedzcy, to jest: generał Spens i generał Werner i wielu inszych oficerów szwedzkich. Tańcowaliśmy do godziny trzeciéj z północy. Córka nasza Barbara po rusku tańcowała.
4 Februarii byliśmy na uczcie u jp. Branickiego wojewody podlaskiego w dobréj kompanii. 7^go^ dano nam znać o śmierci jp. Leszczyńskiego generała wielkopolskiego podskarbiego wielkiego koronnego, interesów rzeczypospolitéj i wolności jéj protektora, na którego rodzie siła nam zależało; która nowina całą Warszawę, zwłaszcza stronę naszą zmieszała. Ostatki zapustne odprawiliśmy: pierwszego dnia u księcia kardynała; drugiego byłem na balu, który prywatnie sprawował dla dobréj kompanii jp. Towiański podczaszy koronny u pani Ankiewiczowéj w mieście
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 113
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Aleksandra Zona Schizmatyczka nie była koronowana, jako i Augusta II. dla odmiennych Wiar. Królową Arcybiskup Gnieźnieński koronowac powinien, o której koronacją według Ceremoniarza sam Król powinien prosić Koronatora, i w Krakowie powinna być koronowana. Przysięgi żadnej nie czyni, ani nie odbiera od nikogo. Ministrów swoich mieć powinna, Marszałka, Kanclerza, Podskarbiego, Cześnika, Kuchmistrza, Stolnika, Podstolego, o czym Kromer de Republica. Król na ekspensy Królowej prowidować powinien, a po śmierci Króla, Królowa tęż powagę i ekspensy mieć powinna z własnych sobie zapisanych od Króla Dóbr za konsensem Sejmu, bo jeżeli nie zaszedł konsens, powinna odpadać od tych Dóbr. Wniosek Królowej zostaje
Alexandra Zona Schizmatyczka nie była koronowana, jako i Augusta II. dla odmiennych Wiar. Królową Arcybiskup Gnieznieński koronowac powinien, o którey koronacyą według Ceremoniarza sam Król powinien prośić Koronatora, i w Krakowie powinna być koronowana. Przysięgi żadney nie czyni, ani nie odbiera od nikogo. Ministrów swoich mieć powinna, Marszałka, Kanclerza, Podskarbiego, Cześnika, Kuchmistrza, Stolnika, Podstolego, o czym Kromer de Republica. Król na expensy Królowey prowidować powinien, á po śmierći Króla, Królowa tęż powagę i expensy mieć powinna z własnych sobie zapisanych od Króla Dóbr za konsensem Seymu, bo jeżeli nie zaszedł konsens, powinna odpadać od tych Dóbr. Wniosek Królowey zostaje
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 148
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
szlachcic: „Nie było żeru przez trzy lata.” „Od czegóż wżdy przyjaciel albo defalkata?” Tu mu do nóg upadszy: „Już mam swoje doma; Niechże ją Szoci biorą, kiedy tak widoma.” Gdy wszyscy parskną śmiechem, książę, nie bez niego, Choć mu markotno, każe wołać podskarbiego. 67. MIŁOŚĆ I PANOWANIE
Imperium et a mor utrumąue in uno Gaudet. Illud Juppiter, hoc propugnat luno.
Miłość i panowanie nie chcą towarzysza: Tamta mściwą Junonę, ta gniewa Jowisza. 68. NA UBÓSTWO
Chwal ubóstwo, jako chcesz; nie masz, nie masz, mniemam, Gorszego słowa nad to:
szlachcic: „Nie było żeru przez trzy lata.” „Od czegóż wżdy przyjaciel albo defalkata?” Tu mu do nóg upadszy: „Już mam swoje doma; Niechże ją Szoci biorą, kiedy tak widoma.” Gdy wszyscy parskną śmiechem, książę, nie bez niego, Choć mu markotno, każe wołać podskarbiego. 67. MIŁOŚĆ I PANOWANIE
Imperium et a mor utrumąue in uno Gaudet. Illud Iuppiter, hoc propugnat luno.
Miłość i panowanie nie chcą towarzysza: Tamta mściwą Junonę, ta gniewa Jowisza. 68. NA UBÓSTWO
Chwal ubóstwo, jako chcesz; nie masz, nie masz, mniemam, Gorszego słowa nad to:
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 232
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
by była ordynowana tej części wojska, któraby się w tym województwie znajdowała, starałby się żeby płaca exactè dochodziła, i żeby Disciplina Militaris była in rigore, dająć znać Hetmanom. Deputat na ostatek skarbowy, dozierałby w rachunkach poborców, dawałby protekcją in Commercio, zgoła invigilaret nad Ekonomią Województwa obwieszczając o wszystkim Podskarbiego tej Prowincyj do której Województwo należy, tak jak i insi Deputaci, relacją by mieli z temi Ministrami tej Prowincyj, której jest Województwo, to jest Wielkopolskiej, Małopolskiej, albo Litewskiej, według tego jakom ziczył, żeby każda z trzech Prowincyj miała Swoich Ministrów. Non multiplicando zaś entia sine necessitate; zdałoby
by była ordynowana tey częśći woyska, ktoraby śię w tym woiewodztwie znaydowała, starałby śię źeby płaca exactè dochodźiła, y źeby Disciplina Militaris była in rigore, daiąć znać Hetmanom. Deputat na ostatek skarbowy, doźierałby w rachunkach poborcow, dawałby protekcyą in Commercio, zgoła invigilaret nad Ekonomią Woiewodztwa obwieszczaiąc o wszystkim Podskarbiego tey Prowincyi do ktorey Woiewodztwo naleźy, tak iak y inśi Deputaći, relacyą by mieli z temi Ministrami tey Prowincyi, ktorey iest Woiewodztwo, to iest Wielkopolskiey, Małopolskiey, albo Litewskiey, według tego iakom źyczył, źeby kaźda z trzech Prowincyi miała Swoich Ministrow. Non multiplicando zaś entia sine necessitate; zdałoby
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 50
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Krzyż tylko permittuntur deferre: Strój ma być wierzchni purpurowy, spodni biały iłe u Senatorów Polskich. Ze Kaplica dla Kawalerów desygnatur, gdzie też miejsce pro sepultura zmarłych Kawalerów determinowane, jeżeli gdzie indziej ratio non svadebit: że mają mieć swoich OFICJALISTÓW eks gremio sui od Króla destynowanych, tojest Kanclerża obligowanego Acta Ordinis konotować, i Podskarbiego, który tenetur Archiva Orderu u siebie konserwować mieć karbonę z eleemozyn na wykupno niewolników. i na zaratowanie Kawalerów, cosu, non culpa suâ podupadłych, et in alia pia opera: że też Praecedentiam et Senium swojej kreacyj Kawalerowie będą obserwować: że za Kawalera zmarłego każdy da złotych 30 na Msze Święte, a sami tyle
Krzyź tylko permittuntur deferre: Stroy ma bydź wierzchni purpurowy, spodni biały iłe u Senatorow Polskich. Ze Kaplica dla Kawalerow designatur, gdzie też mieysce pro sepultura zmarłych Kawalerow determinowáne, ieżeli gdzie indziey ratio non svadebit: że maią mieć swoich OFFICIALISTOW ex gremio sui od Krola destynowanych, toiest Kanclerża obligowanego Acta Ordinis konnotować, y Podskarbiego, ktory tenetur Archiva Orderu u siebie konserwować mieć karbonę z eleemozyn na wykupno niewolnikow. y na zaratowanie Kawalerow, cosu, non culpa suâ podupadłych, et in alia pia opera: że też Praecedentiam et Senium swoiey kreacyi Káwalerowie będą obserwować: że za Kawalera zmarłego każdy da złotych 30 na Msze Swięte, a sami tyle
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1046
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
functione na niedziel kilka. Wyjechałem potem z Wilna, spiesząc z moim poselstwem do Warszawy.
Stanąwszy w Warszawie, zastałem już rozdane urzędy ziemskie brzeskie: Suzinowi podkomorstwo, Wereszczace chorężstwo, który lubo ustąpił Rusieckiemu w swojej konkurencji, pretendując tylko kandydacji, jednak potem przez hrabię Siedlnickiego, naówczas wojewodę podlaskiego, a teraźniejszego podskarbiego wielkiego koronnego, otrzymał przywilej na chorężstwo, o co potem miał dosyć kłopotu. Sęstwo ziemskie dostało się Grabowskiemu, sędziemu grodzkiemu i horodniczemu brzeskiemu. Podsędkostwo
Zborowskiemu, cześnikowi brzeskiemu, pisarstwo Buchowieckiemu, podczaszemu brzeskiemu. Stolnikostwo po Suzinie dostało się Szujskiemu podstolemu, po którym podstolostwo mnie się dostało. Horodnictwo brzeskie po Grabowskim dostało się
functione na niedziel kilka. Wyjechałem potem z Wilna, spiesząc z moim poselstwem do Warszawy.
Stanąwszy w Warszawie, zastałem już rozdane urzędy ziemskie brzeskie: Suzinowi podkomorstwo, Wereszczace chorężstwo, który lubo ustąpił Rusieckiemu w swojej konkurencji, pretendując tylko kandydacji, jednak potem przez hrabię Siedlnickiego, naówczas wojewodę podlaskiego, a teraźniejszego podskarbiego wielkiego koronnego, otrzymał przywilej na chorężstwo, o co potem miał dosyć kłopotu. Sęstwo ziemskie dostało się Grabowskiemu, sędziemu grodzkiemu i horodniczemu brzeskiemu. Podsędkostwo
Zborowskiemu, cześnikowi brzeskiemu, pisarstwo Buchowieckiemu, podczaszemu brzeskiemu. Stolnikostwo po Suzinie dostało się Szujskiemu podstolemu, po którym podstolostwo mnie się dostało. Horodnictwo brzeskie po Grabowskim dostało się
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 167
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wyniszczenie czasu. Marszałkiem stanął sejmowym Karwowski, stary i od wielu lat każdego sejmu wymowny poseł, sędzia ziemski bielski i poseł podlaski z tejże ziemi bielskiej. Starością obciążony, już nie był tak jak przedtem activus. Niemal cały sejm zszedł na kontrowersji, że naznaczył do pisania konstytucji Kossowskiego, naówczas starostę przedeckiego, teraźniejszego podskarbiego nadwornego koronnego, który niedawno przedtem był sekretarzem pieczęci u księcia Czartoryskiego, naówczas podkanclerzego, a dzisiejszego kanclerza wielkiego lit., którego Kamiński, sędzia grodzki łucki, poseł wołyński, człek żwawy i wymowny, przyjaciel Potockich, nie dopuszczał i nie dopuścił.
Tegoż sejmu przyszła wiadomość, że carowa moskiewska Anna Petrowna umarła.
wyniszczenie czasu. Marszałkiem stanął sejmowym Karwowski, stary i od wielu lat każdego sejmu wymowny poseł, sędzia ziemski bielski i poseł podlaski z tejże ziemi bielskiej. Starością obciążony, już nie był tak jak przedtem activus. Niemal cały sejm zszedł na kontrowersji, że naznaczył do pisania konstytucji Kossowskiego, naówczas starostę przedeckiego, teraźniejszego podskarbiego nadwornego koronnego, który niedawno przedtem był sekretarzem pieczęci u księcia Czartoryskiego, naówczas podkanclerzego, a dzisiejszego kanclerza wielkiego lit., którego Kamiński, sędzia grodzki łucki, poseł wołyński, człek żwawy i wymowny, przyjaciel Potockich, nie dopuszczał i nie dopuścił.
Tegoż sejmu przyszła wiadomość, że carowa moskiewska Anna Petrowna umarła.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 171
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
tedy Massalskiemu, jako wielkiemu przyjacielowi Sapieżyńskiemu, byli przeciwni do laski trybunalskiej. Sprowadzili książęcia Wiśniowieckiego, wojewodę wileńskiego, hetmana wielkiego W. Ks. Lit., szwagra swego, na ten trybunał, ale gdy dwór za staraniem księcia Czartoryskiego, teraźniejszego kanclerza lit., przysłał Fleminga, naówczas generała artylerii lit., teraźniejszego podskarbiego wielkiego W. Ks. Lit., promowując do laski Massalskiego, tedy książąt Radziwiłłów ustała kontradykcja. Ja także, mając protestantów z województwa brzeskiego sprowadzonych, jako to Augustyna Laskowskiego, który potem był moim wiceregentem, i Józefa Żardeckiego, i innych, nie dopuszczałem Kościuszki, miecznika brzeskiego, i Sawickiego, komornika brzeskiego
tedy Massalskiemu, jako wielkiemu przyjacielowi Sapieżyńskiemu, byli przeciwni do laski trybunalskiej. Sprowadzili książęcia Wiśniowieckiego, wojewodę wileńskiego, hetmana wielkiego W. Ks. Lit., szwagra swego, na ten trybunał, ale gdy dwór za staraniem księcia Czartoryskiego, teraźniejszego kanclerza lit., przysłał Fleminga, naówczas generała artylerii lit., teraźniejszego podskarbiego wielkiego W. Ks. Lit., promowując do laski Massalskiego, tedy książąt Radziwiłłów ustała kontradykcja. Ja także, mając protestantów z województwa brzeskiego sprowadzonych, jako to Augustyna Laskowskiego, który potem był moim wiceregentem, i Józefa Żardeckiego, i innych, nie dopuszczałem Kościuszki, miecznika brzeskiego, i Sawickiego, komornika brzeskiego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 179
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
mnie nieubłagany. Na świętego Szymona Judy byłem w kościele u bernardynów i tak się zdarzyło, żem do jednego konfesjonału z tymże pisarzem polnym przyszedł. Skłoniłem się mu barzo pokornie, a że go widziałem zagniewanego, odszedłem od tego konfesjonału. Widziałem w ławkach siedzącego brata jego Ignacego, naówczas podskarbiego nadwornego lit., a potem wojewodę mścisławskiego, przed którym zacząłem się eksplikować rzetelnie, żem jest opacznie oskarżony, i wzywałem na świadectwo Pana Boga, którego miałem w Przenajświętszym Sakramencie przyjmować, a wtem nadeszła Sapieżyna kanclerzyna, przed którą gdy podskarbi nadworny zaczął moje justyfikowania się i zaprzysięgania się eksplikować, nie
mnie nieubłagany. Na świętego Szymona Judy byłem w kościele u bernardynów i tak się zdarzyło, żem do jednego konfesjonału z tymże pisarzem polnym przyszedł. Skłoniłem się mu barzo pokornie, a że go widziałem zagniewanego, odszedłem od tego konfesjonału. Widziałem w ławkach siedzącego brata jego Ignacego, naówczas podskarbiego nadwornego lit., a potem wojewodę mścisławskiego, przed którym zacząłem się eksplikować rzetelnie, żem jest opacznie oskarżony, i wzywałem na świadectwo Pana Boga, którego miałem w Przenajświętszym Sakramencie przyjmować, a wtem nadeszła Sapieżyna kanclerzyna, przed którą gdy podskarbi nadworny zaczął moje justyfikowania się i zaprzysięgania się eksplikować, nie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 237
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986