rozdać Chorągwie, i Substytutów naznaczyć. RZĄD POLSKI. O STACJACH I SZKODACH POSPOLITEGO RUSZENIA.
KAsztelan, i każdy Duktór swego Powiatu, lub Chorągwi nie może tylko przez j[...] dnę noc bawić na jednym miejscu, ani może stać we Dworach, Miastach i Miasteczkach, tylko zawsze w Polu. Szkód żadnych ani wiolencyj czynić ani podwód brać, chyba za pieniądze może, dla czego Kasztelan z Chorążemi, i Urzędnikami swego Województwa, abo jeżeli jest Wojewoda powinien Sądy sądzić nie odwłócznie przez inkwizycją wszelkie ekscessa. Pisarz zaś Ziemski tego Wojwództwa powinien Dekreta pisać. Kasztelan i Urzędnicy przysięgać powinni, jako sprawiedliwie sądzić będą wszelkie krzywdy, i apelacja wolna od tych
rozdać Chorągwie, i Substytutów naznaczyć. RZĄD POLSKI. O STACYACH I SZKODACH POSPOLITEGO RUSZENIA.
KAsztelan, i każdy Duktor swego Powiatu, lub Chorągwi nie może tylko przez j[...] dnę noc bawić na jednym mieyscu, ani może stać we Dworach, Miastach i Miasteczkach, tylko zawsze w Polu. Szkód żadnych ani wiolencyi czynić ani podwod brać, chyba za pieniądze może, dla czego Kasztelan z Chorążemi, i Urzędnikami swego Województwa, abo jeżeli jest Wojewoda powinien Sądy sądźić nie odwłócznie przez inkwizycyą wszelkie excessa. Pisarz zaś Ziemski tego Wojwództwa powinien Dekreta pisać. Kasztelan i Urzędnicy przyśięgać powinni, jako sprawiedliwie sądźić będą wszelkie krzywdy, i appellacya wolna od tych
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 243
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
albo Kolumna obozem by stała, tam już druga Kolumna obozować nie będzie się ważyła, okrom samych Granic, jeżeliby racja i potrzeba wyiścia tego wojska, inaczej nie pozwoliła.
§ 4. Idąc Marsz[...] wszy, na popasach, lub[...] gach, żadnej rzeczy, okro[...] i słomy do wiktu należące,[...] niędzy, ani podwód, wojsk[...] pretendować nie będą, chyba za własne pieniądze swoje słusznym targiem, siana ani słomy z Granice Koronne nic niemają wywozić. Żadnych występków i uciążenia czynić nikomu niebędą. Od wyławiania Stawów albo Sadzawek wstrzymają się. Występni zaś, tudzież przez Generałów, którzy do odpowiadania za nich obligowani będą, surowo mają być
albo Kolumna obozem by stała, tam iuż druga Kolumna obozować nie będźie się ważyła, okrom samych Granic, ieżeliby racya y potrzeba wyiśćia tego woyska, inaczey nie pozwoliła.
§ 4. Jdąc Marsz[...] wszy, na popasach, lub[...] gach, żadney rzeczy, okro[...] y słomy do wiktu należące,[...] niędzy, ani podwod, woysk[...] pretendować nie będą, chyba za własne pięniądze swoie słusznym targiem, śiana áni słomy z Granice Koronne nic niemaią wywoźić. Zadnych występkow y ućiążenia czynić nikomu niebędą. Od wyławiania Stáwow albo Sadzawek wstrzymaią się. Występni zaś, tudźież przez Generałow, którzy do odpowiadania zá nich obligowani będą, surowo maią bydź
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: C
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
jest niechęć i nie ukontentowanie jednego stanu od drugiego. Pięć stanów świeckich w-Polszcze liczę: Pierwszy stan jest poddanych i wieśniaków. Cóż jest za respekt na ten stan? iż przez cały tydzień na niektórych miejscach, żadnych wolności od roboty nie masz, wynajdują sposoby aby i w-Niedziele od for, podroża, podwód, wolni nie byli. Wiem ja że statut Koronny nakazuje Kmieciom jednego dnia robotę; wiem i to, że nie umniejsza roboty tym, którzy więcej niż jeden dzień w-tydzień robili; ale nie namienia o tym, aby cały tydzień bez przestanku robili. Wiem i o tym, że Lex tacet, nic nie
iest niechęć i nie ukontentowánie iednego stanu od drugiego. Pięć stanow świeckich w-Polszcze liczę: Pierwszy stan iest poddánych i wieśniakow. Coż iest zá respekt ná ten stan? iż przez cáły tydźień ná niektorych mieyscách, żadnych wolnośći od roboty nie masz, wynáyduią sposoby áby i w-Niedźiele od for, podroża, podwod, wolni nie byli. Wiem ia że státut Koronny nákázuie Kmiećiom iednego dniá robotę; wiem i to, że nie umnieysza roboty tym, ktorzy więcey niż ieden dźień w-tydźień robili; ále nie námienia o tym, áby cáły tydźień bez przestánku robili. Więm i o tym, że Lex tacet, nic nie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 36
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
mu Wężem, gdyby nie był Smokiem. 2. ET DISPERGIT OVES. I ROZPRASZA OWCE. A jakoż ci wilcy rozpraszają owce? Dotłumaczywa Hajmo, oto tego zabili, tego zamordowali, dum alium interficit, alium occidyt. Jest prawo fantów nie brać, biorą. Alium spoliat. nie godzi się brać koni, podwód zabierać, equum aufert. ba co większa, żonę weźmie, albo jeżeli nie weźmie, opłacić ją każe. Alterius vksorem polluit: Nakoniec swawola ich Miasteczka i domy zapala. A pokiż też tego rozproszenia będzie? Bóg wie! dispergit oves. Słów jego innych, wyrażających Stan Korony Polskij, abym nie uraził
mu Wężem, gdyby nie był Smokiem. 2. ET DISPERGIT OVES. I ROZPRASZA OWCE. A iákoż ći wilcy rozpraszáią owce? Dotłumáczywa Haymo, oto tego zábili, tego zámordowáli, dum alium interficit, alium occidit. Iest práwo fantow nie bráć, biorą. Alium spoliat. nie godźi się bráć koni, podwod zábieráć, equum aufert. bá co większa, żonę weźmie, álbo ieżeli nie weźmie, opłáćić ią każe. Alterius vxorem polluit: Nákoniec swawola ich Miasteczká i domy zápala. A pokiż też tego rozproszenia będźie? Bog wie! dispergit oves. Słow iego innych, wyrażáiących Stan Korony Polskiy, ábym nie vráźił
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 67
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
ogrodzono, i często je obieżdzano, gdyż czesto bywają podmykane. 6to Poddanych jak ma traktować, robocizny jakiej zażywać, nadaremnie pańszczyzny nie marnotrawiąc, przy niej być gdy się co robi. Nie sumienni i nie rozeznani Administratorowie, często, co by mogli kilkunastu ludźmi zrobić, kilkadziesiąt do tego zażywają z krzywdą Pańską. 7mo Podwód nie ma Pan Administrator na cokolwiek dawać, albo sobie brać, czynsze, ro- O Ekonomice, mianowicie o Instruktarzu etc.
gowszczyzn etc. jeśli Administrator ma odbierać, ma to czynić sumiennie. 8vo Zalecić Podstarościom bardzo zebranie krescencyj wczesne, snopy każąc żąć, wiązać pomierne, zbytków spoddanemi nie czyniąc: bo potym nie wymłacają
ogrodzono, y często ie obieżdzano, gdyż czesto bywaią podmykane. 6to Poddanych iak ma traktować, robocizny iakiey zażywać, nadaremnie pańszczyzny nie marnotrawiąc, przy niey bydź gdy się co robi. Nie sumienni y nie rozeznani Administratorowie, często, co by mogli kilkunastu ludzmi zrobić, kilkadziesiąt do tego zażywaią z krzywdą Pańską. 7mo Podwod nie ma Pan Administrator na cokolwiek dawać, albo sobie brać, czynsze, ro- O Ekonomice, mianowicie o Instruktarzu etc.
gowszczyzn etc. iezli Administrator ma odbierać, ma to czynić sumiennie. 8vo Zalecić Podstarościom bardzo zebranie krescencyi wczesne, snopy każąc żąć, wiązać pomierne, zbytkow zpoddanemi nie czyniąc: bo potym nie wymłacaią
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 416
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
przychowku, masła, syra, wiele kop jajec, wiele czeladzi i co komu należy zasług. Remanenta zdanych rachunków, wiele czynsu należy, wiele we wsi poddanych, pociężnych, pieszych, komorników, wiele dni który robić powinien: wiele tłok, zażynków; wiele szarwarków. Wiele przędzy płótna i jakiego. Należy wyznaczyć wiele podwód dać mają, jak daleko poddani? Zregestrować skory, skorki, podatki od podaństwa, grzyby, orzechy, rydze, dziesienciny kury? etc. zregestrować wieprze w karmnikach, przy młynach (gdzie jest ten zwyczaj) wiele sadów Pańskich; oddać las, zapust pobereznikom w surowy dozór, by lasu nie przedawali, nie pozwalali
przychowku, masła, syra, wiele kop iaiec, wiele czeladzi y co komu należy zasług. Remanenta zdanych rachunkow, wiele czynsu należy, wiele we wsi poddanych, pociężnych, pieszych, komornikow, wiele dni ktory robić powinien: wiele tłok, zażynkow; wiele szarwarkow. Wiele przędzy płotna y iakiego. Należy wyznaczyć wiele podwod dać maią, iak daleko poddani? Zregestrować skory, skorki, podatki od podaństwa, grzyby, orzechy, rydze, dziesienciny kury? etc. zregestrować wieprze w karmnikach, przy młynach (gdzie iest ten zwyczay) wiele sadow Panskich; oddać las, zapust pobereznikom w surowy dozor, by lasu nie przedawali, nie pozwalali
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 418
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
więcej węglów, dla dna opadającego ku ziemi i wkłada się na nie węgle z górą, tak dalece, że na wierzchu uformuje się wyniosłość nakształt oślego grzbietu, potym dla zapobieżenia, a żeby węgiel nie spadał, przykrywają się taki rogożkami, wypukłość ta i w gorże i że spodu będąca sprawuje, że rodzaj ten podwód nie jest wywrotny; ztym wszystkim tam tylko ich zażywać można, gdzie nie są bardzo głębokie koleje i doły SZTUKA WĘGLARSKA.
W krajach, w których wiele jest kuznic, przewozą się węgle w wozach wymierzonych (Fig. 14) Wozy te albo raczej kary, są także po bokach obłozone lekkiemi tarcicami, nie wypruznia
więcey węglow, dla dna opadaiącego ku ziemi i wkłada się na nie węgle z gorą, tak dalece, że na wierzchu uformuie sie wyniosłość nakształt oslego grzbietu, potym dla zapobieżenia, á żeby węgiel nie spadał, przykrywaią się taki rogożkami, wypukłość ta i w gorże i że spodu będąca sprawuie, że rodzay ten podwod nie iest wywrotny; ztym wszystkim tam tylko ich zażywać można, gdzie nie są bardzo głębokie koleie i doły SZTUKA WĘGLARSKA.
W kraiach, w ktorych wiele iest kuznic, przewozą się węgle w wozach wymierzonych (Fig. 14) Wozy te albo raczey kary, są także po bokach obłozone lekkiemi tarcicami, nie wypruznia
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 32
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
by dwa tysiąca posyłać) na każdą potrzebę R. P. powinni/ czego Szlachcic nie powinien/ aż za uchwałą Sejmową/ a Tatarzyn jako chłop/ kiedy mu każą na koń wsiadać/ musi. Do tego gdy Tatarowie wojnę służą jako stacji wyciągać nie mają/ stanowisk w majętnościach Duchownych i Szlacheckich miewać nie mają. Podwód nie brać/ wozów nie spiżować/ żywność płacić według ustawy Konstytucją roku 1609. stwierdzonej/ mają. O czym szyrzej niżej we 24 §. czytać będziesz. Czytaj i Konstytucją Roku 1611. fol. 47. jako Tatarowie idąc na wojnę mają się zachować. Tatarzynowi gdy rozkażą na wojnę musi Niewadzi to na tatary
by dwá tyśiącá posyłáć) na kożdą potrzebę R. P. powinni/ cżego Szláchćic nie powinien/ áż zá vchwałą Seymową/ á Tatárzyn iáko chłop/ kiedy mu káżą ná koń wśiádáć/ muśi. Do te^o^ gdy Tátarowie woynę służą iáko staciy wyćiągać nie máią/ stánowisk w maiętnośćiách Duchownych y Sżlácheckich miewáć nie máią. Podwod nie brać/ wozow nie spiżować/ żywność płáćić według vstáwy Constytucyą roku 1609. stwierdzoney/ máią. O czym szyrzey niżey we 24 §. czytáć będźiesz. Czytáy y Constytucyą Roku 1611. fol. 47. iáko Tatarowie idąc ná woynę máią się záchować. Tátárzynowi gdy roskażą ná woynę muśi Niewádźi to ná tatáry
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 6
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
uczynić/ pewny dzień naznaczywszy/ wszytkie z gruntu powywracać Jednak Lukiskiego mieczytu drzewo/ Prudziańskiego na Wace/ na Kijenie za Wilnem/ Mereślańskiego/ Soroktatarskiego i Solknickiego/ iż blisko Wilna tedyby się zeszło studentom na zimę do Wilna/ piece szkolne zagrzewać/ na którą posługę i jabym się przyłożył/ uprosiwszy u Pana swego kilkadziesiąt podwód. A rozumiem iżby więcej się obrało/ coby dopomogli. Obaliwszy i zniosszy koło Wilna wszytkie bożnice Tatarskie/ wznieśmy kwestią o tym/ i. Sozomen. li. 7. cap. 24. 7. Decemb. Cuda się stały gdy Cesarz Bożnicę Żydom budował. Tatarskie mieczyty rozrzucać. z Ghrisist. homil
vcżynic/ pewny dźień náznácżywszy/ wszytkie z gruntu powywrácáć Iednák Lukiskiego miecżytu drzewo/ Prudźiáńskiego ná Wáce/ ná Kiienie zá Wilnem/ Mereśláńskiego/ Soroktátárskiego y Solknickiego/ iż blisko Wilná tedyby się zeszło studentom ná źimę do Wilná/ piece szkolne zágrzewać/ ná ktorą posługę y iabym się przyłożył/ vprośiwszy v Páná swego kilkádźiesiąt podwod. A rozumiem iżby więcey się obráło/ coby dopomogli. Obáliwszy y zniosszy koło Wilná wszytkie bożnice Tátárskie/ wznieśmy questią o tym/ y. Sozomen. li. 7. cap. 24. 7. Decemb. Cudá się stáły gdy Cesárz Bożnicę Zydom budował. Tátárskie miecżyty rozrzucáć. z Ghrisist. homil
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 29
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
pieniądzach/ jako i we zbożu/ ba i kozami wybierając/ i rozmaicie w ciągnieniu poddane niszcząc. Rzeczesz, Wszak Konstytucją warowano/ aby Tatarowie którzy z powinność wojnę służą/ żadnych stacji w ciągnieniu idąc na służbę Rzyczyposp. nie wyciągali/ aby stanowisk na odpoczynienie po majętnościach Szlacheckich i Duchownych nie miewali/ aby koni i podwód nigdzie nie brali/ aby noclegów bliskich nad cztery mile nie miewali/ i w stronę z drogi nigdziej nie zjeżdżali/ aby wozów nie śpiżowali i do swych szalasów nie odsyłali/ żywność w ciągnieniu według ustawy żolnierskiej na Sejmie b. uchwalonej aby płacili/ i to taką którąby się przez jednę noc mógł wychować/ i
pieniądzách/ iáko y we zbożu/ bá y kozámi wybieráiąc/ y rozmáićie w ćiągnieniu poddáne niszcżąc. Rzecżesz, Wszák Constitucyą wárowano/ áby Tátárowie ktorzy z powinność woynę służą/ żadnych staciy w ćiągnieniu idąc ná służbę Rzyczyposp. nie wyćiągáli/ áby stanowisk ná odpocżynienie po máiętnośćiách Szlácheckich y Duchownych nie miewáli/ áby koni y podwod nigdźie nie bráli/ áby noclegow bliskich nád cżtyry mile nie miewáli/ y w stronę z drogi nigdźiey nie zieżdżáli/ áby wozow nie śpiżowáli y do swych szálásow nie odsyłáli/ żywność w ćiągnieniu według vstáwy żolnierskiey ná Seymie b. vchwaloney áby płácili/ y to táką ktorąby się przez iednę noc mogł wychowáć/ y
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 63
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617