wojewodę trockiego, byłem w Odelsku u ip. podskarbiego w. księstwa lit., z którymeśmy w interesie różnego rozumienia mego z domem jegomości circa electionem futuri Principis ze dwie godziny certowali wspólnie i kontrowertowali rationibus. Rozjechaliśmy się in mutuis complementis.
3^go^ Wyjechałem do Rohotnej, 4^go^ stanąłem: znalazłem podwody z Czeczerska. Z Rohotnej 14^go^ wyjechałem na Ruś I bardzo złą drogą w same roztoki i rezolucją. Dowlokłem się do Bakszt 18^go^. Tegoż dnia trafiłem na łowy niedźwiedzia, aleśmy go nie ubili. Nazajutrz znowu łowy były szczęśliwe: ubito niedźwiedzia pięknego bardzo.
8 Aprilis do Mińska na sądy kapturowe
wojewodę trockiego, byłem w Odelsku u jp. podskarbiego w. księstwa lit., z którymeśmy w interesie różnego rozumienia mego z domem jegomości circa electionem futuri Principis ze dwie godziny certowali wspólnie i kontrowertowali rationibus. Rozjechaliśmy się in mutuis complementis.
3^go^ Wyjechałem do Rohotnéj, 4^go^ stanąłem: znalazłem podwody z Czeczerska. Z Rohotnéj 14^go^ wyjechałem na Ruś I bardzo złą drogą w same rostoki i rezolucyą. Dowlokłem się do Bakszt 18^go^. Tegoż dnia trafiłem na łowy niedźwiedzia, aleśmy go nie ubili. Nazajutrz znowu łowy były szczęśliwe: ubito niedźwiedzia pięknego bardzo.
8 Aprilis do Mińska na sądy kapturowe
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 50
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Klinkiem także psy same zagryzły, Item za Dukorą między Dukorą a Słobodą żurawkowską ubito niedźwiedzia, Item za miasteczkiem w Żywinie; oprócz tych, syn mój Ignacy na pierwszych śniegach ubił dwóch. A tak, tej zimy ubito 11, więcej ich byłoby, gdyby nie Moskwa przechodząca, która pokrytych po lasach szukając wołów pod podwody. hukiem swoim powyganiała.
Do Wilna jeździłem dla wielu interesów moich, tam tylko tydzień zabawiwszy się, wróciłem się do Bakszt nazad 28 Aprilis i zaraz 4-ta Maii dekokt pić zacząłem, daj Boże na zdrowie. Dla wielu zatrudnienia towarów naszych w Królewcu, jeździliśmy z żoną do Królewca. Wyjechaliśmy tam
Klinkiem także psy same zagryzły, Item za Dukorą między Dukorą a Słobodą żurawkowską ubito niedźwiedzia, Item za miasteczkiem w Żywinie; oprócz tych, syn mój Ignacy na pierwszych śniegach ubił dwóch. A tak, téj zimy ubito 11, więcéj ich byłoby, gdyby nie Moskwa przechodząca, która pokrytych po lasach szukając wołów pod podwody. hukiem swoim powyganiała.
Do Wilna jeździłem dla wielu interesów moich, tam tylko tydzień zabawiwszy się, wróciłem się do Bakszt nazad 28 Aprilis i zaraz 4-ta Maii dekokt pić zacząłem, daj Boże na zdrowie. Dla wielu zatrudnienia towarów naszych w Królewcu, jeździliśmy z żoną do Królewca. Wyjechaliśmy tam
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 160
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
wojną: ona z swym ludem wyciągnęła przeciwko niemu/ i stoczywszy bitwę/ po dwakroć go na głowę poraziła. Gdzie Rytygerza drugą razą/ prze nieznośny żal i wstyd/ od swojejże ręki zginął.
JADWIGA Córka Ludwika Króla Polskiego/ gdy ją pojąwszy Jagiełło Książę Litewskie/ został Królem Polskim/ i według zwyczaju Litewskiego/ podwody u Polaków brać rozkazał/ a nieposłusznych grabić: a oni Królowej z płaczem prosili o przyczynę/ żeby na nie ten ciężar przedtym w ich kraju niesłychany/ nie był wkładany: rozważyła to Królowi/ pokazawszy mu że się to w Polsce nie zachowuje/ zaczym Król on grabieże wrócić rozkazał. Na co Królowa ona Pani święta
woyną: oná z swym ludem wyćiągnęłá przećiwko niemu/ y stocżywszy bitwę/ po dwákroć go ná głowę poráźiłá. Gdźie Rytygerzá drugą rázą/ prze nieznośny żal y wstyd/ od swoieyże ręki zginął.
IADWIGA Corká Ludwiká Krolá Polskiego/ gdy ią poiąwszy Iágieło Kśiążę Litewskie/ został Krolem Polskim/ y według zwycżáiu Litewskiego/ podwody v Polakow bráć roskazał/ á nieposłusznych grábić: á oni Krolowey z płácżem prośili o przycżynę/ żeby ná nie ten ćiężar przedtym w ich kráiu niesłychány/ nie był wkłádány: rozważyłá to Krolowi/ pokazawszy mu że się to w Polszcże nie záchowuie/ zácżym Krol on grábieże wroćić roskazał. Ná co Krolowá oná Páni święta
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 145
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
? chybabym chciał patrzyć na żałość/ któraby przyszła na Ojca mego. Rozd. XLV. I. Mojżeszowe. Rozd. XLV. Rozdział XLV. Józef oznajmuje się braci z płaczem. 5. cieszy je. 9. I za pozwolenie Faraonowym wyprawuje je po Ojca swego, dawszy im upominki, i podwody. 27. A Jakub usłyszawszy że Józef żyw, wielce się cieszy. 1.
TEdy się Józef nie mógł dalej strzymać przed wszystkimi którzy stali przed nim/ i zawołał: wyprowadźcie wszystkie odemnie. I nie został nikt przy nim/ gdy się dał poznać Józef braci swej. 2. I podniósł głos swój z
? chybábym chćiał pátrzyć ná żáłość/ ktoraby przyszłá ná Ojcá mego. Rozd. XLV. I. Mojzeszowe. Rozd. XLV. ROZDZIAL XLV. Iozef oznájmuie śię bráći z płáczem. 5. ćieszy je. 9. Y zá pozwolenie Fáráonowym wypráwuje je po Ojcá swego, dawszy im upominki, y podwody. 27. A Iákob usłyszawszy że Iozef żyw, wielce śię ćieszy. 1.
TEdy śię Iozef nie mogł dáliey strzymáć przed wszystkimi ktorzy stali przed nim/ y záwołał: wyprowadźćie wszystkie odemnie. Y nie został nikt przy nim/ gdy śię dał poznáć Iozef bráćij swey. 2. Y podniosł głos swoj z
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 49
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
patrzy, rozumie każdy, że to zamek krzemieniecki. Cóż po tym, kiedy go stawiać trzeba dwie niedziele, a rozbierać ledwie nie cztery niedziele. Za czym PP., nie mogąc się doczekać, muszą dalej odjeżdżać dla omieszkania naznaczonego czasu, bo to tam sroga machina. Kiedy go wiozą, to cała wieś na podwody wychodzi, aż mierziono. Kazano jednak do Moskwy kilka takich zrobić, lecz iż rzemieślnik pijanica wielki, ledwie co w tydzień robi. Płótna wychodzi dziewięćdziesiąt i dziewięć półsetków, łokci czterdzieści dziewięć, pół łokcia i półtory ćwierci. Rachując w każdym półsetku płótna łokci naszych 50, uczyni wszytko in summa łokci 5000 bez czegoś;
patrzy, rozumie każdy, że to zamek krzemieniecki. Cóż po tym, kiedy go stawiać trzeba dwie niedziele, a rozbierać ledwie nie cztery niedziele. Za czym PP., nie mogąc sie doczekać, muszą dalej odjeżdżać dla omieszkania naznaczonego czasu, bo to tam sroga machina. Kiedy go wiozą, to cała wieś na podwody wychodzi, aż mierziono. Kazano jednak do Moskwy kilka takich zrobić, lecz iż rzemieślnik pijanica wielki, ledwie co w tydzień robi. Płótna wychodzi dziewięćdziesiąt i dziewięć półsetków, łokci czterdzieści dziewięć, pół łokcia i półtory czwierci. Rachując w każdym półsetku płótna łokci naszych 50, uczyni wszytko in summa łokci 5000 bez czegoś;
Skrót tekstu: NowSakBad
Strona: 328
Tytuł:
Sakwy
Autor:
Cadasylan Nowohracki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
chodzić zwierza ubijać/ gdy na potrzebę Jego Król. M. zwierz bito/ czego teraz zapomnieli. Tatarowie mostownicy Tatarowie nie są szlachtą ani Ziemia:
Dziewiąty. Tatarowie i ich podwody/ mostowe od przejeżdżania mostu/ powinni płacić/ czego Szlachta nie zwykła. Bo i Król Jego Mość kiedy Przywilej na most dawa/ tedy podwody Szlacheckie ekścipuje/ a Tatarskich tam nie wspomina. Tatarzy i podwody ich myto mostowe płacą.
Dziesiąty. Samo baczenie i rozum pokazuje iż Szlachtą ani Ziemianinami nie są Tatarowie/ ani ich do wolności Szlacheckiej przypuszczono/ tylko do nawiązki. Kto kiedy słychał niewolnika/ poganina/ do tego nieprzyjaciela Krzyża świętego/ do Szlachectwa przypuszczać/
chodźić źwierza vbiiać/ gdy na potrzebę Iego Krol. M. źwierz bito/ ćżego teraz zapomnieli. Tátárowie mostownicy Tátarowie nie są szláchtą ani Ziemiá:
Dźiewiąty. Tatarowie y ich podwody/ mostowe od przeieżdżaniá mostu/ powinni płáćić/ cżego Sżlachtá nie zwykłá. Bo y Krol Iego Mość kiedy Przywiley ná most dáwa/ tedy podwody Szlacheckie excipuie/ á Tátarskich tam nie wspomina. Tátárzy y podwody ich myto mostowe płácą.
Dźieśiąty. Samo bacżenie y rozum pokázuie iż Sżláchtą áni Ziemianinámi nie są Tátarowie/ áni ich do wolnośći Sżlácheckiey przypuszcżono/ tylko do náwiąski. Kto kiedy słychał niewolniká/ pogánina/ do tego nieprzyiáćielá Krzyża świętego/ do Sżláchectwá przypuszcżać/
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 8
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
Domine. e. roku 396. f. L. 12. de Paganis C. Theodos: Psal. 82.
Szósty. Pogłowszczyznę na każdą ćwierć lata/ po czerwonemu złotemu na nie włożyć/ i podatkami ich do upamiętania przyciskać/ i robotę na nie ustanowić: aby wały koło murów Wileńskich sypali/ w podwody aby jeżdżali/ etc. Tak Grzegorz święty h. czynił poganom w Sardyniej/ pisząc do urzędników tamecznych/ aby one pogany robotami/ i przyciśnieniem podatków do upamiętania przyciskali: jako i Izajasz o takich zatwardziałych pisze. Domine, in angustia requisierunt te, et in tribulatione murmuris doctrina tua eis. h. lib. 3
Domine. e. roku 396. f. L. 12. de Paganis C. Theodos: Psal. 82.
Szosty. Pogłowszcżyznę ná káżdą cżwierć látá/ po cżerwonemu zlotemu ná nie włożyć/ y podátkámi ich do vpámiętánia przyćiskáć/ y robotę ná nie vstánowić: áby wáły koło murow Wileńskich sypáli/ w podwody áby ieżdżáli/ etc. Ták Grzegorz święty h. cżynił pogánom w Sárdiniey/ pisząc do vrzędnikow támecżnych/ áby one pogány robotámi/ y przyćiśnieniem podátkow do vpámiętánia przyćiskáli: iáko y Izáiasz o tákich zátwárdźiáłych pisze. Domine, in angustia requisierunt te, et in tribulatione murmuris doctrina tua eis. h. lib. 3
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 35
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
urzędników tamecznych/ aby one pogany robotami/ i przyciśnieniem podatków do upamiętania przyciskali: jako i Izajasz o takich zatwardziałych pisze. Domine, in angustia requisierunt te, et in tribulatione murmuris doctrina tua eis. h. lib. 3. epist. 23. Isai: 26.
Siódmy. Żołnierze/ stacje i konie w podwody aby do Tatar brali/ i stanowiska wich osiadłościach aby miewali. Do tego/ jako zwyczaj jest w Turczech/ gdy Cesarz umrze: tedy Janczaczarowie mają wolność domy Chrześcijańskie i Żydowskie łupić/ najeżdżać/ i co się im podoba/ brać/ i czynić. i. A gdy nowy Cesarz nastawa/ nie pozwalają na niego
vrzędnikow támecżnych/ áby one pogány robotámi/ y przyćiśnieniem podátkow do vpámiętánia przyćiskáli: iáko y Izáiasz o tákich zátwárdźiáłych pisze. Domine, in angustia requisierunt te, et in tribulatione murmuris doctrina tua eis. h. lib. 3. epist. 23. Isai: 26.
Siodmy. Zołnierze/ stácye y konie w podwody áby do Tátar bráli/ y stánowiská wich ośiádłościách áby miewáli. Do tego/ iáko zwycżay iest w Turcech/ gdy Cesarz vmrze: tedy Iáncżácżárowie máią wolność domy Chrześciáńskie y Zydowskie łupić/ náieżdżáć/ y co się im podoba/ bráć/ y cżynić. i. A gdy nowy Cesarz nástáwa/ nie pozwáláią ná niego
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 35
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
Auban. Teuton. li. 3. cap 7. de gentium moryb. te dwie przyczynie pierwsze kładzie.
Druga. Gdy Witołd w Wilnie przemieszkiwał/ aby jarzynami/ to jest/ cybulą/ ogórkami i inszymi ogródnymi rzeczami kuchnią Książęcą opatrowali.
Trzecia. Aby z listami jako Kursorowie chodzili/ i na pocztach i w podwody gdzie każą jeździli.
Czwarta. Aby mosty po drogach/ i gościńce którędy Książę przejeżdżać miał/ naprawiali/ i owe mosty od Rudnik aż do Waki/ z Soroktatar Tatarowie powinni naprawiać/ i nowe budować/ na co i przywilej mają/ i tę osiadłość Soroktatarską dla tego nadano. Tatarowie swarząc się miedzy sobą to wydali
Auban. Teuton. li. 3. cap 7. de gentium morib. te dwie przyczynie pierwsze kłádzie.
Druga. Gdy Witołd w Wilnie przemieszkiwał/ áby iárzynámi/ to iest/ cybulą/ ogurkámi y inszymi ogrodnymi rzecżámi kuchnią Xiążęcą opátrowáli.
Trzećia. Aby z listámi iáko Kursorowie chodźili/ y ná posztách y w podwody gdźie każą ieźdźili.
Cżwarta. Aby mosty po drogách/ y gośćińce ktorędy Xiążę przeieżdżáć miał/ nápráwiali/ y owe mosty od Rudnik áż do Wáki/ z Soroktátar Tátárowie powinni nápráwiáć/ y nowe budowáć/ ná co y przywiley máią/ y tę ośiádłość Soroktátárską dla tego nádano. Tátárowie swárząc się miedzy sobą to wydáli
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 52
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
pozywać. Toż się i o inszych Tatarach rozumieć ma/ którzyby w inszych Rotach i pod inszą Chorągwią służyli. A dbająsz co Tatarczukowie na Konstytucią Jego Król. M. i PP. Rad? by namniej/ jeszcze nad wyciąganie stacji/ karmić się dostatkiem i szkapy swoje rozkazują. A gdy komu konia w podwody wziętego oddawają/ tedy oduzdnego pierwej biorą po złotemu/ a namniej po pułzłotemu. Do tego gwałty nietylko pannom/ ale i mężatkom/ jako w Stokliszkach/ w Zośłach/ i na inszych miejscach siła gwałtów poczynili i czynią. Dla czegoby im dobrze Chorążych Chrześcijan ustanowić/ a Tatarów znieść. Trzebaby na to
pozywáć. Toż się y o inszych Tátarách rozumieć ma/ ktorzyby w inszych Rotách y pod inszą Chorągwią służyli. A dbáiąsz co Tátárczukowie ná Constitucią Ie^o^ Krol. M. y PP. Rad? by namniey/ ieszcże nád wyćiągánie stáciy/ karmić się dostátkiem y szkápy swoie roskázuią. A gdy komu koniá w podwody wźiętego oddáwáią/ tedy odvzdnego pierwey biorą po złotemu/ á namniey po pułzłotemu. Do tego gwałty nietylko pánnom/ ále y mężátkom/ iáko w Stokliszkách/ w Zośłach/ y ná inszych mieyscách siłá gwałtow poczynili y cżynią. Dla cżegoby im dobrze Chorążych Chrześćian vstánowić/ á Tátárow znieść. Trzebáby ná to
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 64
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617