poćciwej kłaść Zenie. Z Sąmsiadką nietowarzysz nigdy świegotliwą; Przewrotny łeb popsuje często myśl poczciwą. Piękny przykład Rzymianki w Męża niebytności/ I oknem wyirzeć niechce na jadących gości. Niechaj którą klejnotów wielkość przysposobi: Piękna sława/ najpiękniej Matronę ozdobi. Jako szpetną pamiątkę i dotych czas mają/ Zony; które Kroniki Polskie wspominają. Kiedy w Rusi Mężowie zostają na wojnie/ Ony w domu rządzą się/ zle i nieprzystojnie. Fraszka Rzym z Lukrecją i wstyd śmiercią płatny/ Twój nierównie uczynek musi być udatny. Cnotliwa Zęboczyńska/ któraś tak kochała/ Sławę/ ześ na Dzwonnicy się zamurowała. Twą pamięć/ nietylko by odryć na
poććiwey kłáść Zenie. Z Sąmśiádką nietowárzysz nigdy świegotliwą; Przewrotny łeb popsuie często myśl poczćiwą. Piękny przykład Rzymiánki w Mężá niebytnośći/ Y oknem wyirzeć niechce ná iádących gośći. Niechay ktorą kleynotow wielkość przysposobi: Piękna sława/ naypiękniey Mátronę ozdobi. Iáko szpetną pámiątkę y dotych czas máią/ Zony; ktore Kroniki Polskie wspomináią. Kiedy w Ruśi Mężowie zostáią ná woynie/ Ony w domu rządzą się/ zle y nieprzystoynie. Frászká Rzym z Lukrećyą y wstyd śmierćią płatny/ Twoy nierownie vczynek muśi bydź vdátny. Cnotliwa Zęboczyńska/ któraś ták kocháłá/ Sławę/ ześ ná Dzwonnicy się zámurowáłá. Twą pámięć/ nietylko by odryć ná
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 182
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
czeka wszystkich konsekwencja, tylko że wzmocniona niemiecka potencja, która gdy tak dobrze w Polaków wgrażać się poczęła, na przyszłą pewnie jesień i zimę non aliam sortem, chyba tyranidem od nich wam, Polacy, czekać potrzeba albo żeby tak jak w Wielkiej Polsce miasta i wsi puste burzanem pozarastały.
4. Oto za własne pieniądze polskie samychże was zawojować mogą, bo gdy mają gotowość, miecz i worek w ręku, czegóż im więcej potrzeba będzie, Polacy zaś gdy czekać tego będą, ani wsiąść na co a żyć czym będzie. Potem toć już gotowa będzie niewola i zguba. Jeżeli tedy chcecie Polacy wpanować ? się in usum tolerantiae i tak
czeka wszystkich konsekwencyja, tylko że wzmocniona niemiecka potencyja, która gdy tak dobrze w Polaków wgrażać się poczęła, na przyszłą pewnie jesień i zimę non aliam sortem, chyba tyranidem od nich wam, Polacy, czekać potrzeba albo żeby tak jak w Wielkiej Polsce miasta i wsi puste burzanem pozarastały.
4. Oto za własne pieniądze polskie samychże was zawojować mogą, bo gdy mają gotowość, miecz i worek w ręku, czegóż im więcej potrzeba będzie, Polacy zaś gdy czekać tego będą, ani wsiąść na co a żyć czym będzie. Potem toć już gotowa będzie niewola i zguba. Jeżeli tedy chcecie Polacy wpanować ? się in usum tolerantiae i tak
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 198
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
reliquias św. Franciszka, jako to: pisma jego, regułę, suknią i t. d. na skarbcu widziałem, o które ocierałem paski św. Franciszka brackie. Byłem też i w domku Portiunculae; tamem celę św. Franciszka i inne particularites widział. Z Fulinu do Asyża mil blisko dwie polskie, ale z drogi do Rzymu, dla tego te dwie mile non computantur. Z Fulina do Spoleto mil 4, miasto między wielkiemi górami. 23^go^. Do Terni mil półtrzeci, górami bardzo wielkiemi i wysokiemi. Do Otricoli przez góry i skały drogą bardzo złą mil półtrzeci. Te pięć mil, które my ujechali przez
reliquias św. Franciszka, jako to: pisma jego, regułę, suknią i t. d. na skarbcu widziałem, o które ocierałem paski św. Franciszka brackie. Byłem téż i w domku Portiunculae; tamem celę św. Franciszka i inne particularites widział. Z Fulinu do Asyża mil blizko dwie polskie, ale z drogi do Rzymu, dla tego te dwie mile non computantur. Z Fulina do Spoleto mil 4, miasto między wielkiemi górami. 23^go^. Do Terni mil półtrzeci, górami bardzo wielkiemi i wysokiemi. Do Otricoli przez góry i skały drogą bardzo złą mil półtrzeci. Te pięć mil, które my ujechali przez
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 87
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Łokaczach hauptkwater, a wojsko wokoło po wsiach i pobliższych miastach.
7 Aprilis podjazdem ip. hetman chodził na nieprzyjaciela z wojska komunikiem, mając z sobą 50 chorągwi polskich i 500 dragonii z rajtarią. Atakowaliśmy ipana Ogińskiego starostę żmudzkiego, i generała moskiewskiego inflanta w Lachowcach: siła tam Moskwy naginęło, wozy zabraliśmy; polskie p. Ogińskiego chorągwie uszły. Jam w 15 chorągwi przednią straż trzymał, i miałem honor najpierwej wpaść w miasto za ordynansem ip. hetmana dobrze goszcząc. Wróciliśmy się z tego gloriose podjazdu 12 Aprilis, i wojsko całe pod Beresteczkiem w polach obozem lokowało się.
19 Aprilis jeździłem do króla imci do
Łokaczach hauptkwater, a wojsko wokoło po wsiach i pobliższych miastach.
7 Aprilis podjazdem jp. hetman chodził na nieprzyjaciela z wojska kommunikiem, mając z sobą 50 chorągwi polskich i 500 dragonii z rajtaryą. Atakowaliśmy jpana Ogińskiego starostę żmudzkiego, i generała moskiewskiego inflanta w Lachowcach: siła tam Moskwy naginęło, wozy zabraliśmy; polskie p. Ogińskiego chorągwie uszły. Jam w 15 chorągwi przednią straż trzymał, i miałem honor najpierwéj wpaść w miasto za ordynansem jp. hetmana dobrze goszcząc. Wróciliśmy się z tego gloriose podjazdu 12 Aprilis, i wojsko całe pod Beresteczkiem w polach obozem lokowało się.
19 Aprilis jeździłem do króla imci do
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 144
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
stojące a na koniach przywiezione dały odpór, że się ip. hetman musiał rejterować, bez szkody w ludziach swoich, bo i zabitych i postrzelanych nad 150 nie było. Tamże wzięty caso szwanku konia ip. Nowosielski Leon, buńczuczny hetmański. Trwała ta potyczka od wtórej z południa aż do samej praecise piątej. Dość na polskie wojska trzy godziny być in continno igne, bić się i wytrzymać i wiktoryzować, a nie było na 3,000 do boju naszych.
W obudwóch tych akcjach dobrze mi Pan Bóg szczęścił: w pierwszej pod Lachowce przywodziłem szczęśliwie pierwszą straż; w drugiej trzymałem korpus z dobrym z łaski Bożej skutkiem.
Kanalia, co rada
stojące a na koniach przywiezione dały odpór, że się jp. hetman musiał rejterować, bez szkody w ludziach swoich, bo i zabitych i postrzelanych nad 150 nie było. Tamże wzięty caso szwanku konia jp. Nowosielski Leon, buńczuczny hetmański. Trwała ta potyczka od wtóréj z południa aż do saméj praecise piątej. Dość na polskie wojska trzy godziny być in continno igne, bić się i wytrzymać i wiktoryzować, a nie było na 3,000 do boju naszych.
W obudwóch tych akcyach dobrze mi Pan Bóg szczęścił: w pierwszéj pod Lachowce przywodziłem szczęśliwie pierwszą straż; w drugiéj trzymałem korpus z dobrym z łaski Bożéj skutkiem.
Kanalia, co rada
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 271
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
dyshonor swój, sprowadził Wojska Niemieckie, które Wanda Wojskami Polskiemi zniosła, i za szczęśliwe zwycięstwo sama się na ofiarę Bogom Pogańskim oddała, wskoczywszy w Wisłę, Ciało jej o milę od Krakowa znalezione, i tam na Górze pochowane, a nad Ciałem mogiła wysypana, dotąd konserwuje się. Po śmieci jej Stany na ów czas Polskie, nie widząc żadnego Sukcesora ze Krwi Lecha ani Czecha obrali sobie do Rządu uniwersalnego 12. WOJEWODÓW, ale i ci podobnym sposobem się rządziź Poczęli jako i pierwsi, łakomstwem, domowymi Scysjami, niezgodą miedzy niemi, ani się zbraniali Granic Polskich nieprzyjaciołom, i owszem Pannonów, i Morawów inkursyom się nie sprzeciwili, przeciwko którym
dyshonor swóy, sprowadźił Woyska Niemieckie, które Wanda Woyskami Polskiemi zniosła, i za szczęśliwe zwyćięstwo sama śię na ofiarę Bogom Pogańskim oddała, wskoczywszy w Wisłę, Ciało jej o milę od Krakowa znaleźione, i tam na Górze pochowane, á nad Ciałem mogiła wysypana, dotąd konserwuje śię. Po smieći jey Stany na ów czas Polskie, nie widząc żadnego Sukcessora ze Krwi Lecha ani Czecha obrali sobie do Rządu uniwersalnego 12. WOJEWODOW, ale i ći podobnym sposobem śię rządźiź poczeli jako i pierwśi, łakomstwem, domowymi Scyssyami, niezgodą miedzy niemi, ani śię zbraniali Granic Polskich nieprzyjaćiołom, i owszem Pannonów, i Morawów inkursyom śię nie sprzećiwili, przećiwko którym
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 5
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Chrystusa Pana i Włócznią Z. Maurycego, i od Posłuszeństwa na ów czas Cesarzom pretendowanego Polske uwolnił. Król zaś Bolesław Ottonowi ofiarował prócz Skarbów wielkich, Ramię Z. Wojciecha, które jest złożone w Rzymie w Kościele Z. Bartłomieja na Wyspie. Po odjeździe Ottona Bolesław trzeci Książę Czeski, po dwa razy najechał na granice Polskie, którego Bolesław Król Polski zbił, Wojsko jego zniósł, i Bolesława Książęcia Czeskiego złapał, i oczy wyłupić kazał, Czechy i Morawę do Posłuszeństwa przymusił i przyłączył do Polski. Jarosława Książęcia Ruskiego po dwa razy źniósł, Kijów odebrał i w nim zimował i tam granice Polskie rozszerzył, kolumny żelazne wystawiwszy nad Szułą i Borystenem
Chrystusa Pana i Włocznią S. Maurycego, i od Posłuszeństwa na ów czas Cesarzom pretendowanego Polske uwolnił. Król zaś Bolesław Ottonowi ofiarował prócz Skarbów wielkich, Ramię S. Woyćiecha, które jest złożone w Rzymie w Kośćiele S. Bartłomieja na Wyspie. Po odjezdźie Ottona Bolesław trzeći Xiąże Czeski, po dwa razy najechał na granice Polskie, którego Bolesław Król Polski zbił, Woysko jego zniósł, i Bolesława Xiążęćia Czeskiego złapał, i oczy wyłupić kazał, Czechy i Morawę do Posłuszeństwa przymuśił i przyłączył do Polski. Jarosława Xiążęćia Ruskiego po dwa razy źniósł, Kijów odebrał i w nim źimował i tam granice Polskie rozszerzył, kolumny żelazne wystawiwszy nad Szułą i Borystenem
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 11
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Książę Czeski, po dwa razy najechał na granice Polskie, którego Bolesław Król Polski zbił, Wojsko jego zniósł, i Bolesława Książęcia Czeskiego złapał, i oczy wyłupić kazał, Czechy i Morawę do Posłuszeństwa przymusił i przyłączył do Polski. Jarosława Książęcia Ruskiego po dwa razy źniósł, Kijów odebrał i w nim zimował i tam granice Polskie rozszerzył, kolumny żelazne wystawiwszy nad Szułą i Borystenem abo Dnieprem. Z Rusi zawojowanej powróciwszy Saksonią najechał, i zawojował aż do Rzeki Elby, i tam kolumny żelazne wystawił nad rzeką Salą Granic Polskich, potym Kaszuby, Pomeranią i Nadmorskie Prowincje przymusił do posłuszeństwa, i przyłączył do Polski, Prusów do hołdu przymusił, i tam
Xiąże Czeski, po dwa razy najechał na granice Polskie, którego Bolesław Król Polski zbił, Woysko jego zniósł, i Bolesława Xiążęćia Czeskiego złapał, i oczy wyłupić kazał, Czechy i Morawę do Posłuszeństwa przymuśił i przyłączył do Polski. Jarosława Xiążęćia Ruskiego po dwa razy źniósł, Kijów odebrał i w nim źimował i tam granice Polskie rozszerzył, kolumny żelazne wystawiwszy nad Szułą i Borystenem abo Dnieprem. Z Ruśi zawojowaney powróćiwszy Saxonią najechał, i zawojował aż do Rzeki Elby, i tam kolumny żelazne wystawił nad rzeką Salą Granic Polskich, potym Kaszuby, Pomeranią i Nadmorskie Prowincye przymuśił do posłuszeństwa, i przyłączył do Polski, Prusów do hołdu przymuśił, i tam
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 11
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
się przez Posłów trybut Polsce dawać, i Chrzest Z przyjąć; jakoż przyjeły całe Prusy Chrzest Z. Roku 1164. i poprzysięgli hołd Monarchom Polskim, ale jak prędko ostąpił z Wojskiem Bolesław, tak zaraz i Wiary Z. odstąpili; o czym Długosz pisze; nieupomniał się Kryspus, dopiero jak Poczęli najeżdżać granice Polskie, i hołdu abo trybutu nieoddawać ruszył się przeciw nim z Wojskiem, ale zdradą naprowadzony na błota z Wojskiem w lasach, i zewsząd otoczony Nieprzyjacielem, uchodzić musiał: gdzie Henryk Książę Sandomierski zginął, ledwie Bolesław i Miecisław uszli. Pan Bóg skarał, że nie pierwej o krzywdę Wiary Z. się upomniał, jako
śię przez Posłów trybut Polszcze dawać, i Chrzest S przyjąć; jakoż przyjéły całe Prusy Chrzest S. Roku 1164. i poprzyśięgli hołd Monarchom Polskim, ale jak prętko ostąpił z Woyskiem Bolesław, tak zaraz i Wiary S. odstąpili; o czym Długosz pisze; nieupomniał śię Kryspus, dopiero jak poczeli najeżdżać granice Polskie, i hołdu abo trybutu nieoddawać ruszył śię przećiw nim z Woyskiem, ale zdradą naprowadzony na błota z Woyskiem w lasach, i zewsząd otoczony Nieprzyjaćielem, uchodzić muśiał: gdzie Henryk Xiąże Sendomirski zginął, ledwie Bolesław i Miecisław uszli. Pan Bóg skarał, że nie pierwey o krzywdę Wiary S. śię upomniał, jako
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 22
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Syn Miecisława Bolesław zginął, sam Ojciec porażony ledwie nie zabity uszedł do Poznania, w lektyce zaniesiony: wielkie krwi rozlanie z obydwóch stron było a Leszko ubezpieczony na Tronie. Roku 1198. Włodzimierz Książę Halicki umarł inwestyowany przez Kazimierza. Po nim Leszko inwestyował Romanusa Księstwem Halickim, ale ten niewdzięcznik poczał zle traktować Haliczanów, Granice Polskie najeżdżać, którego Leszko złączywszy Wojska z Konradem pod Zawichostem zniósł, gdzie i Romanus sam zginął, za co Leszko że w dzień SS. Gerwazego i Protazego tę batalią pod Komendą Krystyna Wojewody Płockiego wygrał, tym Świętym w Krakowie Kościół wymurował. Miecisław zaś, już nie siłami, ale sposobami i perswazją starości swojej namawia Helenę
Syn Miecisława Bolesław zginął, sam Oyćiec porażony ledwie nie zabity uszedł do Poznania, w lektyce zanieśiony: wielkie krwi rozlanie z obódwóch stron było á Leszko ubespieczony na Tronie. Roku 1198. Włodźimierz Xiąże Halicki umarł inwestyowany przez Kaźimierza. Po nim Leszko inwestyował Romanusa Xięstwem Halickim, ale ten niewdźięcznik poczał zle traktować Haliczanów, Granice Polskie najeżdżać, którego Leszko złączywszy Woyska z Konradem pod Zawichostem zniósł, gdźie i Romanus sam zginął, za co Leszko że w dzień SS. Gerwazego i Protazego tę batalią pod Kommendą Krystyna Wojewody Płockiego wygrał, tym Swiętym w Krakowie Kośćiół wymurował. Miecisław zaś, już nie śiłami, ale sposobami i perswazyą starośći swojey namawia Helenę
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 26
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763