znosić miała positivam legem, inauditum: a zatem nie trzeba rezolucji teologicznej tam, gdzie prawo wyraźne jubet, non disputat. Wrócenie także skryptu prywatnie danego pod nową laską mieścić się powinno, bo gdy prawo utrzymujące napiszemy, to zaraz ten skrypt cassabitur: upraszał, aby ta materia, jako w alternacie, która Wielko-Polskiej należy, nie tamowała ordinem sejmowania lege praescriptam.
Impan Gałęzowski poseł lubelski wywiódł infelicem successum przeszłego sejmu na władzy hetmanów; apprehendere, ne aliidat to teraźniejszego, dlaczego należy pod starą laską znaleźć środki dispendia tego interesu, bo inire media ufacillitowania, gdyby znowu na tejże materii sejm periclitari miał?
Impan Stecki chorąży kijowski,
znosić miała positivam legem, inauditum: a zatém nie trzeba rezolucyi teologicznéj tam, gdzie prawo wyraźne jubet, non disputat. Wrócenie także skryptu prywatnie danego pod nową laską mieścić się powinno, bo gdy prawo utrzymujące napiszemy, to zaraz ten skrypt cassabitur: upraszał, aby ta materya, jako w alternacie, która Wielko-Polskiéj należy, nie tamowała ordinem sejmowania lege praescriptam.
Jmpan Gałęzowski poseł lubelski wywiódł infelicem successum przeszłego sejmu na władzy hetmanów; apprehendere, ne aliidat to teraźniejszego, dlaczego należy pod starą laską znaleźć środki dispendia tego interesu, bo inire media ufacillitowania, gdyby znowu na tejże materyi sejm periclitari miał?
Jmpan Stecki chorąży kijowski,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 407
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
. Roku 1503. Fryderyk Kardynał umarł, a Aleksander uczyniwszy na 6. lat Pokój z iwanem Sejm w Lublinie złożył, na Aukcją Wojsk i podatków przeciw Stefanowi Wołoskiemu najeżdżającemu Pokucie, ale te Wojska miasto Nieprzyjaciela Dobra Duchowne w Krakowskim łupili. Król powróciwszy z Prus Sejm w Radomiu złożył, na którym najwięcej wolności nadał Szlachcie Polskiej, wprowadziwszy wolne nie POZWALAM każdemu Posłowi w Izbie Poselskiej. Po Sejmie przyjął w Krakowie Posłów od Bogdana Wojewody Wołoskiego proszących o Elżbietę Siostrę Aleksandra za Zonę, ale Król żałobą po Matce nie dawno umarłej ekskuzował się. Roku 1506. Król złożył Sejm w Lublinie, na którym uspokojona kłótnia miedzy Duchownemi i Świeckiemi Stanami o miejsce
. Roku 1503. Fryderyk Kardynał umarł, á Alexander uczyniwszy na 6. lat Pokóy z iwanem Seym w Lublinie złożył, na Aukcyą Woysk i podatków przećiw Stefanowi Wołoskiemu nájeżdżającemu Pokucie, ale te Woyska miasto Nieprzyjaćiela Dobra Duchowne w Krakowskim łupili. Król powróćiwszy z Prus Seym w Radomiu złożył, na którym naywięcey wolnośći nadał Szlachćie Polskiey, wprowadźiwszy wolne nie POZWALAM każdemu Posłowi w Izbie Poselskiey. Po Seymie przyjął w Krakowie Posłów od Bogdana Wojewody Wołoskiego proszących o Elżbietę Siostrę Alexandra za Zonę, ale Król żałobą po Matce nie dawno umarłey exkuzował śię. Roku 1506. Król złożył Seym w Lublinie, na którym uspokojona kłótnia miedzy Duchownemi i Swieckiemi Stanami o mieysce
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 61
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Wakanse Świeckie Ziemianom i Posessyonatom swego Województwa, osobliwie Senatorskie Urzędy, Starostwa Grodowe, Ziemskie Urzędy, prócz Królewszczyzny, i nie Grodowych Starostw, których wolną ma dystrybucję nie Posessyonatom, ale żałużonym. I te wakanse w 6. Niedziel powinien rozdać, jak poczęły wakować, abo zaraz na początku Sejmu, zasłużonym i prawdziwej Szlachcie Polskiej, a nie Cudzoziemcom, w Prusach zaś prawdziwym Prusakom, o czym wiele Konstytucyj. Królowie przedtym Mennice w swojej dyspozycyj mieli, jakoż Zygmunt I. Czerwone Złote i Talery pod swoim Imieniem bić kazał, ale Zygmunt III. ten profit i Mennicę rezygnował Rzeczypospolitej R. 1632. na Sejmie, który punkt zawsze w
Wakanse Swieckie Ziemianom i Possessyonatom swego Województwa, osobliwie Senatorskie Urzędy, Starostwa Grodowe, Ziemskie Urzędy, prócz Królewszczyzny, i nie Grodowych Starostw, których wolną ma dystrybucyę nie Possessyonatom, ale załużonym. I te wakanse w 6. Niedźiel powinien rozdać, jak poczeły wakować, abo zaraz na początku Seymu, zasłużonym i prawdźiwey Szlachćie Polskiey, á nie Cudzoźiemcom, w Prusach zaś prawdźiwym Prusakom, o czym wiele Konstytucyi. Królowie przedtym Mennice w swojey dyspozycyi mieli, jakoż Zygmunt I. Czerwone Złote i Talery pod swoim Imieniem bić kazał, ale Zygmunt III. ten profit i Mennicę rezygnował Rzeczypospolitey R. 1632. na Seymie, który punkt zawsze w
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 145
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
reprezentujące: jest rozżarzyć żalu ognie, i okropnej melancholii wprowadzić skutki. Lecz jednak kiedym się ja zapatrzył na Herbownego Klejnotu ku Niebu wywiedzioną Strzałę, kiedym uważył walor i cenę równą prawie Niebieskim Sferom, i jej niejaką relacją, kiedy nauczyłem się od przeszłych wieków świątobliwości, i odważnych Heroicznych dzieł, przeciw Koronie Polskiej, nigdy nie przełomanej wiary za dobro pospolite, wielkość nieprzeliczonych przeczytałem aktów. Słuszna rzecz, że lubo tak smutną Nieba rewolucją pod Herbowną ODROWĄZA WIELMOZMEGO Wści Mści PANA prowadzę Strzałę. Jako abowiem według Poetycznej prawdy, dla tego na Ósmego Nieba Sfarze między Gwiazdy od Jowisza policzona jest Strzała, że nią Apollo strasznych Olbrzymów,
reprezentuiące: iest rozżarzyć żalu ognie, y okropney meláncholiey wprowádźić skutki. Lecz iednák kiedym się ia zápátrzył na Herbownego Kleynotu ku Niebu wywiedźioną Strzáłę, kiedym vważył walor y cenę rowną práwie Niebieskim Sphaerom, y iey nieiáką relácyą, kiedy náuczyłem się od przeszłych wiekow świątobliwośći, y odważnych Heroicznych dźieł, przećiw Koronie Polskiey, nigdy nie przełománey wiáry zá dobro pospolite, wielkość nieprzeliczonych przeczytałem áktow. Słuszna rzecz, że lubo ták smutną Niebá rewolucyą pod Herbowną ODROWĄZA WIELMOZMEGO Wśći Mśći PANA prowádzę Strzáłę. Iáko ábowiem według Poetyczney prawdy, dla tego ná Osmego Niebá Spharze między Gwiazdy od Iowiszá policzona iest Strzáłá, że nią Apollo strásznych Olbrzymow,
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: A2
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
żadnej prywaty w tym nie upatruję mojej. Bo ja per legem mortalitatis omnia mea i Domu mego fata mecum traham; i nie wiem ktoby w tej sprawie mógł mieć moje intencje/ pro suspectis, w których owszem zda się że zapominam samego siebie/ i podaję się bez refleksyej na różne regnantium casus, Samej Cnocie polskiej i mojej teraźniejszej Heroici amoris ku WMMciom actioni confisus. Protestor też przed Bogiem/ że żadnego praejudicium Wolnościom WM ani z tąd upatruję/ ani przez to intendo affere. I owszem jestem tego in conscientia rozumienia/ że nie mogę lepiej Wolności WM. potwierdzić jako pozwoliwszy Elekcji me vivente, która tylko meretur wolną być nazwana.
żadney prywaty w tym nie upátruię moiey. Bo ia per legem mortalitatis omnia mea i Domu mego fata mecum traham; i nie wiem ktoby w tey sprawie mogł mieć moie intencye/ pro suspectis, w ktorych owszem zda się że zápominam samego siebie/ i podáię się bez refleksyey ná rożne regnantium casus, Samey Cnoćie polskiey i moiey teraźnieyszey Heroici amoris ku WMMćiom actioni confisus. Protestor też przed Bogiem/ że żadnego praejudicium Wolnośćiom WM áni z tąd upátruię/ ani przez to intendo affere. I owszem iestem tego in conscientia rozumienia/ że nie mogę lepiey Wolnośći WM. potwierdźić iáko pozwoliwszy Elekcyey me vivente, ktora tylko meretur wolną być názwána.
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 2
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Rzeczyposp: nieprzyjaciół, Kozaków, Tatarów, Moskwy, Szwedów, Węgrów, Brandenburczyków, dla żadnej od nas przyczyny Wojowani zostali, i wedle obowiązku Świątobliwej Uniej, wszelkie uciski, molestie, in commoda Wojny, a nadewszytko nacięższe wygnanie, dla dotrzymania wierności naszej I. K. Mości, a miłości Braterskiej przeciw Koronie Polskiej, aby była wprzody z upadku swego podźwignąć się mogła, mile ponosili. Tedy po uspokojeniu Państw Koronnych, od Szwedzkich, Węgierskich, Brandenburskich Wojsk, byliśmy tego rozumienia, że tandem Rzeczposp: do oswobodzenia całego narodu Wielkiego Księstwa Litewskiego, i BiałoRuskich krajów z niewolej Nieprzyjacielskiej obrócić się miała, jakoż I. K.
Rzeczyposp: nieprzyiaćioł, Kozakow, Tátárow, Moskwy, Szwedow, Węgrow, Brándeburczykow, dla żadney od nas przyczyny Woiowáni zostáli, y wedle obowiązku Swiątobliwey Uniey, wszelkie vćiski, molestie, in commoda Woyny, á nádewszytko naćięższe wygnánie, dla dotrzymánia wiernośći nászey I. K. Mośći, á miłośći Bráterskiey przećiw Koronie Polskiey, áby byłá wprzody z vpadku swego podźwignąć się mogłá, mile ponośili. Tedy po vspokoieniu Páństw Koronnych, od Szwedzkich, Węgierskich, Brándeburskich Woysk, bylismy tego rozumienia, że tandem Rzeczposp: do oswobodzenia cáłego narodu Wielkiego Kśięstwá Litewskiego, y BiałoRuskich kráiow z niewoley Nieprzyiaćielskiey obroćić się miáłá, iákoż I. K.
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 116
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
skąd, Scyfus nazwany, odniósł za drugi herb czaszę, w której na pamiątkę Kaninowej głowy psa widzieć połowicę.
Od tego tedy poszli nam Polakom życzliwi Scyfusowie, którzy od domowych rozruchów ustępującego Kazimierza znowu na królestwo tuteczne, długo u siebie godnie traktując, szczęśliwie wprowadzili i odwagą swą bronili. A lubo dla tej przeciwko Koronie Polskiej życzliwości wielką ponieśli na majętnych zamkach i dobrach dla podejrzenia szkodę, woleli tu jednak z życzliwości komorą (skąd Komorowskimi nazwani) osieść i w nagrodę postradanych wielu zamków żywieckim kontentować się państwem.
Takowe w sobie pokazały przezacne kamyki wszytkie na sobie cnoty, sławy, godności i męstwa reprezentujące konterfekty korczakowskie rzeki, z których niech insi
skąd, Scyfus nazwany, odniósł za drugi herb czaszę, w której na pamiątkę Kaninowej głowy psa widzieć połowicę.
Od tego tedy poszli nam Polakom życzliwi Scyfusowie, którzy od domowych rozruchów ustępującego Kazimierza znowu na królestwo tuteczne, długo u siebie godnie traktując, szczęśliwie wprowadzili i odwagą swą bronili. A lubo dla tej przeciwko Koronie Polskiej życzliwości wielką ponieśli na majętnych zamkach i dobrach dla podejrzenia szkodę, woleli tu jednak z życzliwości komorą (skąd Komorowskimi nazwani) osieść i w nagrodę postradanych wielu zamków żywieckim kontentować się państwem.
Takowe w sobie pokazały przezacne kamyki wszytkie na sobie cnoty, sławy, godności i męstwa reprezentujące konterfekty korczakowskie rzeki, z których niech insi
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 18
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
/ dostatni we wszelaką Viuade, albo żywność/ co tylko człek zechce i pomyśli/ a za tanie pieniądze. Tamże obaczysz/ niezwyczajny piękności/ obyczajów/ ukłonu/ i inszych przymiotów/ biały Płci przynależytych BIałegłowy/ albo franczymer/ osobliwie Szlachcianki/ które ukłonne/ i powagi piękny przeciwko każdemu obcemu/ najbardziej jednak przeciwko naczyjej Polskiej/ który są barzo afekte. Dni i Nocy/ od gęstych karet/ Rydwanów/ jezdnych koni niespokojne. Pójdziesz potym/ pytając się do Ośli wieże/ gdzie obaczysz dwie wieże wedle siebie/ jedne od drugi na 4. kroki wysoka w kwadrat z samy cegły budowana/ który grubość/ sześć chłopów na koło rękami opasać
/ dostátni we wszeláką Viuade, álbo żywność/ co tylko człek zechce y pomyśli/ á zá tanie pieniądze. Támże obaczysz/ niezwyczayny pięknośći/ obyczáiow/ vkłonu/ y inszych przymiotow/ biáły Płći przynależytych BIáłegłowy/ álbo franczymer/ osobliwie Szláchćianki/ ktore vkłonne/ y powagi piękny przećiwko káżdemu obcemu/ naybárdźiey iednák przećiwko náczyiey Polskiey/ ktory są bárzo áffekte. Dni y Nocy/ od gęstych káret/ Rydwanow/ iezdnych koni niespokoyne. Poydźiesz potym/ pytáiąc się do Ośli wieże/ gdźie obaczysz dwie wieże wedle śiebie/ iedne od drugi ná 4. kroki wysoka w kwádrát z sámy cegły budowána/ ktory grubość/ sześć chłopow ná koło rękámi opásáć
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 52
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
niego mówił, barzo płakał (snadź). A król otrzymawszy zwycięstwo, radził z senatormi swemi o uspokojeniu tego zacnego królestwa, które zaraz od onego czasu stało się za asekuracją i rękojeństwem więźniów. Mijając ich tedy wiele, kiwając głowami swemi, łajali im, mówiąc: »A toż wam, którzyście ojczyźnie naszej polskiej wolności dawne przywrócili, a od jarzma niewolej niemieckiej nas wyzwolili!« Drudzy zaś, naśmiewając się, mówili: »Innych przedtym bronili, a teraz samych siebie obronić nie mogą«. Żołnierze tedy, iż na swą wiarę tych wzruszycielów pokoju wzięli byli, aby w obozie królewskim więźniami nie zostali (byli tego bowiem godni
niego mówił, barzo płakał (snadź). A król otrzymawszy zwycięstwo, radził z senatormi swemi o uspokojeniu tego zacnego królestwa, które zaraz od onego czasu stało się za assekuracyą i rękojeństwem więźniów. Mijając ich tedy wiele, kiwając głowami swemi, łajali im, mówiąc: »A toż wam, którzyście ojczyźnie naszej polskiej wolności dawne przywrócili, a od jarzma niewolej niemieckiej nas wyzwolili!« Drudzy zaś, naśmiewając się, mówili: »Innych przedtym bronili, a teraz samych siebie obronić nie mogą«. Żołnierze tedy, iż na swą wiarę tych wzruszycielów pokoju wzięli byli, aby w obozie królewskim więźniami nie zostali (byli tego bowiem godni
Skrót tekstu: KrysPasCz_II
Strona: 55
Tytuł:
Passya pana naszego Zygmunta Trzeciego, króla polskiego, podług jego sługi i wiernego poddanego, z panem swym spółcierpiącego.
Autor:
Szczęsny Kryski
Miejsce wydania:
Janowiec
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
że żadnych prorsus kondycji nie zakłada Francja, tym bardziej do żadnych przeciwnych dworowi naszemu nie obliguje kondycji, ale tylko szczególnie, aby dwór petersburski tak wielkiej władzy w Litwie nie miał i aby wolność polska nie była oprymowana i zgwałcona.
Eksplikował mi przy tym Bek, że Francja nie może nigdy nic złego życzyć ani czynić Rzpltej Polskiej i że tylko ta jedyna jest Francji usilność, aby septemtrio nie był pod władzą Moskwy, czego już Francja we Szwecji dokazała. Na resztę na tym stanęło, abym ja dla zaczęcia tej negocjacji jechał do Warszawy do ministra francuskiego Duranda, abym z nim i z generałem Mokranowskim plantę ułożył, a Durand aby to
że żadnych prorsus kondycji nie zakłada Francja, tym bardzej do żadnych przeciwnych dworowi naszemu nie obliguje kondycji, ale tylko szczególnie, aby dwór petersburgski tak wielkiej władzy w Litwie nie miał i aby wolność polska nie była oprymowana i zgwałcona.
Eksplikował mi przy tym Bek, że Francja nie może nigdy nic złego życzyć ani czynić Rzpltej Polskiej i że tylko ta jedyna jest Francji usilność, aby septemtrio nie był pod władzą Moskwy, czego już Francja we Szwecji dokazała. Na resztę na tym stanęło, abym ja dla zaczęcia tej negocjacji jechał do Warszawy do ministra francuskiego Duranda, abym z nim i z generałem Mokranowskim plantę ułożył, a Durand aby to
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 641
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986