padalców na głowę włożono, na miejsce włosów żmije zawieszono, jaszczurowie zaś jagody kąsają, cery dodają. Piersi wężowie gryzący pilnują, żaby zaś usta rozkosznie całują, jad zaraźliwy w nie z siebie wpuszczając, a nie przestając. Drudzy zostają na rożnach pieczeni, drudzy zaś w panwiach ognistych smażeni, a drudzy w smole wrzącej ponurzeni i tak warzeni. Na szubienicach owych powieszano, tych na ogniste pale powbijano, owych ze skóry żywo odzierają, a tych płatają. Bartolom Salutius in Sept tubis § IV Męki duszne, a największe dwie
Gdy ciało takie męki podejmuje, dusza też wespół podobnych kosztuje, gore by w ogniu szczepa ususzona, w nim pogrążona
padalców na głowę włożono, na miejsce włosów żmije zawieszono, jaszczurowie zaś jagody kąsają, cery dodają. Piersi wężowie gryzący pilnują, żaby zaś usta rozkosznie całują, jad zaraźliwy w nie z siebie wpuszczając, a nie przestając. Drudzy zostają na rożnach pieczeni, drudzy zaś w panwiach ognistych smażeni, a drudzy w smole wrzącej ponurzeni i tak warzeni. Na szubienicach owych powieszano, tych na ogniste pale powbijano, owych ze skóry żywo odzierają, a tych płatają. Bartholom Saluthius in Sept tubis § IV Męki duszne, a największe dwie
Gdy ciało takie męki podejmuje, dusza też wespół podobnych kosztuje, gore by w ogniu szczepa ususzona, w nim pogrążona
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 73
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
Kalwinom podobni.
3. Bluźnią, że Chrystus Pan Herezje Chrześcijańskie.
takowej był postaci i wielkości w Żywocie MARYJ, w jakiej na Krzyżu podczas Męki. Które Pismo tych Osłów tak nauczyło? zacoż Chrystusa Narodzonego zowie wszędzie Ewangelia Dziecieciem, nie Mężem?
4. Wierzą i uczą, że polani na Chrzcie, a nie ponurzeni nie są ochrzczeni Chrześcijanie, lecz Poganie. Stąd Cerkiew swoję, domostwo, ławy, po Chrześcijanach nie ich Religii, myją, chędożą, renowują mając ich za sług Antychrysta. Trzebaby ich kijem chędożyć: takie Argumenta na takich Teologów i Doktorów. Lepiej umieją łyżki i naczynia różne robić, niż formować Artykuły Wiary.
Kalwinom podobni.
3. Bluźnią, że Chrystus Pan Herezye Chrześciańskie.
takowey był postaci y wielkości w Zywocie MARYI, w iakiey na Krzyżu podczas Męki. Ktore Pismo tych Osłow tak nauczyło? zacoż Chrystusa Národzonego zowie wszędzie Ewangelia Dziecieciem, nie Mężem?
4. Wierzą y uczą, że polani na Chrzcie, á nie ponurzeni nie są ochrzczeni Chrześcianie, lecz Poganie. Ztąd Cerkiew swoię, domostwo, ławy, po Chrześcianach nie ich Religii, myią, chędożą, renowuią maiąc ich za sług Antichrysta. Trzebaby ich kiiem chędożyć: takie Argumenta na takich Teologow y Doktorow. Lepiey umieią łyszki y naczynia rożne robić, niż formować Artykuły Wiary.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1119
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
tylko że mu oddają Pieczęć Wielką/ na której jest wyryte Imię Cesarskie/ i którą on zawsze na piersiach nosi. Tę Pieczęć oddając/ wlewają nań wszytkę władzą Monarchii Tureckiej/ i wolno mu bez wszelkich okoliczności uprzątnąć wszytkie zawady/ któreby jego dyspositie tamowały. Jako zawsze Monarchowie Państwa wschodniego byli w rozkoszach i deliriach ponurzeni/ zdało się im za rzecz potrzebną/ aby tym spokojniej wczasów gniusnego swego próżnowania zażywali/ wystawić nad innych jednego z sług swoich/ któremuby mogli powierzyć staranie i sprawy wszytkie Państwa swego/ tak mniemając/ że snadniej dojdą sprawy z jednym/ niżeli z wielą/ i że z mniejszą trudnością będzie/ kiedy się trafi
tylko że mu oddáią Pieczęć Wielką/ ná ktorey iest wyryte Imię Cesárskie/ y ktorą on záwsze ná pierśiách nośi. Tę Pieczęć oddáiąc/ wlewáią nań wszytkę władzą Monárchiey Tureckiey/ y wolno mu bez wszelkich okolicznośći vprzątnąć wszytkie záwády/ ktoreby iego dispositie támowáły. Iáko záwsze Monárchowie Páństwa wschodniego byli w roskoszách y deliriách ponurzeni/ zdáło się im zá rzecz potrzebną/ áby tym spokoyniey wczasow gniusnego swego prożnowánia záżywáli/ wystáwić nád innych iednego z sług swoich/ ktoremuby mogli powierzyć stáránie y spráwy wszytkie Páństwá swego/ ták mniemáiąc/ że snádniey doydą spráwy z iednym/ niżeli z wielą/ y że z mnieyszą trudnośćią będźie/ kiedy się tráfi
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 53
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
Wszystko to rosforował/ o czym dosyć/ milczę. Ceremonij pełno, szczyrości nie pytaj. Do Przyjaciela przed tym napewniejsza ucieczka. SATYRA IX. V teraźniejszych wszytko zmyślone. Szczerych przyjaciół nieznajdziesz. Obmowców niewdzięczników aż nazbyt. Prostota a szczyrość Staropolska kiedyś. SATYRA X. Na ty którzy w glębokiej gnuśności i lenistwie leżą ponurzeni.
TAk to odednia do dnia/ od nocy do nocy Także to zawsze będzie! słońce bije w okna A Waszec spisz mój drogi/ już i bydło z pola Przyszło. Na pułzegarzu dwunasta dochodzi. Juszby i pijanica wyszumiał najtwardszy. Ej wstańcisz wżdy mój Panie/ rzecze kto z Kompanów. Aż ci
Wszystko to rosforował/ o czym dosyc/ milczę. Ceremonij pełno, szczyrośći nie pytay. Do Przyiaćielá przed tym napewnieysza vćieczka. SATYRA IX. V teraznieyszych wszytko zmyslone. Szczerych przyiaćioł nieznaydźiesz. Obmowcow niewdźięcznikow asz nazbyt. Prostota á szczyrość Staropolska kiedyś. SATYRA X. Ná ty ktorzy w glębokiey gnusnośći y lęnistwie leżą ponurzeni.
TAk to odednia do dniá/ od nocy do nocy Tákże to záwsze będźie! słonce bije w okna A Waszec spisz moy drogi/ iusz y bydło z pola Przyszło. Ná pułzegarzu dwanasta dochodźi. Iuszby y piianicá wyszumiał naytwardszy. Ey wstańćisz wżdy moy Pánie/ rzecze kto z Companow. Asz ći
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 65
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
esse. to jest/ że mądry zawsze się tym kontentuje i obejdzie/ co mu Bóg dał 56 VII. Na tych co się sobie mądrymi i Uczonemi zdadzą 59 VIII. Na Oziębłość naszę i Nienabożeństwo 62 IX. Na zmyślone i farbowane przyjaźni 64 X. Na ty/ kotrzy w głębokiej gnuśności/ i lenistwie leżą ponurzeni 65 Księgi Trzeciej. I. Na Interregnum, i Nierząd jego 70 II. Że żaden Król/ Polakom nigdy niewygodzi/ 72 III. Na nieporządną Iustitiam distributiuam 74 IV. Z kąd Hetmanów brać/ i jakich 77 V. Na Skarb/ i nieporządek w nim 79 VI. Na ogołocene ściany w obronie 81
esse. to iest/ że mądry záwsze się tym contentuie y obeydźie/ co mu Bog dał 56 VII. Ná tych co się sobie mądrymi y Vczonemi zdadzą 59 VIII. Ná Oźiębłość nászę y Nienabożeństwo 62 IX. Ná zmyślone y farbowane przyjáźni 64 X. Ná ty/ kotrzy w głębokiey gnusnośći/ y lenistwie leżą ponurzeni 65 Xięgi Trzećiey. I. Ná Interregnum, y Nierząd jego 70 II. Że żaden Krol/ Polakom nigdy niewygodźi/ 72 III. Ná nieporządną Iustitiam distributiuam 74 IV. Z kąd Hetmánow bráć/ y iákich 77 V. Na Skarb/ y nieporządek w nim 79 VI. Ná ogołocene śćiány w obronie 81
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 179
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650