o wszytkim znać dawał, A ze mną się zawsze znosił, czego trzeba, to donosił. Zrazu go dobrze traktował, potym zaś dyshonorował; Gdy mu się w czymsi sprzeciwił, aż on go kijem nachylił. P. Krakowski wybił owego posła.
Idzie już skonfundowany, a, że był posłem obrany, Chce mu popręgów dopinać - sprawę na sejm chce z nim wszczynać. Jakoż dokazałby swego, boby mu przypłacił tęgo; Co gdy widzi, że pobłądził, sam się winnym być osądził. Chce mu poseł dać mandat.
Tu sposoby wynajduje, - już sam do mnie wyprawuje: „Jeśli chce, by wolna była, żeby
o wszytkim znać dawał, A ze mną się zawsze znosił, czego trzeba, to donosił. Zrazu go dobrze traktował, potym zaś dyshonorował; Gdy mu się w czymsi sprzeciwił, aż on go kijem nachylił. P. Krakowski wybił owego posła.
Idzie już skonfundowany, a, że był posłem obrany, Chce mu popręgów dopinać - sprawę na sejm chce z nim wszczynać. Jakoż dokazałby swego, boby mu przypłacił tęgo; Co gdy widzi, że pobłądził, sam się winnym być osądził. Chce mu poseł dać mandat.
Tu sposoby wynajduje, - już sam do mnie wyprawuje: „Jeśli chce, by wolna była, żeby
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 82
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
Herbowni żywi tchórze abo kuse łani, Które dalej nie wiedzą z łasa, okrom paszy, A lada list je wiatrem z drzewa lecąc straszy. Nie szlachtę, wszytkich ludzi, wszytkie rzeczy zdradza Długim czasem natura, wszytko się wyradza; Nie masz dziwu, i sama, od niebieskich kręgów Począwszy, ziemia nawet wyciekła z popręgów. Zgoła całego świata zwolniały sprężyny W lat sześć tysięcy; człeka ledwo do godziny; Gdy do jutra nie może bezpiecznie odkładać, Co dziś począł, więc nie ma odmianie podpadać? Poszedł grzech w politykę, w grubiaństwo cnota, W zbytek potrzeba, z męstwa stała się pieszczota; Poszło w ceremoniją nabożeństwo stare, Wszyscy
Herbowni żywi tchórze abo kuse łani, Które dalej nie wiedzą z łasa, okrom paszy, A leda list je wiatrem z drzewa lecąc straszy. Nie szlachtę, wszytkich ludzi, wszytkie rzeczy zdradza Długim czasem natura, wszytko się wyradza; Nie masz dziwu, i sama, od niebieskich kręgów Począwszy, ziemia nawet wyciekła z popręgów. Zgoła całego świata zwolniały sprężyny W lat sześć tysięcy; człeka ledwo do godziny; Gdy do jutra nie może bezpiecznie odkładać, Co dziś począł, więc nie ma odmianie podpadać? Poszedł grzech w politykę, w grubijaństwo cnota, W zbytek potrzeba, z męstwa stała się pieszczota; Poszło w ceremoniją nabożeństwo stare, Wszyscy
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 473
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
siodło wsiada.
LXVIII.
Takiej jest, dostawszy go, szaleniec radości, Jakby pannę pojmał najwiętszej piękności; Grzywę głaszcze, przekłada, wodzy poprawuje, Śmieje się z serca, wczesne siedzenie smakuje; A potem mu wypuszcza i wiele mil jedzie Dniem, nocą ustawicznie, ani z niego zsiędzie Ani siodła zdymuje ani mu popuszcza Popręgów ani owsa z sianem jeść dopuszcza.
LXIX.
Chciał rów przeskoczyć wielki, ale koń zmorzony Nie doniósł w tak szerokiem miejscu drugiej strony: Wpada weń biedna szkapa i łopatki obie Wybiwszy, żadnej nie da pomocy już sobie. Ten ciągnie raz za grzywę, drugi raz za wodze, Chodzi w koło: koń tylko
siodło wsiada.
LXVIII.
Takiej jest, dostawszy go, szaleniec radości, Jakby pannę poimał najwiętszej piękności; Grzywę głaszcze, przekłada, wodzy poprawuje, Śmieje się z serca, wczesne siedzenie smakuje; A potem mu wypuszcza i wiele mil jedzie Dniem, nocą ustawicznie, ani z niego zsiędzie Ani siodła zdymuje ani mu popuszcza Popręgów ani owsa z sianem jeść dopuszcza.
LXIX.
Chciał rów przeskoczyć wielki, ale koń zmorzony Nie doniósł w tak szerokiem miejscu drugiej strony: Wpada weń biedna szkapa i łopatki obie Wybiwszy, żadnej nie da pomocy już sobie. Ten ciągnie raz za grzywę, drugi raz za wodze, Chodzi w koło: koń tylko
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 400
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
łacno w targu zgodzą z sobą. 88. ZA FORTUNĄ ŻYCIE
Ta, co go od młodości, jest się czemu dziwić, Wieś na starość człowieka nie może pożywić. W jednej skórze wół, w jednej aż do śmierci szubie Bydło chodzi, jednaką co dzień trawę skubie; A człek, jako fortuna rozpuści lub ścieśni Popręgów, raz ubożej, drugi żyje wcześniej: Za szczęściem, nie za zdrowiem żywot swój obraca, Nic nie myśląc, że go tą alternatą skraca. Nie co rok, co dzień by rad szacie inszej mody, Inszej farby dla pychy, nie dla swej wygody. Tak trzy lata kolasą, parą jeździł koni — Dziś
łacno w targu zgodzą z sobą. 88. ZA FORTUNĄ ŻYCIE
Ta, co go od młodości, jest się czemu dziwić, Wieś na starość człowieka nie może pożywić. W jednej skórze wół, w jednej aż do śmierci szubie Bydło chodzi, jednaką co dzień trawę skubie; A człek, jako fortuna rozpuści lub ścieśni Popręgów, raz ubożej, drugi żyje wcześniej: Za szczęściem, nie za zdrowiem żywot swój obraca, Nic nie myśląc, że go tą alternatą skraca. Nie co rok, co dzień by rad szacie inszej mody, Inszej farby dla pychy, nie dla swej wygody. Tak trzy lata kolasą, parą jeździł koni — Dziś
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 58
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
w Obozie poniechał. Jeźli sam czasu niema Joab na me listy Przybyć, niechajże słucha Oficjalisty, Co odemnie przykaże, byś się jak mógł, bronił, Byleś mi Absalona przy zdrowiu ochronił; O co cię raz i drugi i potrzecie proszę, Ujmuj młodego zrzebca wędzidłem potroszę, Jak mu przypniesz popręgów, i zażyjesz śmiało, Nie będzie umiał brykać tak, jakby się chciało. Spotkał się Joab z Wojskiem Absalona licznym, Zwątlony lud od rana bojem ustawicznym, Padło trupem na Placu Dwadzieścia tysięcy Z Partyj Absalona, choć ich było więcej. Niźli z Joabem, ale BÓG szyki pomylił, Gdy się Syn przeciw Ojcu z
w Obozie poniechał. Jeźli sam czasu niema Joab ná me listy Przybydź, niechayże słucha Officyalisty, Co odemnie przykaże, byś się iák mogł, bronił, Byleś mi Absalona przy zdrowiu ochronił; O co cię raz y drugi y potrzecie proszę, Uymuy młodego zrzebca wędzidłem potroszę, Ják mu przypniesz popręgow, y zażyiesz śmiało, Nie będzie umiał brykać ták, iákby się chciało. Spotkał się Joab z Woyskiem Absalona licznym, Zwątlony lud od rána bojem ustáwicznym, Padło trupem ná Placu Dwadzieścia tysięcy Z Partyi Absalona, choć ich było więcy. Niźli z Joabem, ále BOG szyki pomylił, Gdy się Syn przeciw Oycu z
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 121
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
i dla bezpieczniejszego siedzenia jezdźcowego/ którą zawsze kładąc i zdejmując/ barzo łagodnie z koniem postępować trzeba/ pogłaskiwając i potrzepywając ręką łaskawie wsiadając i zsiadając. Siodło zasię jakie ma być/ każdy niemal o tym wie w swoim stroju do ćwiczenia: jednak siodło Włoskie najlepsze/ gdyż i objąć konia lepiej im może/ i sposób popręgów krzyżowych i popiersienia pewniejszy i dłuższy niżli u Usarskich/ więc i siedzenie i dzierżenie w nim mocniejsze. Tym raczej nieco nadsiodływać trzeba a niżli w pojśrzodku grzbieta przypinać/ to dla tego/ że w kłusaniu nie tak musi koń wydziwiać/ i równiejszy kłus czynić/ i spokojniejszy dla ciężaru czującego nad łopatkami/ niemniej też i
y dla bespiecznieyszego śiedzenia iezdźcowego/ ktorą záwsze kłádąc y zdeymuiąc/ bárzo łágodnie z koniem postępowáć trzebá/ pogłáskiwáiąc y potrzepywáiąc ręką łáskáwie wśiádáiąc y zśiádáiąc. Siodło zásię iákie ma być/ káżdy niemal o tym wie w swoim stroiu do ćwiczenia: iednák śiodło Włoskie naylepsze/ gdyż y obiąć koniá lepiey im może/ y sposob popręgow krzyżowych y popierśieniá pewnieyszy y duższy niżli v Vsárskich/ więc y śiedzenie y dźierżenie w nim mocnieysze. Tym ráczey nieco nádśiodływáć trzebá á niżli w poyśrzodku grzbietá przypináć/ to dla tego/ że w kłusániu nie ták muśi koń wydźiwiáć/ y rownieyszy kłus czynić/ y spokoynieyszy dla ćiężaru czuiącego nád łopátkámi/ niemniey też y
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: G
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603