, Proch wzgardzony i grube przypadły żałoby. Srogie nieba! na tymli macie fundamencie Rzeczy ludzkie? Dopiero co słońcem, w momencie Nocą ciemną. Teten sam tylko, a popioły Za szumnemi kurzą się na Olimpie koły. I któreż żałośniejsze mogło być emblema, Z szczepów sześci rodzonych, poleć oraz dwiema; Opadł kwiat powarzony, i frukt z nich nie rdzały, A drugie się około smutno pozwieszały. Będzie tysiąc o tobie, wielki kardynale, Atyckiemi kanary cukrować swe żale, I rzewnić Pindarowym Acheronty strojem, Mnie tak nad Aleksandrem dosyć płakać moim. Już kołacą Eumeny, już nieubłagane Tygrysiemi poznokty nici rwą kochane. Aż on mdleje, i
, Proch wzgardzony i grube przypadły żałoby. Srogie nieba! na tymli macie fundamencie Rzeczy ludzkie? Dopiero co słońcem, w momencie Nocą ciemną. Teten sam tylko, a popioły Za szumnemi kurzą się na Olimpie koły. I któreż żałośniejsze mogło być emblema, Z szczepów sześci rodzonych, poleć oraz dwiema; Opadł kwiat powarzony, i frukt z nich nie rdzały, A drugie się około smutno pozwieszały. Będzie tysiąc o tobie, wielki kardynale, Attyckiemi kanary cukrować swe żale, I rzewnić Pindarowym Acheronty strojem, Mnie tak nad Alexandrem dosyć płakać moim. Już kołacą Eumeny, już nieubłagane Tygrysiemi poznokty nici rwą kochane. Aż on mdleje, i
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 46
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Regimencie pułtora Tysiąca każdy porazu zatnie, trzeci raz padł wpuł szeregu Nad prawo sieczono i Lezącego tak ci wzięto go wprześcieradło alec zaś powiedano ze się niemógł wysmarować i tak one srogie pociechy obróciły się w Wielki smutek, Bo król przez cały Dzień i niejadł i niegadał znikim wszystek Dwór jak Powarzony. Takci i mnie zbawili tak kochanego Zwierzęcia i sami się nienacieszyli jeszcze sobie turbacyjej przyczynili. Bywało też to u mnie Myślistwo z podziwieniem Ludzkiem począwszy od ptaków zawsze miwałem bardzo dobre sokoły, Jastrzęby Drzemliki, kobusy, kruki co do Berła chodziły i kuropatwy pod nimi olegały, zająca zalatowały jako Raróg wszystko to
Regimencie pułtora Tysiąca kozdy porazu zatnie, trzeci raz padł wpuł szeregu Nad prawo sieczono y Lezącego tak ci wzięto go wprzescieradło alec zas powiedano ze się niemogł wysmarować y tak one srogie pociechy obrociły się w Wielki smutek, Bo krol przez cały Dzięn y nieiadł y niegadał znikim wszystek Dwor iak Powarzony. Takci y mnie zbawili tak kochanego Zwierzęcia y sami się nienacieszyli ieszcze sobie turbacyiey przyczynili. Bywało też to u mnie Myslistwo z podziwieniem Ludzkiem począwszy od ptakow zawsze miwałęm bardzo dobre sokoły, Iastrzęby Drzęmliki, kobusy, kruki co do Berła chodziły y kuropatwy pod nimi olegały, zaiąca zalatowały iako Rarog wszystko to
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 255v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Rozkazał Salomona wsadzić na Mulice, By z trąbami, kotłami, objeżdżał ulice, Ci, co do nich należy, niech głosem wołają, Dając znać, że nowego Króla wszyscy mają. Duch wstąpił w Izraela, czas się złoty wrucił, Gdy go ten BÓG pocieszył, który był zasmucił, Bliską śmiercią Dawida lud jak powarzony Chodził, niewiedząc której ma pilnować strony: Teraz każdy wesoło śpiewa po lamencie, Kto na jakim grać umie, zagrał instrumencie. Całe Miasto brzmi hukiem muzyk głosem gminu Wołając; żyj nam, panuj o Dawidów Synu! W czasie wielkich radości Adoniasz smutny, Wygląda co godzina, że Dekret okrutny Wypadnie od Dawida,
Rozkazał Salomona wsadzić na Mulice, By z trąbami, kotłami, obieżdżał ulice, Ci, co do nich należy, niech głosem wołaią, Daiąc znać, że nowego Krola wszyscy maią. Duch wstąpił w Izraela, czas się złoty wrucił, Gdy go ten BOG pocieszył, ktory był zasmucił, Bliską śmiercią Dawida lud iak powarzony Chodził, niewiedząc ktorey ma pilnować strony: Teraz każdy wesoło śpiewa po lamencie, Kto na iakim grać umie, zagrał instrumencie. Całe Miasto brzmi hukiem muzyk głosem gminu Wołaiąc; żyi nam, panuy o Dawidow Synu! W czasie wielkich radości Adoniasz smutny, Wygląda co godzina, że Dekret okrutny Wypadnie od Dawida,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 144
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752