na koniach dzielnych z kapelą i kotłami. Po niej szło Lokajów 48 w barwie zielonej sukiennej, złotem suto szamerowanej; a za temi Paziów 24 w barwie zielonej aksamitnej, bogato szamerowanej złotem. Zapalono iluminacje wewszytkich trzech miejscach na bramach, wieżach, ulicach przed każdym domem po dwie świeciło się laternie. Szło też koni powodnych 12, a przed niemi Koniuszy w barwie zielonej, złotem szamerowanej; po nich szło Hajduków bardzo rosłych 12 z piórami strusiemi; za któremi jechała Imperatorowa z Petrem II. Ulrykiem Fedorowiczem Siostrzeńcem swoim Wielkim Książęciem Rosyjskim Sukcesorem Tronu, w karecie bardzo bogatej, końmi z wiszniowa gniademi w szorze złotym nad karetą ztyłu korona była
ná koniách dzielnych z kapelą y kotłámi. Po niey szło Lokaiow 48 w barwie zieloney sukienney, złotem suto szamerowaney; a za temi Paziow 24 w barwie zieloney aksamitney, bogato szamerowaney złotem. Zapalono illuminacye wewszytkich trzech mieyscach na bramach, wieżach, ulicach przed każdym domem po dwie swieciło się laternie. Szło też koni powodnych 12, á przed niemi Koniuszy w barwie zieloney, złotem szamerowaney; po nich szło Haydukow bardzo rosłych 12 z piorami strusiemi; za ktoremi iecháłá Imperatorowa z Petrem II. Ulrykiem Fedorowiczem Siestrzeńcem swoim Wielkim Xiążęciem Rossyiskim Sukcessorem Tronu, w kárecie bardzo bogatey, konmi z wiszniowa gniademi w szorze złotym nad karetą ztyłu korona była
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 353
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, Teraz od tegoż, Potomnym do wiadomości podany Wiekom. Roku 1697. NAPRZÓD Przyjazd do Łańcuta II. WW. I. M. P. WOJEWODY, HETMANA WIELKIEGO KORONNEGO, I z Jego M. P. MŁODYM, SYNEM SWOIM.
Dosyć ozdobny, Ludzi zacnych, i Rycerstwa poczet nie mały, Koni Powodnych Tureckich, Bachmatów Szmailskich, Rumaków Polskich Sześćdziesiąt.
W Kawalkacie. Przyjaciół, i Usariej, Pułkowników, Wybornych, Zacnych Kawalerów, pułtora Tysiąca.
Przeciw Tym Ich MM. Jaśnie Wielmożny I. M. P. MARSZAŁEK WIELKI KORONNY, nie w mniejszym Poczcie wyjachał o pół mile do Wsi Głuchowa.
Jaśnie Wielmożny I.
, Teraz od tegoż, Potomnym do wiádomośći podány Wiekom. Roku 1697. NAPRZOD Przyiazd do Łańcuta II. WW. I. M. P. WOIEWODY, HETMANA WIELKIEGO KORONNEGO, Y z Iego M. P. MŁODYM, SYNEM SWOIM.
Dosyć ozdobny, Ludźi zacnych, y Rycerstwá poczet nie máły, Koni Powodnych Tureckich, Báchmátow Szmáilskich, Rumakow Polskich Sześćdźieśiąt.
W Káwálkáćie. Przyiaćioł, y Vsaryey, Pułkownikow, Wybornych, Zacnych Káwálerow, pułtorá Tyśiącá.
Przećiw Tym Ich MM. Iáśnie Wielmożny I. M. P. MARSZAŁEK WIELKI KORONNY, nie w mnieyszym Poczćie wyiáchał o puł mile do Wśi Głuchowá.
Iáśnie Wielmożny I.
Skrót tekstu: CzerDwór
Strona: Cv
Tytuł:
Dwór, wspaniałość, powaga i rządy ... Stanisława Lubomirskiego ...
Autor:
Stanisław Czerniecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
inwentarze, kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
Księga Trzecia,
Spahowie z Aziej są porządniejszy w konie/ i stroje/ ale Europscy sprawniejszy i dzielniejszy/ dla ustawicznych wojen z Chrześcijany/ z których ćwiczenie biorą. Spahowie w Aziej byli przedtym nierówno mocniejszy/ niżeli teraz. Nieprzychodził żaden do Obozu/ żeby nie miał trzydzieści albo czterdzieści osób za sobą/ oprócz koni powodnych/ Namiotów/ wozów/ w co się barzo przesadzali. Ale się ten dostatek niepodobał Wezyrowi Kioperlemu, i zdał się mu zbyteczny na prostego żołnierza: a iż przytym wiedział/ jako mieli umysł skłonny do rebelii/ i do fakciej/ która na on czas panowała miedzy większą częścią możniejszych Panów/ wygubił ich starszynę
Xięgá Trzećia,
Spahowie z Aziey są porządnieyszi w konie/ y stroie/ ále Ewropscy spráwnieyszi y dźielnieyszi/ dla vstáwicznych woien z Chrześćiány/ z ktorych ćwiczenie biorą. Spahowie w Aziey byli przedtym nierowno mocnieyszi/ niżeli teraz. Nieprzychodźił żaden do Obozu/ żeby nie miał trzydźieśći álbo czterdźieśći osob zá sobą/ oprocz koni powodnych/ Námiotow/ wozow/ w co się bárzo przesádzáli. Ale się ten dostátek niepodobał Wezyrowi Kioperlemu, y zdał się mu zbyteczny ná prostego żołnierza: á iż przytym wiedźiał/ iáko mieli vmysł skłonny do rebelliey/ y do fákciey/ ktora ná on czas pánowáłá miedzy większą częśćią możnieyszych Pánow/ wygubił ich stárszynę
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 220
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
mego i Białozor sędzia upicki. 28. Tenże IM pan Larzak z jejmością swoją, pożegnawszy nas, odjechał ad propria. Marcius
1. Konie pod bryki dziś z dóbr moich przyszli. Tegoż dezertera mi ongi zbiegłego przyprowadzono. 2. Brykim dziś do Białej wyprawił, przy których kompania huzarów moich granatowych poszła i powodnych szesnastu niepodłych. 3. Trzymałem do chrztu syna memu lejbmedikowi panu Fiszerowi, który dość się zdał być słaby, lecz bez dziwu, z racji lat szędziwych ojca swego. 4. Przywieziono mi dziś monstrum z Siebieża po wydanym mym roku przeszłego na to edykcie, mające nos elefanta, uszy wielkie jak ośle, jedne
mego i Białozor sędzia upicki. 28. Tenże JM pan Larzak z jejmością swoją, pożegnawszy nas, odjechał ad propria. Marcius
1. Konie pod bryki dziś z dóbr moich przyszli. Tegoż dezertera mi ongi zbiegłego przyprowadzono. 2. Brykim dziś do Białej wyprawił, przy których kompania huzarów moich granatowych poszła i powodnych szesnastu niepodłych. 3. Trzymałem do chrztu syna memu lejbmedikowi panu Fiszerowi, który dość się zdał być słaby, lecz bez dziwu, z racji lat szędziwych ojca swego. 4. Przywieziono mi dziś monstrum z Siebieża po wydanym mym roku przeszłego na to edykcie, mające nos elefanta, uszy wielkie jak ośle, jedne
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 31
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak