M. Pana/ ale władza Wszechmocnego/ jako nas już tak i serce Jego Mci do ubrania przyjacielaw Domu Wm. M. Pana ordynowała. Nadto nie dawny czas jako oddawał chęci i życzliwości z szczerego afektu W. M. Mciwemu Panu: uznał także od W. M. M. P. wzajemna łaskę i powolność: za którąjako zaprawnym wodzem idąc śmie o klejnot zacnego Domu Wmci M. Mciwego Pana o uciechę i ozdobę rodzicielską/ o nierozdwojonego przyjaciela Wmci żądać i z pokorą a uniżonością jaka może być prosić nie ujmując pociechy/ żeby nie tylko sługą/ ale i synem W. M. Mciwego Pana wszelakim zamysłem szczerochętnym być mógł.
M. Páná/ ale włádza Wszechmocnego/ iáko nas iuż ták y serce Iego Mći do vbránia przyiaćieláw Domu Wm. M. Páná ordynowáłá. Nádto nie dawny cżas iako oddawał chęći y życżliwośći z szcżerego áffektu W. M. Mciwemu Pánu: vznał tákże od W. M. M. P. wzáiemna łáskę y powolność: zá ktorąiáko záprawnym wodzem idąc śmie o kleynot zacnego Domu Wmći M. Mćiwego Paná o vciechę y ozdobę rodźićielską/ o nierozdwoionego przyiaćielá Wmći żądáć y z pokorą á vniżonośćią iáka możę być prośić nie vymuiąc poćiechy/ żeby nie tylko sługą/ ále y synem W. M. Mćiwego Páná wszelákim zamysłem szcżerochętnym być mogł.
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: A3
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
doległością miejsca dwoje w jedno zwykł jednoczyć serca: większego to jest niżeli tu na ziemi znaleźć ise może/ rozum/ dzieło. Co im pilniej I. M. P. N. usiebie uważa/ tym skłonniejszym serćem wyrokiem Bożym powinna część czyniąc/ i według nich wolę swoją miarkujac/ panieńskim wstydem okrytą/ powolność swoję Jego Mci P. oddała: przy tym zacnych innych osób zgromadzeniu ty na ten czas tak znacznie Jego Mci Upominki przyjmując wielce dziękuje: nad to małżeńską chęć i uprzejmość swojęcale oddajac i ofiarując. Oddawanie Upominków przy Weselu.
STateczna i nierozerwana przyjaźń acz różne zaleczeniema u ludzi/ niepośledniejsza jednak jest z tąd że w zajemnie
doległośćią mieyscá dwoie w iedno zwykł iednoczyć sercá: większego to iest niżeli tu ná źiemi ználeść ise moze/ rozum/ dźieło. Co im pilniey I. M. P. N. vśiebie vwáża/ tym skłonnieyszym serćem wyrokiem Bożym powinna cżęść cżyniąc/ y wedlug nich wolę swoią miárkuiac/ pánieńskim wstydem okrytą/ powolność swoię Iego Mći P. oddała: przy tym zacnych innych osob zgromádzeniu ty ná ten cżás ták znácżnie Iego Mći Vpominki przymuiąc wielce dźiękuie: nád to małżeńską chęć y vprzeymość swoięcále oddáiac y ofiáruiąc. Oddawanie Vpominkow przy Weselu.
STátecżná y nierozerwana przyiaźń ácż rożne zalecżeniema v ludźi/ niepoślednieysza iednák iest z tąd że w záiemnie
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: C4
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
i sobie zasłużonych, przez które Pan Bóg na tej stolicy go posadził i sprawy jego
dyrygował, ukazując mu, jakich się ludzi trzymać, a jakich strzec miał, zaniedbywając i od nich się alienując, skąd to inferują, że musi KiM. coś takowego zamyślać, do czego ta odmiana jest potrzebna. Przykładają do tego powolność tak wielką KiMci arcyksiężnie IMści, za którą (minąwszy insze rzeczy) ato ochmistrzynią od niej przysłaną przy królewiczu IMci chowa, na tę, bez której być nie może, ohydę królewicza IMci u ludzi nie oglądając się. Druga, kwoli jej odbieżał pirwszego z strony małżeństwa przedsięwzięcia swego, a do tego się skłania
i sobie zasłużonych, przez które Pan Bóg na tej stolicy go posadził i sprawy jego
dyrygował, ukazując mu, jakich się ludzi trzymać, a jakich strzedz miał, zaniedbywając i od nich się alienując, skąd to inferują, że musi KJM. coś takowego zamyślać, do czego ta odmiana jest potrzebna. Przykładają do tego powolność tak wielką KJMci arcyksiężnie JMści, za którą (minąwszy insze rzeczy) ato ochmistrzynią od niej przysłaną przy królewicu JMci chowa, na tę, bez której być nie może, ohydę królewica JMci u ludzi nie oglądając się. Druga, kwoli jej odbieżał pirwszego z strony małżeństwa przedsięwzięcia swego, a do tego się skłania
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 271
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
. Apologia Świadkami tego są wiele[...] Bractwa Wileńskiego Duchowni i świetcy. Do Narodu Ruskiego. Latwo się domyślic/ co tam w tym Katehizmie było napisane. Apologia
Mówiłbym do każdego znaczalniejszych M. waszej pojedynkiem/ ale temu nie wydołam. ni też mojej to jest powinności. Rzekę jednak z części mojej/ części wyższej powolność moję z posłuszeństwem zostawiwszy. Rzekę do Duchownych jak do Panów moich/ Ojców/ i Braci/ przebaczenia śmiałości mej uprosiwszy/ gotowym siebie im/ ku dobremu Cerkiewnemu Ekshortacij ich/ obiema uszyma mojemi słuchać postawiwszy/ i o tym przed niemi/ pod samym sumnienia mego świadkiem Bogiem/ oświadczywszy się/ że to czynię prze samy
. Apologia Swiádkámi tego są wiele[...] Bráctwá Wileńskiego Duchowni y swietcy. Do Narodu Ruskiego. Latwo sie domyslic/ co tám w tym Kátehizmie było nápisane. Apologia
Mowiłbym do káżdego znáczálnieyszych M. wászey poiedynkiem/ ále temu nie wydołam. ni też moiey to iest powinnośći. Rzekę iednák z częśći moiey/ częśći wyzszey powolność moię z posłuszeństwem zostáwiwszy. Rzekę do Duchownych iák do Pánow moich/ Oycow/ y Bráći/ przebaczenia śmiáłośći mey vprośiwszy/ gotowym śiebie im/ ku dobremu Cerkiewnemu Exhortáciy ich/ obiemá vszymá moiemi słucháć postáwiwszy/ y o tym przed niemi/ pod sámym sumnienia me^o^ świádkiem Bogiem/ oświádcżywszy sie/ że to czynię prze sámy
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 107
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
. M. miłościwy, że Rzeczplta mając jeszcze ten czas o bezpieczeństwie swojem radzić, a przestrzeżona w jakim teraz była ku zgubie nachylonym terminie, obaczy się i wcześnie jako zupełne żołnierzowi zasłużone, bez którego niepodobna rzecz trwać więcej, tak porządniejsze poparcie tej wojny obmyśli. Teraz abyś W. K. M. tę powolność cierpliwość wiernych żołnierzów swoich, a koło tego prace i starania jakiekolwiek nasze, miłościwie przyjąć raczył, uniżenie proszę. Chciałem był zaraz do obozu wniść, aby się nieprzyjacielowi odcięły, jako się teraz świeżo stało, wszelakie imprezy; ale iż chorągwie lekko z stanowisk ruszyły się były, do tego niewziąwszy tych, które
. M. miłościwy, że Rzeczplta mając jescze ten czas o bespieczeństwie swojém radzić, a przestrzeżona w jakim teraz była ku zgubie nachylonym terminie, obaczy się i wcześnie jako zupełne żołnierzowi zasłużone, bez którego niepodobna rzecz trwać więcéj, tak porządniejsze poparcie téj wojny obmyśli. Teraz abyś W. K. M. tę powolność cierpliwość wiernych żołnierzów swoich, a koło tego prace i starania jakiekolwiek nasze, miłościwie przyjąć raczył, uniżenie proszę. Chciałem był zaraz do obozu wniść, aby się nieprzyjacielowi odcięły, jako się teraz świéżo stało, wszelakie impressy; ale iż chorągwie lekko z stanowisk ruszyły się były, do tego niewziąwszy tych, które
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 74
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Maja 1628.
Doznawałeś W. K. M. P. M. M. nie tylko męstwa i dzielności w wielu okazjach z różnymi nieprzyjacioły wojska tego, ale też, i powolności, w tak ciężkim niedostatku cierpliwości, ale jeżeli kiedy, tedy za tą teraźniejszą okazją masz W. K. Mść oświadczoną uniżoną powolność, którzy z powinną reverencją posła W. K. Mści przyjąwszy, starali się aby woli i rozkazaniu W. K. M. P. M. M. wygodzili. Odstąpili w wielkiej potrzebie swej na ten czas zupełnej zapłaty, która im była obiecana z Sejmu. Zaniechali i piąci ćwierci od Ich Mściów PP.
Maja 1628.
Doznawałeś W. K. M. P. M. M. nie tylko męstwa i dzielności w wielu okazyach z różnymi nieprzyjacioły wojska tego, ale też, i powolności, w tak ciężkim niedostatku cierpliwości, ale jeżeli kiedy, tedy za tą teraźniejszą okazyą masz W. K. Mść oświadczoną uniżoną powolność, którzy z powinną reverentią posła W. K. Mści przyjąwszy, starali się aby woli i rozkazaniu W. K. M. P. M. M. wygodzili. Odstąpili w wielkiej potrzebie swej na ten czas zupełnéj zapłaty, która im była obiecana z Sejmu. Zaniechali i piąci czwierci od Ich Mściów PP.
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 75
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
W. K. M. P. M. M. wygodzili. Odstąpili w wielkiej potrzebie swej na ten czas zupełnej zapłaty, która im była obiecana z Sejmu. Zaniechali i piąci ćwierci od Ich Mściów PP. Komisarzów obiecanych, niewspomnieli i czterech, o których się im nadzieja czyniła. Nawet chcąc tem większą powolność W. K. Mści ukazać, niepytali się według poselstwa W. K. Mści, coby skarb mógł przemoc, ale samą tylko jedną na nowe kontentować się chcą ćwiercią ad ultimam Augusti, która niewątpię, że im odliczona będzie. Interea będzie miała Rzpta czas do obmyśliwania, tak koło dalszego zatrzymania wojska
W. K. M. P. M. M. wygodzili. Odstąpili w wielkiej potrzebie swej na ten czas zupełnéj zapłaty, która im była obiecana z Sejmu. Zaniechali i piąci czwierci od Ich Mściów PP. Commissarzów obiecanych, niewspomnieli i czterech, o których się im nadzieja czyniła. Nawet chcąc tém większą powolność W. K. Mści ukazać, niepytali się według poselstwa W. K. Mści, coby skarb mógł przemoc, ale samą tylko jedną na nowe contentować się chcą czwiercią ad ultimam Augusti, która niewątpię, że im odliczona będzie. Interea będzie miała Rzpta czas do obmyśliwania, tak koło dalszego zatrzymania wojska
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 75
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Augusti, która niewątpię, że im odliczona będzie. Interea będzie miała Rzpta czas do obmyśliwania, tak koło dalszego zatrzymania wojska, jako i porządnego poparcia tej wojny. Są i inne niektóre deklaratie i petita ich, które P.Fredro W. K. Mści odniesie. Niewątpią tedy wszyscy, że ich taką powolność miłościwie W. K. M. P. M. M. przyjąwszy, miłościwą łaską swą pańską one nagradzać będziesz. Tę tedy przez posła W. K. Mści ofiarowaną z uniżonem podziękowaniem przyjąwszy, Pana Boga proszą, aby mogli mieć sposoby i usłużyć do zarabiania na sławę W. K. M. z którymi
Augusti, która niewątpię, że im odliczona będzie. Interea będzie miała Rzpta czas do obmyśliwania, tak koło dalszego zatrzymania wojska, jako i porządnego poparcia téj wojny. Są i inne niektóre declaratie i petita ich, które P.Fredro W. K. Mści odniesie. Niewątpią tedy wszyscy, że ich taką powolność miłościwie W. K. M. P. M. M. przyjąwszy, miłościwą łaską swą pańską one nagradzać będziesz. Tę tedy przez posła W. K. Mści ofiarowaną z uniżoném podziękowaniem przyjąwszy, Pana Boga proszą, aby mogli mieć sposoby i usłużyć do zarabiania na sławę W. K. M. z którymi
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 75
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
przysądziła Między tysiącem innych, o których ta była Sława, że ich też gładkość nie upośledziła. Gdybyś jak twarzy statku tak była pięknego, Godnaby ta twarz była i serca inszego. Godna ta twarz, w której by więcej stateczności, Więcej było uprzejmej i wiernej miłości. Acz tę sławę urody mojać snadź sprawiła Powolność, gdybyć tylko dziś w pamięci była. Teraz na nią nie pomnisz, lecz przyjdzie czas taki, Któryć przypomni i mnie i mej chęci znaki. Przyjdzie a choćbyś z twardej stali serce miała, Przezdzięki będziesz na się zapłakać musiała. Kiedy ta, w którą dufasz, kwitnąca uroda Za laty skwapliwymi upłynie jak
przysądziła Między tysiącem innych, o ktorych ta była Sława, że ich też gładkość nie upośledziła. Gdybyś jak twarzy statku tak była pięknego, Godnaby ta twarz była i serca inszego. Godna ta twarz, w ktorej by więcej stateczności, Więcej było uprzejmej i wiernej miłości. Acz tę sławę urody mojać snadź sprawiła Powolność, gdybyć tylko dziś w pamięci była. Teraz na nię nie pomnisz, lecz przyjdzie czas taki, Ktoryć przypomni i mnie i mej chęci znaki. Przyjdzie a choćbyś z twardej stali serce miała, Przezdzięki będziesz na się zapłakać musiała. Kiedy ta, w ktorą dufasz, kwitnąca uroda Za laty skwapliwymi upłynie jak
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 250
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
chmura burzliwa, abo potok który, Z-nieczystego Homolu, i Trackiej Rodopy Na Wiosnę spadający. Zarazże w-te tropy Miasto zewsząd oblegszy, do niego szturmuje, Z tąd jednak, gdy nie zdrowe powietrze przeczuje, I z Dział większych wytoczy próżne na wiatr razy, Miasta wrzeczy żałując tak zacznego skazy, I swoje mu powolność ofiarując przytym, Trebacza z tym wyprawi. Żeby nim dobytym Wnetże będzie, zdrowia swe raczej zachowali, I zakład mu i okup zasie słuszny dali. Chmielnicki pode Lwowem.
Nie wadziło sprobować, jeźliżeby szczerze Tych Traktatów, i wziąć z nim choć krótkie Przymierze Aż do rekollekcjej, i posiełków jakich: Zwłaszcza w-tej
chmura burzliwa, abo potok ktory, Z-nieczystego Homolu, i Thrackiey Rodopy Ná Wiosne spadaiący. Zarazże w-te tropy Miasto zewsząd oblegszy, do niego szturmuie, Z tąd iednak, gdy nie zdrowe powietrze przeczuie, I z Dział wiekszych wytoczy prożne ná wiatr razy, Miasta wrzeczy żałuiąc tak zacznego skazy, I swoie mu powolność ofiaruiąc przytym, Trebaczá z tym wyprawi. Zeby nim dobytym Wnetże bedźie, zdrowia swe raczey zachowali, I zakład mu i okup zasie słuszny dali. Chmielnicki pode Lwowem.
Nie wadźiło sprobowáć, ieźliżeby szczerze Tych Traktatow, i wźiąć z nim choc krotkie Przymierze Aż do rekollekcyey, i posiełkow iakich: Zwłaszcza w-tey
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 37
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681