idąc/ jak widzisz oczewiście rzecz niebezpieczna. Z drugim nie owszeki pewna. 5. Wszakże i ten ostatni lubo dobrze zaszedł/ jeszcze nie przyskoczył. Albowiem i temu doskonalsze trzy stopnie zostają. Jeśli bowiem tak się tylko odważył/ że gotów wszytko i żywot stracić/ żeby jedno Boga śmiertelnym grzechem nie obraził. O powszednym/ by też dobrowolnym nie tuszy: wiele mu nie dostaje; bo i ten już kres swej ku Bogu chęci nie słusznie założył. Jeżeli zaś dalej postąpiwszy/ woli żywot ze wszytkim łożyć/ niżeli Boga/ nie tylko śmiertelnym grzechem obrazić/ szczęśliwszy jest/ doskonalszy/ i zbawienia pewniejszy. A jeżeli zaś i na to
idąc/ iák widźisz oczewiśćie rzecz niebespieczna. Z drugim nie owszeki pewna. 5. Wszákże y ten ostátńi lubo dobrze zászedł/ ieszcze nie przyskoczył. Albowiem y temu doskonálsze trzy stopnie zostáią. Ieśli bowiem ták się tylko odwáżył/ że gotow wszytko y żywot stráćić/ żeby iedno Bogá śmiertelnym grzechem nie obráźił. O powszednym/ by też dobrowolnym nie tuszy: wiele mu nie dostáie; bo y ten iuż kres swey ku Bogu chęći nie słusznie záłożył. Ieżeli záś dáley postąpiwszy/ woli żywot ze wszytkim łożyć/ niżeli Bogá/ nie tylko śmiertelnym grzechem obráźić/ szczęśliwszy iest/ doskonálszy/ y zbáwieniá pewnieyszy. A ieżeli záś y ná to
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 271
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688