przyjemniejszy bywa ten wiek, ani takiego szczęścia drugi miewa. To przymusiło, bym Cię dzieciną życzyła mieć za brata, żebym się barziej ucieszyła. Więc, me Światło, narodź się znowu za mojego życia, bym kołysała brata maluśkiego. Wtenczas, matka ilekroć karmiłaby Ciebie, ja bym z Twej prezencyjej nacieszyła siebie. Pieściłabym się z Tobą i we dnie, i w nocy, nie chciałby żadnej innej mój afekt pomocy. Więc, me Światło, narodź się, bym drugi raz miała kolibeczkę i w niej Cię zawsze całowała. Gdy siostra maleńkiego braciszka całuje, żaden Zoilus takich pociech nie notuje i
przyjemniejszy bywa ten wiek, ani takiego szczęścia drugi miéwa. To przymusiło, bym Cię dzieciną życzyła mieć za brata, żebym się barziej ucieszyła. Więc, me Światło, narodź się znowu za mojego życia, bym kołysała brata maluśkiego. Wtenczas, matka ilekroć karmiłaby Ciebie, ja bym z Twej prezencyjej nacieszyła siebie. Pieściłabym się z Tobą i we dnie, i w nocy, nie chciałby żadnej innej mój afekt pomocy. Więc, me Światło, narodź się, bym drugi raz miała kolibeczkę i w niej Cię zawsze całowała. Gdy siostra maleńkiego braciszka całuje, żaden Zoilus takich pociech nie notuje i
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 101
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
w polu nie masz, tylko same chorągwie i namiesnicy. I dlatego tu zbliżył król im., aby się z imp. krakowskim namówił do securitate tych krajów i znalazł jaki sposób, zasłony. Tatarów zaś licznych obiecują i wielkimi czambułami i niepodobna, żeby się już jaka securitas obmyślić mogła, chyba ex fama et nomine prezencyjej pańskiej. Die 9 ejusdem we Lwowie
Król im. miał dziś ruszyć na jutrzejszą solennizacyją do Żółkwi, a królowa im. recta do Jaworowa, ale przecie dał się namówić, że przez jutrzejszy dzień albo dalej zabawi tu. U oo. bonifratellów mszy ś. j.k.m. słuchał, a królowa im
w polu nie masz, tylko same chorągwie i namiesnicy. I dlatego tu zbliżył król jm., aby się z jmp. krakowskim namówił do securitate tych krajów i znalazł jaki sposób, zasłony. Tatarów zaś licznych obiecują i wielkimi czambułami i niepodobna, żeby się już jaka securitas obmyślić mogła, chyba ex fama et nomine prezencyjej pańskiej. Die 9 eiusdem we Lwowie
Król jm. miał dziś ruszyć na jutrzejszą solennizacyją do Żółkwi, a królowa jm. recta do Jaworowa, ale przecie dał się namówić, że przez jutrzejszy dzień albo dalej zabawi tu. U oo. bonifratellów mszy ś. j.k.m. słuchał, a królowa jm
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 138
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958