Ogińskiego funditus zrabowane i zdezolowane.
9 Junii przy złączeniu się wojsk triumf był wielki, z dział bito i wszelka była ochoty egzekucja. 29 Junii, w Drui, podjazdem szczęśliwie zbiłem pięć kornetów rajtarii i dwie chorągwie dragonii p. Ogińskiego: oficerów 27, rajtarii i dragonii 132 przyprowadziłem hetmanowi; drudzy wycięci, prowianty moskiewskie zabrałem. Panu Bogu stąd niech chwała będzie.
Z pod Drui powracając na Rygę pod Janiszki i nakładając kilkadziesiąt mil, a to dla wziętych wiadomości, że książę Wiśniowiecki chciał nas przejmować: od strugów powracających na Ruś, miałem honoraria wielkie tak gotowych pieniędzy, jako win i rozmaitego korzenia. Podjazd księcia Wiśniowieckiego
Ogińskiego funditus zrabowane i zdezolowane.
9 Junii przy złączeniu się wojsk tryumf był wielki, z dział bito i wszelka była ochoty exekucya. 29 Junii, w Drui, podjazdem szczęśliwie zbiłem pięć kornetów rajtaryi i dwie chorągwie dragonii p. Ogińskiego: oficerów 27, rajtaryi i dragonii 132 przyprowadziłem hetmanowi; drudzy wycięci, prowianty moskiewskie zabrałem. Panu Bogu ztąd niech chwała będzie.
Z pod Drui powracając na Rygę pod Janiszki i nakładając kilkadziesiąt mil, a to dla wziętych wiadomości, że książę Wiśniowiecki chciał nas przejmować: od strugów powracających na Ruś, miałem honoraria wielkie tak gotowych pieniędzy, jako win i rozmaitego korzenia. Podjazd księcia Wiśniowieckiego
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 120
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Maii dopadł ich na Pułtowsku samym, zaraz wartę wyciął, wpadł w miasto, sasów napędził na most, którzy uciekając załamali się w rzekę z mostem. Feltmarschal Sztenhau uciekł, Bożena i Sempolda generałów ranionych żywcem wzięto. Sasów żywcem sześćset wzięto, drugie tyle trupem położono, oprócz potopionych. Wozy, konie, bagaże, prowianty zabrano. Za uciekającemi regimentami dalej król prosecutus. Litwa zwyczajnym trybem uciekła, której pod komendą ip. Pocieja strażnika wielkiego księstwa litewskiego było 24 chorągwi. Wojsko koronne bardzo kuse ściągało się pod Kock. Na pospolite ruszenie wici wydane, trzecie, któremu miejsce naznaczone pod Gołębiem.
Król szwedzki podszedł pod Toruń, w którym się
Maii dopadł ich na Pułtowsku samym, zaraz wartę wyciął, wpadł w miasto, sasów napędził na most, którzy uciekając załamali się w rzekę z mostem. Feltmarschal Sztenhau uciekł, Bozena i Sempolda generałów ranionych żywcem wzięto. Sasów żywcem sześćset wzięto, drugie tyle trupem położono, oprócz potopionych. Wozy, konie, bagaże, prowianty zabrano. Za uciekającemi regimentami daléj król prosecutus. Litwa zwyczajnym trybem uciekła, któréj pod komendą jp. Pocieja strażnika wielkiego księstwa litewskiego było 24 chorągwi. Wojsko koronne bardzo kuse ściągało się pod Kock. Na pospolite ruszenie wici wydane, trzecie, któremu miejsce naznaczone pod Gołębiem.
Król szwedzki podszedł pod Toruń, w którym się
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 220
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
już po podstąpieniu szwedzkiem nazajutrz umknęli: król do Warszawy incognito, Mężyków ku Nowogródkowi na Ruś do cara. Skarby moskiewskie, z któremi uciekała starszyna moskiewska z Grodna zabierali nasi, i sama po szlakach szlachta bijąc Moskwę uchodzącą i skarby uprowadzającą. Koło Grodna gwałt Moskwy po wsiach na egzekucji będącej, bili polacy, strzelali i prowianty zabierali.
Od Grodna umknął się dalej król szwedzki do Żołudka, ogłodziwszy kraj koło Grodna, że prowiantu Moskwie trudno było znajdować. Podjazdy wielkie chadzały z Mejerfeltem generałem, z pułkownikiem Krusem, z majorem Traufetterem. Wszystkie te partie, znaczną parcją jaką podjazdów moskiewskich furażujących napadały i znosiły.
Król imć Stanisław na gorączkę w Wasiliszkach
już po podstąpieniu szwedzkiém nazajutrz umknęli: król do Warszawy incognito, Mężyków ku Nowogródkowi na Ruś do cara. Skarby moskiewskie, z któremi uciekała starszyna moskiewska z Grodna zabierali nasi, i sama po szlakach szlachta bijąc Moskwę uchodzącą i skarby uprowadzającą. Koło Grodna gwałt Moskwy po wsiach na exekucyi będącéj, bili polacy, strzelali i prowianty zabierali.
Od Grodna umknął się daléj król szwedzki do Żołudka, ogłodziwszy kraj koło Grodna, że prowiantu Moskwie trudno było znajdować. Podjazdy wielkie chadzały z Mejerfeltem generałem, z pułkownikiem Krusem, z majorem Traufetterem. Wszystkie te partye, znaczną partyą jaką podjazdów moskiewskich furażujących napadały i znosiły.
Król imć Stanisław na gorączkę w Wasiliszkach
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 288
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
przyjaźni asekurowanej przez ip. Nowosielskiego pułkownika swego, że miał być przy władzy i przy wojsku, amplectitur partes cara imci i króla imci Augusta, który wszedł z wojskiem swem do Polski, a porzuca szwedzką partię, co przeciw wielu konsyliarzów zdaniu było.
Inundatio magna wojsk moskiewskich do Litwy od Mozyra, powiaty i województwa wydają prowianty. Car imć w Koronie łączy się z wojskiem koronnem i swojem pod komendą generała Goltza; król Stanisław i z Krassawem generałem szwedzkim umyka się ku Pomeranii.
Król imć August i car i król pruski konferencje mają w Mariemverder alias w Kwidzynie, kędy ip. Sapieha hetman w nadziei dobrej utrzymania się przy buławie przybył witać monarchów
przyjaźni assekurowanéj przez jp. Nowosielskiego pułkownika swego, że miał być przy władzy i przy wojsku, amplectitur partes cara imci i króla imci Augusta, który wszedł z wojskiem swém do Polski, a porzuca szwedzką partyę, co przeciw wielu konsyliarzów zdaniu było.
Inundatio magna wojsk moskiewskich do Litwy od Mozyra, powiaty i województwa wydają prowianty. Car imć w Koronie łączy się z wojskiem koronném i swojém pod komendą generała Goltza; król Stanisław i z Krassawem generałem szwedzkim umyka się ku Pomeranii.
Król imć August i car i król pruski konferencye mają w Mariemverder alias w Kwidzynie, kędy jp. Sapieha hetman w nadziei dobréj utrzymania się przy buławie przybył witać monarchów
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 274
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Krakowem od koronnych rozproszony, i niemało ludzi straciwszy, sam ledwie w kilkadziesiąt koni uszedł, ale się przebrał przecie ku Bandyrowi; w Litwie za to fortuna ipp. Sapiehów odpowiada.
Z generałem Sztembockiem transport szwedzki mocny stanął pod Stralshundem. Linie nieprzyjacielskie przełamawszy, na zimowy chleb poszedł do księstwa Mekielburgskiego, skąd Moskwa miała mieć prowianty, a tak oszukana odwagą i azardem generała Sztembocka.
Ostatni domu Karol Chodkiewicz zczarowany, nasłanych szatanów pełen, bezpotomny, w młodym wieku nikczemnie, nie jako Chodkiewicz, ale jako najnędzniejszy mizerak, opuszczony od najbliższych w Borunach u tamecznego egzorcysty, na kuracji umarł die 26 Decembris. Annus 1713.
Z nowym rokiem nowe szwedom
Krakowem od koronnych rozproszony, i niemało ludzi straciwszy, sam ledwie w kilkadziesiąt koni uszedł, ale się przebrał przecie ku Bandyrowi; w Litwie za to fortuna jpp. Sapiehów odpowiada.
Z generałem Sztembockiem transport szwedzki mocny stanął pod Stralshundem. Linie nieprzyjacielskie przełamawszy, na zimowy chléb poszedł do księstwa Mekielburgskiego, zkąd Moskwa miała miéć prowianty, a tak oszukana odwagą i azardem generała Sztembocka.
Ostatni domu Karol Chodkiewicz zczarowany, nasłanych szatanów pełen, bezpotomny, w młodym wieku nikczemnie, nie jako Chodkiewicz, ale jako najnędzniejszy mizerak, opuszczony od najbliższych w Borunach u tamecznego exorcysty, na kuracyi umarł die 26 Decembris. Annus 1713.
Z nowym rokiem nowe szwedom
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 301
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Grodowi prócz kwarty płacić powinni do skarbu złotych 60. według Konst: Roku 1649. Starosta Krakowski obligowany mieć atendencją, żeby zawsze Burgrabia Krakowski mieszkał z Zamku Krakowskim z Garnizonem, który Garnizon Starosta powinien zmocnić podczas Interregnum. Starostw wakujących podczas Interregnum atendencją Podskarbi W. K. mieć powinien. Starostowie pobliżsi do Kamieńca Podolskiego powinni prowianty prokurować i zwozić do Garnizonu według Konstytucyj Roku 1593. Wójtostwa Królewskich Dóbr żołnierzom powinni być rozdawane, którym wolno je przedać komu innemu za konsensem Dworu. Starostwa Inflanckie Alternatą powinni być rozdawane Polakom i Litwie, ale Inflantowie byli potym przyjęci do Alternaty. Intraty zaś do Skarbów Koronn: i Litt: alternatą powinny być wnoszone,
Grodowi prócz kwarty płaćić powinni do skarbu złotych 60. według Konst: Roku 1649. Starosta Krakowski obligowany mieć attendencyą, żeby zawsze Burgrabia Krakowski mieszkał z Zamku Krakowskim z Garnizonem, który Garnizon Starosta powinien zmocnić podczas Interregnum. Starostw wakujących podczas Interregnum attendencyą Podskarbi W. K. mieć powinien. Starostowie pobliżśi do Kamieńca Podolskiego powinni prowianty prokurować i zwoźić do Garnizonu według Konstytucyi Roku 1593. Wóytostwa Królewskich Dóbr żołnierzom powinni byc rozdawane, którym wolno je przedać komu innemu za konsensem Dworu. Starostwa Inflantskie Alternatą powinni być rozdawane Polakom i Litwie, ale Inflantowie byli potym przyjęći do Alternaty. Intraty zaś do Skarbow Koronn: i Litt: alternatą powinny być wnoszone,
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 144
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
w noc/ którego też czasu z oblężenia Miasto uwolnione było. Skoro bowiem postrzegł Wezyr/ że jego potęga słabieje/ kazał swoim znaczniejszym do Obożu naodwrot/ atym czasem dał ordynans; aby z Dział wetowano. ale za nastąpieniem Wojska naszego/ i puszkarze uciekać poczęli. zostawił tedy nieprzyjaciel /wszytkie Działa/ Namioty/ prowianty/ Municją/ i wielkie skarby/ w pieniądzach/ perłach/ klejnotach/ drogich Kamieniach: z którejch kilka Milionów Polak zabrał/ jako ten/ który najpierwej Obóz Nieprzyjacielski dzielnym męstwem otrzymał. Wojsk Niemieckich było ośmdziesiąt tysiący/ Polskich czternaście tysięcy/ a żaden bez znacznych łupów nie odjachał/ których inni dla niedostatku wozów odstąpić musieli
w noc/ ktorego też cżásu z oblężenia Miásto vwolnione było. Skoro bowiem postrzegł Wezyr/ żę iego potęgá słábieie/ kazał swoim znácżnieyszym do Obożu náodwrot/ átym czásem dał ordynáns; áby z Dźiał wetowano. ále zá nástąpieniem Woyská nászego/ y puszkarze vćiekáć pocżęli. zostáwił tedy nieprzyiaćiel /wszytkie Dźiáłá/ Namioty/ prowiánty/ Municyą/ y wielkie skárby/ w pieniądzách/ perłách/ kleynotách/ drogich Kámieniách: z ktoreych kilká Milionow Polak zábrał/ iáko ten/ ktory naypierwey Oboz Nieprzyiaćielski dźielnym męstwem otrzymał. Woysk Niemieckich było ośmdźieśiąt tyśiący/ Polskich cżtyrnaśćie tyśięcy/ á żaden bez znácżnych łupow nie odiáchał/ ktorych inni dla niedostátku wozow odstąpić muśieli
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: B4
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
, jako tez w Potyczce. O czym wszystkim tu z różnych Autorów, i z Archelii, odemnie bierz informacją następującą.
WOBLĘŹENIU Miast, lub Fortecy Hetman, czyli Generał, powinien zmiarkować, albo już in antecesum mieć sobie, wiadomego położenie miejsca, Fortyficacje, robur żołnierza i liczbę, w Amunicje, i w Prowianty, jak jest opatrzona. 2. Pierwsze staranie ma mieć, żeby oblężonym ani Prowiantów, ani ludźmi posilkować nie dopuścił, wszystkie szlaki intercludendo 3. Ma Wojsko pod Fortecę zbliżyć, in tanta dystantia, żeby oblężeni żadnych wojennych operów, albo Machin wystawić nie mogli, dla rezystencyj Atakujących, albo jaką ukrytą zdradzić sztuką.
, iako tez w Potyćzce. O czym wszystkim tu z roźnych Autorow, y z Archelii, odemnie bierz informacyą następuiącą.
WOBLĘŹENIU Miast, lub Fortecy Hetman, czyli Generał, powinien zmiarkować, albo iuż in antecesum mieć sobie, wiadomego położenie mieysca, Fortyficacye, robur żołnierza y liczbę, w Ammunicye, y w Prowianty, iak iest opatrzona. 2. Pierwsze staranie ma miec, żeby oblężonym ani Prowiantow, ani ludzmi posilkować nie dopuścił, wszystkie szlaki intercludendo 3. Má Woysko pod Fortecę zbliżyć, in tanta distantia, żeby oblężeni żadnych woiennych operow, albo Machin wystawić nie mogli, dla rezystencyi Attakuiących, albo iaką ukrytą zdradzić sztuką.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 235
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
moskiew-skie pozabierał i do Balbierzyszek za regimentarzem nadciągnął.
Z Balbierzyszek ruszył się regimentarz na Ludwinów do Kalwarii. Tam także niedługo bawiąc, a w częstych trwogach będąc, po różnych nocnych i dziennych marszach stanęliśmy w Sidrze i tam, sprowadziwszy z ekonomii grodzieńskiej, po które i ja do klucza kwaszowskiego komenderowany byłem, prowianty, niedziel ze trzy zabawiliśmy. Tam już z piechoty brzeskiej, ustawicznymi nocnymi i dziennymi marszami, ile pod wiosenne roztoki, znużonej i przez zostających się chorych umniejszonej, jeszcze 60 ludzi Paszkowski, strażnik polny, wziął na luźne konie do swego pułku, a tak, równo z innymi oficerami, wolunterem zostałem.
moskiew-skie pozabierał i do Balbierzyszek za regimentarzem nadciągnął.
Z Balbierzyszek ruszył się regimentarz na Ludwinów do Kalwarii. Tam także niedługo bawiąc, a w częstych trwogach będąc, po różnych nocnych i dziennych marszach stanęliśmy w Sidrze i tam, sprowadziwszy z ekonomii grodzieńskiej, po które i ja do klucza kwaszowskiego komenderowany byłem, prowianty, niedziel ze trzy zabawiliśmy. Tam już z piechoty brzeskiej, ustawicznymi nocnymi i dziennymi marszami, ile pod wiosenne roztoki, znużonej i przez zostających się chorych umniejszonej, jeszcze 60 ludzi Paszkowski, strażnik polny, wziął na luźne konie do swego pułku, a tak, równo z innymi oficerami, wolunterem zostałem.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 99
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
„Panowie Niemcy rozumieli, że na mnie, jak na dudka trafili, iż się nie znam na sobie. Jeżeli oni jutro do mnie przyjadą z czym się dziś rozjachali, a przy uporze stać będą, to ja im zagram z innego konia i z woj-
skiem się nazad urwę, i już nie będę ich o prowianty prosił, ale sam sobie wezmę, choćby też sobie i hostiliter postąpić, kiedy mnie tu sprowadzili”. Słyszało z ust królewskich wiele przytomnych, którzy byli różni, bo tak Niemcy z polskiego wojska, jako i nasi Polacy, ale z Niemcami korespondencyje mający, supponowaliśmy tedy, że ktoś Niemcom przyjazny z przytomnych słysząc to
„Panowie Niemcy rozumieli, że na mnie, jak na dudka trafili, iż się nie znam na sobie. Jeżeli oni jutro do mnie przyjadą z czym się dziś rozjachali, a przy uporze stać będą, to ja im zagram z innego konia i z woj-
skiem się nazad urwę, i już nie będę ich o prowianty prosił, ale sam sobie wezmę, choćby też sobie i hostiliter postąpić, kiedy mnie tu sprowadzili”. Słyszało z ust królewskich wiele przytomnych, którzy byli różni, bo tak Niemcy z polskiego wojska, jako i nasi Polacy, ale z Niemcami korespondencyje mający, supponowaliśmy tedy, że ktoś Niemcom przyjazny z przytomnych słysząc to
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 46
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983