zamieszana inaczej uspokojona być nie może tylko przez ten dowód miłości mojej/ kiedy każdy obaczy że wolna zostanie Rzeczypospolitej Elekcja: że ja kładąc Koronę solvo metu timentes gratis, jakobym ją na cudzą kłaść myślił głowę. Więcej tedy w tym operatur u mnie ratio publicae quietis i miłości ku Wm. niż wczasu/ odpoczynku i prywat moich konsideracja/ za którymi jako się moderatè unoszę pokazuje dosyć Akt dzisiejszy/ którym cokolwiek u świata charissimum miłości Rzeczypospolitej posthabeo. Protestor przed Bogiem że przez tę Abdykacją/ żadnego praejudicium wolności Ww. ani czynię/ ani upatruję/ i owszem tak rozumiem/ że przez otwarte Interregnum, drogę do przyczynienia jej ścielę. Quod ergo
zámieszáná ináczey uspokoiona być nie może tylko przez ten dowod miłośći moiey/ kiedy káżdy obaczy że wolna zostánie Rzeczypospolitey Elekcya: że ia kładąc Koronę solvo metu timentes gratis, iákobym ią ná cudzą kłáść myślił głowę. Więcey tedy w tym operatur u mnie ratio publicae quietis i miłośći ku Wm. niż wczásu/ odpoczynku i prywat moich konsideracya/ za ktorymi iáko się moderatè unoszę pokázuie dosyć Akt dźiśieyszy/ ktorym cokolwiek u świátá charissimum miłośći Rzeczypospolitey posthabeo. Protestor przed Bogiem że przez tę Abdykácyą/ żadnego praejudicium wolnośći Ww. áni czynię/ áni upátruię/ i owszem ták rozumiem/ że przez otwárte Interregnum, drogę do przyczynienia iey śćielę. Quod ergo
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 13
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
zawsze (bezpiecznie mówię), przekupieni i nadęci od kogo, publiczne, najlepsze, najmędrsze, najsprawiedliwsze dadzą nam racje, dla których sejm być powinien zerwany? Ci zaś, którzy ich nadymają i płacą im, aby sejm zerwali, czy rozumiemyż kiedy o nich, aby dla dobra publicznego Ojczyzny, a nie dla swoich prywat sejmu zerwanie płacili? A gdy to tak i za naszej, jak zasięgniemy, i za dziejopisów naszych zawsze było pamięci, skądże mamy tę pewność, że to tak i na potym nie będzie, że i na potym przy samych słusznych publicznych i sprawiedliwych racjach opozycyje i protestacyje czynione będą dla dobra samego ojczyzny? Chimera
zawsze (bezpiecznie mówię), przekupieni i nadęci od kogo, publiczne, najlepsze, najmędrsze, najsprawiedliwsze dadzą nam racyje, dla których sejm być powinien zerwany? Ci zaś, którzy ich nadymają i płacą im, aby sejm zerwali, czy rozumiemyż kiedy o nich, aby dla dobra publicznego Ojczyzny, a nie dla swoich prywat sejmu zerwanie płacili? A gdy to tak i za naszej, jak zasięgniemy, i za dziejopisów naszych zawsze było pamięci, skądże mamy tę pewność, że to tak i na potym nie będzie, że i na potym przy samych słusznych publicznych i sprawiedliwych racyjach oppozycyje i protestacyje czynione będą dla dobra samego ojczyzny? Chimera
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 133
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
to jest, nie jak mówią, dla zapamiętania i złości ludzkiej, bo nacja nasza nie jest gorsza od inszych, które były i są państw i rzplitych, w których gdyby była takaż rad forma jak u nas, niewątpliwie toż by się samo działo co u nas. Sejmy nie dochodzą nie tak dla fakcyj i prywat Panów, bo i ci nie gorsi i nie bardziej interesowani są, jak we wszystkich rzplitych i krajach Panowie, a tam się nie zrywają rady. Interesa i prywaty ich mogłyby albo się pogodzie z interesem Rzplitej — i w tym nic złego nie masz, że się kto stara, aby i Ojczyźnie, i jemu
to jest, nie jak mówią, dla zapamiętania i złości ludzkiej, bo nacyja nasza nie jest gorsza od inszych, które były i są państw i rzplitych, w których gdyby była takaż rad forma jak u nas, niewątpliwie toż by się samo działo co u nas. Sejmy nie dochodzą nie tak dla fakcyj i prywat Panów, bo i ci nie gorsi i nie bardziej interessowani są, jak we wszystkich rzplitych i krajach Panowie, a tam się nie zrywają rady. Interessa i prywaty ich mogłyby albo się pogodzie z interessem Rzplitej — i w tym nic złego nie masz, że się kto stara, aby i Ojczyźnie, i jemu
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 187
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
do tych, którzy podobno znaleźć by się mogli własny swój Decet cunctos patriae suae augmenta cogitare, sed eos maxime quos respublica sublimissimis honoribus obligavit, eum enim necesse est plus debere patriae qui visus est majora accipere. Cassiodorus.
tylko upatrujący interes), panowie polscy, raczcie to zważyć, czyli godzi się, aby dla prywat waszych utrzymywać nacyją w tym tak szkodliwym i niebezpiecznym błędzie, żeby perswadować szlachcie i ekshortować ją mocno, aby się tak upierali i tak w ludzkiej naturze niepodobnej rzeczy na swoich domagali się radach, to jest, aby tej zawsze przecudownej jednomyślności we wszystkim wyciągali po sobie, która być zawsze naturalnie nie może. Czyli godzi
do tych, którzy podobno znaleźć by się mogli własny swój Decet cunctos patriae suae augmenta cogitare, sed eos maxime quos respublica sublimissimis honoribus obligavit, eum enim necesse est plus debere patriae qui visus est majora accipere. Cassiodorus.
tylko upatrujący interess), panowie polscy, raczcie to zważyć, czyli godzi się, aby dla prywat waszych utrzymywać nacyją w tym tak szkodliwym i niebezpiecznym błędzie, żeby perswadować szlachcie i ekshortować ją mocno, aby się tak upierali i tak w ludzkiej naturze niepodobnej rzeczy na swoich domagali się radach, to jest, aby tej zawsze przecudownej jednomyślności we wszystkim wyciągali po sobie, która być zawsze naturalnie nie może. Czyli godzi
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 205
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
etc. etc. i inszych prywatnych między sobą oczywiste i każdemu wiadome utarczki o potencyj a, honory i starostwa wojny, ambicji i zazdrości, zawziętości i zemsty pasyje tak nieukojone i zapamiętałe były, że chociaż widzieli, iż dla nich Ojczyzna w słabości, w anarchii i w ostatnim zostawała nierządzie, że Rzplta dla ich prywat bez sejmów ginęła, chociaż wiedzieli, że to wszystkim było jawno i wiadomo, iż nie kto inszy, lecz oni rwali sejmy, przecież oni zobopólne tylko nieszczęścia publiczne jedni na drugich przeciw oczywistości zwalali, a ani nic sobie ustąpić, ani kroku jednego uczynić dla Ojczyzny nie chcieli, lecz jakieś tylko wytworne swoje, Rzpltą
etc. etc. i inszych prywatnych między sobą oczywiste i każdemu wiadome utarczki o potencyj ą, honory i starostwa wojny, ambicyi i zazdrości, zawziętości i zemsty passyje tak nieukojone i zapamiętałe były, że chociaż widzieli, iż dla nich Ojczyzna w słabości, w anarchii i w ostatnim zostawała nierządzie, że Rzplta dla ich prywat bez sejmów ginęła, chociaż wiedzieli, że to wszystkim było jawno i wiadomo, iż nie kto inszy, lecz oni rwali sejmy, przecież oni zobopólne tylko nieszczęścia publiczne jedni na drugich przeciw oczywistości zwalali, a ani nic sobie ustąpić, ani kroku jednego uczynić dla Ojczyzny nie chcieli, lecz jakieś tylko wytworne swoje, Rzpltą
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 255
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
mówi, brać do siebie nie zechce, ale wszystko do inszych aplikować będzie. Lubo na ostatek i daremne są te nasze na kogożkolwiek o rwane sejmy narzekania i skargi, bo głębiej rzecz biorąc i oni nie tak są winni, jak winna jest zła rad i sejmów wprowadzona forma: mogą się rwać sejmy od każdego dla prywat i rwą się dla własnych prywat, gdyby rwać się nie mogły dla prywat, to by ich dla prywat nie rwano. Nie będą zrywane, gdy zrywać nie będą się mogły.
Jeżeli zaś upierają się niektórzy, sejmów niedochodzenia przypisując Dworowi, lecz gdyby się jak najmocniej przy tym upierali zdaniu, to ten ich upór bynajmniej
mówi, brać do siebie nie zechce, ale wszystko do inszych applikować będzie. Lubo na ostatek i daremne są te nasze na kogożkolwiek o rwane sejmy narzekania i skargi, bo głębiej rzecz biorąc i oni nie tak są winni, jak winna jest zła rad i sejmów wprowadzona forma: mogą się rwać sejmy od każdego dla prywat i rwą się dla własnych prywat, gdyby rwać się nie mogły dla prywat, to by ich dla prywat nie rwano. Nie będą zrywane, gdy zrywać nie będą się mogły.
Jeżeli zaś upierają się niektórzy, sejmów niedochodzenia przypisując Dworowi, lecz gdyby się jak najmocniej przy tym upierali zdaniu, to ten ich upór bynajmniej
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 256
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
zechce, ale wszystko do inszych aplikować będzie. Lubo na ostatek i daremne są te nasze na kogożkolwiek o rwane sejmy narzekania i skargi, bo głębiej rzecz biorąc i oni nie tak są winni, jak winna jest zła rad i sejmów wprowadzona forma: mogą się rwać sejmy od każdego dla prywat i rwą się dla własnych prywat, gdyby rwać się nie mogły dla prywat, to by ich dla prywat nie rwano. Nie będą zrywane, gdy zrywać nie będą się mogły.
Jeżeli zaś upierają się niektórzy, sejmów niedochodzenia przypisując Dworowi, lecz gdyby się jak najmocniej przy tym upierali zdaniu, to ten ich upór bynajmniej nic założonej ode mnie nie osłabia
zechce, ale wszystko do inszych applikować będzie. Lubo na ostatek i daremne są te nasze na kogożkolwiek o rwane sejmy narzekania i skargi, bo głębiej rzecz biorąc i oni nie tak są winni, jak winna jest zła rad i sejmów wprowadzona forma: mogą się rwać sejmy od każdego dla prywat i rwą się dla własnych prywat, gdyby rwać się nie mogły dla prywat, to by ich dla prywat nie rwano. Nie będą zrywane, gdy zrywać nie będą się mogły.
Jeżeli zaś upierają się niektórzy, sejmów niedochodzenia przypisując Dworowi, lecz gdyby się jak najmocniej przy tym upierali zdaniu, to ten ich upór bynajmniej nic założonej ode mnie nie osłabia
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 256
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
. Lubo na ostatek i daremne są te nasze na kogożkolwiek o rwane sejmy narzekania i skargi, bo głębiej rzecz biorąc i oni nie tak są winni, jak winna jest zła rad i sejmów wprowadzona forma: mogą się rwać sejmy od każdego dla prywat i rwą się dla własnych prywat, gdyby rwać się nie mogły dla prywat, to by ich dla prywat nie rwano. Nie będą zrywane, gdy zrywać nie będą się mogły.
Jeżeli zaś upierają się niektórzy, sejmów niedochodzenia przypisując Dworowi, lecz gdyby się jak najmocniej przy tym upierali zdaniu, to ten ich upór bynajmniej nic założonej ode mnie nie osłabia prawdy, która jest niewątpliwa i jawna,
. Lubo na ostatek i daremne są te nasze na kogożkolwiek o rwane sejmy narzekania i skargi, bo głębiej rzecz biorąc i oni nie tak są winni, jak winna jest zła rad i sejmów wprowadzona forma: mogą się rwać sejmy od każdego dla prywat i rwą się dla własnych prywat, gdyby rwać się nie mogły dla prywat, to by ich dla prywat nie rwano. Nie będą zrywane, gdy zrywać nie będą się mogły.
Jeżeli zaś upierają się niektórzy, sejmów niedochodzenia przypisując Dworowi, lecz gdyby się jak najmocniej przy tym upierali zdaniu, to ten ich upór bynajmniej nic założonej ode mnie nie osłabia prawdy, która jest niewątpliwa i jawna,
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 256
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
są te nasze na kogożkolwiek o rwane sejmy narzekania i skargi, bo głębiej rzecz biorąc i oni nie tak są winni, jak winna jest zła rad i sejmów wprowadzona forma: mogą się rwać sejmy od każdego dla prywat i rwą się dla własnych prywat, gdyby rwać się nie mogły dla prywat, to by ich dla prywat nie rwano. Nie będą zrywane, gdy zrywać nie będą się mogły.
Jeżeli zaś upierają się niektórzy, sejmów niedochodzenia przypisując Dworowi, lecz gdyby się jak najmocniej przy tym upierali zdaniu, to ten ich upór bynajmniej nic założonej ode mnie nie osłabia prawdy, która jest niewątpliwa i jawna, że czy domowymi fakcjami, czy
są te nasze na kogożkolwiek o rwane sejmy narzekania i skargi, bo głębiej rzecz biorąc i oni nie tak są winni, jak winna jest zła rad i sejmów wprowadzona forma: mogą się rwać sejmy od każdego dla prywat i rwą się dla własnych prywat, gdyby rwać się nie mogły dla prywat, to by ich dla prywat nie rwano. Nie będą zrywane, gdy zrywać nie będą się mogły.
Jeżeli zaś upierają się niektórzy, sejmów niedochodzenia przypisując Dworowi, lecz gdyby się jak najmocniej przy tym upierali zdaniu, to ten ich upór bynajmniej nic założonej ode mnie nie osłabia prawdy, która jest niewątpliwa i jawna, że czy domowymi fakcyjami, czy
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 256
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
honorem akcyje sarmackie (to jest dawnych Polaków) nazywając nieobłudnie, którzy lubo potrzebnym po te czasy krojem i ogniem cudzoziemskim nie figurowali szyków swoich, przecież takowe za zabawę znosili i przewagą przenosili tysiące nieprzyjacielskie na sta rezolutnych osób swoich, biorąc i utrzymując cudownie, tudzież szerokie i dalekie panowania swojego pomykając granice, nie żadnych prywat własnych prócz sławy każdemu miłej, ale promocji chwały Boskiej, wiary świętej i całości publicznej usiłowaniem. Które że po te czasy ślepa i nie oglądająca się na najpierwszy wszytkiego początek zatarła manijera, cóż, nie muszę mówić, dzieje się pomyślnego i chwalebnego w ojczyźnie utrapionej? Spadła penitus wszytka aparencja wojska z ogromnego służby komputu,
honorem akcyje sarmackie (to jest dawnych Polaków) nazywając nieobłudnie, którzy lubo potrzebnym po te czasy krojem i ogniem cudzoziemskim nie figurowali szyków swoich, przecież takowe za zabawę znosili i przewagą przenosili tysiące nieprzyjacielskie na sta rezolutnych osób swoich, biorąc i utrzymując cudownie, tudzież szyrokie i dalekie panowania swojego pomykając granice, nie żadnych prywat własnych prócz sławy każdemu miłej, ale promocyi chwały Boskiej, wiary świętej i całości publicznej usiłowaniem. Które że po te czasy ślepa i nie oglądająca się na najpierwszy wszytkiego początek zatarła manijera, cóż, nie muszę mówić, dzieje się pomyślnego i chwalebnego w ojczyźnie utrapionej? Spadła penitus wszytka aparencyja wojska z ogromnego służby komputu,
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 286
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962