i inwentarzami różnemi.
Obrazów pięć, a konterfekt jeden.
Kotły albo bębny miedziane.
Kitajki różnej w sztukach, sztuk kilka, No 7.
Płaszczyk aksamitu pomarańczowego z rękawami rzezanemi.
Drugi złotogłowowy, biały.
Mętlik wołoski aksamitu pomarańczowego.
Kabat wołoski, aksamitny, czerwony, haftowany złotem, z siedm czapradek złocistych.
Prześcieradło i jedwabiem czerwonym szyte.
Kowsz malowany, wielki, moskiewski.
Łuków pięć i strzał dziesiątków trzy.
Ceny sztuk trzy i ołowiu trzy, zlanych w bryły.
Szachy kościane w puszce.
Szafka z książkami, które Wszę Jegom, odjeżdżając do cudzych krajów, zamknął.
Szuflada z suszczeńskimi kamykami.
Joan Balynski — marszałek
i inwentarzami różnemi.
Obrazów pięć, a konterfekt jeden.
Kotły albo bębny miedziane.
Kitajki różnej w sztukach, sztuk kilka, No 7.
Płaszczyk aksamitu pomarańczowego z rękawami rzezanemi.
Drugi złotogłowowy, biały.
Mętlik wołoski aksamitu pomarańczowego.
Kabat wołoski, aksamitny, czerwony, haftowany złotem, z siedm czapradek złocistych.
Prześcieradło i jedwabiem czerwonym szyte.
Kowsz malowany, wielki, moskiewski.
Łuków pięć i strzał dziesiątków trzy.
Ceny sztuk trzy i ołowiu trzy, zlanych w bryły.
Szachy kościane w puszce.
Szafka z książkami, które Wsżę Jegom, odjeżdżając do cudzych krajów, zamknął.
Szuflada z suszczeńskimi kamykami.
Joan Balynski — marszałek
Skrót tekstu: InwKorGęb
Strona: 116
Tytuł:
Inwentarz mienia ruchomego książąt Koreckich z lat 1637-1640
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1637 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
mu ukazał drogę/ którą pątnując mógłby wzroku swego/ i nożnego choroby ulecznie naleźć. Ten zawiódł go do Grobu S^o^ Patriarchy naszego Teodozjusza/ w Cerkwi Świętej Pieczarskiej (jako się w delineacji wyższej tknęło) bę- dącego. Tam przyszedszy/ przystojne Grobowi S^o^ częstokrotnim się do twarzy ziemie pokłonieniem uczyniwszy uszanowanie/ podał mu one prześcieradło/ które się Relikwij świętych ogarnieniem swym/ przedtym tykało/ i teraz nagrobie leży/ i przetrzeć zrzenice rozkazał. Co gdy ślepy uczynił (Patrz Czytelniku na wielkie miłosierdzie Ojca ś.) zaraz otwarzać jął oczy/ i z weselem w głos wołać: Już Ojczenku widzę. Na co patrząc Paraecclesiarch Diakon Liuerius/ znowu
mu vkazał drogę/ ktorą pątnuiąc mogłby wzroku swego/ y nożnego choroby vlecznie náleść. Ten záwiodł go do Grobu S^o^ Pátriárchy nászego Theodozyuszá/ w Cerkwi Swiętey Pieczárskiey (iáko się w delineátiey wyzszey tknęło) bę- dącego. Tám przyszedszy/ przystoyne Grobowi S^o^ częstokrotnim się do twarzy źiemie pokłonieniem vczyniwszy vszánowánie/ podał mu one prześćirádło/ ktore się Reliquiy świętych ogárnieniem swym/ przedtym tykáło/ y teraz nágrobie leży/ y przetrzeć zrzenice roskazał. Co gdy ślepy vczynił (Pátrz Czytelniku ná wielkie miłośierdźie Oycá ś.) záraz otwarzáć iął oczy/ y z weselem w głos wołáć: Iuż Oyczenku widzę. Ná co pátrząc Páráecclesiárch Diákon Liuerius/ znowu
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 107.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
pełni i krzyż z nim na Górę Kalwaryją niesie.
Kto się za swych nieprzyjaciół modli, ten z JEZUSEM za nieprzyjacioły, żeby się nawrócili i nie zginęli, prosi.
Kto świata i rzeczy jego zapomina, z JEZUSEM umiera i z Pawłem św do nieba zachwycony bywa.
Kto serce swoje czyste i spokojne zachowuje, w prześcieradło czyste JEZUSA obwija i w sercu pogrzebia.
Kto na służbie Bożej aż do końca trwa, z JEZUSEM w grobie wdzięcznie zasypia i odpoczywa.
Kto się nad PANNĄ Przenaświętszą w jej boleściach lituje, ten w utrapieniu swoim od tejże Panny, także JEZUSA, pocieszony bywa.
Kto słowa i sprawy JEZUSOWE nabożnie rozmyśla, maściami
pełni i krzyż z nim na Górę Kalwaryją niesie.
Kto się za swych nieprzyjaciół modli, ten z JEZUSEM za nieprzyjacioły, żeby się nawrócili i nie zginęli, prosi.
Kto świata i rzeczy jego zapomina, z JEZUSEM umiera i z Pawłem św do nieba zachwycony bywa.
Kto serce swoje czyste i spokojne zachowuje, w prześcieradło czyste JEZUSA obwija i w sercu pogrzebia.
Kto na służbie Bożej aż do końca trwa, z JEZUSEM w grobie wdzięcznie zasypia i odpoczywa.
Kto się nad PANNĄ Przenaświętszą w jej boleściach lituje, ten w utrapieniu swoim od tejże Panny, także JEZUSA, pocieszony bywa.
Kto słowa i sprawy JEZUSOWE nabożnie rozmyśla, maściami
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 135
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
, jako i w Kościele Z. Wawrzyńca extra muros, tamże jest po Kawałku według Onufriusza: ma i Paryska Katedra odrobinę, Bonfinius.
Tu notandum że Najbłogosławieńsza PANNA umierając, Z. Janowi Ewangeliście oddała, to Rąbek swój, to Velum Panieńskie, w którym ślub brała, to pierścień ślubny, Koronę cierniową Chrystusową, Prześcieradło grobowe; a trzem Panienkom czyli Matronom przy śmierci swej obecnym, coś dała z szat i chust swoich, jako opiewa Historia Żywota JEZUSA i MARYJ. Maria zaś de Agredo w swoich Rewelacjach świadczy z relacyj samejże MATKI Najś: iż Apostołom SS idącym na opowiadanie Ewangelii, rozdawała BOGARÓDZICA to sukienki tkane, pomocą
, iako y w Kościele S. Wawrzyńca extra muros, tamże iest po Kawałku według Onufryusza: ma y Paryska Katedra odrobinę, Bonfinius.
Tu notandum że Naybłogosławieńsza PANNA umieraiąc, S. Ianowi Ewangeliście oddała, to Rąbek swoy, to Velum Panieńskie, w ktorym ślub brała, to pierścień ślubny, Koronę cierniową Chrystusową, Prześcieradło grobowe; á trzem Panienkom czyli Matronom przy smierci swey obecnym, coś dała z szat y chust swoich, iako opiewa Historia Zywota IEZUSA y MARYI. Marya zaś de Agredo w swoich Rewelacyach swiadcży z relacyi sameyże MATKI Nayś: iż Apostołom SS idącym na opowiadanie Ewangelii, rozdawała BOGARODZICA to sukienki tkane, pomocą
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 116
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Ewangelii gaszony bywa, i schowany, znacząc Chrystusa do Nieba wstępującego. Wte same czasy Grecy i Ruś podobne mają w Cerkwiach swych ceremonie. W Czwartek Wielki czytają Strast, tojest Pasje z czterech Ewangelistów: w Wielki Piątek wieczorem Chrystusa Pana w Grób składają: co piękną czynią ceremonią, nosząc processionaliter koło Cerkwi Płaszczenicę, tojest Prześcieradło reprezentujące wyobrażenie Chrystusa Pana umarłego, do Grobu złożonego. Znią Cerkiew obszedłszy w Grób kładą, na to wystawiony; a jeśli go nie masz w ubogich Cerkwiach, kładzie solenizant na niskim stole do całowania ludowi. W Sobotę Wielką Grecy obchodzą lament, albo płacz Najś: Panny smutnej z okazji Syna; czytają 12
Ewangelii gaszony bywa, y schowany, znacząc Chrystusa do Nieba wstępuiącego. Wte same czasy Grecy y Ruś podobne maią w Cerkwiach swych ceremonie. W Czwartek Wielki czytaią Strast, toiest Pasye z czterech Ewangelistow: w Wielki Piątek wieczorem Chrystusa Pana w Grob składaią: co piękną czynią ceremonią, nosząc processionaliter koło Cerkwi Płaszczenicę, toiest Prześcieradło reprezentuiące wyobrażenie Chrystusa Pana umarłego, do Grobu złożonego. Znią Cerkiew obszedłszy w Grob kładą, na to wystawiony; á ieśli go nie masz w ubogich Cerkwiach, kładzie solenizant na niskim stole do całowania ludowi. W Sobotę Wielką Grecy obchodzą lament, albo płacz Nayś: Panny smutney z okazyi Syna; czytaią 12
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 40
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
podał szyję pod miecz. Westchnęła cała na to Anglia, mniemając, że nie tak Męczennikowi Chrystusowemu, jak jej odcięto Głowę. W dzień ten Córka jego rozdała wiele O Schizmie Angielskiej
jałmużn Kościoły obchodząc; w tym przyszła jej refleksja, że Ciało Ojca tak będzie nago porzucone, jak Jana Rofensa, płótną chciała kupić na prześcieradło w kramach, daleko będąc od domu, a pieniądze na ubogich rozdała W tym posiągnie do kieszeni, znalazła tyle monety, ile stało na prześcieradło; uwiła Ciało, pochowała.
Henryk, jako nowa Głowa Kościoła, Leusa w prawie Świeckim biegłego deputował, aby Mnichy i Mniszki zlustrował, podawszy punkta do Wizyty aby nie
podáł szyię pod miecz. Westchnęła cáła na to Anglia, mniemaiąc, że nie tak Męczennikowi Chrystusowemu, iák iey odcięto Głowę. W dzień ten Corka iego rozdała wiele O Schizmie Angielskiey
iałmużn Kościoły obchodząc; w tym przyszła iey reflexya, że Ciáło Oycá tak będzie nágo porzucone, iak Iana Roffensa, płotną chciała kupić na prześcieradło w kramach, daleko będąc od domu, a pieniądze na ubogich rozdała W tym posiągnie do kieszeni, znalazła tyle monety, ile stało na prześcieradło; uwiła Ciało, pochowała.
Henryk, iako nowa Głowa Kościoła, Leusa w prawie Swieckim bîegłego deputował, áby Mnichy y Mniszki zlustrował, podawszy punkta do Wizyty aby nie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 98
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Córka jego rozdała wiele O Schizmie Angielskiej
jałmużn Kościoły obchodząc; w tym przyszła jej refleksja, że Ciało Ojca tak będzie nago porzucone, jak Jana Rofensa, płótną chciała kupić na prześcieradło w kramach, daleko będąc od domu, a pieniądze na ubogich rozdała W tym posiągnie do kieszeni, znalazła tyle monety, ile stało na prześcieradło; uwiła Ciało, pochowała.
Henryk, jako nowa Głowa Kościoła, Leusa w prawie Świeckim biegłego deputował, aby Mnichy i Mniszki zlustrował, podawszy punkta do Wizyty aby nie mających 24 lat z Klasztoru wypuścił: aby tak wychodzątemu dał Opat Suknie, i 8 Czerwonych: aby Zakonnice w takim stroju chodziły, w jakim
Corka iego rozdała wiele O Schizmie Angielskiey
iałmużn Kościoły obchodząc; w tym przyszła iey reflexya, że Ciáło Oycá tak będzie nágo porzucone, iak Iana Roffensa, płotną chciała kupić na prześcieradło w kramach, daleko będąc od domu, a pieniądze na ubogich rozdała W tym posiągnie do kieszeni, znalazła tyle monety, ile stało na prześcieradło; uwiła Ciało, pochowała.
Henryk, iako nowa Głowa Kościoła, Leusa w prawie Swieckim bîegłego deputował, áby Mnichy y Mniszki zlustrował, podawszy punkta do Wizyty aby nie maiących 24 lat z Klasztoru wypuścił: aby tak wychodzątemu dał Opat Suknie, y 8 Czerwonych: áby Zakonnice w takim stroiu chodziły, w iakim
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 98
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
wodzie; przystojna rzecz nauczyć jako się mają sprawiać po wyszciu z wanien; tak mieszkając jeszcze u tej wody/ jako też odjechawszy potym do domów swoich od niej. Gdy tedy wysiedzi pacjent godzinę abo pułtory w wannie/ napierwej wychodząc niechaj go posługacz zetrze chustami miekkiemi co niesurowemi: potym uwinąwszy się w botuch/ abo w prześcieradło/ zaraz niechaj się położy w pościeli; i nakryć go potrzeba dobrze: kiedy poleży godzinę mniej abo więcej/ i będzic się pocił; i po starciu poleży znowu aż sobie odpocznie dobrze/ i przyjdzie k sobie: dopiero wstawszy/ jeśli dzień niepiękny nie ma się wietrzyć: a jeśli spokojny cichy/ i ciepły/
wodźie; przystoyna rzecż naucżyć iáko się máią spráwiáć po wyszćiu z wánien; ták mieszkaiąc ieszcże v tey wody/ iáko też odiechawszy potym do domów swoich od niey. Gdy tedy wyśiedzi pacyent godźinę abo pułtory w wánnie/ napierwey wychodząc niechay go posługácż zetrze chustámi miekkiemi co niesurowemi: potym vwinąwszy się w botuch/ ábo w prześćieradło/ záraz niechay się położy w pośćieli; y nákryć go potrzebá dobrze: kiedy poleży godzinę mniey ábo więcey/ y będźic się poćił; y po stárćiu poleży znowu áż sobie odpocżnie dobrze/ y prziydźie k sobie: dopiero wstawszy/ iesli dźień niepiękny nie ma się wietrzyć: á iesli spokoyny ćichy/ y ćiepły/
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 162.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
nigdy Matce naszej najmilszej Kościołowi ś. Ona raczej okrywa usterki dziatek swoich/ płacząc nad niemi/ niewydając na jatki katowskie/ jako ci wyrodkowie jej pod płaszczem macierzyńskim obłudnie czynią. I w tym barzo wielkiej ostróżności potrzeba i bystrego oka/ ile białej rusi zwłaszcza gdy w wannie je kąpią dla czarów/ pierwy wodę przez prześcieradło przecedziwszy z pilnością/ a potym wrzkomo Egzorcizując i krążąc około wanny i nieco mówiąc/ kość sprochniałą ostróżnie i rzesą wodną abo i czym innym nadkaną wpuszczają/ czasem i różne zboża/ abo kamyki zaczym rzesa powierzchu wody pływa I zjednego gnata siła gnatów które z czarowanego wyszły/ sława i gęba szczebietliwa narodzi. Głosząc
nigdy Mátce naszey naymilszey Kościołowi ś. Ona ráczey okrywa vsterki dziatek swoich/ płacząc nad niemi/ niewydáiąc ná iátki kátowskie/ iako ći wyrodkowie iey pod płasczem macierzynskim obłudnie czynią. Y w tym barzo wielkiey ostrożnośći potrzebá y bystrego oka/ ile białey ruśi zwłasczá gdy w wánnie ie kąpią dla czárow/ pierwy wodę przez prześcieradło przecedziwszy z pilnośćią/ a potym wrzkomo Exorćizuiąc y krążąc około wánny y nieco mowiąc/ kość zprochniałą ostrożnie y rzesą wodną ábo y czym innym nadkaną wpusczáią/ czasem y rożne zbożá/ abo kámyki záczym rzesa powierzchu wody pływa Y ziednego gnatá siłá gnatow ktore z czárowanego wyszły/ sławá y gębá sczebietliwa národzi. Głosząc
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 106
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
. I rzecze Ociec onej dzieweczki do starszych: córkę swoję dałem mężowi temu za żonę/ a on ją ma w nienawiści. 17. A oto sam dał przyczynę/ aby mówiono o niej/ powiadając: nie znalazłem przy córce twojej panieństwa: ale oto są znaki Panieństwa/ córki mojej: Tedy rozwiną ono prześcieradło przed starszymi miasta onego: 18. A wziąwszy starszy miasta/ onego męża/ skarzą go. 19. I wezmą z niego winę/ Sto śrebrników/ które oddadzą Ojcu onej dzieweczki/ przeto/ że puścił złą sławę o Pannie Izraelskiej/ i będzie ją miał za żonę/ i nie będzie jej mógł opuścić/ po
. Y rzecże Oćiec oney dźieweczki do stárszych: corkę swoję dałem mężowi temu zá żonę/ á on ją ma w nienawiśći. 17. A oto sam dał przycżynę/ áby mowiono o niey/ powiádájąc: nie ználazłem przy corce twojey pánieństwá: ále oto są znáki Pánieństwá/ corki mojey: Tedy rozwiną ono prześćierádło przed stárszymi miástá onego: 18. A wźiąwszy stárszy miástá/ onego mężá/ skarzą go. 19. Y wezmą z niego winę/ Sto śrebrnikow/ ktore oddádzą Ojcu oney dźiewecżki/ przeto/ że puśćił złą sławę o Pánnie Izráelskiey/ y będźie ją miał zá żonę/ y nie będźie jey mogł opuśćić/ po
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 208
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632