, a niby niedyskretniejszemi terminami, mieniąc go niewdzięcznym gościem, i że Porta z jego rezydencji malkontenta, a pono przydał coś jeszcze gorszego. Król impacientia ductus, porwawszy go za piersi, uderzył o ziemię i wypchnął za drzwi. Stąd tumult się wszczął i zaraz janczarowie przyszli, chcąc wziąć króla szwedzkiego, ale się ten przygotowany, bronił potężnie i mężnie w okopku swoim i pałacyku; ze 280 janczarów na placu legło, i od samej królewskiej ręki kilkunastu. I póty się niedobyty bronił, aż pałac z nim zapalili, i dopiero jak balki przepalone padać poczęły, z których jedna uderzyła go w czoło, poddał się. Wziętego do Adrianopola zaprowadzono
, a niby niedyskretniejszemi terminami, mieniąc go niewdzięcznym gościem, i że Porta z jego rezydencyi malkontenta, a pono przydał coś jeszcze gorszego. Król impacientia ductus, porwawszy go za piersi, uderzył o ziemię i wypchnął za drzwi. Ztąd tumult się wszczął i zaraz janczarowie przyszli, chcąc wziąść króla szwedzkiego, ale się ten przygotowany, bronił potężnie i mężnie w okopku swoim i pałacyku; ze 280 janczarów na placu legło, i od saméj królewskiéj ręki kilkunastu. I póty się niedobyty bronił, aż pałac z nim zapalili, i dopiero jak balki przepalone padać poczęły, z których jedna uderzyła go w czoło, poddał się. Wziętego do Adryanopola zaprowadzono
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 304
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
się dorozumieć/ ktoby taki był/ i któregoby przez to rozumieć mieli/ aż wyrwie z pośrzodka ich jeden zacny Młodzian Marcus Curtius nazwiskiem/ ganiąc im te ich nieumiejętność/ który obróciwszy się ku Kapitolium, wyciągnął Rękę/ oświadczając się przed każdym/ że dla miłości Ojczyzny umrzeć gotów i umiera: a tak przygotowany/ osiadł konia/ na którym śmiało i odważnie/ wonę śmierdzacą skoczył Otchłań/ która się zaraz zawarła/ i zapadła. Jeszcze na przeciwko Pałacu zaraz nazwanym Maggior, obaczysz Ciceronowe mieszkanie/ gdzie jeszcze do tych czas/ murów starych rozeznać znaki. Powracając się na dół z Campidoglium, obaczysz jedne Triumfalną Bramę na cześć i
się dorozumieć/ ktoby táki był/ y ktoregoby przez to rozumieć mieli/ áż wyrwie z pośrzodká ich ieden zacny Młodźian Marcus Curtius názwiskiem/ gániąc im te ich nieumieiętność/ ktory obroćiwszy się ku Capitolium, wyćiągnął Rękę/ oświadczáiąc się przed káżdym/ że dla miłośći Oyczyzny vmrzeć gotow y vmiera: á ták przygotowány/ ośiadł koniá/ ná ktorym śmiáło y odważnie/ wonę śmierdzacą skoczył Otchłáń/ ktora się záraz záwárłá/ y zápádłá. Ieszcze ná przećiwko Páłácu záraz názwánym Maggior, obaczysz Ciceronowe mieszkánie/ gdźie ieszcze do tych czás/ murow stárych rozeznáć znáki. Powracáiąc się ná doł z Campidoglium, obaczysz iedne Tryumfálną Bramę ná cześć y
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 173
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
stawili/ ale postaremu i to żadnego jeszcze sprawić nie mogło uspokojenia: Ponieważ przytomni na nic takowego nie mogli pozwolić/ cobykolwiek jakowe drugim sprawowało prejudycium/ a zatym i ten Zjazd był bez wszelkiego pożytku: Tym czasem tudzież przy Rosztoku/ już jest upatrzony i rozmierzony plac na Obóz/ na 20000. i do tego przygotowany Prowiant/ tak że na takich miejscach/ i trawy nawet kosić zakazano. Z Lubeku też te mamy Wiadomości/ że tam pewny Szyper z Pasem Duńskim przybywszy referował; Iz I. M. P. Baron Górc znowu z Lundu do Aland był odchiechał. Ale oraz że cała Szwecja dawno z wielką tęsknicą poządanego wygląda
stáwili/ ále postáremu y to zadnego ieszćze spráwic ńie mogło uspokoięńia: Pońiewasz przytomni ná nic tákowego nie mogli pozwolić/ cobykolwiek iákowe drugim spráwowáło preiudicium/ á zátym y ten Ziazd był bez wszelkiego pozytku: Tym ćżásem tudźiesz przy Rosztoku/ iusz iest upátrzony y rozmierzony plác ná Oboz/ ná 20000. y do tego przygotowány Prowiánt/ ták że ná tákich mieyscách/ y trawy náwet kośić zákazano. Z Lubeku tesz te mamy Wiádomośći/ że tám pewny Szyper z Pássem Duńskim przybywszy referował; Iz I. M. P. Báron Górtz znowu z Lundu do Aland był odchiechał. Ale oraz że cáła Szwecia dawno z wielką tesknicą poządánego wygląda
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 15
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
Domu Francuskiego/ nie godzi mu się służyć Hiszpanom. Na różne rekwisitie Króla Sicilijskiego jeszcze żadnej Kategórycznej Książę I. M. Regent nie dał odpowiedzi. Tym ćżasem będą formowane dwa Obozy; jeden przy Roussiłon a drugi przy Bajonne. Wyglądąmy też tu wtych Dniach Królowej I. M. Stanisławowej/ i już dla niej przygotowany Pałac/ na Przedmieściu St Germain. W tych Dniach przedawają tu Pozostałości Królowej Nieb. Angelskiej/ dla Satisfaccji rozmaitym Kredytorom/ lubo się na przeciwko temu protestuje Pretendent Angelski. Piszą nam tu i to/ jakoby Flota Hiszpańska już była pod Mesyną/ zbardzo wielkim mnóstwem/ rozmaitego gattunku Ludzi i Okrętów/ i tylko czekają na
Domu Fráncuskiego/ nie godzi mu śię służyć Hiszpánom. Ná rożne requisitie Krolá Siciliiskiego ieszcze zadney Kátegoryćzney Ksiąze I. M. Regent nie dał odpowiedźi. Tym ćźásem będą formowáne dwá Obozy; ieden przy Roussiłon á drugi przy Báyonne. Wyglądąmy tesz tu wtych Dńiách Krolowey I. M. Stánisłáwowey/ y iusz dla niey przygotowany Páłac/ ná Przedmieśćiu St Germain. W tych Dńiách przedawáią tu Pozostáłośći Krolowey Nieb. Angelskiey/ dla Sátisfactiey rozmáitym Kreditorom/ lubo śię ná przeciwko temu protestuie Pretendent Angelski. Piszą nam tu y to/ iákoby Flotá Hiszpáńska iusz byłá pod Messyną/ zbárdzo wielkim mnostwem/ rozmáitego gattunku Ludzi y Okrętow/ y tylko ćzekáią ná
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 28
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
szuka chwały, jako Francuz. Inni Authores to o nich piszą, iż z natury rozmowni, łagodni, rzescy, impetyczni, niespokojni, z swoich dzieł chełpliwi Panegyrystowie, w Wojennych i politycznych rzeczach, w inwencjach, rzemiesłach nikomu nie ustępujący. Sidonius o nich pisze, że Francuz omni hoste truculentior, i że nie przygotowany uderza na nieprzyjaciół, a przygotowany uchodzi: nacierającemi lekce waży, nie ostróżnych znosi. etc. Boter to przyznaje Francuzom: Irrequieta Mens Gallorum, et otii impatiens, nil agendo, malè agere discit, Dawnej nienawiści, niepamiętliwi, z zakończonym interesem, kończą urazy: Niepoślednia ich chwała, że prawie całej Europy są Gwarantami
szuka chwáły, iáko Fráncuz. Inni Authores to o nich piszą, iż z nátury rozmowni, łagodni, rzescy, impetyczni, niespokoyni, z swoich dźieł chełpliwi Pánegyristowie, w Woiennych y politycznych rzeczach, w inwencyach, rzemiesłach nikomu nie ustępuiący. Sidonius o nich pisze, że Fráncuz omni hoste truculentior, y że nie przygotowány uderzá na nieprzyiacioł, á przygotowány uchodźi: nácieraiącemi lekce wáży, nie ostrożnych znosi. etc. Boter to przyznáie Fráncuzom: Irrequieta Mens Gallorum, et otii impatiens, nil agendo, malè agere discit, Dawney nienáwiści, niepamiętliwi, z zákonczonym interesem, kończą urázy: Niepoślednia ich chwáła, że práwie całey Europy są Gwárantami
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 690
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Inni Authores to o nich piszą, iż z natury rozmowni, łagodni, rzescy, impetyczni, niespokojni, z swoich dzieł chełpliwi Panegyrystowie, w Wojennych i politycznych rzeczach, w inwencjach, rzemiesłach nikomu nie ustępujący. Sidonius o nich pisze, że Francuz omni hoste truculentior, i że nie przygotowany uderza na nieprzyjaciół, a przygotowany uchodzi: nacierającemi lekce waży, nie ostróżnych znosi. etc. Boter to przyznaje Francuzom: Irrequieta Mens Gallorum, et otii impatiens, nil agendo, malè agere discit, Dawnej nienawiści, niepamiętliwi, z zakończonym interesem, kończą urazy: Niepoślednia ich chwała, że prawie całej Europy są Gwarantami, polityki Jubilerowie i prawie Magistri
Inni Authores to o nich piszą, iż z nátury rozmowni, łagodni, rzescy, impetyczni, niespokoyni, z swoich dźieł chełpliwi Pánegyristowie, w Woiennych y politycznych rzeczach, w inwencyach, rzemiesłach nikomu nie ustępuiący. Sidonius o nich pisze, że Fráncuz omni hoste truculentior, y że nie przygotowány uderzá na nieprzyiacioł, á przygotowány uchodźi: nácieraiącemi lekce wáży, nie ostrożnych znosi. etc. Boter to przyznáie Fráncuzom: Irrequieta Mens Gallorum, et otii impatiens, nil agendo, malè agere discit, Dawney nienáwiści, niepamiętliwi, z zákonczonym interesem, kończą urázy: Niepoślednia ich chwáła, że práwie całey Europy są Gwárantami, polityki Iubilerowie y práwie Magistri
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 691
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
zawściągnąć mogło. Także inne ciekączki/ biorąc go prochem po kwincie/ z czerwonym winem cirpkim. Ale czerwone korzenie Pępawy cerwonce zaś blade. Białej ciekączce. Żółtej i czarnej ma być używane. Księgi Pierwsze. Item.
Też z tego ziela korzenia/ do pomienionych ciekączek/ może być Konfekt/ Lektwarz/ Trunek. Proch przygotowany wedle upodobania każdego/ i zdania uczonego lekarza. Item.
Item. Weźmi ze trzy garści tego ziela z korzeniem/ drobno pokrajanego/ do tego z ośm łotów Rożanego cukru trzyletniego/ wina czerwonego pułgarnca. To zalutować w cynowej konwi/ abo w flaszy cynowej/ i przez cztery godziny w kotle ukropu wrzącego pilno warzyć/
záwśćiągnąć mogło. Tákże ine ciekączki/ biorąc go prochem po kwinćie/ z czerwonym winem ćirpkim. Ale czerwone korzenie Pępáwy cerwonce záś bláde. Białey ćiekączce. Zołtey y czarney ma bydź vżywáne. Kśięgi Pierwsze. Item.
Też z tego źiela korzenia/ do pomienionych ćiekączek/ może bydź Konfekt/ Lektwarz/ Trunek. Proch przygotowány wedle vpodobánia káżdego/ y zdánia vczonego lekárzá. Item.
Item. Weźmi ze trzy garśći tego źiela z korzeniem/ drobno pokráiánego/ do tego z ośm łotow Rożánego cukru trzyletniego/ winá czerwonego pułgárncá. To zálutowáć w cynowey konwi/ ábo w flászy cynowey/ y przez cztery godźiny w kotle vkropu wrzącego pilno wárzyć/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 311
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
im. cum denuntiatione rei gestae in termino sejmu przypadającego. Quod sic se habuit. Im. ks. kanclerz facta primum sessione z ichmpp. senatorami i posłami de loco, przyjachał do fary po śniadaniu od książęcia im. kanclerza, solita sua suada exposuit słabość króla im. duobus ordinibus i, jako referunt, nie przygotowany z ukontentowaniem pańskim dość dobrze powiedział. Po skończonej mowie „jest”, powiada, „i uniwersał od króla im. innotescentiarum, ale je nie każdy by dosłyszał, odsyłam go do grodu ad locum praesentationis similium, tam wolno każdemu przeczytać”. Miał jednak przestrogę, aby go nie czytał. Zaraz jeden poseł litewski
jm. cum denuntiatione rei gestae in termino sejmu przypadającego. Quod sic se habuit. Jm. ks. kanclerz facta primum sessione z ichmpp. senatorami i posłami de loco, przyjachał do fary po śniadaniu od książęcia jm. kanclerza, solita sua suada exposuit słabość króla jm. duobus ordinibus i, jako referunt, nie przygotowany z ukontentowaniem pańskim dość dobrze powiedział. Po skończonej mowie „jest”, powiada, „i uniwersał od króla jm. innotescentiarum, ale je nie każdy by dosłyszał, odsyłam go do grodu ad locum praesentationis similium, tam wolno każdemu przeczytać”. Miał jednak przestrogę, aby go nie czytał. Zaraz jeden poseł litewski
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 79
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
przed którym immediate z Warszawy tu stanął. Obiad jedli królestwo ichm. w Jaryczewie.
Po obiedzie byli na nieszporze, który z prałatami król im. śpiewał. Po którym franciszkana namówili prałaci, aby kazał. Wszedł na ambonę przeżegnawszy się: „wszedłem tu z naprawy prałatów, za czym jeżeli w czym podrwię nie przygotowany, nie miejcie mi za złe“; I jakoż drwił całe kazanie wywodząc Spiritum mundi. Jako z śmiechem zaczął i tak skończył. Po tym nabożeństwie na noc do Kukizowa królestwo ichm. przyjachali. Die 31 ejusdem
Król im. wstawszy po ogrodzie chodził. Mszy tu, w Kukizowie, i kazania ks. Gołębiowskiego
przed którym immediate z Warszawy tu stanął. Obiad jedli królestwo ichm. w Jaryczewie.
Po obiedzie byli na nieszporze, który z prałatami król jm. śpiewał. Po którym franciszkana namówili prałaci, aby kazał. Wszedł na ambonę przeżegnawszy się: „wszedłem tu z naprawy prałatów, za czym jeżeli w czym podrwię nie przygotowany, nie miejcie mi za złe“; I jakoż drwił całe kazanie wywodząc Spiritum mundi. Jako z śmiechem zaczął i tak skończył. Po tym nabożeństwie na noc do Kukizowa królestwo ichm. przyjachali. Die 31 eiusdem
Król jm. wstawszy po ogrodzie chodził. Mszy tu, w Kukizowie, i kazania ks. Gołębiowskiego
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 134
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
od dnia wczorajszego, z lepszym apetytem jadł obiad niż wczora. Imp. wojewodzina kijowska po wczorajszych wonitach, które i dziś miała, trochę zdrowsza, jednak od gorączki nie wolna i zimno na kształt frebry miała. W wieczór imp. wojewoda kaliski vocatus przyjachał, bardzo poturbowany odmianą drogi królewiczów ichm. będąc w nią należycie przygotowany, na którą na majętnościach długi pozaciągał. Nie był u królestwa icjim., tylko u imp. referendarza kor., bo mu żałoby nie zrobiono. Baron Simeoni 100 czerw, w bassetę przegrał, bank trzymał imp. graf
Denhof. Imp. marszałek w. i nadw. koronni instancyją wnosili do króla im.
od dnia wczorajszego, z lepszym apetytem jadł obiad niż wczora. Jmp. wojewodzina kijowska po wczorajszych wonitach, które i dziś miała, trochę zdrowsza, jednak od gorączki nie wolna i zimno na kształt frebry miała. W wieczór jmp. wojewoda kaliski vocatus przyjachał, bardzo poturbowany odmianą drogi królewiców ichm. będąc w nię należycie przygotowany, na którą na majętnościach długi pozaciągał. Nie był u królestwa icjim., tylko u jmp. referendarza kor., bo mu żałoby nie zrobiono. Baron Simeoni 100 czerw, w bassetę przegrał, bank trzymał jmp. graf
Denhoff. Jmp. marszałek w. i nadw. koronni instancyją wnosili do króla jm.
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 158
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958