obfitemi pociechami/ na czasy pomyślne obmyślawał. Aktach Zalotnych. Trzecia Mowa przy oddawniu Upominków.
Różne rzeczy opisując Hisotorykowie/ piszą o dwóch którzy rzeczy barzo trudnych sobie żądali/ jeden z nich usiłował/ żeby okienko przeciwko sercu ludźkiemu drugi w wierzchu głowy kędy się myśli ludzkie zasadzają być mogło. Nieiwem czy słuszne żądości miłość jednak przyjacielska szczera i uprzejma/ coś jeś i niepodobnego tedy większego sobie życzy/ to jest/ aby przyjaciel przyjacielowi upodobanemu serce widome dla oświadczenia miłości przeciwko niemu zawziętej pokazać mógł. Jednak iż ta rzecz samemu Bogu należy: w niedoskonałości ludzkiej to się znajduje/ iż chęci swoje zewnętrzne przeciwko przyjaciółem powierzchownymi znakami wyrażać zwykli. Toż
obfitemi poćiechámi/ ná cżásy pomyślne obmyślawał. Aktách Zalotnych. Trzećia Mowa przy oddawniu Vpominkow.
ROżne rzeczy opisuiąc Hisotorykowie/ piszą o dwuch ktorzy rzecży barzo trudnych sobie żądáli/ ieden z nich vsiłował/ żeby okienko przeciwko sercu ludźkiemu drugi w wierzchu głowy kędy się myśli ludzkie zásadzáią bydź mogło. Nieiwem cży słuszne żądośći miłość iednák przyiaćielska szcżera y vprzeyma/ cos ieś i niepodobnego tedy wiekszego sobie życży/ to iest/ áby przyiaciel przyiaćielowi vpodobanemu serce widome dla oświadcżenia miłośći przećiwko niemu záwźiętey pokażać mogł. Jednák iż tá rzecż samemu Bogu należy: w niedoskonáłośći ludzkiey to sie znayduie/ iż chęći swoie zewnętrzne przećiwko przyiaćiołem powierzchownymi znakámi wyrażáć zwykli. Toż
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: B
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
zdrowia swego Niechce. Niesłusznie bowiem ognia spuszczonego Od niego nie zapomniał. Przetoż do zabawy Jeziora sobie obrał/ i szerokie stawy. A iż mu obrzydł ogień/ już wczasowi kwoli/ Na przeciwnych ogniowi rzekach mieszkać woli. A Z Sztenela spłodzony. Cygnus, syn Sztenelów, Faetontowi i krwią macierzyńską, i życzliwością przyjacielska obowiązany. B W Ligutskiej ziemi. Liguria jest kraina we Włoskiej ziemi, ludzi kraju onego zwano Ligurami. C I Padum. Padus rzeka we Włoskiej ziemi. D Siostrami lasy zagęszczone. Bo siostry Faetontowe przemienione będąc w drzewa, lasu sobą przyczyniły. Argument Powieści Szóstej.
Foebus dla upadku Faetonta syna swego, barzo się
zdrowia swego Niechce. Niesłusznie bowiem ogniá spuszczonego Od niego nie zápomniał. Przetoż do zabáwy Ieźiorá sobie obrał/ y szerokie stáwy. A iż mu obrzydł ogień/ iuż wczásowi kwoli/ Ná przećiwnych ogniowi rzekách mieszkáć woli. A Z Sztenelá zpłodzony. Cygnus, syn Sztenelow, Pháetontowi y krwią máćierzyńską, y życzliwośćią przyiaćielska obowiązány. B W Ligutskiey źiemi. Liguria iest kráiná we Włoskiey źiemi, ludźi kráiu onego zwano Ligurámi. C Y Padum. Padus rzeka we Włoskiey źiemi. D Siostrámi lásy zágęszczone. Bo śiostry Pháetontowe przemienione będąc w drzewá, lásu sobą przyczyniły. Argument Powieści Szostey.
Phoebus dla vpadku Pháetontá syná swego, bárzo sie
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 73
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
serca i rezolucji, ani cnoty, dla której mógłby ją P. Bóg salwować, do ratunku przybrać sobie nie może. Na imię i zasługi antecesorów pełno w nas chluby, dumy, prezumpcji, emulacji i pospozycji równości, ale cnoty imieniowi należącej najmniejszej czasem nie domaca się odrobiny publiczna Rzeczpospolitej, ba, i prywatna przyjacielska potrzeba. Skąd śmichem zbywam owe ad genium teraźniejszego wieku zagęszczone w posiedzeniach i zgromadzeniach wyniosłe rodowitości swojej magnificat tudzież silące się w konkurencjach według niej o miejsca, o honory i o jakieś ekstraordynaryjne poszanowania pretensyje. Jakoby to wszytko imieniowi samemu służyć miało, co cnocie, zasługom i chwalebnym należy przymiotom. A oto widujemy w
serca i rezolucyi, ani cnoty, dla której mógłby ją P. Bóg salwować, do ratunku przybrać sobie nie może. Na imię i zasługi antecessorów pełno w nas chluby, dumy, prezumpcyi, emulacyi i pospozycyi równości, ale cnoty imieniowi należącej najmniejszej czasem nie domaca się odrobiny publiczna Rzeczpospolitej, ba, i prywatna przyjacielska potrzeba. Skąd śmichem zbywam owe ad genium teraźniejszego wieku zagęszczone w posiedzeniach i zgromadzeniach wyniosłe rodowitości swojej magnificat tudzież silące się w konkurencyjach według niej o miejsca, o honory i o jakieś ekstraordynaryjne poszanowania pretensyje. Jakoby to wszytko imieniowi samemu służyć miało, co cnocie, zasługom i chwalebnym należy przymiotom. A oto widujemy w
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 176
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
godziło się być, szlachcicowi rzymskiemu: Verus eques non sit tenax. Ludzkość bowiem niewoli serca, które się często największym przymiotom zażyć i obligować nie pozwalają. Ludzie ludziom, żeby sobie z honorem i profitem żyli, żyć zawsze powinni, do czego sknerstwo wszelką tamuje dyspozycyją. Nie z jałowego stołu rodzi się konfidencja i uprzejmość przyjacielska, gdzie świadczenia się wzajemność żadnej mieć nie może racji. Inaksze poznania, inaksze doznania bywają okoliczności. W kościołach i zgromadzeniach publicznych ludzie się poznawać zwykli, u stołów doznają przyjaciele, komunikacyją ludzkości wiążą się ze sobą serca ludzkie. Z tych rodzi się miłość zobopólna, z miłości wzajemna obserwancja, z obserwancji reputacja, a
godziło się bydź, szlachcicowi rzymskiemu: Verus eques non sit tenax. Ludzkość bowiem niewoli serca, które się często największym przymiotom zażyć i obligować nie pozwalają. Ludzie ludziom, żeby sobie z honorem i profitem żyli, żyć zawsze powinni, do czego sknerstwo wszelką tamuje dyspozycyją. Nie z jałowego stołu rodzi się konfidencyja i uprzejmość przyjacielska, gdzie świadczenia się wzajemność żadnej mieć nie może racyi. Inaksze poznania, inaksze doznania bywają okoliczności. W kościołach i zgromadzeniach publicznych ludzie się poznawać zwykli, u stołów doznają przyjaciele, komunikacyją ludzkości wiążą się ze sobą serca ludzkie. Z tych rodzi się miłość zobopólna, z miłości wzajemna obserwancyja, z obserwancyi reputacyja, a
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 187
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, w szczęściu płużąc, źle ludziom zachował, Więc nie znajdzie, ktoby go w przygodzie ratował; Nawet i ci, w których on pokładał nadzieję, Rzeką: słusznie, że złemu nie dobrze się dzieje! Zgoła to jest najmędrszy, co nie myśląc wiele, Dla dobrego wyspania dobrze sobie ściele. IV. Przyjacielska niechęć cięższa niż obca. ORZEŁ A STRZAŁA.
Głodem i bujnym lotem orzeł utrapiony, Dla jedła i wytchnienia siadł na krzak zielony,
Patrząc, żeby zająca lub co sposobnego Mógł porwać dla posiłku żołądka głodnego. Tam zajźrzawszy go strzelec, stanie zaraz w kroku, Wyciągnie łuk i utknie chybką strzałę w boku. Patrzy orzeł
, w szczęściu płużąc, źle ludziom zachował, Więc nie znajdzie, ktoby go w przygodzie ratował; Nawet i ci, w których on pokładał nadzieję, Rzeką: słusznie, że złemu nie dobrze się dzieje! Zgoła to jest najmędrszy, co nie myśląc wiele, Dla dobrego wyspania dobrze sobie ściele. IV. Przyjacielska niechęć cięższa niż obca. ORZEŁ A STRZAŁA.
Głodem i bujnym lotem orzeł utrapiony, Dla jedła i wytchnienia siadł na krzak zielony,
Patrząc, żeby zająca lub co sposobnego Mógł porwać dla posiłku żołądka głodnego. Tam zajźrzawszy go strzelec, stanie zaraz w kroku, Wyciągnie łuk i utknie chybką strzałę w boku. Patrzy orzeł
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 7
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
; occidere, ius fasq́; esto. Takiej się tedy obawiając surowości wolę przebóg/ wolę dosyć czynić rozkazaniu. Ziem. Nie tak ostro i surowie na W. M. następuję/ ale jednak to rzekę/ iż jako Tribuni, gdy co przez edyct, abo prawo rozkazowali/ dicebantur rogare, tak też sluszna prośba Przyjacielska/ ma być jakoby rożskażanie/ przyjęta i wykonana. Pokaż W. M. tedy/ że też prawdziwej Przyjaźni cogendi vis inest. Pleb. Ponieważ tedy W. M. tak chcesz/ więc to miłe przymuszenie/ i słodką niewolą/ chętnie rad poniosę. A tym słuszniej/ iż cokolwiek powiem/ łacno , ponieważ
; occidere, ius fasq́; esto. Takiey się tedy obawiáiąc surowośći wolę przebog/ wolę dosyć czynić rozkazániu. Ziem. Nie ták ostro y surowie ná W. M. nástępuię/ ále iednák to rzekę/ iż iáko Tribuni, gdy co przez edict, ábo práwo rozkázowáli/ dicebantur rogare, ták tesz sluszna proźbá Przyiaćielska/ ma bydź iákoby rożskażánie/ przyięta y wykonána. Pokaż W. M. tedy/ że tesz prawdźiwey Przyiáźni cogendi vis inest. Pleb. Poniewasz tedy W. M. ták chcesz/ więc to miłe przymuszeńie/ y słodką niewolą/ chętnie rad poniosę. A tym słuszniey/ iż cokolwiek powiem/ łacno , poniewasz
Skrót tekstu: OpalŁRoz
Strona: H2
Tytuł:
Rozmowa plebana z ziemianinem
Autor:
Łukasz Opaliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
mawiał: Iż kto się zbogaci ze złego nabycia/ ten długo być Panem nie może.
Smyślne nauki jego. Przyjacielowi dobrze czyń/ aby tobie tym lepszym przyjacielem był. Z nieprzyjaciela zaś patrz abyś czynił przyjaciela. Więcej się strzec mamy zawiści przyjacielskiej/ niżli sidła nieprzyjacielskiego/ do sidło nieprzyjacielskie jawne jest/ ale zawiść przyjacielska skryta/ a niespodziewana ku szkodzeniu. Gdy chcesz wyniść z domu pierwszej się rozmyśl co masz czynić/ a żywot swój dobrze postanów. Miluj naukę/ a nieumiejętności się waruj. Miastu radź to co jest użytecznego. Własność cnoty jest języka powściągnąć/ a niesprawiedliwości się wystrzegać/ panować nad żądzami/ a z niewiastami w towarzystwie
mawiał: Iż kto się zbogáći ze złego nábyćia/ ten długo być Pánem nie może.
Smyślne náuki iego. Przyiaćielowi dobrze cżyń/ áby tobie tym lepszym przyiaćielem był. Z nieprzyiaćielá záś pátrz ábyś cżynił przyiaćielá. Wiecey się strzedz mamy zawiśći przyiaćielskiey/ niżli śidłá nieprzyiaćielskiego/ do śidło nieprzyiaćielskie iáwne iest/ ále zawiść przyiaćielska skryta/ á niespodźiewána ku szkodzeniu. Gdy chcesz wyniść z domu pierwszey się rozmyśl co masz cżynić/ á żywot swoy dobrze postánow. Miluy náukę/ á nieumieiętnośći się wáruy. Miástu radź to co iest vżytecżnego. Włásność cnoty iest ięzyká powśćiągnąć/ á niespráwiedliwośći się wystrzegáć/ pánowáć nád żądzámi/ á z niewiástámi w towárzystwie
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 72
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
zaś domowego przyjaciela też swojego, Ażeby on ordynował, należycie rząd sprawował. Żona żeby pilnowała, zdrowia mego przestrzegała, Inaczej by była szkoda: bo ten głupi, a ta młoda. P. Bienieckiego dla rządu zostawuje i z żoną.
Nacóż tu już żal rozwodzić? Któż tego nie może wiedzić, Co jest miłość przyjacielska, a tymbardziej rodzicielska? Tu łzy na głowę padają, ze mnie serce wyciągają, Które mi chce o tym wróżyć, że go nie mam więcej ujźreć!
Odprowadzam lub za milę, za małą mam sobie chwilę, Dalej chęć prowadzić każe, leć mi się wrócić rozkaże. Powracam nazad z żałością, więc tu stary
zaś domowego przyjaciela też swojego, Ażeby on ordynował, należycie rząd sprawował. Żona żeby pilnowała, zdrowia mego przestrzegała, Inaczej by była szkoda: bo ten głupi, a ta młoda. P. Bienieckiego dla rządu zostawuje i z żoną.
Nacóż tu już żal rozwodzić? Któż tego nie może wiedzić, Co jest miłość przyjacielska, a tymbardziej rodzicielska? Tu łzy na głowę padają, ze mnie serce wyciągają, Które mi chce o tym wróżyć, że go nie mam więcej ujźreć!
Odprowadzam lub za milę, za małą mam sobie chwilę, Dalej chęć prowadzić każe, leć mi się wrócić rozkaże. Powracam nazad z żałością, więc tu stary
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 29
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
Mowach Statysta, naprzykład dany SZKOLNEJ MŁODZI Od Księdza WOJCIECHA BYSTRZONOWSKIEGO Soc: Jezu. Za pozwoleniem Starszych. w WILNIE. w Drukarni Akademickiej Soc: JezuRoku Pańskiego 1733. POLÁK SENSAT W LIŚCIE. List którym się Sąsiad w przyjaźń Sąsiedzką wprasza. WIem jako nulli amicorum satis est,
tak nigdy granic nie sypie życzliwość przyjacielska, ani terminalne eryguje kolosy: non plus ultra, któreby Braterskiej propensyj zapędy tamować się mogły. Boć jeżeli Solem e mundo tollit, qui amicitiam, toć jako uniwersalny ten Luminarz i wszystkim amicum jest fidus, tak ludzka przyjaźń garnące się do serca nie ekskluduje afekta. Wiem i ja regestr amicorum nominum W.
Mowách Státystá, náprzykłád dány SZKOLNEY MŁODZI Od Xiędzá WOYCIECHA BYSTRZONOWSKIEGO Soc: JESU. Zá pozwoleniem Stárszych. w WILNIE. w Drukárni Akádemickiey Soc: JESURoku Páńskiego 1733. POLÁK SENSAT W LISCIE. List ktorym się Sąsiad w przyjáźń Sąsiedzką wprásza. WIem jáko nulli amicorum satis est,
ták nigdy gránic nie sypie życzliwość przyjaćielska, áni terminálne eryguje kolosy: non plus ultra, ktoreby Bráterskiey propensyi zapędy támowáć się mogły. Boć jeżeli Solem e mundo tollit, qui amicitiam, toć jáko uniwersálny ten Luminarz y wszystkim amicum jest fidus, ták ludzka przyjáźń gárnące się do sercá nie exkluduje áffektá. Wiem y ja regestr amicorum nominum W.
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: A2
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
która jest amicitiae venenum, nie dać miejsca. Mnie potym supplicanti pacere; dość kary, że culpa rubet vultus meus; dostąpiwszy zaś indulgentiam, zechcę w podanych okazjach dać dokument poprawy. Jako
W. M. Pana etc, List radzący zgodę.
JEżeli fas est et ab hoste doceri, dopieroź być by miała powinna przyjacielska refleksja, którą amor praeceptor confidentiae do uwagi podaje. Słyszałem, iż między sąsiadem i W. M. Panem dawne zaiścia i dyfidencje ad extrema prawie Braterskie prowadzą serca. Aleć życzyłbym te motos componere fluctus, aby ta wszczęta burza i jaką go nie przyprawiła charybdim. Jako in fide si quid discrepat
która jest amicitiae venenum, nie dáć mieyscá. Mnie potym supplicanti pacere; dość káry, że culpa rubet vultus meus; dostąpiwszy záś indulgentiam, zechcę w podánych okkázyach dáć dokument popráwy. Jáko
W. M. Páná etc, List rádzący zgodę.
JEżeli fas est et ab hoste doceri, dopieroź być by miáłá powinna przyjaćielska reflexya, ktorą amor praeceptor confidentiae do uwagi podáje. Słyszałem, iż między sąśiádem y W. M. Pánem dáwne zaiśćiá y dyffidencye ad extrema práwie Bráterskie prowadzą sercá. Aleć życzyłbym te motos componere fluctus, áby tá wszczęta burza i jáką go nie przypráwiłá charybdim. Jáko in fide si quid discrepat
Skrót tekstu: BystrzPol
Strona: F5
Tytuł:
Polak sensat
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733