stanęła że by brać po 10 bitych Talerów co miesiąc na kon z pługu co unas łan to tam unich pług bralismy tedy w pierwszym Miesiącu według ustawy w drugim po 20 bitych w trzeciem już kto co mógł choćby najwięcej wytargować zrozumiawszy substancyją Chłopa jeżeli się miał dobrze na mięszku do stało się Chorągwi naszej na przystastwo Miasteczko Eboldot Cum Attinencijs i z wioskami do Niego należącemi, które przystastwo już to było w samym Czuplu między Morzem Bałtyckiem a Oceanem z kąd już lądem progredy niemożna. Już się to tam zowie tu Prowincja Jutlant a to gdzie Chenderszleben Suder Jutlandt Chorągiew by tam była bardzo stała rada ale niepozwolono ex ratione że daleko od
stanęła że by brac po 10 bitych Talerow co miesiąc na kon z pługu co unas łąn to tam unich pług bralismy tedy w pierwszym Miesiącu według ustawy w drugim po 20 bitych w trzecięm iuż kto co mogł chocby naywięcey wytargować zrozumiawszy substancyią Chłopa iezeli się miał dobrze na mięszku do stało się Chorągwi naszey na przystastwo Miasteczko Eboldot Cum Attinencijs y z wioskami do Niego nalezącemi, ktore przystastwo iuz to było w samym Czuplu między Morzęm Baltyckiem a Oceanem z kąd iuz lądęm progredi niemozna. Iuz się to tam zowie tu Prowincyia Iutlant a to gdzie Chenderszleben Suder Iutlandt Chorągiew by tam była bardzo stała rada ale niepozwolono ex ratione że daleko od
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 62v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
da zdyskrecyjej. Bo już królewskie i Duchowne nie mogły sufficere zrojnowane od Nieprzyjaciela i od Wojska Litewskiego. Ponieważ tez i Wojska Dywizyjej Hetmańskich po stanowiskach daleko stali. Byle przecię tę ścianę od Warszawy zasłonić abydz pogotowiu do ruszenia zaraz po Wielkiej nocy. Dostało się tedy nam na wytchnienie Miasteczko Sielce IWMści Pana kasztelana Zakroczyńskiego a na przystastwo trzy Parafie szlachty wszysto ubogiej. Mnie tedy Deputowano z Panem Wawrzyńcem Rudzieńskiem który potym unas chorągiew nosił do pisania gospód i podzielenia owego ubogiego przystastwa. Pojechalismy przyjęto nas z chęcią nemine reclamante . Bo tak już litwa uprawili w tę ryzę Nobilitatem w tamtych krajach że ich prawie w chłopy obróciły Stanęlismy tam na Niedzielę Srodoposną.
da zdyskrecyiey. Bo iuz krolewskie y Duchowne nie mogły sufficere zroynowane od Nieprzyiaciela y od Woyska Litewskiego. Poniewaz tez y Woyska Dywizyiey Hetmanskich po stanowiskach daleko stali. Byle przecię tę scianę od Warszawy zasłonić abydz pogotowiu do ruszenia zaraz po Wielkiey nocy. Dostało się tedy nąm na wytchnienie Miasteczko Sielce IWMsci Pana kasztellana Zakroczynskiego a na przystastwo trzy Parafie szlachty wszysto ubogiey. Mnie tedy Deputowano z Panem Wawrzyncem Rudzienskiem ktory potym unas chorągiew nosił do pisania gospod y podzielenia owego ubogiego przystastwa. Poiechalismy przyięto nas z chęcią nemine reclamante . Bo tak iuz litwa uprawili w tę ryzę Nobilitatem w tamtych kraiach że ich prawie w chłopy obrociły Stanęlismy tam na Niedzielę Srodoposną.
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 81
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
, Gdyż była Heredissa z domu Wodyńska. Do której jadąc mówiliśmy sobie będą bronic stancyjej ratione Iuris Bonorum Terrestrium . Alec jakesmy powiedzieli przyczynę przyjazdu i asignacyją pokazali najmniejszej kontradykcyjej i owszem wszelaką pokazawszy wdzięczność uczęstowano pozwolono. Powróciwszy do Miasta zaraz nazajutrz rewidowaliśmy gospody. Mieszczanie że czytali asignacyją wiedzieli które Parafie dano nam w przystastwo owi szlachta dowiedziawszy się z każdej wsi przyjechało ich po dwóch witac Deputatów Nomine inszych swoich braci bo tego jest i 50 i 60. domów w jednej wsi oraz przywiezli owsów, chlebów, olejów, etc. Choć im o to nic nie mówiono. Prosząc o respekt i żeby się łaskawie z niemi obeść. Proszą jaki
, Gdyz była Heredissa z domu Wodynska. Do ktorey iadąc mowilismy sobie będą bronic stancyiey ratione Iuris Bonorum Terrestrium . Alec iakesmy powiedzieli przyczynę przyiazdu y assignacyią pokazali naymnieyszey kontradykcyiey y owszęm wszelaką pokazawszy wdzięczność uczęstowano pozwolono. Powrociwszy do Miasta zaraz nazaiutrz rewidowaliśmy gospody. Mieszczanie że czytali assignacyią wiedzieli ktore Parafie dano nąm w przystastwo owi szlachta dowiedziawszy się z kozdey wsi przyiechało ich po dwoch witac Deputatow Nomine inszych swoich braci bo tego iest y 50 y 60. domow w iedney wsi oraz przywiezli owsow, chlebow, olejow, etc. Choc im o to nic nie mowiono. Prosząc o respekt y zeby się łaskawie z niemi obeść. Proszą iaki
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 81v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
zawiadywaniu/ aby Młynarzów nie rozpędzano/ i Browarów nie rozbierano/ ma załogę dawać. W tych zaś Miasteczkach albo Wsiach (które od generalnego Prowiantowego/ na swój Pułk dla zasiągnienia żywności naznaczone) ma kazać zboża Obywatelom gotować/ chleby piec/ i insze żywności do przedaży przyspasabiać: A żaden z drugiego Pułku/ na drugiego przystastwo (pod kijową karą/ i przepadnieniem konia/ i wszytkiego/ co przynim się znajdzie) nie będzie nabiegał/ i może go każdy/ jako sawolnika imać/ i do sądu oddawać. Naostatek (a to najsurowiej) przestrzegać będzie/ aby zielonych zbóż/ w polu niepsowano/ chłopom orzącym nie przeszkadzano
záwiadywániu/ áby Młynárzow nie rozpędzano/ y Browárow nie rozbieráno/ ma załogę dawáć. W tych záś Miásteczkách álbo Wśiách (ktore od generálnego Prowiantowego/ ná swoy Pułk dla záśiągnieniá żywnośći náznáczone) ma kázáć zboża Obywátelom gotowáć/ chleby piec/ y insze żywnośći do przedaży przyspásábiáć: A żaden z drugiego Pułku/ ná drugiego przystástwo (pod kiiową karą/ y przepadnieniem konia/ y wszytkiego/ co przynim się znaydźie) nie będźie nábiegał/ y może go káżdy/ iáko sawolnika imáć/ y do sądu oddawać. Náostátek (á to naysurowiey) przestrzegáć będźie/ áby źielonych zboż/ w polu niepsowáno/ chłopom orzącym nie przeszkadzáno
Skrót tekstu: FredKon
Strona: 28
Tytuł:
Potrzebne konsyderacje około porządku wojennego
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Franciszek Glinka
Miejsce wydania:
Słuck
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675