piwnicy knuli fakcyj wiele. Co dzień do podziemnego spuściwszy się lochu Przy bankiecikach zawsze radzą o swym Włochu, Jakby go wynicować, oszustnąć jakoby — Oboje dziwne na to znajdują sposoby, Z których i to niepodły kunszt od miłośnika, Kiedy dama — polskiego chcąc przejąć języka — Łamie swą delikacką i pieszczoną mowę Pragnąc wymawiać słowa przytrudne Lechowe. Z którą Polak jak w klatce z sroką czy z papugą Przegada codzień ucząc sesją dość długą W tej podziemnej Indii, gdzie światło przyjemne Wesołego Febusa w Cymerie ciemne Obracają — a jeśli godzi się z prorokiem Rzec — czynią najaśniejszy dzień północnem mrokiem. Tam co poranek rady swe mają sekretne. Tam zmyślają fortele
piwnicy knuli fakcyj wiele. Co dzień do podziemnego spuściwszy sie lochu Przy bankiecikach zawsze radzą o swym Włochu, Jakby go wynicować, oszustnąć jakoby — Oboje dziwne na to znajdują sposoby, Z ktorych i to niepodły kunszt od miłośnika, Kiedy dama — polskiego chcąc przejąć języka — Łamie swą delikacką i pieszczoną mowę Pragnąc wymawiać słowa przytrudne Lechowe. Z ktorą Polak jak w klatce z sroką czy z papugą Przegada codzień ucząc sessyą dość długą W tej podziemnej Indyej, gdzie światło przyjemne Wesołego Febusa w Cymmerye ciemne Obracają — a jeśli godzi sie z prorokiem Rzec — czynią najaśniejszy dzień połnocnem mrokiem. Tam co poranek rady swe mają sekretne. Tam zmyślają fortele
Skrót tekstu: KorczWiz
Strona: 73
Tytuł:
Wizerunk złocistej przyjaźnią zdrady
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1698
Data wydania (nie wcześniej niż):
1698
Data wydania (nie później niż):
1698
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak, Stefan Saski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1949