by może przyczyną ludziom do odmowy. Ale dajmy żeby nie słyszała mówiących; cóż jednak potym, kiedy okrzyki śmiechu tak są głośne, porywcze, i nie wstrzymane, iżby się kiedyżkolwiek o ich delikatne uszy obić mogły.
Po tym wszystkim com namienił wyżej, niech jednak nie rozumieją uczciwe Panienki, iż ja modestyą i przyzwoitą jej trwożliwość ganię; dobrze czynią strzegąc się nie rozmyślnej porywczości w takim kroku, za którym los życia całego idzie, ale... i w dobrym nie trzeba przesadzać. MONITOR Na R. P. 1772. dnia 1. Lutego. Nro. X.
- - - - spatio brevi Spem longam reseces:
by może przyczyną ludziom do odmowy. Ale daymy żeby nie słyszała mowiących; coż iednak potym, kiedy okrzyki śmiechu tak są głośne, porywcze, y nie wstrzymane, iżby się kiedyżkolwiek o ich delikatne uszy obić mogły.
Po tym wszystkim com namienił wyżey, niech iednak nie rozumieią uczciwe Panienki, iż ia modestyą y przyzwoitą iey trwożliwość ganię; dobrze czynią strzegąc się nie rozmyślney porywczości w takim kroku, za ktorym los życia całego idzie, ale... y w dobrym nie trzeba przesadzać. MONITOR Na R. P. 1772. dnia 1. Lutego. Nro. X.
- - - - spatio brevi Spem longam reseces:
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 67
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Wielmożnego Jego Mości Pana Marszałka Wielkiego, i Hetmana Polnego Koronnego, naszego Mościwego Pana, Plenipotencją i zupełną władza wolnej dysposicjej, obiecać, puścić imieniem Jego Mości, od którego Starostwa klucz, abi Majętność o trzech a najwięcej o czterech Tysięcy dorocznej intraty, komu wedle potrzeby i pożytku Rzeczyp: uznamy tego być rzecz należącą i przyzwoitą. Także rozdać na Jurgielty w gotowiźnie piętnaście Tysięcy, a najwięcej dwadzieścia Tysięcy. Więc i ustąpienie Starostwa Pereasławskiego, na podział i ukontentowanie zsług Wojskowych deklarować, i scriptami naszemi osobnemi to wszytko asekurować. Vigore Plenipotencji od Jego Mości danej, z dokładem i wiadomością Ich Mściów PP. Komis: Rzeczyposp: wiernie, i
Wielmożnego Iego Mośći Páná Márszałká Wielkiego, y Hetmáná Polnego Koronnego, nászego Mośćiwego Páná, Plenipotentią y zupełną władza wolney disposicyey, obiecáć, puśćić imieniem Iego Mośći, od ktorego Stárostwá klucz, ábi Máiętność o trzech á naywięcey o czterech Tyśięcy doroczney intraty, komu wedle potrzeby y pożytku Rzeczyp: vznamy tego bydź rzecz należącą y przyzwoitą. Tákże rozdáć ná Iurgielty w gotowiźńie piętnaście Tyśięcy, á naywiecey dwádźieśćia Tyśięcy. Więc y vstąpienie Stárostwá Pereásłáwskie^o^, ná podźiał y vkontentowánie zsług Woyskowych declárowáć, y scriptámi nászemi osobnemi to wszytko assecurowáć. Vigore Plenipotentiey od Ie^o^ Mośći dáney, z dokłádem y wiádomośćią Ich Mśćiow PP. Commiss: Rzeczyposp: wiernie, y
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 80
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
z drugimi pospołu.
SYnu/ oto Matka ze wszelkim błogosławieństwa Bożego winszowaniem/ stawię się przed cię/ Oto przed obliczem twoim stoję/ a z pokorą o pozwolenie łagodnej z tobą rozmowy proszę. Podnieś wielebną twą głowę/ a wesołym okiem na Matkę twą wejźrzy/ wejźrzy synu a poznaj mię/ okaż ludzkość i pokorę dziatkom przyzwoitą: przypuść mię do siebie/ a ściągnąwszy ręce przyjmi mię/ niech się nie zatwardza serce twoje: podnieś oczy swoje na zbolałą Matkę twoję/ i łaskawym weyźrzeniem zezwol jeszcze aby z raz zemną spokojnie rozmówić z gdyżem nie dla tego co ciebie przyszła/ abym tobie urągała/ ale abym nauczyła: nie przyszła
z drugimi pospołu.
SYnu/ oto Mátká ze wszelkim błogosłáwieństwá Bożego winszowániem/ stáwię się przed ćię/ Oto przed oblicżem twoim stoię/ á z pokorą o pozwolenie łágodney z tobą rozmowy proszę. Podnieś wielebną twą głowę/ á wesołym okiem ná Mátkę twą weyźrzy/ weyźrzy synu á poznay mię/ okaż ludzkość y pokorę dźiatkom przyzwoitą: przypuść mię do śiebie/ á śćiągnąwszy ręce przyimi mię/ niech się nie zátwardza serce twoie: podnieś ocży swoie ná zboláłą Mátkę twoię/ y łáskáwym weyźrzeniem zezwol ieszcże áby z raz zemną spokoynie rozmowić z gdyżem nie dla tego co ćiebie przyszłá/ ábym tobie vrągáłá/ ále ábym náuczyłá: nie przyszłá
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 22
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
operacji, ogień przyrodzony kiedy zwietrzeje i zagaśnie. A tak w oboim polu któż cię zażyje? Z którego pies pod smycz niesposobny, ogon pod się złożywszy, myje i umyka zwyczajnie. Ani mąż, ani mężczyzna doskonały będziesz, chyba harmophrodit ex lex naturae, którego uciesznie zażywają ludzie. Żyje przyjemnie, słodko, kto przyzwoitą pracy i zabawy zmysły swoje rekreuje rozrywką, ani się czasem życia miłego nasycić może, kto go ma na co zażywać i obracać. Nie zgryzie serca zjadliwy smutek i melancholia, kiedy myśl od niepomyślnej oderwana okazji za zabawą oka i ręki swobodnie idzie, ani przeklinam okrutnego na życie tyrana, przeciągłego w mizerii pożycia, kiedy
operacyi, ogień przyrodzony kiedy zwietrzeje i zagaśnie. A tak w oboim polu któż cię zażyje? Z którego pies pod smycz niesposobny, ogon pod się złożywszy, myje i umyka zwyczajnie. Ani mąż, ani mężczyzna doskonały będziesz, chyba harmophrodit ex lex naturae, którego uciesznie zażywają ludzie. Żyje przyjemnie, słodko, kto przyzwoitą pracy i zabawy zmysły swoje rekreuje rozrywką, ani się czasem życia miłego nasycić może, kto go ma na co zażywać i obracać. Nie zgryzie serca zjadliwy smutek i melancholija, kiedy myśl od niepomyślnej oderwana okazyi za zabawą oka i ręki swobodnie idzie, ani przeklinam okrutnego na życie tyrana, przeciągłego w mizeryi pożycia, kiedy
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 189
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
się w tych leciech, które ćwiczeniu się u dworu, w wojsku i tam dalej należą.
Józef: Natury utrzymać nie mogę, a lepiej zażyć, póki wyskoczna i skora.
Wojciech: Panie młody, ochwat na źrobcu niedobry. Lepiej by te zamysły doskonalszemu czasowi, a sobie inszą zabawę darować, fortunie i urodzie przyzwoitą.
Józef: Na serce munsztuka nie mam, lepiej zawsze pójść za inklinacyją, wszak rannego wstania i wczesnego ożenienia nikt nie żałuje.
Wojciech: Z rzadka kto z niego tymi czasy kontent, a do tego wczesne ożenienie daleko wyższe od twoich lata ma sobie odcerklowane. Przeciwko dwudziestu sześci i tam dalej nic nie mówię,
się w tych leciech, które ćwiczeniu się u dworu, w wojsku i tam dalej należą.
Józef: Natury utrzymać nie mogę, a lepiej zażyć, póki wyskoczna i skora.
Wojciech: Panie młody, ochwat na źrobcu niedobry. Lepiej by te zamysły doskonalszemu czasowi, a sobie inszą zabawę darować, fortunie i urodzie przyzwoitą.
Józef: Na serce munsztuka nie mam, lepiej zawsze pójść za inklinacyją, wszak rannego wstania i wczesnego ożenienia nikt nie żałuje.
Wojciech: Z rzadka kto z niego tymi czasy kontent, a do tego wczesne ożenienie daleko wyższe od twoich lata ma sobie odcerklowane. Przeciwko dwudziestu sześci i tam dalej nic nie mówię,
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 254
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
uspokojenia Rebelizantów invaserunt, i jedne uczynili Państwo insummo zawsze mieli honore LAMĘ, niby najwyższego Religionis Antistitem, alias żywego człeka w Pałacu wspaniałym, Pokoj mu dając najpryncypalniejszy omni decore zaJecony w dalekiej perspektywie, nie każdemu accessibili, żeby śmiertelne oko, śmiertelnego Bożka nie poznało; tam go tedy na Ołtarzu bogato ustrojonym, Bogu przyzwoitą adorują Ceremonią. Na miejsce zmarłego, co raz innego we wszytko podobnego substituendo. Horret natura loqui, że jego excrementa za Amuleta albo lekarstwo i prezerwatywę od złego pożywają, albo noszą przy sobie, ci którzy nabożeństwem bardziej między innemi eminent. Ioannes, Gruberus, i Atanazy Kircher świadczą. Czczą tamże Obywatele Dewe Króla Tanchut
uspokoienia Rebellizantow invaserunt, y iedne uczynili Państwo insummo zawsze mieli honore LAMĘ, niby naywyższego Religionis Antistitem, alias żywego człeka w Pałacu wspaniałym, Pokoy mu daiąc naypryncypalnieyszy omni decore zaIecony w dalekiey perspektywie, nie każdemu accessibili, żeby śmiertelne oko, śmiertelnego Bożka nie poznało; tam go tedy na Ołtarzu bogato ustroionym, Bogu przyzwoitą adoruią Ceremonią. Na mieysce zmarłego, co raz innego we wszytko podobnego substituendo. Horret natura loqui, że iego excrementa za Amuleta álbo lekarstwo y prezerwatywę od złego pożywáią, albo noszą przy sobie, ci ktorzy nabożeństwem bardziey między innemi eminent. Ioannes, Gruberus, y Atanazy Kircher świadczą. Czczą tamże Obywatele Dewe Krola Tanchut
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 19
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
poswięcenia, publicznych dokończonych Struktur, podczas Triumfów, dawali po 320 par ludzi zgodnych do Szermierstwa, po 500 par. AUGUST tandem Cesarz publicznym postanowił edyktem, żeby dwa razy na rok takowe były Spestacula, po 60 par Szermierzów na nie destynując. KONSTANTYN zaś Wielki Cesarz tych Gladiatores, jako Pogańską Ceremonię, Tyranom nie Chrześcijanom przyzwoitą, Bestiom bardziej krwie apetycznym, niż ludziom kwadrującą, po całym poznosił Świecie ; która 600 lat była in usu u Rzymian in Ethnicismo zaślepionych. Miłe były te bitnemu Rzymskiemu Narodowi krwawe sceny i Teatra w pokoju, bo też nie szpetne były w boju swojej i cudzej krwie fluenta, które im zacząwszy od Romulusa aż do
poswięcenia, publicznych dokończonych Struktur, podczas Tryumfow, dawali po 320 par ludzi zgodnych do Szermierstwa, po 500 par. AUGUST tandem Cesarz publicznym postanowił edyktem, żeby dwa razy ná rok takowe były Spestacula, po 60 par Szermierzow na nie destynuiąc. KONSTANTYN zaś Wielki Cesarz tych Gladiatores, iako Pogańską Ceremonię, Tyranom nie Chrześcianom przyzwoitą, Bestyom bardziey krwie appetycznym, niż ludziom kwadruiącą, po całym poznosił Swiecie ; ktora 600 lat była in usu u Rzymian in Ethnicismo zaślepionych. Miłe były te bitnemu Rzymskiemu Narodowi krwawe sceny y Theatra w pokoiu, bo też nie szpetne były w boiu swoiey y cudzey krwie fluenta, ktore im zacząwszy od Romulusa aż do
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 465
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Głową Najwyższą, te Ceremonie w Rzymie Coronandi Cesarzów ustały, ile przy konstytucyj Auree Bulle Karola IV. Ceserza, Frankfurt nie Rzym na ten naznaczając Ceremoniał; gdzie teraz Arcy-Biskupi Elektorowie, z Świeckiemi Elektorami, nie owe Starożytną Ceremonię, lecz ad normam Pontyfikału. Nie staką Z. Religii Katolickiej eksaltacyj, ani spompą tante Majestati przyzwoitą, jakom wspomiuał opisując Frankfurt Miasto pod tytułem NOWA MAPA. InsygNIA albo CLENODIA CESARZÓW są sequentia.
I.
KORONA złota z jednym żelaznym na wierzchu cyrkułem, wewnątrz niby Infułę inkludująca, jakom już opisał. Aservatur w Norymberdze, wraz z Pierścieniem Karola Wielkiego, z Berłem, Mieczem, Albą, Stułą, Kapą
Głową Naywyższą, te Ceremonie w Rzymie Coronandi Cesarzow ustały, ile przy konstytucyi Aureae Bullae Karola IV. Ceserzá, Frankfort nie Rzym na ten naznaczaiąc Ceremoniał; gdzie teraz Arcy-Biskupi Elektorowie, z Swieckiemi Elektorami, nie owe Starożytną Ceremonię, lecz ad normam Pontyfikału. Nie ztaką S. Religii Katolickiey exáltacyi, ani zpompą tantae Maiestati przyzwoitą, iakom wspomiuáł opisuiąc Frankfort Miasto pod tytułem NOWA MAPPA. INSIGNIA albo CLENODIA CESARZOW są sequentia.
I.
KORONA złota z iednym żelaznym na wierzchu cyrkułem, wewnątrz niby Infułę inkluduiąca, iakom iuż opisał. Aservatur w Norymberdze, wraz z Pierscieniem Károla Wielkiego, z Berłem, Mieczem, Albą, Stułą, Kapą
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 499
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zawarli. Vitruvius, Vindeli- o Czterech Elementach Świata.
nus. OGNIOWI BÓG dał przeciw naturze eficaciam, że na Modlitwę Eliasza wodę zapalił, na zapalenie Ofiar. 4. Regum cap, 18. A znowu w piecu Babilońskim vim tę naturalną, wziął mu, ze trzem Młodzianów ochłodą stał się.
Ogień Starożytni Poganie BOGU przyzwoitą szanowali Ceremonią; owszem za BOGA mieli. Rzymianie ustawicznie w Kościele Bogini WESTY, dla niejże Ogień niecili, Panny Vestales eô fine postanowiwszy, aby perpetuum ignem w dzień i w nocy konserwowały, wierząc, że Custos Imperii flamma Ruskie kraje in Paganismo niżeli Nobilior flamma DUCH Najświętszy ich serca oświecił i ogrzał, Ogień
zawarli. Vitruvius, Vindeli- o Czterech Elementach Swiata.
nus. OGNIOWI BOG dał przeciw naturze efficaciam, że na Modlitwę Eliasza wodę zapalił, na zapalenie Ofiar. 4. Regum cap, 18. A znowu w piecu Babylońskim vim tę naturalną, wziął mu, ze trzem Młodzianow ochłodą stał się.
OGIEN Starożytni Poganie BOGU przyzwoitą szanowali Ceremonią; owszem za BOGA mieli. Rzymianie ustawicznie w Kościele Bogini WESTY, dla nieyże Ogień niecili, Panny Vestales eô fine postanowiwszy, aby perpetuum ignem w dzień y w nocy konserwowały, wierząc, że Custos Imperii flamma Ruskie kraie in Paganismo niżeli Nobilior flamma DUCH Nayświętszy ich serca oświecił y ogrzał, OGIEN
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 540
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nierządnicą swoją. A tak vere mendacium operatus est stylus mendax scribarum etc. Sapientia nulla est in eis; mówi o tych kłameach Jeremiasz Prorok cap 8. Nic tedy zarżuty, niesumienne, Heretyckie, niewzruszą dobrych Katolików mocno stojących na opoce; którą jest Chrystus czystości et Caelibatus Autor. Żyli Katoliccy Kapłani bez żon, przyzwoitą do SS. Tajemnic obserwując czystość, inhaerendo Kanonom, Synodom, Dekretom, konstytuciom Papieskim, i żyć tak będą przy Chrystusa Pana Sponsi Virginum pomocy do skończenia świata. Z. Augustyn de Bono coniugii cap. 10 mówi: utinam omnes à concubitu velint abstinere, nie tylko w Kapłanach, lecz i w Małżonkach Czy stary
nierządnicą swoią. A tak vere mendacium operatus est stylus mendax scribarum etc. Sapientia nulla est in eis; mowi o tych kłameach Ieremiasz Prorok cap 8. Nic tedy zarżuty, niesumienne, Heretyckie, niewzruszą dobrych Katolikòw mocno stoiących na opoce; ktorą iest Chrystus czystości et Caelibatus Autor. Zyli Katoliccy Kapłani bez żon, przyzwoitą do SS. Táiemnic obserwuiąc cżystość, inhaerendo Kanonom, Synodom, Dekretom, konstytuciom Papiezkim, y żyć tak będą przy Chrystusa Pana Sponsi Virginum pomocy do skończenia swiata. S. Augustyn de Bono coniugii cap. 10 mowi: utinam omnes à concubitu velint abstinere, nie tylko w Kapłanach, lecz y w Małżonkach Czy stary
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 23
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754