/ w czym się miedzy sobą nie zgadzacie/ tego teraz sposób dysputaciej waszej potrzebuje/ abyście dowody wasze nie subtelnością argumentów/ ale prostemi a prawemi Boskiego pisma naukami mocnie podparli/ Z tychto potężnych i nie przewyciężonych pisma świętego dowodów wszystka ta książka jest złożona/ gdzie Cerkiew ś. Wschodnia po uczynieniu żałosnego temu prawie czasowi przyzwoitego lamentu/ sama o sobie i o szczyrej/ a namniejszą przysadą nie zeszpeconej w wyznaniu wiary i zażywaniu Ceremonij nauce swojej/ pewną a gruntowną sprawę daje. którą to Książkę ja namniejszy i niegodny Cerkwie Bożej sługa/ dla snadniejszego wszech ludzi pojęcia na Polski język przełożywszy/ umyśliłem ją W. X. M. jako
/ w cżym sie miedzy sobą nie zgadzaćie/ tego teraz sposob disputáciey wászey potrzebuie/ ábyśćie dowody wásze nie subtelnością árgumentow/ ále prostemi á práwemi Boskiego pismá náukámi mocnie podpárli/ Z tychto potężnych y nie przewyćiężonych pismá świętego dowodow wszystká tá kśiąszká iest złożoná/ gdźie Cerkiew ś. Wschodnia po vcżynieniu żáłosnego temu práwie cżásowi przyzwoitego lámentu/ sámá o sobie y o szcżyrey/ á namnieyszą przysádą nie zeszpeconey w wyznániu wiáry y záżywániu Caeremoniy náuce swoiey/ pewną á gruntowną spráwę dáie. ktorą to Kśiąszkę ia namnieyszy y niegodny Cerkwie Bożey sługá/ dla snádnieyszego wszech ludźi poięćia ná Polski ięzyk przełożywszy/ vmyśliłem ią W. X. M. iáko
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 9
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
wszystkie te burze nie szerzyły się, i owszem ustały i ucichły. Lecz król, choć dobry pan i świętobliwy, ale o polskie interesa przez wrodzoną in agendo oziębłość swoją mniej dbający, a bardziej najwyższy minister jego graf Bryl, który zawsze zewsząd i od książąt Czartoryskich, chociaż swoich głównych nieprzyjaciół, brał pieniądze, żadnego przyzwoitego nie czynili starania. Przecież król pisał list do Sapiehy, podkanclerzego lit., chcąc być informowanym, jakie u niego były na owym zjeździe z Litwy zgromadzonym publicznych interesów consilia i co te znaczą w wielu województwach i powiatach prowincji litewskiej reasumowane świętomichalskie popisy. A zatem obligował król w tymże liście Sapiehę, podkanclerzego lit.
wszystkie te burze nie szerzyły się, i owszem ustały i ucichły. Lecz król, choć dobry pan i świętobliwy, ale o polskie interesa przez wrodzoną in agendo oziębłość swoją mniej dbający, a bardzej najwyższy minister jego graf Bryl, który zawsze zewsząd i od książąt Czartoryskich, chociaż swoich głównych nieprzyjaciół, brał pieniądze, żadnego przyzwoitego nie czynili starania. Przecież król pisał list do Sapiehy, podkanclerzego lit., chcąc być informowanym, jakie u niego były na owym zjeździe z Litwy zgromadzonym publicznych interesów consilia i co te znaczą w wielu województwach i powiatach prowincji litewskiej reasumowane świętomichalskie popisy. A zatem obligował król w tymże liście Sapiehę, podkanclerzego lit.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 637
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
skonania/ i sił barzo słabych. To na zalecenie jego namieniwszy/ do sposobu zażywania jego/ który może być dwojaki/ przystępuje. Sposób 1. przez infuzją i nalanie nań liquoru/ wina naprzykład; acz i miodu/ piwa/ Schro eder; Pharmacop, lib 3. c. 17. albo innego przyzwoitego chorobie/ gdyby ta wina/ miodu/ piwa/ nie przypuszczała. Drugi sposób przebranie samego Antymonium w istocie. Infuzja może być dwojako. Albo na szkło z Antymonium raz przepalone w proszku swoim zostawające/ o tym wszystkim bym ci powiedział krótko/ gdybym nie wiedział iż dostateczną informacją mieć będziesz/ z książki/
skonánia/ i śił bárzo słábych. To ná zálecenie iego námieniwszy/ do sposobu zázywániá iego/ ktory może bydź dwoiáki/ przystępuie. Sposob 1. przez infuzyą i nálanie nań liquoru/ wina náprzykłád; ácz i miodu/ piwá/ Schro eder; Pharmacop, lib 3. c. 17. álbo innego przyzwoitego chorobie/ gdyby ta wina/ miodu/ piwá/ nie przypuszczáłá. Drugi sposob przebránie sámego Antimonium w istoćie. Infuzyá może bydz dwoiáko. Albo ná śkło z Antimonium raz przepálone w proszku swoim zostáwaiące/ o tym wszystkim bym ći powiedział krotko/ gdybym nie wiedźiáł iż dostáteczną informácyą mieć będźiesz/ z kśiążki/
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 268
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
tych którzy żeglowali po morzach wielkich/ ci mogą dać sprawę/ że wszędy brzegi morskie są wyższe nad morze. Nie bawiąc się tedy więcej temi subtylnościami/ ani o przyrodzonym biegu (motum Latini vocant) wody Dyskurując/ ani też o tym jako się zatrzymawa woda morska/ i śpiesząc się właśnie do tego co własnego i przyzwoitego jest Medykowi/ zamykam te wszystkie dyskursy słowy Joba. Quis conclusit ostijs mare, quādo erumpebat quasi de vulua procedens? Circumdedi illud terminis meis, & posui vectem & ostia, & dixi, Vsque huc venies, & non procedes amplius , & hic confringes tumentes fluctus tuos . Moc tedy Boska i dobroć nigdy nie ogarniona
tych ktorzy żeglowáli po morzách wielkich/ ći mogą dáć spráwę/ że wszędy brzegi morskie są wyzsze nád morze. Nie báwiąc się tedy więcey temi subtylnośćiámi/ áni o przyrodzonym biegu (motum Latini vocant) wody diszkuruiąc/ áni też o tym iáko się zátrzymawa wodá morska/ y śpiesząc się właśnie do tego co własnego y przyzwoitego iest Medykowi/ zámykam te wszystkie diskursy słowy Iobá. Quis conclusit ostijs mare, quādo erumpebat quasi de vulua procedens? Circumdedi illud terminis meis, & posui vectem & ostia, & dixi, Vsque huc venies, & non procedes amplius , & hic confringes tumentes fluctus tuos . Moc tedy Bozka y dobroć nigdy nie ogárniona
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 24.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
też sami posilimy się na chwałę Bożą. Jeśli nie tylko każdego dnia/ i każdej godziny/ lecz i każdego momentu/ ile z nas być może w pamięci mieć będziemy on słowa CHRYSTUsa JEZUSA Strzeż cię się czujcie a módlcie się. Te słówko strzeż cię się uważająć/ strzec się będziemy grzechu wszelakiego/ a osobliwie biesiadom przyzwoitego naprzykład miarki przebrania/ w pokarmach i napojach nieskromności. A modląc się strzec się będziemy roztargnienia/ oziębłości/ tęskności w modłach naszych. Upominając więc i strofując drugich/ z zbytniej surowości i nieludzkości. Przez czucie rozumieć mamy/ iż nie tylko warować się mamy grzechu wszelakiego/ lecz i dobrze czynić. A stojąc w
też sámi pośilimy się ná chwałe Bożą. Ieśli nie tylko káżdego dniá/ y każdey godźiny/ lecz y kożdego momentu/ ile z nás być może w pámięći mieć będźiemy on słowa CHRYSTVsa IEZVSA Strzez ćie się czuycie á modlćie sie. Te słowko strzeż ćie się vwáżáiąć/ strzedz się będźiemy grzechu wszelákiego/ a osobliwie bieśiadom przyzwoitego naprzykłád miarki przebrania/ w pokarmach y napoiach nieskromnośći. A modląc się strzec się będźiemy roztárgnieniá/ oźiębłośći/ tęsknośći w modłach naszych. Vpominaiąc więc y strofuiąc drugich/ z zbytniey surowośći y nieludzkośći. Przez czućie rozumieć mamy/ iż nie tylko warować się mamy grzechu wszelakiego/ lecz y dobrze czynić. A stoiąc w
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 192
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Polskiemu jesteś przychylny Językowi, a osobliwie temu, który dla sławy Sarmackiego Świata w Ojczystym doskonali się Języku.
Wybacz, jeżeli Ci do Twego mój styl nie przypadnie gustu, pokryj grzecznością, jeżeli nadętych słów wyborem sensów do Twojej wysokiej stosujących się myśli szukając, nie znajdziesz. Domyśl się, że Hrabina Szwedzka stylu uczonym Mężom przyzwoitego do opowiadania swoich przypadków przyjąć nie mogła, i Jej dotkliwe przypadki słowy figurycznymi nie takby dostatecznie Tobie Samemu, Czytelniku Łaskawy, odmalowane były. Bądź upewnionym, że do moego teraźniejszego w przełożeniu tym starania, ostatniaby była przystąpiła możność, jak stylem Tobie się podobającym, tak słowy gust Ci naprawiającym przysłużyć się, gdyby
Polskiemu iesteś przychylny Językowi, a osobliwie temu, ktory dla sławy Sarmackiego Swiata w Oyczystym doskonali śię Języku.
Wybacz, ieżeli Ci do Twego moy styl nie przypadnie gustu, pokryy grzecznośćią, ieżeli nadętych słow wyborem sensow do Twoiey wysokiey stosuiących śię myśli szukaiąc, nie znaydziesz. Domyśl śię, że Hrabina Szwedzka stylu uczonym Mężom przyzwoitego do opowiadania swoich przypadkow przyiąć nie mogła, i Jey dotkliwe przypadki słowy figurycznymi nie takby dostatecznie Tobie Samemu, Czytelniku Łaskawy, odmalowane były. Bądź upewnionym, że do moego teraznieyszego w przełożeniu tym starania, ostatniaby była przystąpiła możność, iak stylem Tobie śię podobaiącym, tak słowy gust Ci naprawiaiącym przysłużyć śię, gdyby
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: a4v
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
wyżej, popełnionej w istocie sprawy, sprawili się. (Vb 42)
Sąd niniejszy zadworni Krowod., któremu prezydował Przewiel. IM. X. Tomasz Rutkowski, prowincji Polskiej i konwentu S. Ducha etc. administrator generalny, wysłuchawszy obydwóch stron propozycji i responsji, to zważając, ponieważ aktorowie szlach Drelinkiewicze do sądu niniejszego przyzwoitego szlach. Łabeckich małż. zapozwali, przeto od zapozwów do urzędu radzieckiego Krak. uczynionych odstąpili i na dzisieyszym terminie w sądzie teraźniejszym recess osobiście uczynili, więc non attenta illata exceptione zapozwanych szlach Łabec-
kich, aby na propozycją aktorów ante omnia osobliwie względem grabieży wozu, koni i naczynia do nich należących aktorów własnych popełnionej directe odpowiedzieli
wyżey, popełnioney w istocie sprawy, sprawili się. (Vb 42)
Sąd ninieyszy zadworni Krowod., ktoremu prezydował Przewiel. IM. X. Tomasz Rutkowski, prowincyi Polskiey y konwentu S. Ducha etc. administrator generalny, wysłuchawszy obodwoch stron propozycyi y responzyi, to zważając, ponieważ aktorowie szlach Drelinkiewicze do sądu ninieyszego przyzwoitego szlach. Łabeckich małż. zapozwali, przeto od zapozwow do urzędu radzieckiego Krak. uczynionych odstąpili y na dzisieyszym terminie w sądzie teraznieyszym recess osobiście uczynili, więc non attenta illata exceptione zapozwanych szlach Łabec-
kich, aby na propozycyą aktorow ante omnia osobliwie względem grabieży wozu, koni y naczynia do nich należących aktorow własnych popełnioney directe odpowiedzieli
Skrót tekstu: KsKrowUl_4
Strona: 663
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Krowodrza, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Krowodrza
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1758 a 1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1758
Data wydania (nie później niż):
1771
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
jego Imię dla towarzystwa w przyszły czas ścisłego.
XLII.
Nad więźniami starszego wnet przyzwał do siebie. „Wygódź - mówi mu - mojej, proszę cię, potrzebie: Więźnia tego chcę poznać wprzód, nim wywiedziony Na plac, swój straci żywot w mękach ulubiony. Puścze mię z jednem tylko sługą do tarasu, Kędy przyzwoitego zażywa niewczasu; W pierwospy to sprawić mi tej nocy się zdało, Aby żywe stworzenie o tem nie wiedziało”.
XLIII.
Pozwala ten i cicho prowadzi Leona Sam jeden, gdy noc dobrze była nachylona. Skoro drugie do wieżej otworzył jem wrota, Do więtszych dzieł wspaniała budzi ich ochota: Porwą z tyłu rękami starostę
jego Imię dla towarzystwa w przyszły czas ścisłego.
XLII.
Nad więźniami starszego wnet przyzwał do siebie. „Wygódź - mówi mu - mojej, proszę cię, potrzebie: Więźnia tego chcę poznać wprzód, nim wywiedziony Na plac, swój straci żywot w mękach ulubiony. Puśćże mię z jednem tylko sługą do tarasu, Kędy przyzwoitego zażywa niewczasu; W pierwospy to sprawić mi tej nocy się zdało, Aby żywe stworzenie o tem nie wiedziało”.
XLIII.
Pozwala ten i cicho prowadzi Leona Sam jeden, gdy noc dobrze była nachylona. Skoro drugie do wieżej otworzył jem wrota, Do więtszych dzieł wspaniała budzi ich ochota: Porwą z tyłu rękami starostę
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 346
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
dzielność duszy ludzkiej do wyrobienia materialnych zmyślnych akcyj życia, potrzebująca zwierzchnej części ciała dostatecznie organizowanej i wydoskonalonej. Które akcje materialne zmyślne życia, są witalne pojęcie rzeczy materialnych. Pięć zmysłów ludzkich pospolicie się liczy. Zmysł widzenia, sły- nia, powonienia, smakowania, i dotykania: z których każdy sobie własną, około objectum sobie przyzwoitego sprawuje zmyślność, w należytej sobie części ciała, która się orgánum nazywa. To jest zmysł widzenia, sprawuje widzenia w oku, rzeczy materialnych kolorem i światłem nadanych. Zmysł słyszenia sprawuje słyszenie w uchu rzeczy materialnych brzmieniem i dźwiękiem nadanych. Zmysł powonienia sprawuje powonienie w nosie, rzeczy zapachem nadanych. Zmysł smakowania sprawuje smakowanie uczucie
dzielność duszy ludzkiey do wyrobienia máteryálnych zmyślnych ákcyi życia, potrzebuiąca zwierzchney części ciałá dostátecznie orgánizowáney y wydoskonaloney. Ktore ákcye máteryalne zmyślne życia, są witálne poięcie rzeczy máteryalnych. Pięć zmysłow ludzkich pospolicie się liczy. Zmysł widzenia, sły- nia, powonienia, smákowánia, y dotykánia: z ktorych káżdy sobie własną, około objectum sobie przyzwoitego spráwuie zmyślność, w náleżytey sobie części ciałá, ktora się orgánum názywa. To iest zmysł widzenia, spráwuie widzenia w oku, rzeczy máteryalnych kolorem y świátłem nadánych. Zmysł słyszenia spráwuie słyszenie w uchu rzeczy máteryalnych brzmieniem y dzwiękiem nadánych. Zmysł powonienia spráwuie powonienie w nosie, rzeczy zapáchem nadánych. Zmysł smakowania spráwuie smakowánie uczucie
Skrót tekstu: BystrzInfCosm
Strona: E
Tytuł:
Informacja Cosmograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
biologia, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
widzi, że ani są przez się świetne, ani światłem oświecone. Druga prawda: iż objecta widome rzucają w każdą stronę obrazki sobie podobne, które się nazywają species widome. Bo każdy punkt rzeczy widomej rozrzucając w koło promienie, sprawuje to, że się jak pędzlem jakim maluje: które promienie należytym porządkiem zszedszy się do przyzwoitego sobie terminu, formują i wyrażają podobny we wszystkim obrazek samej rzeczy widomej. Czego oczywistym dowodem są zwierciadła i rzeczy polerowane jako to marmury, metale, ba i woda czysta. W których dla tego się wydaje człowiek, i siebie, alboli inne widzi rzeczy, że się w zwierciedle rzeczy widomych wydają obrazki. Trzecia
widzi, że áni są przez się świetne, áni światłem oświecone. Druga prawda: iż objecta widome rzucaią w każdą stronę obrazki sobie podobne, ktore się názywaią species widome. Bo każdy punkt rzeczy widomey rozrzucáiąc w koło promienie, spráwuie to, że się iák pędzlem iákim máluie: ktore promienie náleżytym porządkiem zszedszy się do przyzwoitego sobie terminu, formuią y wyrażáią podobny we wszystkim obrazek samey rzeczy widomey. Czego oczywistym dowodem są zwierciadła y rzeczy polerowane iáko to marmury, metale, ba y woda czysta. W ktorych dla tego się wydáie człowiek, y siebie, álboli inne widzi rzeczy, że się w zwierciedle rzeczy widomych wydáią obrazki. Trzecia
Skrót tekstu: BystrzInfCosm
Strona: Ev
Tytuł:
Informacja Cosmograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
biologia, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743