z zbójców Chrysta Pana mego w członkach jego krzyżujących/ na szmaty heretyckich nauk roztargać nie mógł/ nie może/ i na potym (gdyż się ziścić ma nieodmienna obietnica Pańska) nie będzie mógł/ na sobie i podziś dzień nie noszę? A zam ją kiedy z siebie złożyła/ albo ludzkich wymysłów i odmian pstrocinami zmazała? Nikt mi tym/ nikt zaiste oczy zarzucić nie może/ nie może mówię nikt dobrym sumnieniem tego rzec o mnie/ co o swojej Matce Cassander Rzymski Doktor napisał. Praesens haec Ecclesia (Romana) non parum in morum et disciplinae integritate, adde etiam in doctrinae synceritate, ab antiqua illa vnde orta et deriuata
z zboycow Chrystá Páná mego w cżłonkach iego krzyżuiących/ ná szmáty haeretyckich náuk rostárgáć nie mogł/ nie może/ y ná potym (gdyż się ziścić ma nieodmienna obietnicá Páńska) nie będźie mogł/ ná sobie y podźiś dźień nie noszę? A zam ią kiedy z śiebie złożyłá/ álbo ludzkich wymysłow y odmián pstroćinámi zmázáłá? Nikt mi tym/ nikt záiste ocży zárzućić nie może/ nie może mowię nikt dobrym sumnieniem tego rzec o mnie/ co o swoiey Mátce Cassander Rzymski Doctor nápisał. Praesens haec Ecclesia (Romana) non parum in morum et disciplinae integritate, adde etiam in doctrinae synceritate, ab antiqua illa vnde orta et deriuata
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 14
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
mocnej na którejeś mię ugruntować raczył/ opoce: nie utraciłam/ i żadnego błędu i herezjej zmazą nie pokalała szaty tej którąś mi ty sam darować raczył/ z najwyższej Teologiej utkaną wiary/ w cię/ nie podejźrzanej/ nie zeszpeciłam jej ludzkich wymysłów i nowych a co czas to odmiennych ustaw/ i tradycij pstrocinami. A chociaż się wiele niezbożnych i wyródnych dzieci moich naśladuje/ jednakże to nie z mojej przyczyny. Ale z ich pochodzi przewrotnego umysłu z ich niedowiarstwa/ z ich pychy/ z ich ambiciej/ z ich skłonionego do Bogactw i rozkoszy tego świetnych serca/ którzy ciasną drogą i ciernia ostrego napełnioną do żywota wiecznego iść
mocney ná ktoreieś mię vgruntowáć racżył/ opoce: nie vtráćiłám/ y żadnego błędu y haeresiey zmázą nie pokaláłá száty tey ktorąś mi ty sam dárowáć racżył/ z naywyższey Theologiey vtkáną wiáry/ w ćię/ nie podeyźrzáney/ nie zeszpećiłám iey ludzkich wymysłow y nowych á co cżás to odmiennych vstaw/ y trádiciy pstroćinámi. A chociaż się wiele niezbożnych y wyrodnych dźieći moich náśláduie/ iednákże to nie z moiey przycżyny. Ale z ich pochodźi przewrotnego vmysłu z ich niedowiárstwá/ z ich pychy/ z ich ámbiciey/ z ich skłonionego do Bogactw y roskoszy tego świetnych sercá/ ktorzy ćiásną drogą y ćiernia ostrego nápełnioną do żywotá wiecżnego iść
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 20v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
, drugie rozegnała, Nam, cośmy pozostały, jeść przedsię nie dała. Pietrucha By też co było, co by ludźmi nazwać słusza, Ale też siostra nasza, także w ciele dusza. A już jej brózdy dobrze lice przeorały I przez włosy gęsto się przebija śron biały; A przedsię wymuskać się, przedsię z pstrocinami Czepczyk na głowie, przedsię fartuch z forbotami. Naśmieszniejsza, gdy owo chce się pieścić z mową; Świni krząkać, a babie przystoi trząść głową. A psów niesyta, dosyć jej bywa każdemu, Nie wybiegać się przed nią parobku żadnemu. Niedawno dla jednego tylko nie szalała, Aż ją Czarnucha nasza w zielu obmywała.
, drugie rozegnała, Nam, cośmy pozostały, jeść przedsię nie dała. Pietrucha By też co było, co by ludźmi nazwać słusza, Ale też siostra nasza, także w ciele dusza. A już jej brózdy dobrze lice przeorały I przez włosy gęsto się przebija śron biały; A przedsię wymuskać się, przedsię z pstrocinami Czepczyk na głowie, przedsię fartuch z forbotami. Naśmieszniejsza, gdy owo chce się pieścić z mową; Świni krząkać, a babie przystoi trząść głową. A psów niesyta, dosyć jej bywa każdemu, Nie wybiegać się przed nią parobku żadnemu. Niedawno dla jednego tylko nie szalała, Aż ją Czarnucha nasza w zielu obmywała.
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 160
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
pasje odpadły Widzieć Boginią, łaje przedsięwzięciu, Wątpliwość, rozpacz, serce mu osiadły, Ze drogie życie powierzył chłopięciu, Co moment prawie na swój błąd narzyka, Ze ślepą miłość wziął za Przewodnika.
Łaje młodości, porywczość przeklina, Strofuje, woła, bez wodzy wędzidła; Już po niewczasie żałować poczyna, Ze go złowiły pstrocinami skrzydła, Pożnał fortunę co w swej sztuce kryje Wyprawia z młodych śmieszne komedye. Czyszczone ziarno przez Rafy przetaki, Większą ma cenę od Kupca w przedaży, Ze było w probie, alić jaki taki Ten towar godnym zapłacenia waży; Złoto bez ognia, Diament bez dłota, Niczego warte, choć w nich droga cnota.
passye odpádły Widzieć Boginią, łaie przedsięwzięciu, Wątpliwość, rozpacz, serce mu osiadły, Ze drogie życie powierzył chłopięciu, Co moment práwie na swoy błąd nárzyka, Ze ślepą miłość wziął zá Przewodnika.
Łaie młodości, porywczość przeklina, Strofuie, woła, bez wodzy wędzidła; Już po niewczasie żałować poczyna, Ze go złowiły pstrocinami skrzydła, Pożnał fortunę co w swey sztuce kryie Wypráwia z młodych śmieszne komedye. Czyszczone ziarno przez Rafy przetáki, Większą ma cenę od Kupcá w przedaży, Ze było w probie, álić iáki táki Ten towar godnym zápłacenia waży; Złoto bez ognia, Dyament bez dłota, Nîczego warte, choć w nich droga cnotá.
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 31
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
nato. kiedy dwoje Książąt Piotr i Paweł gardła da-
li dla wiary/[...] potym sam się Tyran zabił.
[...] 4. Druga za Domicjana/ gdzie siła pobito święjch ludzi/ bo był równy Neronowi i Kaligule. Cóż natura przewrotna i wichrowata zwykła nie czynić/ jako Kamelopard szyją konia znaczy/[...] i wołu/ głową wielbłąda/ pstrocinami Tygrysa: Tak nie[...] inaequales sibi varias hominum formas exponunt. jako Pliniusz mówi o takich: Si cultum inspicias, sanctum aliquem existimes , fi orationem audias, Satrapam loqui putes , si vitam expendas , Nebulonem inuenies, si scripta bubulcum.
134. Trzecia za Antoniusa Piusa: Gdzie prawie powietrzni czarci/ poduszczali/ na Chrześcijany
nato. kiedy dwoie Xiążąt Piotr y Páweł gárdłá da-
li dla wiáry/[...] potym sam się Tyran zábił.
[...] 4. Druga zá Domicyaná/ gdźie śiłá pobito święych ludźi/ bo był rowny Neronowi y Káligule. Coż náturá przewrotna y wichrowáta zwykłá nie czynić/ iáko Kámelopárd szyią koniá znaczy/[...] i wołu/ głową wielbłądá/ pstroćinámi Tygrysá: Ták nie[...] inaequales sibi varias hominum formas exponunt. iáko Pliniusz mowi o tákich: Si cultum inspicias, sanctum aliquem existimes , fi orationem audias, Satrapam loqui putes , si vitam expendas , Nebulonem inuenies, si scripta bubulcum.
134. Trzećia zá Antoniusá Piusá: Gdźie práwie powietrzni czárći/ poduszcżali/ ná Chrześćiány
Skrót tekstu: ZrzenNowiny
Strona: Aiiij
Tytuł:
Nowe nowiny z Czech, Tatar i Węgier
Autor:
Jan Zrzenczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
teraz altâ memoriâ subuehunt posteri. Non est igitur maximum malum (jako Seneka powiada) quod etiam ad felicissimos peruenit: ale jest to szczęście/ a szczęście wielkie/ że ten krwi waszej kolor i zurodzenia wysokim/ i z przymiotów znamienitym/ i w klejnoty Ojczyste/ a domowe ozdoby zamożnym/ i pod swymi natury pstrocinami świetnym pozostawa. To tedy upatrując Jaśnie Wiel: Jego Mość P.N. po utracie tak wielkiej/ aczci nie doskonałej: Bo quem amisistis mon amisistis, sed transmisistis, przyjacielską pociechę przez mię przesyłając/ zmarłemu w grobie niezwiędłej sławy/ przy wiecznym odpoczynku: a Waszmościom pozostały/ tak szędziwego wieku/ in
teraz altâ memoriâ subuehunt posteri. Non est igitur maximum malum (iáko Seneká powiáda) quod etiam ad felicissimos peruenit: ále iest to szczęśćie/ á szczęśćie wielkie/ że ten krwi wászey kolor y zvrodzenia wysokim/ y z przymiotow známienitym/ y w kleynoty Oyczyste/ á domowe ozdoby zamożnym/ y pod swymi natury pstroćinámi świetnym pozostáwa. To tedy vpátruiąc Iásnie Wiel: Ie^o^ Mość P.N. po vtráćie ták wielkiey/ áczći nie doskonáłey: Bo quem amisistis mon amisistis, sed transmisistis, przyiaćielską poćiechę przez mię przesyłáiąc/ zmárłemu w grobie niezwiędłey sławy/ przy wiecznym odpoczynku: á Wászmośćiom pozostáły/ ták szędźiwego wieku/ in
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 89
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
odprowadzili/ i przyprowadziwszy go nieśmietelności doczesnej parkanem/ by pieczęcią przycisnęlismy. Nie zeszło mu zaiste na światowych tytułach od wysokiego Książęcego urodzenia/ od dzielnych postępków/ o innych trudno i nie lza dopytać się umarłego. Ale ten kamień będzie przechodzącym Synom opowiadał/ że ten tu Jaśnie Oświecony NN.leży/ który pod świeckiemi fortuny pstrocinami nie po świecku się rządził. Ten tu leży/ który nie tylko trwały tytuł grobowi stawił doczesnemu/ ale i tytuły znikome/ światowemi cnotami obiasnione/ dziełmi Rycerskiemi ukształtowane/ innym na pozór wywodził. Będzie ten kamień Koronnemu Synowi i W. X. Lit: Obywatelowi Echo swe oddawał/ że ten tu Jaśnie Oświecony in
odprowádźili/ y przyprowádźiwszy go nieśmietelnośći doczesney párkanem/ by pieczęćią przyćisnęlismy. Nie zeszło mu záiste ná świátowych tytułách od wysokie^o^ Xiążęcego vrodzenia/ od dźielnych postępkow/ o innych trudno y nie lza dopytáć się vmárłego. Ale ten kámień będźie przechodzącym Synom opowiádał/ że ten tu Iásnie Oświecony NN.leży/ ktory pod świeckiemi fortuny pstroćinámi nie po świecku się rządźił. Ten tu leży/ ktory nie tylko trwáły tytuł grobowi stáwił doczesnemu/ ále y tytuły znikome/ świátowemi cnotámi obiásnione/ dźiełmi Rycerskiemi vkształtowáne/ innym ná pozor wywodźił. Będźie ten kámień Koronnemu Synowi y W. X. Lith: Obywatelowi Echo swe oddawáł/ że ten tu Iásnie Oświecony in
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 98
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644