Roku 1370. zacząwszy w Osobie Roberta II. Sztuarta, Familia Sztuartów tam panowała lat 350. teraz wygnana, lubo Szkocję do Anglii przyłączyła, Brytanów Szkockich do Rzymu posyłano, którzy się na Amfiteatrach ze Lwami mocowali. A że kraj jest zimny i ostry, ma wiele śledzi, stokfiszu, a chleba skąpo, osobliwie pszennego, gdyż więcej owsa i żyta tutejsze rodzą grunta. Woły tam na puszczy Kalcedońskiej (skąd się kraj zwał Calcedonia) zajadłe są jak Iwy, i szerścią lwią pokryte, Ludzi tak nie na: widzą, że nawet trawy tej jeść niechcą której Człek dotknoł. Szkotowie są ciałem silni mocni, umysłem odważni na wojnie
Roku 1370. zacząwszy w Osobie Roberta II. Sztuarta, Familia Sztuartow tam panowała lat 350. teraz wygnaná, lubo Szkocyę do Anglii przyłączyłá, Brytanow Szkockich do Rzymu posyłano, ktorzy się na Amphiteatrach ze Lwami mocowali. A że kray iest zimny y ostry, ma wiele sledzi, stokfiszu, á chleba skąpo, osobliwie pszennego, gdyż więcey owsa y żyta tuteysze rodzą grunta. Woły tam na puszczy Kálcedońskiey (zkąd się kray zwał Calcedonia) zaiadłe są iak Iwy, y szerścią lwią pokryte, Ludzi tak nie na: widzą, że nawet trawy tey ieść niechcą ktorey Człek dotknoł. Szkotowie są ciałem silni mocni, umysłem odważni na woynie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 408
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
".
Biada, biada, kmoszki miłe, Mowy ministra zawiłe Paciorkom mym przeszkadzają, Gdy nas gryką otykają. Gdzie greka przedtem bywała? Ba, zgoła tu nie postała. Wolę ja mieć stare moje W Postyli Lutra pokoje. Bez gryki on nas wychwala, Rozkoszy wszelkiej pozwala. Teraz się lękać potrzeba, By nam pszennego chleba Nie zakazał potem jadać, Będziem próżne głodno śniadać. Wykupiem wszytkie gryczaki, Za przykazane przysmaki. Dzieci nasze osłabieją, Grecką tuczone nadzieją. I sam hoctor Marcin Luter, Jadał w piątki kęs Lausbuter, A gryczaków nie wspominał, Gdy efanielią wszczynał. Pierwsze gryczane kazanie Powątliło dżdżu wylanie, Dając znać, że się
".
Biada, biada, kmoszki miłe, Mowy ministra zawiłe Paciorkom mym przeszkadzają, Gdy nas gryką otykają. Gdzie greka przedtem bywała? Ba, zgoła tu nie postała. Wolę ja mieć stare moje W Postyli Lutra pokoje. Bez gryki on nas wychwala, Rozkoszy wszelkiej pozwala. Teraz się lękać potrzeba, By nam pszennego chleba Nie zakazał potem jadać, Będziem prożne głodno śniadać. Wykupiem wszytkie gryczaki, Za przykazane przysmaki. Dzieci nasze osłabieją, Grecką tuczone nadzieją. I sam hoctor Marcin Luter, Jadał w piątki kęs Lausbuter, A gryczaków nie wspominał, Gdy efanjeliją wszczynał. Pierwsze gryczane kazanie Powątliło dżdżu wylanie, Dając znać, że się
Skrót tekstu: WitPierKontr
Strona: 327
Tytuł:
Witanie na pierwszy wjazd
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Bazylianów
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1642
Data wydania (nie wcześniej niż):
1642
Data wydania (nie później niż):
1642
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
Wie; że Pan biegły; ma wszystko na oku, Cokolwiek czyni, ciągnie ku dobremu, Oko opatrzne, wdzięczności nas uczy, Nie tylko konia, lecz cały świat tuczy. Czas jest poddany pod Pańskie rozkazy, W punkcie ustąmpi pola, z Wiosną Latu, Każe malować Cerery Obrazy W wieńcu, z żytnego i pszennego kwiatu, Sierp w ręce prawej, w lewej Snop piastuje, Pod nogą kosa z grabiami czatuje.
Drugi wprowadza Obraz Faetona, A ten swe coraz zacina woźniki, Pędząc ku Gorze gdzie droga wiadoma, Pilnuje lejców, i toru Lektyki, Sam w złotej szacie, strojny staromodnie, Nad głową promień, a w ręce
Wie; że Pan biegły; ma wszystko ná oku, Cokolwiek czyni, ciągnie ku dobremu, Oko opátrzne, wdzięczności nas uczy, Nie tylko konia, lecz cáły świat tuczy. Czás iest poddány pod Pańskie rozkázy, W punkcie ustąmpi pola, z Wiosną Látu, Każe malować Cerery Obrázy W wieńcu, z żytnego y pszennego kwiátu, Sierp w ręce práwey, w lewey Snop piastuie, Pod nogą kosa z grábiami czátuie.
Drugi wprowádza Obraz Faetona, A ten swe coraz zácina woźniki, Pędząc ku Gorze gdzie droga wiadoma, Pilnuie leycow, y toru Lektyki, Sam w złotey szácie, stroyny stáromodnie, Nád głową promień, á w ręce
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 105
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
, trzej go na niej kawalcem Hałunu póki nie zgęstnieje jak śmietana, rozłoż go na chusteczkę, przyłóż na oczy zawarte. różnych chorób.
Item mięso świerze na karku przyłożone odciąga zapalenie oczu, jeszcze lepiej gdy go skropisz gorzałką.
Item upiecz Jabłko w zarzewiu, wyjmi z niego sam gąszcz czysty, przydaj trochę ośrodki Chleba pszennego, Pokarmu białogłowskiego, Saletry szczyptę, umieszaj, przykładaj na oczy zapalone.
Item weźmi Pokarmu białogłowskiego przydaj Saletry, maczaj chusteczki i kładź na oczy.
Item rozwierć Rutę, przydaj pokarmu białogłowskiego, białek od jaja, zmieszaj i przykładaj.
Item weźmi Syra młodego wypłócz go dobrze z soli i wygnieć, przydaj białek od jaja
, trzey go ná niey káwálcem Háłunu poki nie zgęstnieie iák smietáná, rozłoż go ná chusteczkę, przyłoż ná oczy záwarte. rożnych chorob.
Item mięso świerze ná kárku przyłożone odćiąga zápálenie oczu, ieszcze lepiey gdy go skropisz gorzałką.
Item upiecz Jábłko w zarzewiu, wyimi z niego sam gąszcz czysty, przyday trochę ośrodki Chlebá pszennego, Pokármu białogłowskiego, Sáletry szczyptę, umieszay, przykłáday ná oczy zápalone.
Item weźmi Pokármu białogłowskiego przyday Sáletry, maczay chusteczki y kłádź ná oczy.
Item rozwierć Rutę, przyday pokármu białogłowskiego, białek od jáiá, zmieszay y przykłáday.
Item weźmi Syrá młodego wypłocz go dobrze z soli y wygnieć, przyday białek od jáiá
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 29
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
Na każdym kole żelaza po
sztuk 6. Item kół nowych, nie zażywanych, oprawnych, 5, na każdym kole żelaza po sztuk 6, kół nowych zadnich, nie oprawnych, 2.
21) Sanki z pukładem, klamrami żelaznemi obite i do barków haki żelazne, kręcone, u sanic przybite.
22) Słodu pszennego piwnego wiertlów 52, żytnego słodu ćwiertnia jedna miary pleszewskiej.
23) Krów dojnych 8, jałowych 2, buhaj jeden, jałowic starszych 4, młodszych 4, wolców starszych 4, młodszych 2, wynosi 25. Przychówku cieląt 6, wołków 2, jałoszek 4.
24) Owiec podług rachunku z owczarzem 290, to
Na każdym kole żelaza po
sztuk 6. Item kół nowych, nie zażywanych, oprawnych, 5, na każdym kole żelaza po sztuk 6, kół nowych zadnich, nie oprawnych, 2.
21) Sanki z pukładem, klamrami żelaznemi obite i do barków haki żelazne, kręcone, u sanic przybite.
22) Słodu pszennego piwnego wiertlów 52, żytnego słodu ćwiertnia jedna miary pleszewskiej.
23) Krów dojnych 8, jałowych 2, buhaj jeden, jałowic starszych 4, młodszych 4, wolców starszych 4, młodszych 2, wynosi 25. Przychówku cieląt 6, wołków 2, jałoszek 4.
24) Owiec podług rachunku z owczarzem 290, to
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 102
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959