z pod czyjej Chorągwie w te słowa, Wymysły to Niepotrzebne kilku osób jeżeli ma być związek niech że będzie Niech że niebędzie nić A nasze zasługi przepadną i w dragany nas obrócą. Tak to kilka Ich MŚCiów jako mówię wymysł a to drudzy niemowią nic, znać że toż sentiunt co i my. Spojrzy substytut po Pułkownikach Porucznikach, Mówi Panowie co w tym videtur Owi rzeką Bierzemy sobie do konferencyjej z kompaniami Solwowano tedy koło ad Cras.
Skoro nazajutrz unanimi voce wszyscy nasi zgodzili się na to po kołach Partykularnych że by tej przed się wziętej nieodstępować Intencyjiej. Gdy zaś w kole Jeneralnym kazali Porucznikom deklarować Nomine swojej każdemu kompanijej który chciał sam
z pod czyiey Chorągwie w te słowa, Wymysły to Niepotrzebne kilku osob iezeli ma bydz związek niech że będzie Niech że niebędzie nić A nasze zasługi przepadną y w dragany nas obrocą. Tak to kilka Ich MSCiow iako mowię wymysł a to drudzy niemowią nic, znac że toz sentiunt co y my. Spoyrzy substytut po Pułkownikach Porucznikach, Mowi Panowie co w tym videtur Owi rzeką Bierzemy sobie do konferencyiey z kompaniiami Solwowano tedy koło ad Cras.
Skoro nazaiutrz unanimi voce wszyscy nasi zgodzili się na to po kołach Partykularnych że by tey przed się wziętey nieodstępować Intencyjiey. Gdy zas w kole Ieneralnym kazali Porucznikom deklarować Nomine swoiey kozdemu kompaniey ktory chciał sąm
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 116
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
XXXIV. Myśli, jeżeli zabójcy skarani Czy żyją? i jak pospólstwo ich wazy, Aż mu Prżystawi poradzą przydani W Macedonią niech się isc odważy Gdzie Pułki Rzymskie, gdzie są weterani Ku bezpieczeństwu, i ku jego straży Stamtąd jeśli to prywatnych niewiara Będzie mógł pewnie zemścic się Cezara. XXXV. Nie schodziło mu i na Pułkownikach Którzy przy jego chętni byli zdrowiu W swych się zastawiać odwagach i szykach Niech by ich tylko zaził pogotowiu Lecz Ojczym z Matką pisząc o tych wnikach Nie życzą szumiec z obietnic na nowiu, Zwłaszcza, ze często swe odmienia losy Fortuna, płoche gdy widzi Młokosy XXXVI. Niechajby pomniał na zgon Cezarowy Jak wszytkich swoich nieprzyjaciół
XXXIV. Mysli, iezeli zaboycy skarani Czy zyią? y iak pospolstwo ich wazy, Asz mu Prżystawi poradzą przydani W Macedonią niech się isc odwazy Gdzie Pułki Rzymskie, gdzie są weterani Ku bespieczenstwu, y ku iego strazy Ztamtąd iesli to prywatnych niewiara Będzie mogł pewnie zemscic śię Caezara. XXXV. Nie schodziło mu y na Pułkownikach Ktorzy przy iego chętni byli zdrowiu W swych się zástawiac odwagach y szykach Niech by ich tylko zaźył pogotowiu Lecz Oyczym z Matką pisząc ó tych wnikach Nie zyczą szumiec z obietnic na nowiu, Zwłaszcza, ze często swe odmienia losy Fortuna, płoche gdy widzi Młokosy XXXVI. Niechayby pomniał na zgon Caezarowy Iak wszytkich swoich nieprzyiacioł
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 64
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693