. Który wymiar u słusznej osoby równa się połtory ćwierci łokcia Krakowskiego. A ten ma być pospolity w koronie według prawa, krom Lwowa i Gdańska. Ze zaś do proporcyj osoby u jednego dłuższe, u drugiego krótsze są palce, z tąd pochodzi że piędź miara, różna jest według różności Państw, mniejsza lub większa, publiczną determinowana akceptacją.
2. Stopa oprócz Geometrycznej jest przyrodzona półłokciowa. Gdyż rzadka się osoba trafi, któraby stopą swoją pół łokcia Krakowskiego przeszła. Jako piędzi tak i stopy wymiar jest także różny, według różności kraju. J tak Hiszpańskich 117. zamyka w sobie tylko stop Antwerpskich 112. Bawarskich i Kolońskich 109. Norymberskich
. Ktory wymiar u słuszney osoby rowna się połtory cwierci łokcia Krákowskiego. A ten ma bydź pospolity w koronie według prawa, krom Lwowa y Gdańska. Ze zaś do proporcyi osoby u iednego dłuższe, u drugiego krotsze są palce, z tąd pochodzi że piędź miara, rożna iest według rożności Państw, mnieysza lub większa, publiczną determinowana acceptacyą.
2. Stopa oprocz Geometryczney iest przyrodzona połłokciowa. Gdyż rzadka się osoba trafi, ktoraby stopą swoią poł łokcia Krakowskiego przeszła. Jáko piędzi ták y stopy wymiar iest także rożny, według rożności kraiu. J ták Hiszpańskich 117. zamyka w sobie tylko stop Antwerpskich 112. Bawarskich y Kolońskich 109. Norymberskich
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Zv
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
i że tych Sądów umyślnie nie omieszakam, tak mi Boże dopomóż. Przysięga dla Stanu Rycerskiego.
JA NN. Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu w Trójcy Świętej Jedynemu, iż z Koła Rycerskiego do sądu Traktatem Warszawskim będąc naznaczony przeciwko Adherentom i Nieprzyjaciołom na potym J. K. Mci i Rzpltej fakcyj Szwedzkiej, tydzież przeciwko innym spokojność publiczną wzruszającym; Prawa Kardynalne Status, i ten Traktat łąmiącym sprawiedliwie podług BOGA, i Praw uchwalonych, słuszności, utarczek stron, a nie z przeszłych jakichkolwiek akcyj, bogatego i ubogiego, Przyjaciela i Nieprzyjaciela, swojskiego i przychodnia, różności nie przypuszczając, nie z przychylności ani inenawiści, nie z interesu, nie dla podarunków,
y że tych Sądow umyślnie nie omieszakam, tak mi BOZE dopomoż. Przyśięga dlá Stanu Rycerskiego.
JA NN. Przyśięgam Panu Bogu Wszechmogącemu w Troycy Swiętey Iedynemu, iż z Koła Rycerskiego do sądu Traktatem Warszawskim będąc naznaczony przećiwko Adherentom y Nieprzyiaćiołom na potym J. K. Mći y Rzpltey fakcyi Szwedzkiej, tydźież przećiwko innym spokoyność publiczną wzruszaiącym; Prawa Kardynalne Status, y ten Traktat łąmiącym sprawiedliwie podług BOGA, y Praw uchwalonych, słusznośći, utarczek stron, á nie z przeszłych iakichkolwiek ákcyi, bogatego y ubogiego, Przyiaćiela y Nieprzyiaćiela, swoyskiego y przychodnia, rożnośći nie przypuszczaiąc, nie z przychylnośći ani inenawiśći, nie z interessu, nie dla podarunkow,
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: F
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
. Stołeczne miasto Warszawa pod liczbą 2 nad Wisłą, Rezydencja Królów, miejsce Sejmów z Kadencyj Wielko-Polskiej i Mało-Polskiej: tu się agitują Komisye: Skarbowa, Wojskowa, Dobrego Porządku, ustanowione na Sejmie Konwocationis 1764. Asesorskie, Marszałkowskie, Ziemskie, Grodzkie Sądy, miasto to przyozdobione Kościołami, Pałacami pięknemi, publiczną Biblioteką i Zbrojownią. Wiele mu ozdób przybyło za teraźniejszego Króla, jako to: Mennica do bicia monety złotej, srebrnej, i miedzianej. Ludwisarnia, gdzie Armaty i moździerze odlewają Szkoła publiczna Rycerska dla Kadetów w Pałacu Kazimierzowskim. Magazyny przy Zamku po nad Wisłą znacznie przyczynione i wymurowane. Powiększenie i przyozdobienie Zamku, tudzież Izby
. Stołeczne miasto Warszawa pod liczbą 2 nad Wisłą, Rezydencya Krolow, mieysce Seymow z Kadencyi Wielko-Polskiey y Mało-Polskiey: tu się agituią Kommissye: Skarbowa, Woyskowa, Dobrego Porządku, ustanowione na Seymie Convocationis 1764. Assessorskie, Marszałkowskie, Ziemskie, Grodzkie Sądy, miasto to przyozdobione Kościołami, Pałacami pięknemi, publiczną Biblioteką y Zbroiownią. Wiele mu ozdob przybyło za teraźnieyszego Krola, iako to: Mennica do bicia monety złotey, srebrney, y miedzianey. Ludwisarnia, gdzie Armaty y mozdzierze odlewaią Szkoła publiczna Rycerska dla Kadetow w Pałacu Kazimierzowskim. Magazyny przy Zamku po nad Wisłą znacznie przyczynione y wymurowane. Powiększenie y przyozdobienie Zamku, tudzież Izby
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 134
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
dubios votorum nieprzetrzymywał/ gdybyście byli WWMM. decenter, moderatè, pokornie swoje donieśli i ponawiali instancje. Regiumci to jest/ non cogi Numina ziemskie które prowindencja Boska ad imperandum wybrała imperari niechcą/ non ferunt. Nie radciby IKM. w krzywdzie swojej i Ojczyzny oneraret Niebo/ oneraret uszy i serca WWMM. publiczną protestacją/ która zawsze/ jako tylko pamiętamy funestos exitus na się Rzeczpospolita zaciągała; oddala tylko od siebie wszelką winę albo i suspicionem zatrudnienia Sejmu/ abyście WWMM. powróciwszy do Braci swoich zostawali fidi testes niewinności IKM. Niech się na tych wlewa imprecatio gniewu Boskiego/ którzy niegodnemu i wspomnienia Herostratowi radą i pomocą i konsensem
dubios votorum nieprzetrzymywał/ gdybyśćie byli WWMM. decenter, moderatè, pokornie swoie donieśli i ponawiáli instáncye. Regiumći to iest/ non cogi Numina źiemskie ktore prowindencya Boska ad imperandum wybrała imperari niechcą/ non ferunt. Nie radćiby IKM. w krzywdźie swoiey i Oyczyzny oneraret Niebo/ oneraret uszy i sercá WWMM. publiczną protestácyą/ ktora záwsze/ iáko tylko pamiętamy funestos exitus na się Rzeczpospolita záćiągáła; oddálá tylko od siebie wszelką winę álbo i suspicionem zátrudnienia Seymu/ abyśćie WWMM. powroćiwszy do Bráći swoich zostawáli fidi testes niewinnośći IKM. Niech się ná tych wlewa imprecatio gniewu Boskiego/ ktorzy niegodnemu i wspomnienia Herostrátowi rádą i pomocą i konsensem
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 28
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
, swoje roztropnie czynić i rzeczy do końca prowadzić.
Piąty sposób utrzymywania sejmów: żeby same przy prawie wyraźnym kontradykcyje ważne były.
Szósty sposób utrzymywania sejmów, wzięty z książki pod tytułem Rozmowa Plebana, r. 1641 wydanej. Osobliwie gdzie ta rada jest, aby poseł tamujący izbę albo protestujący się nie żadną prywatną, ale publiczną opozycji swojej dawał przyczynę i żeby ją dobrze posłom wyłożył; to takowa tylko opozycja za słuszną ma być uznana i mieć wszelką wagę.
Siódmy sposób niektórzy podają, aby niesprawiedliwie rwących sejmy sądzić i karać.
Ósmy sposób praktykowany, żeby nie godziło się w izbie poselskiej, ale aż w senacie sejmu zrywać.
Dziewiąty sposób:
, swoje roztropnie czynić i rzeczy do końca prowadzić.
Piąty sposób utrzymywania sejmów: żeby same przy prawie wyraźnym kontradykcyje ważne były.
Szósty sposób utrzymywania sejmów, wzięty z książki pod tytułem Rozmowa Plebana, r. 1641 wydanej. Osobliwie gdzie ta rada jest, aby poseł tamujący izbę albo protestujący się nie żadną prywatną, ale publiczną oppozycyi swojej dawał przyczynę i żeby ją dobrze posłom wyłożył; to takowa tylko oppozycyja za słuszną ma być uznana i mieć wszelką wagę.
Siódmy sposób niektórzy podają, aby niesprawiedliwie rwących sejmy sądzić i karać.
Ósmy sposób praktykowany, żeby nie godziło się w izbie poselskiej, ale aż w senacie sejmu zrywać.
Dziewiąty sposób:
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 117
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
to posłom bardzo dobrze i doskonale wyłożył. A wyłożywszy tak wielkie czy absolutyzmu, czy wojny z tego sejmu, jeżeli dojdzie, wynikające niebezpieczeństwo, przy tak publicznej i głównej przyczynie solenną protestacyją przeciw sejmowi przyłączam. Któż mówić może, że nie dałem publicznej i wielkiej racji protestacji mojej?
Przeciw korekturze trybunału dałbym publiczną i wielką racją, że się na nic nie zda, bo i przeszła na nic się nie zdała, tylko krzywoprzysięstw przymnożyła więcej: już nadto o trybunałach praw dobrych, tych się tylko trzymajmy. Prawo de vi legis et de noviter repertis sprawiedliwe i arcypotrzebne jest (choć
się wszystkim zdaje inaczej); odmieniać go i
to posłom bardzo dobrze i doskonale wyłożył. A wyłożywszy tak wielkie czy absolutyzmu, czy wojny z tego sejmu, jeżeli dojdzie, wynikające niebezpieczeństwo, przy tak publicznej i głównej przyczynie solenną protestacyją przeciw sejmowi przyłączam. Któż mówić może, że nie dałem publicznej i wielkiej racyi protestacyi mojej?
Przeciw korrekturze trybunału dałbym publiczną i wielką racyją, że się na nic nie zda, bo i przeszła na nic się nie zdała, tylko krzywoprzysięstw przymnożyła więcej: już nadto o trybunałach praw dobrych, tych się tylko trzymajmy. Prawo de vi legis et de noviter repertis sprawiedliwe i arcypotrzebne jest (choć
się wszystkim zdaje inaczej); odmieniać go i
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 136
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
. Nie godzi się tak na złe praw w sobie dobrych tłumaczyć... Aleć na ostatek, choćby było i najwyraźniejsze prawo, a co szkodliwego dozwalało lub rozkazywało, to by takiego prawa nie godziło się słuchać. „Powszechne
wszystkich juryskonsultów jest zdanie, że ludzkie prawa czy świeckie, czy duchowne, z ciężką publiczną szkodą ustanowione, obligować nie powinny. Ta jest zawsze każdego prawodawcy i prawa intencja, że kiedyby z jakiego prawa wielkie dla wszystkich niebezpieczeństwo i złe wypływało, to takie prawo przez się upaść i zgasnąć powinno. Prawa bowiem, co złego, żadną miarą chcieć nie mogą, ale zawsze do dobrego Rzpltej i obywatelów z
. Nie godzi się tak na złe praw w sobie dobrych tłumaczyć... Aleć na ostatek, choćby było i najwyraźniejsze prawo, a co szkodliwego dozwalało lub rozkazywało, to by takiego prawa nie godziło się słuchać. „Powszechne
wszystkich juriskonsultów jest zdanie, że ludzkie prawa czy świeckie, czy duchowne, z ciężką publiczną szkodą ustanowione, obligować nie powinny. Ta jest zawsze każdego prawodawcy i prawa intencyja, że kiedyby z jakiego prawa wielkie dla wszystkich niebezpieczeństwo i złe wypływało, to takie prawo przez się upaść i zgasnąć powinno. Prawa bowiem, co złego, żadną miarą chcieć nie mogą, ale zawsze do dobrego Rzpltej i obywatelów z
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 185
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
wszystko zachowane stanie, na austeryje, wjezdne domy, do najęcia obcym i swym
gościom rezydencyje po miastach, miasteczkach, wsiach, traktach.wszystkich porządne, na prowincyje całe, gdzie trzeba, nie tylko miasta, brukowane, na nowe coraz, a coraz pożyteczniejsze ludzkiemu narodowi inwencyje i imprezy, wsparte zawsze powagą i pomocą publiczną, na rząd i porządki przedziwne, na nocne bezpieczeństwo światłami po ulicach i rondami opatrzone. Zmiarkować dobrą wiarę we wszystkich publicznych transakcjach, harmoniją obywatelów, gdzie o ojczyznę idzie, ukontentowanie i wolność prawdziwą wszystkich rzplitej mieszkańców, senatu i starszyzny powagę, ustawiczną wszystkich interesów decyzyją, kraje w górę zawsze i w reputacyją u sąsiad
wszystko zachowane stanie, na austeryje, wjezdne domy, do najęcia obcym i swym
gościom rezydencyje po miastach, miasteczkach, wsiach, traktach.wszystkich porządne, na prowincyje całe, gdzie trzeba, nie tylko miasta, brukowane, na nowe coraz, a coraz pożyteczniejsze ludzkiemu narodowi inwencyje i imprezy, wsparte zawsze powagą i pomocą publiczną, na rząd i porządki przedziwne, na nocne bezpieczeństwo światłami po ulicach i rondami opatrzone. Zmiarkować dobrą wiarę we wszystkich publicznych transakcyjach, harmoniją obywatelów, gdzie o ojczyznę idzie, ukontentowanie i wolność prawdziwą wszystkich rzplitej mieszkańców, senatu i starszyzny powagę, ustawiczną wszystkich interessów decyzyją, kraje w górę zawsze i w reputacyją u sąsiad
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 245
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
stały, nie pozwalając akcesu do siebie, chyba poświęconym stanowi i dożywociu swojemu osobom. Ale teraźniejsze któż mi tu kanonizować może? które pospolita sromotnie profanuje polityka, do których introib jak do burdelu łatwy, akces bez skrupułu niechędogi i powszechny bywa. Warsztatem raczej niewstydu i płodu sromotnym nazwać go mogę, handlem profitu niepodciwym, publiczną faryną, pospolitym kruków i kondysów ścierwem, gardłem otwartego prewetu, knieją huku psiego i zwierzęcego pełną, kędy pod smycz idzie przysięga gwałtowi, miłość pozorowi, wygoda profitowi, uroda szynkowi, zgoda kłopotom, pożycie fortelnej śmierci, skromność wszeteczeństwu, sakrament całemu piekłu. Kędy serce skurczyło się w serdeńko, pociecha
stały, nie pozwalając akcesu do siebie, chyba poświęconym stanowi i dożywociu swojemu osobom. Ale teraźniejsze któż mi tu kanonizować może? które pospolita sromotnie profanuje polityka, do których introib jak do burdelu łatwy, akces bez skrupułu niechędogi i powszechny bywa. Warsztatem raczej niewstydu i płodu sromotnym nazwać go mogę, handlem profitu niepodciwym, publiczną faryną, pospolitym kruków i kondysów ścierwem, gardłem otwartego prewetu, knieją huku psiego i zwierzęcego pełną, kędy pod smycz idzie przysięga gwałtowi, miłość pozorowi, wygoda profitowi, uroda szynkowi, zgoda kłopotom, pożycie fortelnej śmierci, skromność wszeteczeństwu, sakrament całemu piekłu. Kędy serce skurczyło się w serdeńko, pociecha
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 267
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
bohatyrze, na odwód proszę, nie tu dokazywać pole twoje, nie tu plac, ubogich chałupki, w których jak jaźwce mizerne siedzą, wywracać i krwawić albo z mizeryją ludzką pasować się okrutnie, dla której powołanie wasze krew lać i umierać rozkazuje koniecznie. Rozruciły nie zgluzowanym stylem i sztychem po całym świecie publiczną imienia i narodu waszego ignominiją prawdziwe w nienawiści cudzoziemskiej poczty i kartelusze. Rozebrały za pocieszną zabawę nieprzyjazne kraje paskudne akcyje. W nich serca słabość, w opresyjach siłę, w szyku wstyd, w posturze sromotę, w imprezach zawód, w liczbie płonny wiatr, w potędze i regule wojennej defekt, w posłuszeństwie swawolą, w
bohatyrze, na odwód proszę, nie tu dokazywać pole twoje, nie tu plac, ubogich chałupki, w których jak jaźwce mizerne siedzą, wywracać i krwawić albo z mizeryją ludzką pasować się okrutnie, dla której powołanie wasze krew lać i umierać rozkazuje koniecznie. Rozruciły nie zgluzowanym stylem i sztychem po całym świecie publiczną imienia i narodu waszego ignominiją prawdziwe w nienawiści cudzoziemskiej poczty i kartelusze. Rozebrały za pocieszną zabawę nieprzyjazne kraje paskudne akcyje. W nich serca słabość, w opresyjach siłę, w szyku wstyd, w posturze sromotę, w imprezach zawód, w liczbie płonny wiatr, w potędze i regule wojennej defekt, w posłuszeństwie swawolą, w
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 282
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962