że to jego kwatera i ma za urazę że nie radząc się go stanąłem tam; konie chciał wyganiac gdy by go był inszy nie odwiódł co z nim był i deklarował znowu tu przyjść. kazał sobie dawać znać jak WSC przyjdziesz. Jenom tedy owych odprawił hejduków az ów idzie samosiedm i Gospodarz alias Haeres tych pustków w których ja stałem pijani wszyscy. Pyta mię a ty za czyjem tu pozwoleniem i ordynansem stoisz Odpowiem kto mi pozwolił zyc i chodzić. Rzecze ale to moja kwatera. Odpowiem. Tos zły ogródnik kiedyś tej kwaterze dał ostem i pokrzywami zarość. Rzecze znowu ze to jest Gospoda moja Odpowiem niechwalebny z ciebie Gospodarz kiedy
że to iego kwatera y ma za urazę że nie radząc się go stanąłęm tam; konie chciał wyganiac gdy by go był inszy nie odwiodł co z nim był y deklarował znowu tu przyiść. kazał sobie dawać znac iak WSC przyidziesz. Ienom tedy owych odprawił heydukow az ow idzie samosiedm y Gospodarz alias Haeres tych pustkow w ktorych ia stałęm piiani wszyscy. Pyta mię a ty za czyiem tu pozwoleniem y ordynansem stoisz Odpowiem kto mi pozwolił zyc y chodzić. Rzecze ale to moia kwatera. Odpowiem. Tos zły ogrodnik kiedys tey kwaterze dał ostem y pokrzywami zarość. Rzecze znowu ze to iest Gospoda moia Odpowięm niechwalebny z ciebie Gospodarz kiedy
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 180v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
piesków. 26. Rewizją okupionych prawie z niewoli archiwów w Królewcu i w Berlinie antea złożonych, moim zaś kosztem i staraniem wyszłych, w imię Najwyższego zacząłem, w której wstęp do dochodzenia krzywd dobrom mym czynionych z naruszeniem przyjaźni (ale interesowanej) zajaśnić musi. 27. Harmat z kilka burzących do tutejszych sprowadziłem Pustków z Słucka, do których kosztem moim przywykszy własnym, dziwno mi się zdało dotąd dwunastu bab nazywających się ni falor, od wódki mających swą denominację dewótki, słyszeć i cierpić smrodliwe odgłosy, króre przy ichże panowaniu i przy złej, bo niewieściej, dyspozycji, nie było trudno. Na wykorzenienie których, jako ich rodzaju
piesków. 26. Rewizją okupionych prawie ź niewoli archiwów w Królewcu i w Berlinie antea złożonych, moim zaś kosztem i staraniem wyszłych, w imię Najwyższego zacząłem, w której wstęp do dochodzenia krzywd dobrom mym czynionych z naruszeniem przyjaźni (ale interesowanej) zajaśnić musi. 27. Harmat z kilka burzących do tutejszych sprowadziłem Pustków z Słucka, do których kosztem moim przywykszy własnym, dziwno mi się zdało dotąd dwunastu bab nazywających się ni falor, od wódki mających swą denominację dewótki, słyszeć i cierpić smrodliwe odgłosy, króre przy ichże panowaniu i przy złej, bo niewieściej, dyspozycji, nie było trudno. Na wykorzenienie których, jako ich rodzaju
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 51
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak