choćby się sprzykrzyły, Jeszcze ci, co są na tak gorzkim chlebie, Nie będą w niebie.
Bo to rzecz pewna, niech kto co chce mówi, Kto wiadom a da miejsce rozumowi, Niech przyzna, jeśli żołnierz który żywy Był sprawiedliwy.
Gdy na włość przyjdzie, tam dobry mierniczy Tak sprawiedliwie łany pograniczy, Pustych od całych nic nie odejmuje, Wraz to spisuje
I tak porządne sprawi inwentarze, Że się dziwują sami gospodarze Nie wiedząc tego, co rewizor nowy, Ani połowy.
Biedny karwasz rznąc to co żołnierzowi Ze środka połcia, a gospodarzowi Kawałki tylko jeden od ogona, Drugi z zęboma.
Toć sprawiedliwość. Nuż one korbony
choćby się sprzykrzyły, Jeszcze ci, co są na tak gorzkim chlebie, Nie będą w niebie.
Bo to rzecz pewna, niech kto co chce mowi, Kto wiadom a da miejsce rozumowi, Niech przyzna, jeśli żołnierz ktory żywy Był sprawiedliwy.
Gdy na włość przyjdzie, tam dobry mierniczy Tak sprawiedliwie łany pograniczy, Pustych od całych nic nie odejmuje, Wraz to spisuje
I tak porządne sprawi inwentarze, Że się dziwują sami gospodarze Nie wiedząc tego, co rewizor nowy, Ani połowy.
Biedny karwasz rznąc to co żołnierzowi Ze środka połcia, a gospodarzowi Kawałki tylko jeden od ogona, Drugi z zęboma.
Toć sprawiedliwość. Nuż one korbony
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 345
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
było 17. jurydyk, tertrarchiami nazwane, z których najpryncypalniejsza była Trachonitis.
XLVI. Arabia kraj jest obszerny położony między morzami Czerwonym i Perskim, rzeką Eufrates, i Syrią. Dzieli się na trzy części: Arabią Petrea, od miasta stołecznego Petra, a raczej od gór skalistych rzeczoną. Arabią Deserta nazwaną, od miejsc pustych i nieurodzajnej ziemi. Arabią Szczęśliwą dla obfitszego kraju. W arabii skalistej, sławne góry Horeb, i Synai. Na tej jest grób Z. Katarzyny, i Klasztor Chrześcijańskich Mnichów. w Arabii pustej Mecca i Medyna miasta sławne, jedno narodzeniem, drugie grobem sprosnego Mahometa. Obywatele Arabii zowią się nietylko Arabowie, ale
było 17. iurydyk, tertrarchiami názwáne, z ktorych naypryncypalnieysza była Trachonitis.
XLVI. Arabia kray iest obszerny położony między morzámi Czerwonym y Perskim, rzeką Eufrates, y Syrią. Dzieli się ná trzy części: Arabią Petrea, od miasta stołecznego Petra, á raczey od gor skalistych rzeczoną. Arabią Deserta nazwáną, od mieysc pustych y nieurodzayney ziemi. Arabią Szczęśliwą dlá obfitszego kraiu. W arábii skálistey, sławne gory Horeb, y Synai. Ná tey iest grob S. Katarzyny, y Klasztor Chrześciańskich Mnichow. w Arábii pustey Mecca y Medyna miástá sławne, iedno narodzeniem, drugie grobem sprosnego Machometa. Obywatele Arabii zowią się nietylko Arábowie, ale
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: D4v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
i rzeczne ptastwo/ które beło Krzykiem swym zdawna brzegi V Moeńskie wsławieło/ W pojśrzód się X Kaistru zagrzało: strwożony I Nilus uciekł na świata ostateczne strony/ I skrył głowę swą/ której ani widać jeszcze/ Siedmioro tylko/ prochu pełne/ stoi miejsce: A gdzie siedmiorej rzeki bywały przechody/ Siedm tylko łożysk pustych zostaje bez wody. Z Toż i Ismaryjskich rzek nieszczęście też rusza/ Aa Hebra z Strymonem. Toż i na zachód wysusza BbRen/ i Cc Rodan/ i Dd Padum/ i Ee/ któremu W moc było wiele rzeczy podano samemu. Rozstępuje się ziemia z swymi wnętrznościami/ Aże F światło przenika do
y rzeczne ptástwo/ ktore beło Krzykiem swym zdawna brzegi V Moeńskie wsławieło/ W poyśrzod się X Káistru zágrzało: strwożony Y Nilus vćiekł ná świátá ostáteczne strony/ Y skrył głowę swą/ ktorey áni widáć ieszcze/ Siedmioro tylko/ prochu pełne/ stoi mieysce: A gdźie śiedmiorey rzeki bywáły przechody/ Siedm tylko łożysk pustych zostáie bez wody. Z Toż y Ismáriyskich rzek nieszczęśćie też rusza/ Aa Hebrá z Strymonem. Toż y na záchod wysusza BbRhen/ y Cc Rhodán/ y Dd Padum/ y Ee/ ktoremu W moc było wiele rzeczy podano sámemu. Rozstępuie się źiemiá z swymi wnętrznośćiámi/ Aże Ff świátło przenika do
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 65
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Polską Podolem niższym nazwaną (Druga jest Ukraina Moskiewska za Dnieprem rzeką) Imię wziela od kraju, alias od końca ostatniego wschodniego Korony Polskiej. Leży między Dnieprem i Bugiem rzekami. Pły- całego Świata, praecipue o PolscE
ną przez nie rzeki Tasmen, Ros, Deksna, i inne mniejsze rybne Pełna jest Stepów albo dzikich pustych pol dużemi zarostych trawami, a w wielu miejscach na wilgotnych trzcinami, łozami, w których się dzikie kozy mnożą; od których strzelania Kozacy wzięli imię; w których się i oni chronią od Polskich Podjazdów, albo z nich jak zwierze na łupy, widząc małe kupy, wypadają. Są wtych obszernych polach Ukraińskich wysokie
Polską Podolem niższym nazwaną (Druga iest Ukraina Moskiewska za Dnieprem rzeką) Imie wziela od kráiu, alias od końca ostatniego wschodniego Korony Polskiey. Leży między Dnieprem y Bugiem rzekami. Pły- całego Swiata, praecipuè o POLSZCZE
ną przez nie rzeki Tasmen, Ros, Dexna, y inne mnieysze rybne Pełna iest Stepow albo dzikich pustych pol dużemi zarostych trawami, a w wielu mieyscach na wilgotnych trzcinami, łozami, w ktorych się dzikie kozy mnożą; od ktorych strzelania Kozacy wzieli imie; w ktorych się y oni chronią od Polskich Podiazdow, albo z nich iak zwierze na łupy, widząc małe kupy, wypadaią. Są wtych obszernych polach Ukrainskich wysokie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 356
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Alkoran Mahometa przyjeło, dlatego Króla Marockiego, krewny tu posyłany bywa na rządy, innego bowiem nie akceptują. Geografia Generalna i partykularna
ZAHARA, albo Saara, Kraj obszerny Afrykański zabierający długością mil 500. szerokością 180. Jest formalna Pustynia piaszczysta, dlatego Zaara po Arabsku, to jest pustynią nazwana. Dzieli się na 7. pustych Prowincyj. Tu wielbłądów najwięcej, któremi żyją i handlują, nie mniej strusiów, których jajami żyją Obywatele, a piórami do Europy handlują, zażywanemi do kapeluszów. Opisałem je w Części I. Aten, między ptakami, i w Części III. wiele się mówi o ptastwie. Żyją tu ludzie i szarańczą, wielkiemi
Alkoran Machometa przyieło, dlatego Krola Marockiego, krewny tu posyłany bywa na rządy, innego bowiem nie akceptuią. Geografia Generalna y partykularna
ZAHARA, albo Saara, Kray obszerny Afrykański zabieráiący długością mil 500. szerokością 180. Iest formalna Pustynia piasczystá, dlatego Zaara po Arabsku, to iest pustynią nazwána. Dzieli się na 7. pustych Prowincyi. Tu wielbłądow naywięcey, ktoremi żyią y handluią, nie mniey strusiow, ktorych iaiami żyią Obywatele, a piorami do Europy handluią, zażywanemi do kápeluszów. Opisałem ie w Części I. Aten, między ptakami, y w Części III. wiele się mowi o ptastwie. Zyią tu ludzie y szarańczą, wielkiemi
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 549
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
z Karybów wyspów Bermuda, czyli Barbuda rzeczonej, do Anglików należącej są pająki wielkie bez trucizny, których pajęczyny tak mocne, że się w nich ptaki usidlają. INSUŁY HISZPAŃSKIE: Z. DOMINIK od Stolicy tak nazwana, z liczby wspomnionych. Antyllów Insuł. Na 250. mil zabiera w okręgu. Ale gruntów ma wiele pustych, z racyj wygubionych na trzy miliony Obywatelów, przez Hiszpanów. Spacyrują po nich bydła, wieprze swojskie po wygubionych gospodarzach zdziczałe, które strzelają Hiszpani dla skór.
Z tychże wyspów Antyllów, nie poślednia jest Insuła Hiszpańska KUBA, albo FERDyNANDEA, iż sub auspiciis tego Monarchy odkryta przez Kolumba, za powtórną tam jego bytnością
z Karibow wyspow Bermuda, czyli Barbuda rzeczoney, do Anglikow należącey są paiąki wielkie bez trucizny, ktorych páięczyny tak mocne, że się w nich ptaki usidlaią. INSUŁY HISZPANSKIE: S. DOMINIK od Stolicy tak nazwana, z liczby wspomnionych. Antillow Insuł. Na 250. mil zabiera w okrągu. Ale gruntow ma wiele pustych, z racyi wygubionych na trzy milliony Obywatelow, przez Hiszpanow. Spacyruią po nich bydła, wieprze swoyskie po wygubionych gospodarzach zdziczałe, ktore strzelaią Hiszpani dla skór.
Z tychże wyspow Antillow, nie poślednia iest Insuła Hiszpańska KUBA, albo FERDINANDEA, iż sub auspiciis tego Monarchy odkryta przez Kolumba, za powtorną tam iego bytnością
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 613
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
trzymać nie miał/ tedy ze wszytkich Państw i miast przyległych/ z żonami i z dyziećmi/ zabrawszy nieco majętności swojej/ rozbiegli się/ raczej obierając w ubóstwie w inszym Państwie/ w wierze świętej Chrześcijańskiej mieszkać/ niżli pod Turczynem/ wiedżąc iż wiary nie zwykł dotrzymywać. Za którym wyściem Chrześcijan/ wiele Państw i miast pustych zostawało. Cóż uczynił Turek? widząc Państwa puste zdradą i gwałtem nabyte/ wydał edykt po różnych Państwach/ w którym wielkimi przysięgami/ obiecuje dozwolić nabożeństwa i kościołów Chrześcijańskich/ i przy majętności ich zostawiać. W czym upewnieni Chrześcijanie/ acz nie wszyscy/ ale wielka liczba/ do swych majętności i domów wrócili się Przetoż
trzymáć nie miał/ tedy ze wszytkich Panstw y miast przyległych/ z żonámi y z diźiećmi/ zábrawszy nieco máiętnośći swoiey/ rozbiegli się/ rácżey obieráiąc w vbostwie w inszym Páństwie/ w wierze świętey Chrześciáńskiey mieszkáć/ niżli pod Turcżynem/ wiedżąc iż wiary nie zwykł dotrzymywáć. Zá ktorym wyśćiem Chrześćian/ wiele Państw y miast pustych zostáwáło. Coż vcżynił Turek? widząc Páństwá puste zdrádą y gwałtem nábyte/ wydał edikt po roznych Páństwách/ w ktorym wielkimi przyśięgami/ obiecuie dozwolić nabożeństwá y kośćiołow Chrześćiáńskich/ y przy máiętnośći ich zostáwiać. W cżym vpewnieni Chrześćiánie/ ácż nie wszyscy/ ále wielka licżbá/ do swych máiętności y domow wroćili się Przetoż
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 23
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
słusznie: od dawnego czasu Jesteście okazją płaczu i hałasu; Ludzi ogołoconych oddawajcie sprzęty, O! chytry procederze, na życie przeklęty. Złodziej: To prawda żeśmy kradli, ten cierpi bez winy, On niech żyje, my płaćmy śmierci dziesięciny. Fadlalach: BÓG świadkiem niewinności, dzisiem przyszedł zdrogi, A do pustych Cmentarzów zapuściwszy nogi, Złożyłem smutne skronie na twardym kamieniu, Ci mnie widzieli we łzach, w żalu w zachwyceniu. Sędzia: Prowadźcie tych do turmy? zostań ty do czasu, Powiedz przygody serca, bez trud i hałasu. SCENA II
Fadlalach, Sędzia, Arlekin. Sędzia; POwiedz mi mój kochany przygód swoich
słusznie: od dawnego czasu Iesteście okazyą płaczu y hałasu; Ludźi ogołoconych oddawaycie sprzęty, O! chytry procederze, na życie przeklęty. Złodźiey: To prawda żeśmy kradli, ten cierpi bez winy, On niech żyie, my płaćmy śmierci dźiesięciny. Fadlalach: BOG świadkiem niewinności, dźisiem przyszedł zdrogi, A do pustych Cmentarzow zapuściwszy nogi, Złożyłem smutne skronie na twardym kamieniu, Ci mnie widźieli we łzach, w żalu w zachwyceniu. Sędźia: Prowadźcie tych do turmy? zostań ty do czasu, Powiedz przygody serca, bez trud y hałasu. SCENA II
Fadlalach, Sędźia, Arlekin. Sędźia; POwiedz mi moy kochany przygod swoich
Skrót tekstu: RadziwiłłowaFRozum
Strona: C2
Tytuł:
Sędzia od rozumu odsądzony
Autor:
Franciszka Urszula Radziwiłłowa
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
swojej roli zadosyć czynić, czyli zaciąg codzienny Panu odprawić; więc jedne dzieci od głodu, biedy i mizeryj, drugie od zimna i niewygody, trzecie od fetoru, i złej, et cum porcellis, et cum vitellis eryj, muszą przed czasem zadychać. Tym czasem kiedy Pan zaorze, i zasieje Folwark, i pustych niemało śladów, niema kim sprzątać, nuż na tłukę z batogiem Podstarości lub Włodarz bez respektu, nawet i ciężarne wypędzą Matrony a Pan zaszczyca się. Zemi się urodziło, jak nigdy przed tym niebywało;a otym ani wzmianki, że dla tak wielkich sprzętów, niemało ze świata ludzi sprzątnął. Cóż
swoiey roli zádosyć czynić, czyli záciąg codzienny Pánu odprawić; więc iedne dzieci od głodu, biedy y mizeryi, drugie od zimna y niewygody, trzecie od fetoru, y złey, et cum porcellis, et cum vitellis áeryi, muszą przed czasem zádychać. Tym czasem kiedy Pan záorze, y zasieye Folwárk, y pustych niemało śladow, niema kim sprzątać, nuż ná tłukę z bátogiem Podstárości lub Włodárz bez respektu, náwet y ciężarne wypędzą Mátrony á Pan zászczyca się. Zemi sie urodziło, iak nigdy przed tym niebywało;á otym áni wzmianki, że dla ták wielkich sprzętow, niemało ze świáta ludzi sprzątnął. Coż
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 43
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
Kongo, Zangwebarią, Królestwo Monomotapy i Kraj Kafrarią. AFRYKA. Afrykańskie Państwa.
I. Barbaria najpierwsza idący z Azyj ku Afryce, która jest wielkim Krajem Pomorskim od Europy na 600. mil po nad Morzem Środkoziemnym rozciągniona. Nazwana Barbarią od Barbar, mruczenia nie smacznej i grubej mowy tamecznych Obywatelów, albo też od częstych pustych gruntów Bar rzeczonych. Nadgradza jednak hunc defectum mowy i grubiaństwa, pożytkami Wina wyśmienitego, Oliwy, Miodu, Cukru, Daktylów, Figów, Pomagranatów, a co większa bogaci Patriotów Złotem, Srebrem, Płótnem, Wełną. Od Zachodu Barbaryj jest MAURYTANIA Ojczyzna i Asylum Maurów z Hiszpanii aż tu zapędzonych i osiradłych, z Europejczykami
Kongo, Zangwebaryą, Krolestwo Monomotapy y Kray Kafrarią. AFRYKA. Afrykańskie Państwa.
I. Barbarya naypierwsza idący z Azyi ku Afryce, ktora iest wielkim Kráiem Pomorskim od Europy ná 600. mil po nád Morzem Srodkoźiemnym rościągniona. Názwana Barbaryą od Barbar, mruczenia nie smaczney y grubey mowy tamecznych Obywátelow, albo też od częstych pustych gruntow Bar rzeczonych. Nádgradza iednak hunc defectum mowy y grubiaństwá, pożytkami Wina wyśmienitego, Oliwy, Miodu, Cukru, Daktylow, Figow, Pomagranatow, á co większa bogaci Patriotow Złotem, Srebrem, Płotnem, Wełną. Od Záchodu Barbaryi iest MAURYTANIA Oycźyzná y Asylum Maurow z Hiszpanii aż tu zápędzonych y osiradłych, z Europeyczykami
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 628
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746