odstąpiła, daleka droga więcej trudów przyczyniła. Zaczym z mizernym głosem oczy w niebo wznoszę, żeby kto dał ratunek, utrapiona proszę, mówiąc: „Któż od słonecznych żarów mię uchroni i głowę, która ogniem pała, kto zasłoni? Obacz, jak pod krzakami ziemia się zajmuje, noga ledwie gorącość piaskową strzymuje. O puszcze, ciemne bory, drzewa rozłożyste! O lochy, zimne źrzódła! O knieje krzewiste! Pozwólcie choć topole jednej na zasłonę, niech jabłoń da mej głowie cienie ulubione”. Usłyszał On, który zwykł tłumić moje żale, i jam też Jego cieniów pragnęła w upale. Rzekł: „Wiem, dokąd i w
odstąpiła, daleka droga więcej trudów przyczyniła. Zaczym z mizernym głosem oczy w niebo wznoszę, żeby kto dał ratunek, utrapiona proszę, mówiąc: „Któż od słonecznych żarów mię uchroni i głowę, która ogniem pała, kto zasłoni? Obacz, jak pod krzakami ziemia się zajmuje, noga ledwie gorącość piaskową strzymuje. O puszcze, ciemne bory, drzewa rozłożyste! O lochy, zimne źrzódła! O knieje krzewiste! Pozwólcie choć topole jednej na zasłonę, niech jabłoń da mej głowie cienie ulubione”. Usłyszał On, który zwykł tłumić moje żale, i jam też Jego cieniów pragnęła w upale. Rzekł: „Wiem, dokąd i w
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 119
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997