skądeśmy poszli/ w też się obrócić musiemy. upatrowali to nie bez przyczyny abowiem widząc nieskazitelność nieba który za ustawicznością obrotów jego obaczyli/ uznawali to/ widząc sprzeciwka nadwątlenie częste rzeczy pod Niebem będących/ że człowiek z Materii skazitelnej spłodzony/ w takąż Materią znowu się obracać musi. A jako względem różności wykształtowania/ różnej też Materii przyozdobienie ma/ i ozdoby swoje według niej odprawuje. Najpierwsza materia człowiekakażdeóg któraby była różnymi dyskursami o to się oganiają Filozofowie: stojąc my jednak przy onym Dekrecie Boskim Pulius et in puluerem reureteris. Rzec inaczej nie możemy o zacnej tej Matronie zmarłej/ tylko to/ co sam Pan Niebieski w tym Dekrecie doterminował
zkądeśmy poszli/ w też sie obroćić muśiemy. vpátrowáli to nie bez przycżyny ábowiem widząc nieskáźitelność niebá ktory zá vstáwicżnośćią obrotow iego obacżyli/ vznawáli to/ widząc sprzećiwká nádwątlenie częste rzecży pod Niebem będących/ że cżłowiek z Máteryey skaźitelney spłodzony/ w tákąż Máteryą znowu sie obracáć muśi. A iáko względem rożnośći wykształtowánia/ rożney też Máteryey przyozdobienie ma/ y ozdoby swoie według niey odpráwuie. Naypierwsza máterya cżłowiekákażdeog ktoraby byłá rożnymi dyskursámi o to sie oganiáią Philosophowie: stoiąc my iednák przy onym Dekrećie Boskim Pulius et in puluerem reureteris. Rzec inácżey nie możemy o zacney tey Matronie zmárłey/ tylko to/ co sam Pan Niebieski w tym Dekrećie doterminował
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: G2v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
.
Solniczka jedna.
Lichtarzów białych par pięć.
Folg do nich par trzy.
Szczypców dwoje.
Kufłów białych dwa.
Kredens ze wszystkim, biały.
Pasów oprawnych srebrem, do chorążego i dobosza należących, dwa.
Obrożów oprawnych na psy dwa.
Roztruchan z nakrywką jeden.
Roztruchan drugi, na kształt grona winnego.
Roztruchanów różnej roboty trzynaście, złocistych.
Konewka złocista, krata na niej biała, jedna,
Roztruchaników mniejszych cztery.
Łyżek tuzinów cztery.
Kubeczków złocistych sześć.
Panna złocista jedna.
Nalewka z miedniczką biała.
Kuflik mały jeden.
Łyżek cztery.
Czareczka mała, złocista. Szable i rzędy oprawne
Szabla kozacką fozą turkusami nasadzona, złocista.
.
Solniczka jedna.
Lichtarzów białych par pięć.
Folg do nich par trzy.
Szczypców dwoje.
Kufłów białych dwa.
Kredens ze wszystkim, biały.
Pasów oprawnych srebrem, do chorążego i dobosza należących, dwa.
Obrożów oprawnych na psy dwa.
Rostruchan z nakrywką jeden.
Rostruchan drugi, na kształt grona winnego.
Rostruchanów różnej roboty trzynaście, złocistych.
Konewka złocista, krata na niej biała, jedna,
Rostruchaników mniejszych cztyry.
Łyżek tuzinów cztyry.
Kubeczków złocistych sześć.
Panna złocista jedna.
Nalewka z miedniczką biała.
Kuflik mały jeden.
Łyżek cztyry.
Czareczka mała, złocista. Szable i rzędy oprawne
Szabla kozacką fozą turkusami nasadzona, złocista.
Skrót tekstu: InwKorGęb
Strona: 113
Tytuł:
Inwentarz mienia ruchomego książąt Koreckich z lat 1637-1640
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1637 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
mosiądzowy, wielki i insze drobiazgi.
Puzder dwa, z flaszami szklanemi.
Puzder próżnych kilka.
Działo mosiądzowe na kółkach.
Szkatuła wielka, w niej nie masz nic, tylko we dwóch szufladach regestra i listy.
Szuflada z regestrami i inwentarzami różnemi.
Obrazów pięć, a konterfekt jeden.
Kotły albo bębny miedziane.
Kitajki różnej w sztukach, sztuk kilka, No 7.
Płaszczyk aksamitu pomarańczowego z rękawami rzezanemi.
Drugi złotogłowowy, biały.
Mętlik wołoski aksamitu pomarańczowego.
Kabat wołoski, aksamitny, czerwony, haftowany złotem, z siedm czapradek złocistych.
Prześcieradło i jedwabiem czerwonym szyte.
Kowsz malowany, wielki, moskiewski.
Łuków pięć i strzał dziesiątków
mosiądzowy, wielki i insze drobiazgi.
Puzder dwa, z flaszami szklanemi.
Puzder próżnych kilka.
Działo mosiądzowe na kółkach.
Szkatuła wielka, w niej nie masz nic, tylko we dwóch szufladach regestra i listy.
Szuflada z regestrami i inwentarzami różnemi.
Obrazów pięć, a konterfekt jeden.
Kotły albo bębny miedziane.
Kitajki różnej w sztukach, sztuk kilka, No 7.
Płaszczyk aksamitu pomarańczowego z rękawami rzezanemi.
Drugi złotogłowowy, biały.
Mętlik wołoski aksamitu pomarańczowego.
Kabat wołoski, aksamitny, czerwony, haftowany złotem, z siedm czapradek złocistych.
Prześcieradło i jedwabiem czerwonym szyte.
Kowsz malowany, wielki, moskiewski.
Łuków pięć i strzał dziesiątków
Skrót tekstu: InwKorGęb
Strona: 115
Tytuł:
Inwentarz mienia ruchomego książąt Koreckich z lat 1637-1640
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1637 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
dwadzieścia tysięcy. Wyjechałem stamtąd 13^go^. Droga mi służyła w pogodzie aż na miejsce, com miał za dobry prognostyk; ale w Pińszczyznie i od Międzyrzeca pod Połonną, koło Dąbrówki, arcy-niecnotliwą w puszczach miałem drogę, wozy połamałem i kary pod niemi. Stanąłem na miejscu w huku dział i strzelby różnej die 21. Spotykała mnie kozaków i wołochów moich chorągiew za Czudnowem o pół mile. Daj Boże czasik jaki szczęśliwie i zdrowo zmieszkać.
Wielki tydzień i trzy dni świąt odprawiliśmy bez księdza nad mniemanie i chęć naszą, aleśmy należyte nabożeństwo Panu Bogu na cześć odprawowali. Grób Pański ubrany był, u którego od godziny
dwadzieścia tysięcy. Wyjechałem ztamtąd 13^go^. Droga mi służyła w pogodzie aż na miejsce, com miał za dobry prognostyk; ale w Pińszczyznie i od Międzyrzeca pod Połonną, koło Dąbrówki, arcy-niecnotliwą w puszczach miałem drogę, wozy połamałem i kary pod niemi. Stanąłem na miejscu w huku dział i strzelby różnéj die 21. Spotykała mnie kozaków i wołochów moich chorągiew za Czudnowem o pół mile. Daj Boże czasik jaki szczęśliwie i zdrowo zmieszkać.
Wielki tydzień i trzy dni świąt odprawiliśmy bez księdza nad mniemanie i chęć naszą, aleśmy należyte nabożeństwo Panu Bogu na cześć odprawowali. Grób Pański ubrany był, u którego od godziny
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 74
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
. starosty bobrujskiego, Moskwy 1,300, komenderowanej z regimentów Rena generała, bili się wstępnym bojem i szykiem; z p. starostą bobrujskim było 5 chorągwi pancernych, tatarskich i wołoskich 10, i rajtarii jego samego 100, która się dobrze potkała i sprawiła. Padło Moskwy koło 400, na placu zabrano oficerów i różnej Moskwy blisko sta. Pułkownik, co miał komendę zginął, drugich i zdrowych i postrzelanych noc salwowała. Z naszych tylko dziesiątek zginęło, i drugie tyle postrzelanych. W tej okazji byłem i ja komenderując lewe skrzydło. Pod Grodno król imć szwedzki podstąpił 22 Januarii, przeprawy na Niemnie broniła mu Moskwa, ale ją spędził
. starosty bobrujskiego, Moskwy 1,300, komenderowanéj z regimentów Rena generała, bili się wstępnym bojem i szykiem; z p. starostą bobrujskim było 5 chorągwi pancernych, tatarskich i wołoskich 10, i rajtaryi jego samego 100, która się dobrze potkała i sprawiła. Padło Moskwy koło 400, na placu zabrano officerów i różnéj Moskwy blisko sta. Pułkownik, co miał komendę zginął, drugich i zdrowych i postrzelanych noc salwowała. Z naszych tylko dziesiątek zginęło, i drugie tyle postrzelanych. W téj okazyi byłem i ja komenderując lewe skrzydło. Pod Grodno król imć szwedzki podstąpił 22 Januarii, przeprawy na Niemnie broniła mu Moskwa, ale ją spędził
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 237
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
nie przerwany nocą, W białe się orły nagłe z kapłonów obrócą. Bezpieczni i od lisów, i od nocnych sępów, Wzlecą górnym obłokiem do Pana zastępów, Gdzie mu dwadzieścia cztery starcowie pocześni Na wieki wieczne pieją godne chwały pieśni. To gdy myślę, święte się kończyły obrzędy; Wrzeszczą kury, zebrane w kupę z różnej grzędy. Ludzie wierzą, że ich już nie uszkodzi kania, Kiedy święty Mikołaj kurczęta ogania; Ja się tobie nie wedle prostego zwyczaju Oddaję: broń od diabła, święty Mikołaju, Niechaj do nieba twymi usiłuję kroki. Są od owiec pasterze, a od kurcząt kwoki. 394. DO JEGOMOŚCI PANA CHORĄŻEGO ZATORSKIEGO
Wiem ci
nie przerwany nocą, W białe się orły nagłe z kapłonów obrocą. Bezpieczni i od lisów, i od nocnych sępów, Wzlecą górnym obłokiem do Pana zastępów, Gdzie mu dwadzieścia cztery starcowie pocześni Na wieki wieczne pieją godne chwały pieśni. To gdy myślę, święte się kończyły obrzędy; Wrzeszczą kury, zebrane w kupę z różnej grzędy. Ludzie wierzą, że ich już nie uszkodzi kania, Kiedy święty Mikołaj kurczęta ogania; Ja się tobie nie wedle prostego zwyczaju Oddaję: broń od diabła, święty Mikołaju, Niechaj do nieba twymi usiłuję kroki. Są od owiec pasterze, a od kurcząt kwoki. 394. DO JEGOMOŚCI PANA CHORĄŻEGO ZATORSKIEGO
Wiem ci
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 167
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, której arkus jest częścią. 3tio. Przypraw zewnątrz tego arkusu rękojeść. Ten arkus ku słońcu południowemu obrócony, zebrawszy w siebie promienie słoneczne, i na reflex wszystkie odbiwszy, materią sposobną do zapalenia, położoną w centrum imaginaryinym tegoż arkusu, z większym nad ustivum natężeniem promieni słonecznych zapali. INFORMACJA DIOPTRYCZNA. O szkłach różnej figury, i ich używaniu.
XVIII. Zaiste przedziwne dzieło i cud natury, a raczej Autora Natury Boga, lubo z swojej u ludzi estymacyj w podłych wydaje się szkiełkach. Z których jedne i najdalsze obiecta o milę i drugą, nawet same luminarze Niebieskie, tuż przed oko stawiają. Drugie, najdrobniejsze atomiki, gołemu
, ktorey arkus iest częścią. 3tio. Przypraw zewnątrz tego arkusu rękoieść. Ten arkus ku słońcu południowemu obrocony, zebrawszy w siebie promienie słoneczne, y ná reflex wszystkie odbiwszy, materyą sposobną do zápalenia, położoną w centrum imaginaryinym tegoż arkusu, z większym nad ustivum nátężeniem promieni słonecznych zapali. JNFORMACYA DYOPTRYCZNA. O szkłach rożney figury, y ich używaniu.
XVIII. Záiste przedziwne dzieło y cud nátury, á raczey Autora Nátury Boga, lubo z swoiey u ludzi estymacyi w podłych wydáie się szkiełkach. Z ktorych iedne y naydalsze obiecta o milę y drugą, náwet same luminarze Niebieskie, tuż przed oko stawiaią. Drugie, naydrobnieysze atomiki, gołemu
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Y3v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, pilno zalecam) puściwszy chorągwi w pogonią, bo już niewstydliwie uciekać począł nieprzyjaciel, jakoż niezliczoną rzecz stad bydła po polach odbieżawszy uciekał, ciasnemi górzystymi na Bednarów lasami, które przed kilką dni za obmyśleniem moim zasieczone; a żem koniom nie folgując za niemi prędko bieżał, przyparty w zasieki nie tylko naszych więźniów różnej kondicji, i wielu ludzi około Przemyśla, Jarosławia i z Krosna pobranych, wiele tysięcy, ale i konie i wszytkie rzeczy swoje własne porzucać musiał, i różnemi ścieżkami w rozsypkę poszedł, niektórzy piechotą rozproszeni, doznawał błogosławieństwa nad nami bożego, i czuł ochotę i męstwo wojska W. K. M. dalej niż godzinę
, pilno zalecam) puściwszy chorągwi w pogonią, bo już niewstydliwie uciekać począł nieprzyjaciel, jakoż niezliczoną rzecz stad bydła po polach odbieżawszy uciekał, ciasnemi górzystymi na Bednarów lasami, które przed kilką dni za obmyśleniem moim zasieczone; a żem koniom nie folgując za niemi prędko bieżał, przyparty w zasieki nie tylko naszych więźniów różnej konditiej, i wielu ludzi około Przemyśla, Jarosławia i z Krosna pobranych, wiele tysięcy, ale y konie i wszytkie rzeczy swoje własne porzucać musiał, y różnemi ścieszkami w rozsypkę poszedł, niektórzy piechotą rozproszeni, doznawał błogosławieństwa nad nami bożego, i czuł ochotę i męstwo woyska W. K. M. daley niż godzinę
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 259
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
. Naprzykład: Prowincja, Kraj, miasteczko etc. leżąca pod linią Paralellą która w poprzek liczbę 30stą przecina, ma szerokości południowej gradusów 30. P. Czemu ten wymiar szerokości nazywa się niekiedy niebieskim? O. Ponieważ odległość miejsc na Ziemi od Equatora, komputuje się według wymiaru Matematycznego na Niebie, to jest według różnej Konstelacyj i Płanet w biegu korespondujących miejscom ziemskim. P. Co to jest Długość, i jak się brać powinna na Kuli Ziemnej? O. Jest to wymiar miejsca na Equatorze. Brać się zaś powinien wymiar długości od pierwszej Południowej linii; która na Mapie znaczy się literami: r. z. t. u.
. Naprzykład: Prowincya, Kray, miasteczko etc. leżąca pod linią Paralellą ktora w poprzek liczbę 30stą przecina, ma szerokości południowey gradusow 30. P. Czemu ten wymiar szerokości nazywa się niekiedy niebieskim? O. Ponieważ odległość mieysc na Ziemi od Aequatora, komputuie się według wymiaru Matematycznego na Niebie, to iest według rożney Konstellacyi y Płanet w biegu korresponduiących mieyscom ziemskim. P. Co to iest Długość, y iak się brać powinna na Kuli Ziemney? O. Jest to wymiar mieysca na Aequatorze. Brać się zaś powinien wymiar długosci od pierwszey Południowey linii; ktora na Mappie znaczy się literami: r. s. t. u.
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 14
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
przynoszą.
Rząd w tym Państwie jest absolutny: Sukcesja Tronu w nim i po Kądzieli idzie.
Religia w nim jest Grecka Schismatycka pod zwierzchnością Arcy-Biskupów, Biskupów i Prałatów Duchownych: Ci jednak we wszystkim dependujący od zwierzchności głowy panującej, nic stanowić ani rozpoczynać nie mogą bez wiedzy i zezwolenia jej. Cudzoziemcy tak osiedli jako przychodniowie różnej Religii, mają wolność swojej obrządków wiary. Naród Rosyjski począwszy od Piotra W. bardzo się w obyczajach odmienił: teraz równie jako inne Europejskie Państwa jest polerowany w rządach, naukach, i sztuce wojennej. P. Jaki jest podział generalny Państwa Rosyjskiego? O. Państwo Rosslyiskie dzieli się na pięć potężnych Części, a te
przynoszą.
Rząd w tym Państwie iest absolutny: Sukcessya Tronu w nim y po Kądzieli idzie.
Religia w nim iest Grecka Schismatycka pod zwierzchnością Arcy-Biskupow, Biskupow y Prałatow Duchownych: Ci iednak we wszystkim dependuiący od zwierzchności głowy panuiącey, nic stanowić ani rozpoczynać nie mogą bez wiedzy y zezwolenia iey. Cudzoziemcy tak osiedli iako przychodniowie rożney Religii, maią wolność swoiey obrządkow wiary. Narod Rossyiski począwszy od Piotra W. bardzo się w obyczaiach odmienił: teraz rownie iako inne Europeyskie Państwa iest polerowany w rządach, naukach, y sztuce woienney. P. Jaki iest podział generalny Państwa Rossyiskiego? O. Państwo Rosslyiskie dzieli się na pięć potężnych Części, a te
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 102
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772