A ci życzliwemi Wiejąc duchy, przy brzegu wody dwuimiennej, W cesarskie go szczęśliwie stawili Wienny Jako tam wdzięcznym gościem od wszystkich przyjęty, Jako na nim z radości wuj polegał święty, Gdy na twarz jego patrząc, tu oczy, tu inne Podobieństwa kochane uznawał siostrzynne.
Pełne były ulice łuków wystawionych, Pełne sale poetów i rózg poświęconych, A wdzięczność, i rodzone pięknej Kalliopy, Gdzie pojrzał, gdzie i stąpił, w jego zaraz tropy. Z tem opuścił Wiennę, nie bez żądze jakiej Dłuższego z nią kochania. Jako swej Itaki Odjeżdżając Ulisses, z miłości uprzejmej Upatrował w pół morza ostatnie jej dymy. Wnet helweckie kantony gospodą mu były,
A ci życzliwemi Wiejąc duchy, przy brzegu wody dwuimiennej, W cesarskie go szczęśliwie stawili Wienny Jako tam wdzięcznym gościem od wszystkich przyjęty, Jako na nim z radości wuj polegał święty, Gdy na twarz jego patrząc, tu oczy, tu inne Podobieństwa kochane uznawał siestrzynne.
Pełne były ulice łuków wystawionych, Pełne sale poetów i rózg poświęconych, A wdzięczność, i rodzone pięknej Kalliopy, Gdzie pojrzał, gdzie i stąpił, w jego zaraz tropy. Z tem opuścił Wiennę, nie bez żądze jakiej Dłuższego z nią kochania. Jako swej Itaki Odjeżdżając Ulisses, z miłości uprzejmej Upatrował w pół morza ostatnie jej dymy. Wnet helweckie kantony gospodą mu były,
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 43
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
ludziom do zabawy Postanowił/ kazawszy aby gromadami Spor wiedli/ pewnych czasów/ między sobą sami. I Pitonowskimi je nazwał: aby z tego Pamiątka zostawała smoka zwalczonego. Tam gdy który z młodzieńców/ lubo ręką mężną/ Lub wozowym zawodem/ lub nogą potężną Zwyciężył inszych: zaraz na wierzch jego głowy/ Kładli z pełnolistych rózg wieniec Eszkulowy. Jeszcze bo Wawrzyn nie był/ aż śliczne włosami Skroni swe Foebus ściągał lada gałązkami. A Nilus siedmiorzeki. Rzeka Egipska siedmią łożysk płynąca: tak rzeczona od niektórego Króla Nila. Przemian Owidyuszowych B Bóg łukonoszy. Foebus abo Apollo: Ten był syn Jowisza i Latony, jednym rodzeniem z Dianną na świat
ludźiom do zabáwy Postánowił/ kazáwszy áby gromádámi Spor wiedli/ pewnych czásow/ między sobą sámi. Y Pitonowskimi ie názwał: áby z tego Pámiątká zostawáłá smoká zwalczonego. Tám gdy ktory z młodźieńcow/ lubo ręką mężną/ Lub wozowym zawodem/ lub nogą potężną Zwyćiężył inszych: záraz ná wierzch iego głowy/ Kłádli z pełnolistych rozg wieniec Eszkulowy. Ieszcze bo Wáwrzyn nie był/ áż śliczne włosámi Skroni swe Phoebus śćiągał ládá gáłązkámi. A Nylus siedmiorzeki. Rzeka AEgiptská śiedmią łożysk płynąca: ták rzeczona od niektorego Krolá Nylá. Przemian Owidyuszowych B Bog łukonoszy. Phoebus ábo Apollo: Ten był syn Iowiszá y Látony, iednym rodzeniem z Diánną ná świát
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 27
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
, które czasów tych La Arena nazywają/ a te po większej części/ jeszcze stoi/ i gdzieby się co zepsować/ albo upaść miało/ względem pamiątki samej/ z rozkazania Rządźce i Gubernatora naprawiają. Wewnątrz jest wszerz i wzdłuż/ na kształt jednego budowane Jaja: w długości 39. a w szerokości 22. rózg tych/ co do rozmierzania zażywają Geometrowie/ Granic/ przewyzszając wielkość. Ma 42. jedna na drugi na koło/ wielkich i dostatnich ław/ na których pod 20000. Ludzi zmieścić się/ i siedzieć może. W Mieście tym jest troje Castela, albo Zamków/ to jest / Sant Pietro, albo Piotra Świętego/
, ktore czásow tych La Arena názywáią/ á te po większey częśći/ iescze stoi/ y gdźieby się co zepsowáć/ álbo vpáść miáło/ względem pámiątki sámey/ z roskazánia Rządźce y Gubernatorá nápráwiáią. Wewnątrz iest wszerz y wzdłuż/ ná kształt iednego budowáne Iáiá: w długośći 39. á w szerokośći 22. rozg tych/ co do rozmierzánia záżywáíą Geometrowie/ Gránic/ przewyzszáiąc wielkość. Ma 42. iedná ná drugi ná koło/ wielkich y dostátnich ław/ ná ktorych pod 20000. Ludźi zmieśćić się/ y śiedźieć może. W Mieśćie tym iest troie Castella, álbo Zamkow/ to iest / Sant Pietro, álbo Piotrá Swiętego/
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 275
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
Sępów skrzydła nadedrzwiami zawieszone: U Galatów, trupy pokrwawione, i głowy z ścięte przy drzwiach, albo nadedrzwiami wiszące.
Szlachectwa dawnego znak: Fumose Imagines Antenatów wielu.
Pokoju znak: Kościół Janusza zawarty, Roszczka Oliwna, Toga, alias Szata, którą wpokoju noszono.
Karania, karności znak: Fasces z rózg złożone, rozwiązać siekiery i topory miecze, nagotować, podnieść.
Filozofów strój i insygnia: płaszczcz, Stoicum Supercilium.
Morza spokojnego znak: Alcjonów, albo Zimorodków gnieżdzenie.
Rebelii znaki je są: Młodzian uzbrojony, w lewej ręce Tarczę, w prawej Miecz piastujący, a u nóg jarzmo pokruszone. o PIĘKNYCH TERMINACH
Mądrości
Sępow skrzydła nadedrzwiami zawieszone: U Galatow, trupy pokrwawione, y głowy z ścięte przy drzwiach, albo nadedrzwiami wiszące.
Szlachectwa dawnego znak: Fumosae Imagines Antenatow wielu.
Pokoiu znak: Kościoł Ianusza zawárty, Roszczka Oliwna, Toga, alias Szata, ktorą wpokoiu noszono.
Karania, karności znak: Fasces z rozg złożone, rozwiązać siekiery y topory miecze, nagotować, podnieść.
Filozofow stroy y insignia: płasczcz, Stoicum Supercilium.
Morza spokoynego znak: Alcyonow, albo Zimorodkow gnieżdzenie.
Rebelii znaki ie są: Młodzian uzbroiony, w lewey ręce Tarczę, w prawey Miecz piastuiący, á u nog iarzmo pokruszone. o PIĘKNYCH TERMINACH
Mądrości
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 69
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
/ aby był jeszcze raz toż samo Miasto zapalił. 8. podejzranych osób tu w Mieście wzięto w Areszt/ a dwóch na Przedmieściu; A gdy jednego który do Lasu uciekał/ niechcąc się dać pojmać/ zastrzelono/ naleziono ciało jego już poznaczone wytrzymanemi nieporaz Katowskiemi po ciele pieczęciami/ i razy sine/ od śmigania rózg Katowskich. z Berlina/ 3. Septembra.
Królowa I. M. z łaski Bożej zdrowa/ i już teraz Zwyczajne od Dam. które ją nawiedzają/ przyjmuje Wizyty. Król I. M. po najwiętszej Części zabawia się z swoimi Generałami w Wusterhauzie. Poseł Francuski I. M. Pan Rottenburg już miał swoję
/ áby był ieszćze raz tosz sámo Miásto zápalił. 8. podeyzránych osob tu w Mieśćie wźięto w Areszt/ á dwoch ná Przedmieśćiu; A gdy iednego ktory do Lásu uciekał/ niéchcąc śię dać poimáć/ zastrzelono/ náleźiono ćiáło iego iusz poznácżone wytrzymánemi nieporaz Katowskiemi po ciele piecżęciami/ y rázy śine/ od śmigánia rozg Katowskich. z Berliná/ 3. Septembra.
Krolowa I. M. z łáski Bożey zdrowá/ y iusz teraż Zwycżáyne od Dam. ktore ią náwiedzáią/ przyimuie Wizyty. Krol I. M. po naywiętszey Częśći zábawia śię z swoimi Generałámi w Wusterhauzie. Poseł Francuski I. M. Pán Rottenburg iusz miał swoię
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 47
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
długą, ani statecznie trwającą, lecz łyszcząca się nakształt błyskawic, albo nakształt pochodni w pośrzód wiatru różnieconych. O tychże promieniach Keplerus tak mówi: że ogon komet składa się z cząstek jakichści od słońca ku stronie od niego odwróconej wypływających dowodem są komety owe , których ogon migoce, btyski, i nakształt rózg ognistych światło z siebie wyrzuca. In Fysologia comet: p. 102. Hevelius i Hooke powiadają, iż czasem z głowy komet płomienie wybuchają, i gwiazdy które przez ogon ich widać przez teleskopia, ukrywają. Predrom: comet: p. 59. cometóg: p, 458, 508. Vide Snellius da
długą, ani statecznie trwaiącą, lecz łyszcząca się nakształt błyskawic, albo nakształt pochodni w pośrzod wiatru roznieconych. O tychże promieniach Keplerus tak mowi: że ogon komet składa się z cząstek iakichści od słońca ku stronie od niego odwroconey wypływaiących dowodem są komety owe , których ogon migoce, btyski, y nakształt rozg ognistych światło z siebie wyrzuca. In Physologia comet: p. 102. Hevelius y Hooke powiadaią, iż czasem z głowy komet płomienie wybuchaią, y gwiazdy ktore przez ogon ich widać przez teleskopia, ukrywaią. Predrom: comet: p. 59. cometog: p, 458, 508. Vide Snellius da
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 21
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Pana z trzaskiem rozwięzują/ Szatę białą/ i insze surowie zdejmują. Stoi swym własnym grzechem Adam obnażony/ Stoi Chrystus przestępstwem jego obłupiony. On przy drzewie: Zbawiciel przy mocnym filarze/ Tamtemu naznaczone cierznie/ tego karze. Oto obnażonego przywięzują kaci/ Niestetyż: jużci sieką/ już chlustają: A ci Dodawają rózg świeżych/ ułomki odnosząc/ Tuż tuż nieprzyjaciele przynaglają: prosząc/ Nagrodę obiecują/ żeby darsko bito: Już linieje skora/ już krwie płynie obfito. Gen: 3. Męki Pańskiej.
Już niedostaje mioteł. To, Jezusie za to Rozgami/ żeś Prorokiem nazywał się. A to Ześ tytuły królewskie przypisował
Páná z trzaskiem rozwięzuią/ Szátę białą/ y insze surowie zdeymuią. Stoi swym własnym grzechem Adam obnáżony/ Stoi Chrystus przestępstwem iego obłupiony. On przy drzewie: Zbáwićiel przy mocnym filarze/ Támtemu náznáczone ćierznie/ tego karze. Oto obnáżonego przywięzuią káci/ Niestetysz: iużći śieką/ iuż chlustáią: A ći Dodawáią rozg świeżych/ vłomki odnosząc/ Tuż tuż nieprzyiáciele przynagláią: prosząc/ Nagrodę obiecuią/ żeby dársko bito: Iuż linieie skora/ iuż krwie płynie obfito. Gen: 3. Męki Páńskiey.
Iuż niedostáie mioteł. To, Iezuśie zá to Rozgámi/ żeś Prorokiem názywał się. A to Ześ tytuły krolewskie przypisował
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 52.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
: czarne i mdłe/ chocia tłuste/ napleśniałe/ zapachu Ostrzyżowego/ smaku ostrego/ listu małego i gęstego/ którego wierzchołki w włosienki się rozchodzą: i przeto powiadają/ że dwój z niego pochodzi użytek/ i z kłosu/ i z liścia. To Plinius tak pisze/ który także kłosie Nardusowe rozumie wyrastać na wierzchu rózg/ ale to fałsz: bo się żaden Nardus nie znajduje/ któryby na wierzchu prącia swego kwiecie i Kłos wydawać miał. I z tąd się znaczy/ że Plinius/ i jego naśladowcy/ nigdy nie widział Nardusu Indyjskiego.
Rozumiałem tu obszyrnymi słowy o tym przypomnieć/ żeby snadź Czytelnik na pomienione pisarze przypadszy/
: czárne y mdłe/ choćia tłuste/ nápleśniáłe/ zapáchu Ostrzyżowego/ smáku ostrego/ listu máłego y gęstego/ ktorego wierzchołki w włosienki sie rozchodzą: y przeto powiádáią/ że dwoy z niego pochodźi vżytek/ y z kłosu/ y z liśćia. To Plinius ták pisze/ ktory tákże kłośie Nárdusowe rozumie wyrastáć ná wierzchu rozg/ ále to fałsz: bo sie żaden Nardus nie znáyduie/ ktoryby ná wierzchu prąćia swego kwiećie y Kłos wydawáć miał. Y z tąd sie znáczy/ że Plinius/ y iego náśládowcy/ nigdy nie widźiał Nárdusu Indyyskiego.
Rozumiałem tu obszyrnymi słowy o tym przypomnieć/ żeby snadź Czytelnik ná pomienione pisarze przypadszy/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 34
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
czarnego/ we wnątrz białego/ Soku pełnego/ który gdy z niego wyżmą/ żółtawy bywa: Smaku ostrego. Rozgę ma wełnistą i kosmatą/ we wnątrz czczą: kolankowata i mocna. Liścia Labrzystego/ i głęboko wykrawanego: a do środku listu prawie zielone/ na stopkach równo parą pochodzące: zapachu wdzięcznego: Na wierzchu rózg okołki pełne kwiecia białego/ jako na Kminie: W Lipcu/ i w Sierpniu kwitnie. Z tych potym nasienie podobne Pietrusczanemu. Korzeń Korzeń Kłącze. Rózga. Liście. Kwiat. Nasienie. Miejsce.
TO ziele mało nie wszędy roście/ jednak w pustych miejscach i niewyprawnych: a w wyschłych i w piaszczystych barzo się
czarnego/ we wnątrz białego/ Soku pełnego/ ktory gdy z niego wyżmą/ żołtawy bywa: Smáku ostrego. Rozgę ma wełnistą y kosmátą/ we wnątrz czczą: kolankowáta y mocna. Liśćia Lábrzystego/ y głęboko wykrawánego: á do środku listu práwie źielone/ ná stopkách rowno parą pochodzące: zapáchu wdźięcznego: Ná wierzchu rozg okołki pełne kwiećia białego/ iáko ná Kminie: W Lipcu/ y w Sierpniu kwitnie. Z tych potym naśienie podobne Pietruscżánemu. Korzeń Korzeń Kłącze. Rozgá. Liśćie. Kwiát. Naśienie. Mieysce.
TO źiele máło nie wszędy rośćie/ iednák w pustych mieyscách y niewypráwnych: á w wyschłych y w piasczystych bárzo sie
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 78
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
albo laskowaną/ dwu łokietną/ podczas trzy łokietną/ i niekiedy wyższą/ jako Lubczyk. Od kolanek pochodzą gałązki/ przy wierzchu żłobkowate: Na których liście długie/ około krajów wystrzyżone i ząbkowane/ a krzyżem przeciw sobie pochodzące/ pięć i sześć po obu stronach pręta/ krom pośledniego: zielone a pachniące: w wierzchu rózg wychodzą/ jakoby jakie pęcherzyki: Z których potym wirzchołki okołkiem/ właśnie jako u Kopru włoskiego wychodzą: Pełne kwiatków białych. Z tych po okwitnieniu nasienie cienkie/ jako barszczowe/ pachniące/ jeno drobniejsze: a tylko we trzy lata/ we dwie rzadko/ w rok nigdy nasienia nie wydaje. Korzeń wielki/
álbo laskowáną/ dwu łokietną/ podczás trzy łokietną/ y niekiedy wyższą/ iáko Lubsczyk. Od kolanek pochodzą gáłąski/ przy wierzchu żłobkowáte: Ná ktorych liśćie długie/ około kráiow wystrzyżone y ząbkowáne/ á krzyżem przećiw sobie pochodzące/ pięć y sześć po obu stronách prętá/ krom pośledniego: źielone á pachniące: w wierzchu rozg wychodzą/ iákoby iákie pęchyrzyki: Z ktorych potym wirzchołki okołkiem/ włáśnie iáko v Kopru włoskiego wychodzą: Pełne kwiatkow białych. Z tych po okwitnieniu naśienie ćienkie/ iáko barsczowe/ pachniące/ ieno drobnieysze: á tylko we trzy látá/ we dwie rzadko/ w rok nigdy naśienia nie wydáie. Korzeń wielki/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 85
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613