, potem nie strzymawszy potencji, ustępować musiałem, piechotę straciwszy a kawalerii kilkunastu tylko; uprowadziłem rajtarią i dragonia do Kurlandii. Pan starosta zaś bobrujski nie szedł za mną, ale za Niemen poszedł z polskiemi chorągwiami na Warmią aż do Łęczycy: tam swoje kwatery wziął.
Jam do Mitawy do Lewenhaupta przyszedł z rajtarią i dragonia i polaków zebrałem coś, żem z nich trzy chorągwie dobre zrobił; przy Lewenhaupcie też znalazłem dwie chorągwie konfederackie upickie, a tak mając wojska dobrego półtora tysiąca, bo i janczarska i węgierska piechota była, przy łasce Bożej, przy wojsk szwedzkich pomocy, multa operabar, a naprzód: Pierwszy podjazd
, potém nie strzymawszy potencyi, ustępować musiałem, piechotę straciwszy a kawaleryi kilkunastu tylko; uprowadziłem rajtaryą i dragonia do Kurlandyi. Pan starosta zaś bobrujski nie szedł za mną, ale za Niemen poszedł z polskiemi chorągwiami na Warmią aż do Łęczycy: tam swoje kwatery wziął.
Jam do Mitawy do Lewenhaupta przyszedł z rajtaryą i dragonia i polaków zebrałem coś, żem z nich trzy chorągwie dobre zrobił; przy Lewenhaupcie téż znalazłem dwie chorągwie konfederackie upickie, a tak mając wojska dobrego półtora tysiąca, bo i janczarska i węgierska piechota była, przy łasce Bożéj, przy wojsk szwedzkich pomocy, multa operabar, a naprzód: Pierwszy podjazd
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 121
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
. Sapiehy wojewody mińskiego w Niesuchojeży; w Kowlu zaś u ip. Leszczyńskiego starosty ostrzeszowskiego święta Wielkanocne odprawowaliśmy. Stanęliśmy potem w Łokaczach hauptkwater, a wojsko wokoło po wsiach i pobliższych miastach.
7 Aprilis podjazdem ip. hetman chodził na nieprzyjaciela z wojska komunikiem, mając z sobą 50 chorągwi polskich i 500 dragonii z rajtarią. Atakowaliśmy ipana Ogińskiego starostę żmudzkiego, i generała moskiewskiego inflanta w Lachowcach: siła tam Moskwy naginęło, wozy zabraliśmy; polskie p. Ogińskiego chorągwie uszły. Jam w 15 chorągwi przednią straż trzymał, i miałem honor najpierwej wpaść w miasto za ordynansem ip. hetmana dobrze goszcząc. Wróciliśmy się z
. Sapiehy wojewody mińskiego w Niesuchojeży; w Kowlu zaś u jp. Leszczyńskiego starosty ostrzeszowskiego święta Wielkanocne odprawowaliśmy. Stanęliśmy potém w Łokaczach hauptkwater, a wojsko wokoło po wsiach i pobliższych miastach.
7 Aprilis podjazdem jp. hetman chodził na nieprzyjaciela z wojska kommunikiem, mając z sobą 50 chorągwi polskich i 500 dragonii z rajtaryą. Atakowaliśmy jpana Ogińskiego starostę żmudzkiego, i generała moskiewskiego inflanta w Lachowcach: siła tam Moskwy naginęło, wozy zabraliśmy; polskie p. Ogińskiego chorągwie uszły. Jam w 15 chorągwi przednią straż trzymał, i miałem honor najpierwéj wpaść w miasto za ordynansem jp. hetmana dobrze goszcząc. Wróciliśmy się z
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 143
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, ip. Brzostowskiego referendarza w. księstwa lit., ip. Biegańskiego marszałka brasławskiego, ip. Wołowicza chorążego mścisławskiego, którzy nocą przynieśli resolutionem że i hetman i wojsko chce iść sequi mentem Reipublicae.
Docierali punkta traktatu przez dwa dni i dotarli. Wojsko w. księstwa lit. zwinęli husarzów, pancernych, tatarów, rajtarią. Tylko piechoty zostawili, oficerów do niej odmieniwszy i 600 rajtarii. Ipp. hetmanom po 200 piechoty węgierskiej pro assistentia naznaczono. Ab utrinque amnescją przyrzekli. Modum podniesienia wojska i chorągwi do wiosny na sejm odłożyli i t. d. Ad amplexum wspólnie przyszli, ale czy constabit. Vide infra.
Król imć pro confirmatione
, jp. Brzostowskiego referendarza w. księstwa lit., jp. Biegańskiego marszałka brasławskiego, jp. Wołowicza chorążego mścisławskiego, którzy nocą przynieśli resolutionem że i hetman i wojsko chce iść sequi mentem Reipublicae.
Docierali punkta traktatu przez dwa dni i dotarli. Wojsko w. księstwa lit. zwinęli husarzów, pancernych, tatarów, rajtaryą. Tylko piechoty zostawili, oficerów do niéj odmieniwszy i 600 rajtaryi. Jpp. hetmanom po 200 piechoty węgierskiéj pro assistentia naznaczono. Ab utrinque amnestyą przyrzekli. Modum podniesienia wojska i chorągwi do wiosny na sejm odłożyli i t. d. Ad amplexum wspólnie przyszli, ale czy constabit. Vide infra.
Król imć pro confirmatione
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 202
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
ludzi dodał, kiedy ip. Ogiński starosta żmudzki w kilkaset koni przyszedł. I rachowało się plus minus na 12,000 wojska pospolitego ruszenia z zaciągnionemi chorągwiami, prosto ku Wilnowi poszli, gdzie sedem byli ip. Sapiehowie założyli, którzy widząc appropinquantem tumultuarium hostem, wyszli z ludem swoim wojennym i ćwiczonym, chorągwiami pancernemi, tatarskiemi, rajtarią i dragonią pieszą, którego wojska mieli z pięć tysięcy, bo i powiatowych z Scysji coś było chorągwi, jako to: wileńska, brasławska, upicka, kowieńska i t. d. A niechcąc fraterno tingere sangvine szabel, pars nobilitatis uprosiła iksiędza Zgierskiego sufragana wileńskiego i iks. Szeniawskiego scholastyka natenczas z iksiędzem biskupem będących
ludzi dodał, kiedy jp. Ogiński starosta żmudzki w kilkaset koni przyszedł. I rachowało się plus minus na 12,000 wojska pospolitego ruszenia z zaciągnionemi chorągwiami, prosto ku Wilnowi poszli, gdzie sedem byli jp. Sapiehowie założyli, którzy widząc appropinquantem tumultuarium hostem, wyszli z ludem swoim wojennym i ćwiczonym, chorągwiami pancernemi, tatarskiemi, rajtaryą i dragonią pieszą, którego wojska mieli z pięć tysięcy, bo i powiatowych z Scyssyi coś było chorągwi, jako to: wileńska, brasławska, upitska, kowieńska i t. d. A niechcąc fraterno tingere sangvine szabel, pars nobilitatis uprosiła jksiędza Zgierskiego sufragana wileńskiego i jks. Szeniawskiego scholastyka natenczas z jksiędzem biskupem będących
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 207
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
czterech polaków i kilku postrzelono.
Podjazd wielki koronny i litewski poszedł z pod Łęcznej pod Zamość, miał nad koronnym komendę p. Jaroszewski, nad litewskim p. Staszkiewicz, generalną zaś ip. brygadier Wadowski, który spotkawszy się z księciem Weysemfelsem 1,200 sasów mającym konnych, wyprowadzającym praesidium lwowską, bił się dobrze i mężnie z rajtarią i dragonią będąc, ale gdy go polskie chorągwie odstąpiły, siła na placu żołnierza zostawił i sam mający pięć razów, wzięty i do Zamościa zaprowadzony, we trzy dni umarł bene dispositus, wielką u sasów zostawiwszy reputację.
Zamość antea ubieżono, podczas pierwszego w Rawie traktatu i siła depozytów zabrano, które potem za powtórnego traktatu
czterech polaków i kilku postrzelono.
Podjazd wielki koronny i litewski poszedł z pod Łęcznéj pod Zamość, miał nad koronnym komendę p. Jaroszewski, nad litewskim p. Staszkiewicz, generalną zaś jp. brygadyer Wadowski, który spotkawszy się z księciem Weysemfelsem 1,200 sasów mającym konnych, wyprowadzającym praesidium lwowską, bił się dobrze i mężnie z rajtaryą i dragonią będąc, ale gdy go polskie chorągwie odstąpiły, siła na placu żołnierza zostawił i sam mający pięć razów, wzięty i do Zamościa zaprowadzony, we trzy dni umarł bene dispositus, wielką u sasów zostawiwszy reputacyę.
Zamość antea ubieżono, podczas pierwszego w Rawie traktatu i siła depozytów zabrano, które potém za powtórnego traktatu
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 314
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
usługi Ojczyzny zdrowie/ a tymże szli torem/ Czyż z Białozorem.
Grabił Grabiński mocno/ a Kosiło/ Kosił nieskąpą ręką/ widzieć było/ I Głuszyńskiego/ jak ogłuszył wielu/ W Nieprzyjacielu.
Widzieć Generał Majora Rejmera/ Doświadczonego w dziele Kawalera/ Jak Olszer/ jak się de la Valle biją/ Z swą Rajtarią.
Oberszterlejtnant Greben z dugim Flańcem/ Jak się potężnie strzelali z Pohańcem/ Wojsko pamięta/ i z tymi obiema/ Finka/ i Sztrema.
Piotrkowczyk który Hetmańskiej Dragoni/ Jest Pułkownikiem/ zażył jak zwykł broni/ I jemu Chocim gdy ustępowali/ Turcy podali.
Niechaj milczenie sławy nie odbiera/ Rotmistrza w Pułku Rajtarskim Czamera
vsługi Oyczyzny zdrowie/ á tymże szli torem/ Czyż z Białozorem.
Grábił Grábiński mocno/ á Kośiło/ Kośił nieskąpą ręką/ widźieć było/ Y Głuszyńskiego/ iák ogłuszył wielu/ W Nieprzyiaćielu.
Widźieć Generał Máiorá Reymerá/ Doświádczonego w dźiele Káwalerá/ Iák Olszer/ iák się de la Valle biią/ Z swą Ráytáryą.
Oberszterleytnánt Greben z dugim Flańcem/ Iák się potężnie strzeláli z Poháńcem/ Woysko pámięta/ y z tymi obiemá/ Finká/ y Sztremá.
Piotrkowczyk ktory Hetmáńskiey Drágoni/ Iest Pułkownikiem/ záżył iák zwykł broni/ Y iemu Choćim gdy vstępowáli/ Turcy podáli.
Niechay milczenie sławy nie odbiera/ Rotmistrzá w Pułku Ráytárskim Czámerá
Skrót tekstu: SławWikt
Strona: C4
Tytuł:
Sławna wiktoria nad Turkami od wojsk koronnych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
w Czchowskim Powiecie.
¤DRUŻBACKI herbu Lew na Rusi, Lew zaś w herbie ich w prawą tarczy obrócony na trzech wzgorkach stoi zadniemi łapami, w przednich trzyma trży lilie: na hełmie pół Lwa takiegoż, jako i na tarczy. Zdawna w powiecie Sądeckim kwitnęli. Z tych Jerzy u Króla Kazimierza był Rotmistrzem nad Rajtarią, zginął pod Mątwami, miał za sobą Węgierkę, z Domu tam sławnego Czakich, synów zniej było trzech, Marcin Burgrabia Sądecki, żona jego także Węgierka z domu Pławeckicn. 2 Michał, ten z Poniatowskii spłodził Jana Cześnika Czerniechowskiego, który z Łańcuckii, zostawił Annę Witkowską Łowczyną Czerniechowską i syna Franciszka Proboszcza Lanckorońskiego.
w Czchowskim Powiecie.
¤DRUŻBACKI herbu Lew ná Ruśi, Lew zaś w herbie ich w prawą tarczy obrocony na trzech wzgorkach stoi zadniemi łapami, w przednich trzyma trży lilie: na hełmie poł Lwa takiegoż, iako y na tarczy. Zdawna w powiecie Sądeckim kwitnęli. Z tych Jerzy u Krolá Kazimierza był Rotmistrzem nad Raytaryą, zginął pod Mątwami, miał za sobą Węgierkę, z Domu tam sławnego Czakich, synow zniey było trzech, Marcin Burgrabia Sądecki, żona iego także Węgierka z domu Pławeckicn. 2 Michał, ten z Poniatowskii zpłodził Jana Cześnika Czerniechowskiego, ktory z Łańcuckii, zostawił Annę Witkowską Łowczyną Czerniechowską y syna Franciszka Proboszczá Lanckorońskiego.
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 88
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738
do Narwy zginął, żaden wiedzieć nie mógł, gdzie się podział.
Liga stanów Inflanckich z Królem Polskim uczyniona uraziła srodze Iwana Cara Moskiewskiego. Mściwym wzruszony rankorem posłał do Biskupa Dorpatskiego, żeby mu wraz postąpiony trybut zapłacił, i żeby stany Inflanckie cerkwi od lutrów złupione restaurowali, a nade wszystko, żeby zaciągnioną z Niemiec rajtarią rozpuścili. Skoro na ten ostatni punkt nie roztropnie zezwolili Inflantczykowie, i z sił swoich się wyzuli, tym bezpieczniej Iwan na osłabionych nalegał, żeby trybut wypłacili. Zgodzili się nakoniec posłowie Inflantscy na 40000. talarów za uroszczone od Cara pretensje, a prócz tego, trybutu na każdy rok po 1000. czerwonych złotych z
do Narwy zginął, żaden wiedźieć nie mogł, gdźie śię podźiał.
Liga stanow Inflantskich z Krolem Polskim uczyniona uraźiła srodze Iwana Cara Moskiewskiego. Mśćiwym wzruszony rankorem posłał do Biskupa Dorpatskiego, żeby mu wraz postąpiony trybut zapłaćił, y żeby stany Inflantskie cerkwi od lutrow złupione restaurowali, á nade wszystko, żeby záćiągnioną z Niemiec raytaryą rospuśćili. Skoro ná ten ostatni punkt nie rostropnie zezwolili Inflantczykowie, y z śił swoich śię wyzuli, tym bespieczniey Iwan na osłabionych nalegał, żeby trybut wypłaćili. Zgodźili śię nakoniec posłowie Inflantscy ná 40000. talarow zá uroszczone od Cara pretensye, á procz tego, trybutu ná każdy rok po 1000. czerwonych złotych z
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 95
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750
na zaciągnienie wojska przeciwko Moskwie postąpił. Poseł Inflancki tak szczupłej summy przyjąć nie chciał, i z niczym powrócił. 1559. XLVI. Herm: Gotard Ketler.
Moskwa w 130. tysięcy wtargnąwszy do Inflant, zmierzała ku Rydze zwykłego okrucieństwa swego wszędy okropne zostawując przykłady. Ale za zbliżeniem się Krzysztofa Księcia Mekelnburskiego Koadjutora Ryskiego z rajtarią z Prus zaciągnioną, zastraszona większym o mocy jego, niż w rzeczy było odgłosem, na głowę nazad się cofnęła.
Hermistrz zwołał do Rygi stany Inflanckie, a naradzając się z niemi jak się ratować? rzekł żałośnie: Przyszliśmy bracia do zgonu rzeczy naszych; nad przepaścią stojemy, w którą nas grzechy nasze pędzą.
na zaćiągnienie woyska przećiwko Moskwie postąpił. Poseł Inflantski tak szczupłey summy przyjąć nie chćiał, y z niczym powroćił. 1559. XLVI. Herm: Gotard Ketler.
Moskwa w 130. tyśięcy wtargnąwszy do Inflant, zmierzała ku Rydze zwykłego okrućieństwa swego wszędy okropne zostawując przykłady. Ale zá zbliżeniem śię Krzysztofa Xięćia Mekelnburskiego Koadjutora Ryskiego z raytaryą z Prus zaćiągnioną, zastraszona większym o mocy jego, niż w rzeczy było odgłosem, ná głowę nazad śię cofnęła.
Hermistrz zwołał do Rygi stany Inflantskie, á naradzając śię z niemi jak śię ratowac? rzekł żałośnie: Przyszliśmy braćia do zgonu rzeczy naszych; nad przepaśćią stojemy, w ktorą nas grzechy nasze pędzą.
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 97
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750