honoru paszkwile, Byle nie grubo; choć też czasem żart uszczypnie, Nie masz urazy, jeśli kształtnie i dowcipnie. Słup w herbie, skóra twoja miasto pergaminu, Litery nie litery, coś do karmazynu Podobniejszego, jakie widujemy strupy, Co z Paryża na polskie wydają się słupy. Że się prócz cyrulików nikt na tej ramocie
Nie zna, nikt też nie może tego wiedzieć, kto cię Opisał. Jeśli tylko ciała paszkwil tyka, O duszę księdza, o to pytać cyrulika. KRUCZYN abo KRZYŻ 58. KRZYŻEM ZŁA ŻONA
Słysząc, kiedy ksiądz pleban z kazalnice głosił, Że kto by krzyża swego na sobie nie nosił, Kłopotów i ucisków,
honoru paszkwile, Byle nie grubo; choć też czasem żart uszczypnie, Nie masz urazy, jeśli kształtnie i dowcipnie. Słup w herbie, skóra twoja miasto pergaminu, Litery nie litery, coś do karmazynu Podobniejszego, jakie widujemy strupy, Co z Paryża na polskie wydają się słupy. Że się prócz cyrulików nikt na tej ramocie
Nie zna, nikt też nie może tego wiedzieć, kto cię Opisał. Jeśli tylko ciała paszkwil tyka, O duszę księdza, o to pytać cyrulika. KRUCZYN abo KRZYŻ 58. KRZYŻEM ZŁA ŻONA
Słysząc, kiedy ksiądz pleban z kazalnice głosił, Że kto by krzyża swego na sobie nie nosił, Kłopotów i ucisków,
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 419
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, że z letkości i płochości swojej to uczynił z wielkim nieukontentowaniem księstwa ichm.
Król im. z łaski Bożej przez te dni jest zdrowy, lubo niezupełnie, bo czasem malusieńkie bywają alteracyje, ale one przy pogodzie codzienną przejażdżką temperuje.
W przeszły czwartek był rozgowor, na którym co stanęło ad propositiones posłanika moskiewskiego, przy ramocie patebit w.ks.m. dobrodziejowi sufficientissime. To tylko przydaję, że inter haec puncta ten po staremu miał o sejmie pytać się, kiedy będzie; nie odpowiedziano na to, i owszem, zacierano tę odpowiedź, bo król im. nic sam na to nie odpowiedział przy uczynionej relacyjej rozgoworu tego, na którym
, że z letkości i płochości swojej to uczynił z wielkim nieukontentowaniem księstwa ichm.
Król jm. z łaski Bożej przez te dni jest zdrowy, lubo niezupełnie, bo czasem malusieńkie bywają alteracyje, ale one przy pogodzie codzienną przejażdżką temperuje.
W przeszły czwartek był rozgowor, na którym co stanęło ad propositiones posłanika moskiewskiego, przy ramocie patebit w.ks.m. dobrodziejowi sufficientissime. To tylko przydaję, że inter haec puncta ten po staremu miał o sejmie pytać się, kiedy będzie; nie odpowiedziano na to, i owszem, zacierano tę odpowiedź, bo król jm. nic sam na to nie odpowiedział przy uczynionej relacyjej rozgoworu tego, na którym
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 326
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958