francusku przestroić, rekomendował królowi imci do grandmuszkieterów.
Była to kompania z samych Polaków, Litwy i Kurlandczyków złożona, których było osimdziesiąt. Sam król był kapitanem naszym, porucznikiem śp. książę imć Lubomirski, miecznik koronny, z charakterem generała. Pułkownikiem naszym był Potocki, brat Morsztynowej, wojewodzinęj inflanckiej, a każdy grandmuszkieter miał rangę chorążską. Mieliśmy oprócz egzercycjów wojennych, konnych i pieszych, wszystkich munsztrów i ewolucji, metrów języka francuskiego, niemieckiego, architektury wojennej, fechtowania, woltyżerowania, tańcowania i na koniu jeżdżenia. Aplikowałem się do tego wszystkiego nieleniwie, przez co u oficerów moich miałem estymacją i deklaracją promocji, a imć pan pułkownik
francusku przestroić, rekomendował królowi jmci do grandmuszkieterów.
Była to kompania z samych Polaków, Litwy i Kurlandczyków złożona, których było osimdziesiąt. Sam król był kapitanem naszym, porucznikiem śp. książę jmć Lubomirski, miecznik koronny, z charakterem generała. Pułkownikiem naszym był Potocki, brat Morsztynowej, wojewodzinęj inflantskiej, a każdy grandmuszkieter miał rangę chorążską. Mieliśmy oprócz egzercycjów wojennych, konnych i pieszych, wszystkich munsztrów i ewolucji, metrów języka francuskiego, niemieckiego, architektury wojennej, fechtowania, woltyżerowania, tańcowania i na koniu jeżdżenia. Aplikowałem się do tego wszystkiego nieleniwie, przez co u oficerów moich miałem estymacją i deklaracją promocji, a jmć pan pułkownik
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 43
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
miłosierdzia kłódką do zbawienia. Pycha naszych Rodziców struła Rajskim Fruktem, Wszystkich nas wyprawiła w piekło prostym fluktem. Jak tylko z ust szatańskich obietnice wzięli, Ze Bogami Ziemskiemi na wieki być mieli. Dla tego znać się pycha prymu dopomina, Wsiedmiu śmiertelnych grzechach, ona prym zaczyna. Kiedy w grzechach Rej wodzi na swą rangę baczna, Toć i w piekle być musi, i pierwsza i znaczna. Czego się Saulu pysznisz, równyś wszystkim w Ródzie Od Adama, od Ewy, idziesz ze mną w płodzie. Chyba z tąd w ambicyj, chcesz czynić różnice, Zem ja pasł Owce, a tyś pasł głupie oślice.
Mnie
miłosierdzia kłotką do zbawienia. Pycha naszych Rodzicow struła Rayskim Fruktem, Wszystkich nas wyprawiła w piekło prostym fluktem. Jak tylko z ust szatańskich obietnice wzięli, Ze Bogami Ziemskiemi na wieki bydź mieli. Dla tego znać się pycha prymu dopomina, Wsiedmiu śmiertelnych grzechach, ona prym zaczyna. Kiedy w grzechach Rey wodzi ná swą rangę baczna, Toć y w piekle bydź musi, y pierwsza y znaczna. Czego się Saulu pysznisz, rownyś wszystkim w Rodzie Od Adama, od Ewy, idziesż ze mną w płodzie. Chyba z tąd w ambicyi, chcesz czynić roźnice, Zem ia pasł Owce, á tyś pasł głupie oślice.
Mnię
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 43
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
respekta królów. Żeby zaś jakieś Dyploma Królowi przywiozł, choćby to honorowi jego nie szkodziło bynajmniej, ale to wierutna bajka, maxima de nihilo nascitur historia. Respektów jego początek: u naszego Króla naprzód styma, którą Król miał zawsze o nim, potym że w Szwecyj ostatni raz będąc na podziękowanie Dworowi tamtejszemu za służbę i rangę, pomógł najwięcej kooperacją i perswazją swoją, że Szwecja wszystkich nieprzyjaźni z naszym Dworem odstąpiła, i List Królowi, upewniający o przyjaźni zupełnej Dworu Szwedzkiego, przywiozł. Więc słysząc, że dzwoniono, a nie wiedząc gdzie i na co[...] czyjaś malignitas ten List ochrzciła jakimś Dyploma; jako to zawsze nemo qvod audierit tacebit, nemo
respekta krolow. Żeby zaś iakieś Dyploma Krolowi przywiozł, choćby to honorowi iego nie szkodźiło bynaymniey, ale to wierutna bayka, maxima de nihilo nascitur historia. Respektow iego początek: u naszego Krola naprzod styma, ktorą Krol miał zawsze o nim, potym że w Szwecyi ostatni raz będąc na podźiękowanie Dworowi tamteyszemu za służbę y rangę, pomogł naywięcey kooperacyą y perswazyą swoią, że Szwecya wszystkich nieprzyiaźni z naszym Dworem odstąpiła, y List Krolowi, upewniaiący o przyiaźni zupełney Dworu Szwedzkiego, przywiozł. Więc słysząc, że dzwoniono, a nie wiedząc gdźie y na co[...] czyiaś malignitas ten List ochrzćiła iakimś Dyploma; iako to zawsze nemo qvod audierit tacebit, nemo
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 15
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Imć pokazał ukontentowanie: po zakończonych tych eksercycjach, kazał Cesarz Imć tych czterech Kompanii puszkarzom 200 czerwonych złotych wyliczyć. A ponieważ jednemu puszkarzowi, który we 28 sekund siódmy raz z armaty chciał wystrzelić, armata ręke ciężko obraziła; Cesarz Imć chcąc go pocieszyć, dał mu 50 czerwonych złotych, i przyobiecał mu wielką w wojsku rangę, skoroby się z tej rany wyleczył. Z SZWECYJ. Z Sztockholmu d. 8 Października.
Deputaci Stanów wczora i dziś sesye swoje odprawili, na których uchwalono, aby najpierwsze urzędy Koronne w ten sposób miedzy Stany były podzielone. Szlachcie tylko konferowane być mogą godności Senatorskie, i najwyższe w Królestwie naszym dostojności; do
Imć pokazał ukontentowanie: po zakończonych tych exercycyach, kazał Cesarz Imć tych czterech Kompanii puszkarzom 200 czerwonych złotych wyliczyć. A ponieważ iednemu puszkarzowi, który we 28 sekund siodmy raz z armaty chciał wystrzelić, armata ręke ciężko obraziła; Cesarz Imć chcąc go pocieszyć, dał mu 50 czerwonych złotych, i przyobiecał mu wielką w woysku rangę, skoroby się z tey rany wyleczył. Z SZWECYI. Z Sztockholmu d. 8 Października.
Deputaci Stanow wczora i dziś sessye swoie odprawili, na których uchwalono, aby naypierwsze urzędy Koronne w ten sposob miedzy Stany były podzielone. Szlachcie tylko konferowane być mogą godności Senatorskie, i naywyższe w Królestwie naszym dostoyności; do
Skrót tekstu: GazWil_1771_48
Strona: 8
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1771
Data wydania (nie później niż):
1771