przysięgę wykonać powinni będą. Które to Ministeria, gdy będą potym wakowały, J. K. Mość tylko na Sejmie ad vota Senatus, i za Instancją Posłów Ziemskich, Rzeczypospolitej dobrze zasłużonym, i dobrze osiadłym atque capacibus konferować będzie. In casum zaś gdyby albo Hetmani jednego Narodu, przed Sejmem nie zaraz następującym pomarli, Regimentarza doczesnego do J. K. Mci będzie należało postanowić. Jurament Hetmanów teraźniejszych.
JA NN. Przysięgam P. Bogu Wszechmogącemu, iż Najjaśniejszemu Królowi Augustowi II. i Rzpltej wierny będę, i Prawom Cyrkumskrypcyj przez Traktat Warszawski między J. K. Mcią i Stanami Rzpltej skonkludowany, postanowionej, które do Urzędu mego należą,
przyśięgę wykonać powinni będą. Ktore to Ministeria, gdy będą potym wakowały, J. K. Mość tylko na Seymie ad vota Senatus, y za Instancyą Posłow Ziemskich, Rzeczypospolitey dobrze zasłużonym, y dobrze ośiadłym atque capacibus konferować będźie. In casum zaś gdyby albo Hetmani iednego Narodu, przed Seymem nie zaraz następuiącym pomarli, Regimentarza doczesnego do J. K. Mći będźie należało postanowić. Jurament Hetmanow teraźnieyszych.
JA NN. Przyśięgam P. Bogu Wszechmogącemu, iż Nayiaśnieyszemu Krolowi Augustowi II. y Rzpltey wierny będę, y Prawom Circumskrypcyi przez Traktat Warszawski między J. K. Mćią y Stanami Rzpltey zkonkludowany, postanowioney, ktore do Urzędu mego należą,
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: H
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
Lit., panię wyniosłego humoru, matkę kochającą syna obruszyło, tak przy wielkich swoich dostatkach mającą wielu przyjaciół — a pryncypalnie mającą brata rodzonego księcia Sanguszka, marszałka naówczas nadwornego, a potem wielkiego W. Ks. Lit., pana wielkiego, ordynacją ostrogską posydującego, mającą także zięcia księcia Korybuta Wiśniowieckiego, kanclerza wielkiego i regimentarza generalnego wojska litewskiego — do znacznych resentymentów przeciwko partii stanisławowskiej pobudziło. Przy tym Mikołaj Radziwiłł, wojewoda nowogródzki, mający in voto Barbarę Zawiszankę, wojewodzankę mińską, damę wielkiego rozumu i obrotu, równe miał z tegoż sejmiku nieukontentowanie. Niemniej na sejmiku takoż przedsejmowym podlaskim w Drohiczynie przeciwko Sapiezie, wojewodzie podlaskiemu, wszczęty był tumult
Lit., panię wyniosłego humoru, matkę kochającą syna obruszyło, tak przy wielkich swoich dostatkach mającą wielu przyjaciół — a pryncypalnie mającą brata rodzonego księcia Sanguszka, marszałka naówczas nadwornego, a potem wielkiego W. Ks. Lit., pana wielkiego, ordynacją ostrogską posydującego, mającą także zięcia księcia Korybuta Wiśniowieckiego, kanclerza wielkiego i regimentarza generalnego wojska litewskiego — do znacznych resentymentów przeciwko partii stanisławowskiej pobudziło. Przy tym Mikołaj Radziwiłł, wojewoda nowogródzki, mający in voto Barbarę Zawiszankę, wojewodzankę mińską, damę wielkiego rozumu i obrotu, równe miał z tegoż sejmiku nieukontentowanie. Niemniej na sejmiku takoż przedsejmowym podlaskim w Drohiczynie przeciwko Sapiezie, wojewodzie podlaskiemu, wszczęty był tumult
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 54
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
miał o regimentarstwo koronne trudność, Potocki bowiem, wojewoda kijowski, z księciem prymasem i całą familią swoją począł się napierać, ażeby król Stanisław wyperswadował Poniatowskiemu, wojewodzie mazowieckiemu, ażeby mu regimentarstwa ustąpił. Notandum i to, że Francja dała pieniądze Potockiemu, wojewodzie kijowskiemu, ażeby oprócz wojska koronnego rekrutował ludzi, co Poniatowskiego, regimentarza koronnego, uraziło, za którym prawo militabat, że mimo wolą regimentarską zaciągów czynić nie wolno, i to między nimi okazją większej niechęci było. Do tej pretensji krzywdzącej wojewodę mazowieckiego była przyczyną przyszła myśl o buławie wielkiej koronnej, której sobie wojewoda kijowski, pan najbogatszy w Koronie, niemniej i serca wielkiego, ale w bataliach
miał o regimentarstwo koronne trudność, Potocki bowiem, wojewoda kijowski, z księciem prymasem i całą familią swoją począł się napierać, ażeby król Stanisław wyperswadował Poniatowskiemu, wojewodzie mazowieckiemu, ażeby mu regimentarstwa ustąpił. Notandum i to, że Francja dała pieniądze Potockiemu, wojewodzie kijowskiemu, ażeby oprócz wojska koronnego rekrutował ludzi, co Poniatowskiego, regimentarza koronnego, uraziło, za którym prawo militabat, że mimo wolą regimentarską zaciągów czynić nie wolno, i to między nimi okazją większej niechęci było. Do tej pretensji krzywdzącej wojewodę mazowieckiego była przyczyną przyszła myśl o buławie wielkiej koronnej, której sobie wojewoda kijowski, pan najbogatszy w Koronie, niemniej i serca wielkiego, ale w bataliach
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 71
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
i że w Brześciu ani Moskwy, ani przeciwnej partii nie masz, poszliśmy do Brześcia, gdzie tym doskonalszą wziąwszy relacją, że regimentarz i marszałek konfederacki rozlokowali się na Podlaszu, w starostwie bielskim, więc zostawiwszy ludzi w Brześciu pojechałem z Pełką, marszałkiem konfederackim, do Bielska. Zastaliśmy tam nie tylko Pocieja regimentarza i Ogińskiego marszałka, ale z przegranej sieleckiej, oprócz Pocieja podczaszego i Szczytta, cześnika lit., wszystkich niemal z pułkownikiem Krasińskim
i pułkownikiem Sosnowskim, oprócz piechoty gemejnów, którzy się już nie wrócili, zgromadzonych. Przybyli i ze Gdańska grandmuszkieterowie, jako to: Wielhorski — godny człowiek, Sołłohub, Czułowski, Rafalski,
i że w Brześciu ani Moskwy, ani przeciwnej partii nie masz, poszliśmy do Brześcia, gdzie tym doskonalszą wziąwszy relacją, że regimentarz i marszałek konfederacki rozlokowali się na Podlaszu, w starostwie bielskim, więc zostawiwszy ludzi w Brześciu pojechałem z Pełką, marszałkiem konfederackim, do Bielska. Zastaliśmy tam nie tylko Pocieja regimentarza i Ogińskiego marszałka, ale z przegranej sieleckiej, oprócz Pocieja podczaszego i Szczytta, cześnika lit., wszystkich niemal z pułkownikiem Krasińskim
i pułkownikiem Sosnowskim, oprócz piechoty gemejnów, którzy się już nie wrócili, zgromadzonych. Przybyli i ze Gdańska grandmuszkieterowie, jako to: Wielhorski — godny człowiek, Sołłohub, Czułowski, Rafalski,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 90
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
udać do ekonomii szawelskiej, a tymczasem po wsiach starostwa wiłkowyskiego rozlokowaliśmy się, ale nie mieliśmy jednego noclegu spokojnego, bo Oziembłowski, major moskiewski, mając siedemset piechoty i dragonię następował na nas.
Regimentarz z marszałkiem konfederackim Ogińskim stał natenczas w folwarku Bartnikach. W samą Niedzielę Kwietnę po południu chciał napaść niespodziewanie Oziembłowski na regimentarza, ale już nadchodzących Moskałów spotkał Paszkowski, strażnik polny, z ochotnikiem i potykał się z dragonią moskiewską we wsi Błotnej, w której potyczce, lubo konia pod nim podstrzelono, jednak kilkudziesiąt Moskałów ubiwszy, wstrzymał pierwszy impet, tak dalece, że Oziembłowski przy następującej nocy cofnął się nazad.
Zbiegliśmy się wszyscy z kwater
udać do ekonomii szawelskiej, a tymczasem po wsiach starostwa wiłkowyskiego rozlokowaliśmy się, ale nie mieliśmy jednego noclegu spokojnego, bo Oziembłowski, major moskiewski, mając siedemset piechoty i dragonię następował na nas.
Regimentarz z marszałkiem konfederackim Ogińskim stał natenczas w folwarku Bartnikach. W samą Niedzielę Kwietnę po południu chciał napaść niespodziewanie Oziembłowski na regimentarza, ale już nadchodzących Moskałów spotkał Paszkowski, strażnik polny, z ochotnikiem i potykał się z dragonią moskiewską we wsi Błotnej, w której potyczce, lubo konia pod nim podstrzelono, jednak kilkudziesiąt Moskałów ubiwszy, wstrzymał pierwszy impet, tak dalece, że Oziembłowski przy następującej nocy cofnął się nazad.
Zbiegliśmy się wszyscy z kwater
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 100
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Moskwy poniosła, które, pojechawszy pożyczonym pojazdem do Warszawy i podawszy królowi suplikę, windykowała, acz nie w całości. Dopomogła do tej windykacji takowa okoliczność, że Buchowiecki, podczaszy naówczas, a teraźniejszy pisarz ziemski województwa brzeskiego, będący w wojsku lit., na którego od regimentarza księcia Wiśniowieckiego trąba wyszła, chcąc przebłagać księcia regimentarza, obrał się z kongresu województwa posłem z Flemingiem, generałem gwardii lit., starostą szereszewskim, teraźniejszym podskarbim wielkim lit., i w instrukcji swojej miał punkt do upomnienia się o rabunek rodziców moich, przy którym poselstwie przebłagał księcia regimentarza.
W Królewcu coraz zmniejszała się partia stanisławowska, wielu bowiem Polaków, nie popłaciwszy zaciągnionych
Moskwy poniosła, które, pojechawszy pożyczonym pojazdem do Warszawy i podawszy królowi suplikę, windykowała, acz nie w całości. Dopomogła do tej windykacji takowa okoliczność, że Buchowiecki, podczaszy naówczas, a teraźniejszy pisarz ziemski województwa brzeskiego, będący w wojsku lit., na którego od regimentarza księcia Wiśniowieckiego trąba wyszła, chcąc przebłagać księcia regimentarza, obrał się z kongresu województwa posłem z Flemingiem, generałem gwardii lit., starostą szereszewskim, teraźniejszym podskarbim wielkim lit., i w instrukcji swojej miał punkt do upomnienia się o rabunek rodziców moich, przy którym poselstwie przebłagał księcia regimentarza.
W Królewcu coraz zmniejszała się partia stanisławowska, wielu bowiem Polaków, nie popłaciwszy zaciągnionych
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 104
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wojsku lit., na którego od regimentarza księcia Wiśniowieckiego trąba wyszła, chcąc przebłagać księcia regimentarza, obrał się z kongresu województwa posłem z Flemingiem, generałem gwardii lit., starostą szereszewskim, teraźniejszym podskarbim wielkim lit., i w instrukcji swojej miał punkt do upomnienia się o rabunek rodziców moich, przy którym poselstwie przebłagał księcia regimentarza.
W Królewcu coraz zmniejszała się partia stanisławowska, wielu bowiem Polaków, nie popłaciwszy zaciągnionych tam długów, skrycie z Królewca odjeżdżali. Ci zaś, którzy się zostali, jeszcze mieli nadzieję w awantażach wojennych francuskich nad wojskami cesarskimi Karola VI. Taką albowiem wojna francuska miała pomyślność i te okoliczności: Cesarz wojnę wiódł in favorem najjaśniejszego
wojsku lit., na którego od regimentarza księcia Wiśniowieckiego trąba wyszła, chcąc przebłagać księcia regimentarza, obrał się z kongresu województwa posłem z Flemingiem, generałem gwardii lit., starostą szereszewskim, teraźniejszym podskarbim wielkim lit., i w instrukcji swojej miał punkt do upomnienia się o rabunek rodziców moich, przy którym poselstwie przebłagał księcia regimentarza.
W Królewcu coraz zmniejszała się partia stanisławowska, wielu bowiem Polaków, nie popłaciwszy zaciągnionych tam długów, skrycie z Królewca odjeżdżali. Ci zaś, którzy się zostali, jeszcze mieli nadzieję w awantażach wojennych francuskich nad wojskami cesarskimi Karola VI. Taką albowiem wojna francuska miała pomyślność i te okoliczności: Cesarz wojnę wiódł in favorem najjaśniejszego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 104
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Przy tej rewizji znajdują się i damy, z namiotu tego, gdzie msza święta była, maszerującemu przypatrujące się wojsku. Po obiedzie zaś, na którym ordynaryjnie wielkie kielichy spełniają, na którym i Durand, minister francuski, tak się barzo, jako się wyżej wyraziło, upił, odjeżdża hetman z miasta do siebie. Czasem regimentarza obozowego wizytuje, gdzie znowu mocno się częstują. Tandem potem instrukcją dla posłów wojskowych w kancelarii hetmańskiej piszą i largicje układają, a zwyczajnie dla pisarza wielkiego wojskowego wojsko donum gratuitum, z konia i z pieszych porcji, co około 30 000 zł uczyni, ofiarują.
Po odprawionym tym kole pojechał hetman do Hołowiejska, za którym
Przy tej rewizji znajdują się i damy, z namiotu tego, gdzie msza święta była, maszerującemu przypatrujące się wojsku. Po obiedzie zaś, na którym ordynaryjnie wielkie kielichy spełniają, na którym i Durand, minister francuski, tak się barzo, jako się wyżej wyraziło, upił, odjeżdża hetman z miasta do siebie. Czasem regimentarza obozowego wizytuje, gdzie znowu mocno się częstują. Tandem potem instrukcją dla posłów wojskowych w kancelarii hetmańskiej piszą i largicje układają, a zwyczajnie dla pisarza wielkiego wojskowego wojsko donum gratuitum, z konia i z pieszych porcji, co około 30 000 zł uczyni, ofiarują.
Po odprawionym tym kole pojechał hetman do Hołowiejska, za którym
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 694
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Czeheryn Kaniów etc. Ta UKRAINA jest to miejsce buntów chłopskich. Kozackich, Refugium Hajdamaków, jest to ziemia krwią ludzką napojona, która godna być maledicta terra za niewinnego nie jednego Abla kozacką zabitego ręką bezbożną: naktórych repraessalia trzebaby mocne pofundować Fortece, znaczne trzymać Praesidia, Stepy one wyciąć, wypalić, mogiły rozkopać, Regimentarza trzymać Argum centoculum, Lwiego serca, czujności nie zdrzymałej, dawszy mu pod komendę wyborną odważną Kawalerię, którzy by nie o kwaterze, nie o fortunie żonie, i dzieciach wdomu zostawionych zamyślali się, ale myśleli Z. Religii, Ojczyźnie Matce, utratą zdrowia i życia przysłużyć się, i swojej nie śmiertelnej sławie którzy
Czeheryn Kaniow etc. Ta UKRAINA iest to mieysce buntow chłopskich. Kozackich, Refugium Haydamakow, iest to ziemia krwią ludzką napoiona, ktora godna być maledicta terra za niewinnego nie iednego Abla kozacką zabitego ręką bezbożną: naktorych repraessalia trzebaby mocne pofundować Fortece, znaczne trzymać Praesidia, Stepy one wyciąć, wypalić, mogiły roskopać, Regimentarza trzymać Argum centoculum, Lwiego serca, czuyności nie zdrzymałey, dawszy mu pod kommendę wyborną odważną Kawalerię, ktorzy by nie o kwaterze, nie o fortunie żonie, y dzieciach wdomu zostáwionych zamyślali się, ale myśleli S. Religii, Oyczyznie Matce, utratą zdrowia y życia przysłużyć się, y swoiey nie smiertelney sławie ktorzy
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 356
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Moskalów kompanczykowie), wyprawionym tum takim sposobem. Jak oznajmił Chan Wezyrowi o wojsku WKM i o osobie jego, że się pod Tulnem przeprawujesz, nie chciał temu wierzyć Wezyr, ale posłał po Hospodara naszego wołoskiego, nazwiskiem Dukę (który potym tu w Polsce umarł we Lwowie, w niewoli, wzięty przez Dumideckiego, regimentarza Pokucia, pod Jassami, w dzień Narodzenia Pańskiego ruskiego, jakieśmy powrócili spod Widnia), któremu przykazał surowie, aby się starał o takiego człeka, który by po polsku dobrze umiał i w Polsce sługiwał, mówiąc mu: „Musi być w twojej wojszczyźnie takowy człowiek, gdyż ty blisko Polscy zostajesz" -
Moskalów kompanczykowie), wyprawionym tum takim sposobem. Jak oznajmił Chan Wezyrowi o wojsku WKM i o osobie jego, że się pod Tulnem przeprawujesz, nie chciał temu wierzyć Wezyr, ale posłał po Hospodara naszego wołoskiego, nazwiskiem Dukę (który potym tu w Polszcze umarł we Lwowie, w niewoli, wzięty przez Dumideckiego, regimentarza Pokucia, pod Jassami, w dzień Narodzenia Pańskiego ruskiego, jakieśmy powrócili spod Widnia), któremu przykazał surowie, aby się starał o takiego człeka, który by po polsku dobrze umiał i w Polszcze sługiwał, mówiąc mu: „Musi być w twojej wojszczyźnie takowy człowiek, gdyż ty blisko Polszczy zostajesz" -
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 52
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983