z zajęcy 14 ubitych mając konsolacją, wraz z smutkiem się zakończyło z racji szwanku w charcie, który na obrocie w kolenie nogą złomał. Eadem rozjechałem się z WM panem Koczanem skarbnikiem wiłkomirskim, który tu w różnych defektach do doktorów moich temu niedziel siedem przybywszy, doskonale zdrów odjechał. 14. Pożegnał mnie WMć pan rejmentarz Domański po munstrze przez ludzi moich od infanterii codziennie czyniących widzianym. Przybył tu przed zamknięciem bramy WM ksiądz Riocour oficjał łucki i brzeski, proboszcz bialski, slucki, kopylski i narewski, który mi doniósł o ciele ś. p. matki mojej, kosztem moim do Mira sprowadzonym. Przywiózł mi tyż tenże karzełka wielkiej piękności
z zajęcy 14 ubitych mając konsolacją, wraz z smutkiem się zakończyło z racji szwanku w charcie, który na obrocie w kolenie nogą złomał. Eadem rozjechałem się z WM panem Koczanem skarbnikiem wiłkomirskim, który tu w różnych defektach do doktorów moich temu niedziel siedem przybywszy, doskonale zdrów odjechał. 14. Pożegnał mnie WMć pan rejmentarz Domański po munstrze przez ludzi moich od infanterii codziennie czyniących widzianym. Przybył tu przed zamknięciem bramy WM ksiądz Riocour oficjał łucki i brzeski, proboszcz bialski, slucki, kopylski i narewski, który mi doniósł o ciele ś. p. matki mojej, kosztem moim do Mira sprowadzonym. Przywiózł mi tyż tenże karzełka wielkiej piękności
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 30
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
nie w tych czasiech dla innych gruntowniejszych potrzeb mych. 21. Po obiedzie ruszyłem się do Kamionki, gdzie od panów Tyzenhauzów a koligatów WYM pana szambelana, mile wespół z bratem moim, szefem lejbgwardii królewskiej, byłem przyjęty. 22. Stanąłem u siebie w Lipicznej, gdzie wraz tu stanął WYM pan Domański rejmentarz partii żmudźkich wojska litewskiego, sługa dawny ojca mego, dystyngwowany żołnirż. 23. Z tymże jegomością o różnych domu mego interesach colloquendo, prawie cały dzień strawiłem. Eadem był u mnie WYM pan Pac dziedzic różański, s sąsiad tych tu dóbr moich. 24. Płacąc debita fratri meo equanimitate za dopomaganie mi dotąd
nie w tych czasiech dla innych gruntowniejszych potrzeb mych. 21. Po obiedzie ruszyłem się do Kamionki, gdzie od panów Tyzenhauzów a koligatów WJM pana szambelana, mile wespół z bratem moim, szefem lejbgwardii królewskiej, byłem przyjęty. 22. Stanąłem u siebie w Lipicznej, gdzie wraz tu stanął WJM pan Domański rejmentarz partii żmujdzkich wojska litewskiego, sługa dawny ojca mego, dystyngwowany żołnirż. 23. Z tymże jegomością o różnych domu mego interesach colloquendo, prawie cały dzień strawiłem. Eadem był u mnie WJM pan Pac dziedzic różański, s sąsiad tych tu dóbr moich. 24. Płacąc debita fratri meo equanimitate za dopomaganie mi dotąd
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 154
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak