Lib: 1. Dialog c. 4.
Świadczy Z. Amphilochius Biskup Ikonieński w życiu Z. Bazylego wielkiego Biskupa Cezaryj, jako sługa jeden w córce Proteriusza Senatora BOGU poślubionej rozamorował się; a nie mogąc jej dostąpić, przez Czarnoksiężnika udył się do czartów, przed niemi zaparł się Chrystusa, dał cerograf, pretendując w rekompensie owej córki Senatorskiej. Jakoż serce Panny do Amazjusza skłonione, dla perswazyj samejże Panny Ojcu uczynionej, dana słudze za żonę swemu. Uważała to po nim żona, że w Kościele niebywał ten nowożeniec, serio go strofowała. Aż się jej przyznał o swoim Chrystusa zaprzaniu, i czartu zapisie danym. Oczym smutna
Lib: 1. Dialog c. 4.
Swiadczy S. Amphilochius Biskup Ikonieński w życiu S. Bázylego wielkiego Biskupa Cezaryi, iáko sługa ieden w corce Proteriusza Senatora BOGU poślubioney rozamorował się; á nie mogąc iey dostąpić, przez Czárnoksiężnika udił się do czartow, przed niemi záparł się Chrystusa, dał cerograff, pretenduiąc w rekompensie owey córki Senatorskiey. Iakoż serce Panny do Amazyusza skłonione, dla perswazyi sameyże Panny Oycu uczynioney, dana słudze za żonę swemu. Uważała to po nim żona, że w Kościele niebywał ten nowożeniec, serio go strofowáła. Aż się iey przyznał o swoim Chrystusa zaprzaniu, y czartu zapisie danym. Oczym smutna
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 230
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Hos videat, qui Patrem non noverat. Zagasły niedawno złemi Księżycowi Otomańskiemu grożące influencjami sydera Pisarz Polny Koronny, Dworskich, Wojskowych, i wszystkich cogo tylko znali ludzi jedyne delicje, z Wojewodą Bracławskim, którego jest godną JejMcPanna Wojewodzanka Córką. Straciliśmy niedawno wielkiej nadzieje Prałata X. Kanonika Wileńskiego, ale się cieszemy w rekompensie widząc piękne do Rycerskich imprez w Imci Panu Wojewodzicu Bracławskim inklinacje. Puszczam mimo się Annosam vetustatem, nie rozwijam zacnego Domu tego starożytności inclytum titulis genus, nieprzerywam smutnym inszych wspomnieniem weselnych momentów, bo tych luboby zawisna chciała zatrzeć niepamięć; nihil ab illa fatum, et casus grave timet. Mają i nasze wieki,
Hos videat, qui Patrem non noverat. Zagasły niedawno złemi Xięzycowi Othomańskiemu grożące influencyami sydera Pisarz Polny Koronny, Dworskich, Woyskowych, y wszystkich cogo tylko ználi ludzi iedyne delicye, z Woiewodą Bracławskim, ktorego iest godną IeyMcPanna Woiewodzanka Corką. Straciliśmy niedawno wielkiey nadzieie Prałata X. Kanonika Wileńskiego, ále się cieszemy w rekompensie widząc piękne do Rycerskich imprez w Imci Pánu Woiewodzicu Bracławskim inklinácye. Puszczam mimo się Annosam vetustatem, nie rozwiiam zacnego Domu tego starożytności inclytum titulis genus, nieprzerywam smutnym inszych wspomnieniem weselnych momentow, bo tych luboby záwisna chciałá zatrzeć niepámięć; nihil ab illa fatum, et casus grave timet. Maią y násze wieki,
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 41
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
. Zwierciadło Geniuszów.
KOZAKÓW tych sedes była za Porohami Rzeki Dniepru, stąd Zaporohscy nazwani Kozacy, którzy na Tatarów z Podola i Polski z Jasyrem i Połowem, powracających często napadali, obdzierali, zdobycz odbierali. Z tej racyj Królom Polskim podobalisię, za czasem do Polskiej przyjęci Milicii, Żołd pieniężny i kożuchy dając im w rekompensie. Stefan Batory dałkonsens, aby z skarbu sto tysięcy wyliczono na fundowanie Zamku Trechtymirów blisko Dniepru, z pozwoleniem gruntów na mil 20 po nad Dnieprem, aby w tym Zamku Przywileje, i Prawa, od Królów Polskich sobie nadane, wojene Amunicje, Chorągwie, od Królów in Signum Supremi Dominii nadane, a co większa
. Zwierciadło Geniuszow.
KOZAKOW tych sedes była zá Porohami Rzeki Dniepru, ztąd Záporohscy názwani Kozácy, ktorzy ná Tátarow z Podola y Polski z Iasyrem y Połowem, powrácaiących często nápadáli, obdźieráli, zdobycz odbieráli. Z tey rácyi Krolom Polskim podobalisię, zá czásem do Polskiey przyięci Milicii, Zołd pieniężny y kożuchy daiąc im w rekompensie. Stefan Batory dałkonsens, aby z skarbu sto tysięcy wyliczono ná fundowánie Zámku Trechtymirow blisko Dniepru, z pozwoleniem gruntow ná mil 20 po nad Dnieprem, aby w tym Zamku Przywileie, y Práwa, od Krolow Polskich sobie nádane, woiene Ammunicye, Chorągwie, od Krolow in Signum Supremi Dominii nádane, á co większa
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 708
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
hojnie, I skarżę ich, że żyją wcale nieprzystojnie. Czyń co chcesz z niemi Panie, wiem żeś sprawiedliwy: Wydaj Dekret, wszak cnoty zakał bardzo mściwy. Cesarz: Chwalebna twoja sztuka? precz z oczu nędznicy, Wrzućcie wszystkich trzech razem do jednej ciemnicy. Banuta wam oddaję za Gubernatora, Niech cnota w rekompensie w zyskach będzie skora; Arlekin Sędzich urząd, ma sprawować wiernie, A Doktor niechaj ginie od głodu mizernie. Pokaż nam te zwodnicze afektów powaby, Ach niedziw! że w miłości impetach kto słaby? Podź sobie zasłoń oczy, na takie wabiki Ktoby serca niezmiękczył, chybaby zwierz dziki. Arlekin: Widzicie
hoynie, Y skarżę ich, że żyią wcale nieprzystoynie. Czyń co chcesz z niemi Panie, wiem żeś sprawiedliwy: Wyday Dekret, wszak cnoty zakał bardzo mściwy. Cesarz: Chwalebna twoia sztuka? precz z oczu nędznicy, Wrzućcie wszystkich trzech razem do iedney ciemnicy. Banuta wam oddaię za Gubernatora, Niech cnota w rekompensie w zyskach będźie skora; Arlekin Sędźich urząd, ma sprawować wiernie, A Doktor niechay ginie od głodu mizernie. Pokaż nam te zwodnicze affektow powaby, Ach niedźiw! że w miłości impetach kto słaby? Podź sobie zasłoń oczy, na takie wabiki Ktoby serca niezmiękczył, chybaby zwierz dźiki. Arlekin: Widźicie
Skrót tekstu: RadziwiłłowaFNiecnota
Strona: G2
Tytuł:
Niecnota w sidłach
Autor:
Franciszka Urszula Radziwiłłowa
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
klęsce swoich. Górzyński godziny jednej nie trawiąc czasu, wysłał drugie podjazdy, broniąc kupienia się Sasów, a sam ruszył się ku podgórzanom, którzy też już zbliżali się ku niemu, a złączywszy się z związkowymi, umówili się iść za Wisłę w województwo krakowskie i pobudzić te tu powiaty, żeby na koń wsiadali, o rekompensie pomyślili wojsku, i o dalszych progresach z nimi radzili. ROK 1715.
§. 16. Podjazdy wysłane od związkowych arcydobrze wszędy gościły, a osobliwie z Pilichowskim porucznikiem ordynowani; ci napadli regiment rajtarii kirysierów pułkownika Howerbeka pod tytułem królowej będący, (był to regiment najludniejszy, i tak w ludzi, munderunek, jako i
klęsce swoich. Górzyński godziny jednéj nie trawiąc czasu, wysłał drugie podjazdy, broniąc kupienia się Sasów, a sam ruszył się ku podgórzanom, którzy téż już zbliżali się ku niemu, a złączywszy się z związkowymi, umówili się iść za Wisłę w województwo krakowskie i pobudzić te tu powiaty, żeby na koń wsiadali, o rekompensie pomyślili wojsku, i o dalszych progressach z nimi radzili. ROK 1715.
§. 16. Podjazdy wysłane od związkowych arcydobrze wszędy gościły, a osobliwie z Pilichowskim porucznikiem ordynowani; ci napadli regiment rajtaryi kirysierów pułkownika Howerbeka pod tytułem królowéj będący, (był to regiment najludniejszy, i tak w ludzi, munderunek, jako i
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 233
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849