Jeżeli uzna że nie ma nic nad insze Narody; toć sprzeczyć nie może, że nasze Regimen nie tylko złych naprawić nie może, ale owszem najlepszych zepsować; toć per consequens trzeba obviando temu przez rozsądne postanowienia, vitia extirpare, a cnotom usłać drogę ad benè merendum, i do nagrody, żeby nobilis ambicja nie miała rekursu do faworów albo wiolencyj; toć trzeba zatamować insatiabilem cupiditatem, żeby każdy który tego godżen mógł nabyć fortuny sine praejudicio proximi et boni publici; a zwłaszcza żeby każdy honor i fortunę swoję prywatną zakładał praecipuè in prosperitate Rzeczypospolitej.
Drugą refleksją mi suppeditat dulcedo libertatis; reflektujmy się przez co insze Narody, którą wszystkie primitivè miały
Ieźeli uzna źe nie ma nic nad insze Narody; toć sprzeczyć nie moźe, źe nasze Regimen nie tylko złych napráwić nie moźe, ale owszem naylepszych zepsowáć; toć per consequens trzeba obviando temu przez rozsądne postánowienia, vitia extirpare, á cnotom usłáć drogę ad benè merendum, y do nagrody, źeby nobilis ambicya nie miała rekursu do faworow albo wiolencyi; toć trzeba zatámowáć insatiabilem cupiditatem, źeby kaźdy ktory tego godźen mogł nabydź fortuny sine praejudicio proximi et boni publici; á zwłaszcza źeby kaźdy honor y fortunę swoię prywátną zakładał praecipuè in prosperitate Rzeczypospolitey.
Drugą reflexyą mi suppeditat dulcedo libertatis; reflektuymy się przez co insze Národy, ktorą wszystkie primitivè miały
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 180
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
, że mi książę kanclerz punktów kombinacji warszawskiej nie zatrzymał, że baba kalumniatorka bez publicznej kary została, że Witanowskim kalumniatorom jeszcze za ich niepodściwość zapłaciłem zł 400, że Idzikowskiemu niewinnie dałem zł 600, ale jeszcze Połchowski niepodściwy takich mi ad perpetuam aggravationem figlów narobił.
Co miałem czynić? Nie było do kogo rekursu uczynić ani nawet poufale się poskarżyć. Tandem nie tak z cnoty, jako barzej,
że nie widziałem żadnego ad relevandum sposobu, bo Fleming, marszałek trybunalski, omnipotens w trybunale, często gniewliwie na mnie patrzył, a choć czasem w łagodniejszym dla mnie był humorze, tedy gdybym chciał dotknąć się cokolwiek do interesu
, że mi książę kanclerz punktów kombinacji warszawskiej nie zatrzymał, że baba kalumniatorka bez publicznej kary została, że Witanowskim kalumniatorom jeszcze za ich niepodściwość zapłaciłem zł 400, że Idzikowskiemu niewinnie dałem zł 600, ale jeszcze Połchowski niepodściwy takich mi ad perpetuam aggravationem figlów narobił.
Co miałem czynić? Nie było do kogo rekursu uczynić ani nawet poufale się poskarżyć. Tandem nie tak z cnoty, jako barzej,
że nie widziałem żadnego ad relevandum sposobu, bo Fleming, marszałek trybunalski, omnipotens w trybunale, często gniewliwie na mnie patrzył, a choć czasem w łagodniejszym dla mnie był humorze, tedy gdybym chciał dotknąć się cokolwiek do interesu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 789
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
sobie od R. P. i K. J. M. powierzonych beli negligentes et absentes, a jako virtuti proemium, tak illorum supina negligentiae poena. Do czego rozumiemy być potrzebną, aby cudzoziemcy, zdrajcy, także i Inflantczycy pod to crimen podpadający, z ty tam prowincji poenibuss beli zniesieni, żadnego im rekursu ani posesji jaki, ani do łaski R. P. nie zostawiając, w czym zniówszy pospołu ordynacyje przeszłych sejmów o ziemi inflanckiej, tego się trzymać, co by z najlepszym R. P. do zatrzymania ty tam prowincji z powinnem porządkiem beło. Munitura? bona hereditaria ty tam prowincji aby beły lennem prawem
sobie od R. P. i K. J. M. powierzonych beli negligentes et absentes, a jako virtuti proemium, tak illorum supina negligentiae poena. Do czego rozumiemy być potrzebną, aby cudzoziemcy, zdrajcy, także i Inflantczycy pod to crimen podpadający, z ty tam prowincyi poenibuss beli zniesieni, żadnego im rekursu ani posesyi jaki, ani do łaski R. P. nie zostawiając, w czym zniówszy pospołu ordynacyje przeszłych sejmów o ziemi inflanckiej, tego się trzymać, co by z najlepszym R. P. do zatrzymania ty tam prowincyi z powinnem porządkiem beło. Munitura? bona hereditaria ty tam prowincyi aby beły lennem prawem
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 257
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957